Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justa255

Sierpniowe mamy 2016

Polecane posty

Gość RZSowa
Eh faceci to niewyrośnięte dzieci. Nic nie rozumieją ale wytłumaczyć też sobie nie dadzą. Edyta maja mama tez co weekend ciasto piecze i daje nam część ale ona to takie bardziej wymyślne robi z kremem galaretka czy polewą a ja z kolei lubię proste. Jeśli terminu porodu można sie spodziewać po zmniejszających sie *****ch dziecka to ja chyba urodzę we wrześniu. Tak mnie mały w nocy kopał ze musiałam wstac i na stojąco je przyjmować bo o leżeniu nie było mowy. Muusia ta okrągla blacha ma 32 średnicy. Ale może być mniejsza to ciasto będzie wyższe. To teraz wyroslo na 5 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
hej dziewczyny RZSowa moj znowu malo kopie tylko się tak wypycha, w nocy kilka razy mi brzuch tak znieksztalcil i tak napial ze się budzilam. dlatego pytalam czy skurcze moga isc w parze z wypychaniem dziecka bo ja zadnych innych skurczy przepowiadajacych nie czuje, tylko w nocy jak dziecko sie wypycha to widze gdzie jest malenstwo i przy okazji caly spiety brzuch i bol na dole brzucha. ps. ciasta tez wole zwykle: babki, murzynki itd. a moja tesciowa zawsze piecze takie z masami, przywozi a ja potem wyrzucam bo nie ma komu jesc. u mnie narazie sprzata maz, ja pomagam, a przed porodem moze poprosze mame. tesciowa sie pcha ale dla mnie to obca baba i zdecydowanie wole pomoc mojej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znowu od wczoraj wieczora Malo się rusza i sie martwię. Moze to przez moje wczorajsze zdenerwowanie? Poprasowalam wczoraj z 15 ubranek a moze więcej a to jakas 1/10 tego co mam na 56/62. Dzis będę dalej prasować jak maly usnie. Ugotowalam rosół s mój najukochańszy malzonek dalej sobie w łóżku leży. Dzis chyba będą ciche dni bo wczoraj za dużo powiedzial i puki nie przeprosi to nie mam zamiaru cokolwiek do niego sie odzywać. Ale w sumie co mi po tych przeprosinach jak za dwa dni bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia a probowalas stukac palcami w brzuch? ja jak sie niepokoje to dwoma palcami lekko pukam w brzuchol i maly przewaznie reaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika tez tak robię i juz wrócił do akcji!,tak się chwilami kolanem czy czymś wypychala jakby chciała przez skore wyjsc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
to dobrze, muusia a jakie Ty ostatecznie wybralas imie dla dziecka ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
podoba mi się :) u mnie będzie Leon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolka24
czesc może mnie pamiętacie też się tu nie raz udzielałam:) wiecie co coraz bardziej boje się jak to będzie do tego ja ciągle z moją córa za miesiąc ma 2 latka więc też daje popalić mąż ciągle w pracy a babcie no cóż nawet nie zaproponują czy np. zabrać małą na plac zabaw więc ja ciągle z nią latam a coraz cięzej jest wiadomo . Macie już wózek? bo ja nie w ogóle dopiero ostatnio zrobiłam zakupy potrzebne do porodu jakoś tak ciągle myśle że czas jeszcze a w sumie już tuż, tuż i przyznam się że nawet nie wiem na 100% jakie imię wybrać może wy kobietki mi pomożecie:) tzn mam dwa bo będzie druga dziewczynka:) Gabriela lub ostatnio mi się spodobało Milena. może któraś mi doradzi :) termin mam na 26 sierpień i zastanawiam się czy wózek zamówić już pozdrawiam was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1988
Fasolko24 ja tez zastanawiam sie nad Gabrysia piekne imie....i na 99procent wlasnnie tak moja corcia bedzie mieec na imie!-lCo do tesciowej hmmmm drazliwy temat, syn ma 3lata a moja. Tesciowa zabrala go raz na spacer w wieku 2miesiecy jakk spal i byl najedzony....na ok godzine rundke w okolo rynku strzeelila i to na tyle! Pomocy zadnej... a teraz ma zaplate bo maly mowi ze nie lubi babci! Za to za moja mama szaleje. Ma powody bo druga babcia rower spacer buju buju, na loda zabierze i problemmu nie ma a tamta tylko do zdjjec sie ustawiac na imprezach umie! Ach.....wrrrr nie moge siie denerwowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Fasolka moja 6latka ma na imię Milena. I mi się bardzo to imię podoba. A bobasowi tez mi przyszlo do głowy dać Gabriel ale chyba za poważne. I chyba będzie Tymon. Babci sie nie podoba ale chyba sie będzie musiała przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1988
RZSowa my z mezem od poczatku nikomu nie mowwilismy bo jak sie dowiedziala meza babcia ze Franciszek bedzie to ciaggle nam mowila nie dawajcie tak na imie brzydkie imie, znalam jednego Franka i byl taki i taki ......kazdy mial cos do powiedzenia na temat imienia dla naszego syna takze teraz mowimy ze jest pare imion ale zachowamy je dlla siebie i po porodzie wybierzemy najjlepsze! Nie woolno sluchac w tych sprawach nikogo, imie dziiecka jest tylko i wylacznie sprawa rodzicow! Juz sie nie moge doczekac konca ciezko mi tak jak Wambi ciagle mala stopki mi wbija a to w zebra albo w żołądek chyba juz sama nie wiem. Zauważyłam ze moj syn widzac fotelik samochodowy, lozeczko, dydusie itd. To sie uwstecznia chce byc noszony mowii Z jest dzidzia i chce zeby mu pieluszke dawac...a od stycznia funkcjonuje bez pielluch...to szykuja sie u mnie chyba dwa niemowlaki ...jeden 4kg a drugi 16kg! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Łucja gdzieś czytałam właśnie ze starsze rodzeństwo przy niemowlaku sie uwstecznia. Mam nadzieje ze mojej to nie grozi ale młodsze dzieci mogą być na to " narażone".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
witaj fasolka, ja Cie kojarze :) mi z tych dwoch co podalas to zdecydowanie bardziej podoba się Gabriela. a jak ma pierwsza cora na imie? moze da sie wplacic tylko zaliczke i zamowic wozek? a odebrac np po porodzie? zalezy ile się czeka, bo jak krotko to nie trzeba zamawiac, musisz sie dowiedziec RZSowa Tymon tez ladne imie, tym ze sie komus nie podoba to się nie przejmuj. Moja rodzina nie mozna zdzierzyc tego ze będzie Leon, uslyszalam nawet 'co za brzydkie imie', ale jakos mnie to przestalo ruszac i pozostajemy z mezem przy swoim. Łucja moze malemu sie zmieni jak sie noworodek urodzi, będzie w koncu starszym bratem! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
a co do tesciowych dziewczyny to ja mam za to zupelnie inna sytuacje: tesciowa bardzo chce przyjezdzac, pomagac itd. tyle tylko ze to nie jest wcale takie fajne bo my nie mamy wspolnych tematow, jestesmy zupelnie innymi osobami, ja zawsze pracowalam, wychodzilam, bylam dosc zywiolowa osoba. ona cale zycie w domu, strasznie marudna, panikujaca…lubie ja, szanuje ale to nie jest moj typ osoby.a ona do tego stopnia ze jak moja mam do mnie przyjedzie to od razu tez musi, wszystko chce porowno i nie rozumie ze mama-corka to jednak inna relacja. dzisiaj znowu przyjezdza…wydzwania do mojej mamy kiedy bedzie do mnie jechac i od razu zabiera sie z nia…juz mowi ze bedzie sie dzieckiem zajmowac (ma na mysli ze przyjedzie i zamieszka u nas na jakis czas) a ja stanowczo nie chce! dla mnie jest straszna roznica miedzy mama a tesciowa a ona tego nie rozumie, ja nie umiem jej powiedziec, ale jestem juz naprawde zmeczona nia, jej marudzeniem, ciaglym dzwonieniem, checia odwiedzin itd. boje sie ze jak maly sie urodzi to nie zaznamy spokoju. a ona to taka, ze zaraz wielce urazona jak jej sie cos powie, albo czegos sie od niej nie chce, co gorsza jakby moja mama miala przyjechac do mnie po porodzie zeby pomoc to ta tez zaraz bedzie, a w jej towarzystwie nie jest juz niestety tak swobodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Ale leniwa ta niedziela. Przeraża mnie mój apetyt. Jak nie minie to jeszcze sporo przytyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas ma być Zuzanna albo Jasiu (gdyby jednak był chłopiec) ale tak jak u większości z was nie wszystkim imię się podoba. Choć mało mnie to interesuje, bardziej mój mąż się tym przejmuje. Ja to tam mowie że nam się podoba i to jest najważniejsze. A jak ci nie pasuje to zrób sobie swoje ;-) Wiem jestem szczera do bólu, ale inaczej to wszystkim nie dochodzimy. Zawsze się ktoś znajdzie co powie Takie Imię?! Już rozumiem wasz niepokój dotyczący ruchliwość dziecka, dziś już mieliśmy jechać do szpitala na ktg ale na szczęście zaczęła się ruszać p.s. ładne imiona wybrałyście Lili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze imię dla córki tez się Malo komu podoba! Milenka i Gabrysia ladne:) Lucja mój tez często dzidziusia udaje a ma 2 lata i 3 miesiące :) no ale on to troche jeszcze moze być taki czasami:D Jak na razie to chyba srednio dociera do niego ze będzie siostra. Ostatnio czytałam ze w wieku od roku i 3 miesiące do 5 lat to dzieci najciez e j akceptują rodzeństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1988
Mussia nie strasz kurcze bo moj niby lubi takie bobasy ale wiadomo, to nie to samo jak w domku bedzie i mamusie i tatusiia zabierze..... Mojemu malemu troche sie miesza bo od czerwca chodzi do przedszkola i tam ma dzieci w swoim wieku no ale jeszcze z dydami i misiami no i oczywiście z pieluszkami! Wiec moze to tez przyczyna! Jesli chodzi o imiona to sliczne dziewczyny wybieeracie.....Leon myslalam o nim jakby byl drugi syn! Liliana do dzisiaj mi siie podoba, Jaski to fajne chłopaki znam kilku....a Zuzanna to cora mojego meza z pierwszego małżeństwa! Wszyssttkie imiona ŚlicZNe nie jestem jedynie fanka Jessic Brianow itd.......ps. jesli pominelam jakkies super imie to prZepraszam....wszytkie dzieci nasze sa jakk spiewala Majka Jezowska:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się że temat teściowej jest trudny. Moja mnie szczerze wkurza dopóki nie spodziewaliśmy się dziecka to miała nas gdzieś. Była nie miała, opryskliwa, szczelała fochy o byle co. Mi to naprawdę wisi to obca baba dla mnie ale szkoda mi męża przecież to jego matka!Ona woli starsza córkę i drugiego syna. A mój mąż mimo że najmłodszy to jest jak piąte kolo u wozu.Ale odkąd się dowiedziała że będziemy rodzicami to za przeproszeniem wchodzi nam w tyłki! Jest to naprawdę męczące bo niewiedzę w cudowną poprawę po 8 latach. Ostatnio teściu zaproponował żebyśmy zamieszkali z nimi (mają duży dom, a my wynajmujemy mały domek) to mu powiedziałam że z chęcią ale jak będzie sam bo ja jej mogę kiedyś krzywdę zrobić.Nie dogadam się z kimś tak fałszywy i kropka. Nic nie powiedział tylko skinął głową wie że mam rację. Jak jej braknie to z chęcią się wtedy nim zajmiemy czy to u niego czy to u nas (może się już czegoś dorobimy) A moja mama? Jest spoko choć ma swoje ,,odchyły" tyle że wystarczy jej powiedzieć że to nasza decyzja albo coś w tym stylu.Nie obraża się jak teściowa bo tamtej to nie można zwrócić uwagę. Zresztą moja rodzina jest inna można ,, walić prosto z mostu" i nikt nie ma ci nic za złe. A u męża wszyscy ,,Ą, Ę" trzeba uważać żeby kogoś nie urazić. Lili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ale się rozpisałyście Ja trochę w kuchni ogarniałam bo m byl z małym na placu zabaw. Jak wrócił to.mnie przepraszal! Juz zgodziłam sie na to.mycie okien i ew drze i kabiny przez ta panią. Brałyście dzieci na usg? Bo my jutro chcemy iść na takie dokladnie usg w trójkę bo.m jeszcze na żadnym nie był a nie mamy z kim syna zostawić. Moze cos do mojego synka dotrze ze w brzuchu jest.jego siostrzyczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musia fajny pomysł z tym żeby zabrać starszaka na usg. Będzie miał czas żeby sobie wszytko ułożyć. My dzieci nie mamy ale mamy psa ;-) jestem ciekawa jak to będzie z nią jak pojawi się dziecko. Lili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Lili to u mnie jest podobnie, mojej mamie moge walnac prosto z mostu a tesciowa bardzo wrazliwa…poza tym mama to zawsze mama, oczywiscie nie idealna ale ma się do niej wieksza smialosc. moja tesciowa chce na sile ze mna siedziec i wiecie co mi dzis powiedziala? ze udaje odwazna i ze to jest skrajnie nieodpowiedzialne ze siedze sama w domu i nie chce zeby ktos ze mna byl straszy mnie tylko ze cos sie moze stac, a ona taka panikara ze sama nie wiedzialaby co robic. poza tym maz codziennie wraca po pracy do domu, jest po telefonem, no nie dajmy sie zwariowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Temat teściów to temat rzeka. Moi mieszkają jakieś 15km od nas, na wsi. Widuje ich średnio raz w mcu i to mi wystarcza. Nie wtrącają sie ale czasem mnie to wkurza bo jak np jesteśmy u nich i ja z mężem sie tam przy nich pozgrzytamy to oni nie staną po żadnej stronie tylko wręcz każą nam przestać i kłócić sie w nasze domu. Jak czasem naskarżę na zachowanie mojego męża to nie reagują, może i mu zwrócą uwagę ale uważaja że to nasze problemy albo mówią ze on taki jest. Teściowa jak tam jestem to by w tyłek weszła mi i naszej córce. Pogadać z nią tez nie pogadasz bo kobita cale życie siedziala w domu i taka troche zacofana. Teść też dziwny. Oboje po 60tce. Lili a ty tak szczerze do teścia o teściowej mówisz? No to szacun. Jesli chodzi o rodzinne usg to ja na pierwszej wizycie dostałam płytę z filmem z badania i od tamtej pory każde usg jest nagrywane. Wiec mąż ogląda w domu i córka tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
ale fajnie RZSowa ze masz film, moja lekarka nie ma usg 3d/4d ale mieli lekarze gdzie chodzilam na usg w I,II i III trymestrze i mam tylko jedno zdjecie bo potem za kazdym razem maly nie chcial sie pokazac, spal sobie, twarza przyklejony do mnie albo mial raczke na buzce. no i nie ma pamiatki przez to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moi tescie mieszkaja w tym samym miescie ale na innym osiedlu. Ponad dwa tyg jej nie widzialam Moj tesc tetaz znowu pije a ona pewmie tez swieta nie jest. Moze tesc do mojego porodu sie ogarnie. Jak.moj kacper sie urodzil to tez jakos sie zdążył ogarnac i wielce kochane dziadki. Co dziennie u nas byli a teraz im się nie chce bo "ta sama droga" i tylko zawsze jest "przyjedzta" A poza tym dla teściowej zajmowanie sie wnukami to jest.laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
źle jak sie nie zajmuja ale jak sa nadgorliwi to tez źle, ja moze z lozka porodowego nie zdaze zejsc a oni juz beda…co dla mnie jest krępujace i to bardzo. tesciowa chce przyjechac zaraz po porodzie a ja chce miec swiety spokoj! moi mieszkaja 100km od nas ale juz drugi tydzien z rzedu sa ;/ odkad jestem w ciazy nas tak odwiedzaja bo wczesniej to nie..ale pretensje zawsze mieli ze my za rzadko do nich jezdzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Monia może i fajnie i będzie pamiatka. Ale np z 1 ciąży tez mam taka płytkę ale mija właśnie 6 lat i od tamtej pory ani razu jej nie przeglądałam. W zasadzie to musze porównać zdjęcia z usg i zobaczyć czy dzieciaki podobne są. Na przedostatniej wizycie gin wydrukował mi z 8 zdjęć bo się maly uśmiechał. Na ujęciu widać buźkę przyklejona do niej dłoń a obok stopę. To dopiero pozycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość outa
Hej. Fajnie ze niektóre dziewczyny wróciły ☺ nie piszecie juz na fb? Leon fajnie sami może weźmiemy to imię bo to taka druga alternatywa. Na pierwszym miejscu jest Mateusz. Lila tez bardzo ładne ! Oj to współczuję wam teściów. Ja moich bardzo bardzo lubię. Fakt ze mieszkają daleko ale wnukiem bardzo się interesują. Od najmłodszych lat biorą go jsk tylko mogą. Zajmują się nim aż do przesady aż czasem przesadzają. Biorą na wakacje i inne wypady. Czasem i na 2 tyg. Zresztą synus tez ich uwielbia i nie ma problemu z tęsknotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Hej dziewczynki :) Widze tu temat tesciowych i mam. U mnie tesciowa tez nie idealna, ale obleci. Czasem ciezka strasznie, ale przez 15 lat z moim mezem juz wiele z nia przeszlam i troche nauczylam sie jak z nia postepowac. Do dziecka sie nie wyrywa to nie taki typ. Ona jeszcze pracuje, prowadzi sklep z ubraniami, wiec na opieke przy wnukach nie ma czasu. Bardzo sie nie wtraca a ja i tak uwagi puszczam mimo uszu choc jest ich niewiele bo tesciu w moim synku zakochany i bardzo duzo sie nim zajmuje i nie pozwala zlego slowa powiedziec na wnuka (po kilka razy w tyg odbiera z przedszkola, wozi na zajecia, gotuje nam obiady, teraz syn spi u nich raz w tygodniu). Ja trzymam sie troche z daleka, i wazne ze maz sobie zdaje sprawe, ze jego mama ciezka czasem i mamy taki wspolny front. A moja mama tez juz czasem ciezka, nie daje sobie wytlumaczyc, strasznie sie wymadrza (choc mam z nia dobry kontakt, to nie lubie jak za duzo sie wtraca do opieki nad dzieckiem). Lubie do niej zadzwonic, wygadac sie, ale jakos niewyobrazam sobie zebym miala z nia zamieszkac po porodzie nawet na pare dni. Moniczka ja tez nie lubie jak mi sie ktos po domu kreci, wole byc sama niz siedziec z kims (w sensie na kawke tak ale tak na cale dnie to nie bardzo). Takze rozumiem ze nie chce ci sie z tesciowka siedziec. Pomysl, ze ona to z dobrego serca robi. Potem jak dziecko bedzie wieksze, wrocisz do pracy pewnie chetnie skorzystasz z jej pomocy, a narazie musisz dyplomatycznie podejsc do tematu. Co do imion to nam nikt nie mowil, ze nie fajnie. Wszyscy zachwyceni. U nas bedzie Zosia (tak ma na imie moja tesciowa i siostra mojej mamy - moja ciocia, ktora opiekuje sie moim synkiem od malego i mam z nia super kontakt ) wiec wszystkim sie dobrze kojarzy. A przy synu tez nic nie mowili, ma na imie Adas i tez wszystkim sie podoba. Imiona ladne powybieralyscie. Dla mnie najgorsze to wlasnie w stylu Jessica czy Brian to maskara reszta moze byc. Muusia a ty na to sprzatanie sie zgodz. Zawsze to mniej roboty bedziesz miec. Ja ustalilam z mezem, ze jak do szpitala pojde to pani przyjdzie do nas ale ze ma mi tu chemii za duzo nie uzywac bo z dzidziusiem do takiego smrodu z tych detergentow nie wracam. Pani byla juz u nas pare razy, to znajoma tesciowej i w sumie czasem na maksa mnie wkurza i staram sie zbyt czesto nie korzystac z jej uslug, bo gada potem tesciowej ze sie urobila, a szczerze to mowie jej ostatnio co ma zrobic a ona co innego sprzata i mnie to wkurza. Miala mi posprzatasz szafki w kuchni to 2 tylko posprztala a reszte dnia sprzatala co jej pasowalo. Nie ma to jak samemu sie zrobi porzadki. Pytala ktoras o usg z dzieckiem. Ja bylam na polowkowym z synem ale mimo, ze ma juz 6 lat po kilku minutach byl juz mega znudzony i mowil, ze i tak nic nie widzi, mimo ze lekarz wszystko opisywal, mowil co gdzie, przelaczal na 3d. Reszte usg przesiedzial grajac na telefonie w gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×