Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justa255

Sierpniowe mamy 2016

Polecane posty

Gość monika900
Łucja toxo to toksoplazmoza, poszukaj dobrze moze jednak mialas robione bo to chyba obowiazkowe Radosna a Ty bedziesz przykrywac małą tą pościela?czy bedziesz ja kladla na poscieli? czy w ogole na poczatku schowasz i wyciagniesz jak będzie większa? outa ja tez mam bole w dole brzucha, jak na okres ale tylko nocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1988
Wiem co to toxoplazmoza nie nie mialam jej robionej hiv tez niby obowiazek ale nie mialam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
to dziwne, a kiedy masz nastepna wizyte?jak bedziesz miala jeszcze okazje to zapytaj lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne lucja bo toxoplazmoza w c jest niebezpieczna bardzo. Wr to kila. Ja pościeli żadnej nie kupuje. Doswiadczenie mnie tego nauczylo. Mam dwa muslinowe otulacze. Pieluszki flanelowe z 15 tetrowych. Dwie pieluchy bambusowe i kocyk z bąbelkami. Pogoda dzis u mnie bardziej jesienna. Ale dobra do prasowania. Gorzej z praniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia ja tez nie kupilam poscieli, boje się ze noworodek moglby zarzucic sobie na glowke, ale dla starszego dziecka pewnie się przyda, dlatego dopytuje Radosna jak będzie uzywac bo nie raz widzialam u znajomych czekajacych na narodziny dziecka ze mieli posciel i tak mysle ze moze klada dzidziusia na posciel bo to przeciez plaskie jest ja mam narazie kupione tylko przescieradlo. dzisiaj maz ma odebrac ze sklepu komode i lozeczko, juz nie mogę się doczekac :) u mnie pogoda od tygodnia taka chlodna i bardzo mi to odpowiada :) niestety od jutra znow ma byc cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
dziewczyny ktore juz rodzily, moglybyscie napisac jak wygladaly Wasze pierwsze godziny po porodzie? mi wczoraj polozna powiedziala, ze mam jakies 2 godziny dla siebie ale jak tylko wstane na nogi to juz sama musze zajmowac sie dzieckiem. jezeli skonczy sie na cesarce to ojciec dostaje dziecko zeby sie zajmowac, a ja mam wstac po 6-8 godzinach. co mnie przerazilo? to ze nie zawsze sa miejsca na sali i czasem sadzaja kobiety na wozkach inwalidzkich po porodach i one czekaja w specjalnej sali az sie zwolni miejsce :( powiedziala mi ze wie ze tak nie powinno byc ale niestety jak jest przepelnienie to nie maja wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monia w takim razie chyba do kupie jeszcze jedną koszule. Musia ważne że posprzątane a mąż się pewnie temu cieszy bo nie będzie musiał nic robić ;-) Duże masz już to dzieciątko. Radosna ja też się właśnie boje że dziecko będzie za duże i ciężko będzie urodzić ale niestety wpływu na to nie mamy. Łucja na kiedy masz termin? Ja na 2 sierpnia i juz ważny 3340 (zeszły czwartek) Powiem wam dziewczyny że myślałam wczoraj że już urodze. Takie miałam skurcze że mąż juz prawie mnie wciągnął do samochodu ;-) ale ja wolałam poczekać i dobrze zrobiłam mimo że trwało to długo od 21 do 24 to były nie regularne. Wiec postarałam się zasnąć.. Trochę zdziwiona rano byłam że się wszystko uspokoiło.. Wiec czekamy dalej. W czwartek mam wizytę ciekawe czy dotrwam Lili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monia to co piszesz to jakaś masakra!!! Mam nadzieje że tobie nic takiego się nie zdarzy. Ja wiem że po porodzie leży się 2 godziny na sali po poporodowej i nie możesz zasnąć może być z tobą ktoś bliski. Faktycznie po cc pozwalają wstać dopiero po 8 albo 12 godzinach. Tylko ja to wszystko znam z opowiadań nie rodziłam jeszcze. Ciekawe co w sytuacji gdy ojciec dziecka nie ma doświadczenia? Nawet mojemu nie będę mówić bo wpadnie mi jeszcze w panikę. Lili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Lili mnie tez przeraza troche ten brak czasu/miejsca i opieki dla kobiet po porodzie. tam nikt sie nad Toba nie rozczula, leci tasmowo i troche się tego boje, bo dla mnie wszystko takie nowe. no ale staram sie nie myslec, byle urodzic a potem juz z gorki! jakos damy rade! Lili jakbys urodzila i jak juz wrocisz do formy to koniecznie daj znac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Monia no faktycznie nie ciekawie z tymi wózkami. Kazda ciąża inna i każdy szpital tez. Mogę napisać ze ze mną oprócz męża była mama.i naprawde byla potrzebna bo mój mąż troche taki przestraszony prz tym maleństwie. Wiec jesli nie mama to poproścoe siostrę czy przyjaciółke oczywiście z doświadczeniem. Na poporodowej leżałam ale nie pamiętam ile. Byla tam moja mama i maż oraz córcia którą miałam juz przy piersi. Jak pojechalam juz na sale to po jakimś czasie poszłam spać a maleństwem zajmowała sie mama z mezem. Pamiętam ze jak wieczorkiem pojechali i przyszedł moment ze musiałam zmienić pieluchę to mnie mocno oświeciło i sie przestraszyłam bo nikt mi nie pokazał jak sie to robi. Pielęgniarki wszystko przekazały mężowi a on mi juz nie. Ale tak jak napisalyście po porodzie to juz będzie z górki. I instynkt macierzyński robi swoje. Mój bobas tez coś się mniej dziś rusza. Tylko takie leniwe wypchnięcia czuje. Rano obleciałam z mężem ryneczek i kupiłam ostatnia rzecz do torby tj kapcie po szpitalu. Po poludniu mam pana do prania kanapy. A której z was sie ta kanapa poplamiła? W końcu fachowiec wyczyścil bo nie pamięta jak to się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Moniczka jak pisalam wieksza posciel schowam narazie bo chwilowo nie bede z niej korzystac a z mniejszej jak najbardziej. Jak mi sie maly urodzil wyszlismy ze szpitala to byl wrzesien, nie grzali jeszce a na dworze 9 stopni bylo i maly spal normalnie w rozku plus kolderka tak od polowy ciala. Male dziecko sie praktycznie nie rusza nie wiem jak mialoby sie nakryc koldra no chyba ze je po szyje przykryjesz. Ze zdjec widze, ze przykrywalam malego tez duzo kocykami. Nie daj sie zwariowac. I tak wiekszosc z nas zapewne bedzie miec nianie z czujnikiem oddechu, wiec wszystko na bierzaco pod kontrola. A szczerze najwiecej przypadkow gdzie dzieci sie we snie udusily to jest w lozku z rodzicami prawie 80%. A niestety wiekszosc rodzicow spi z dzieckiem. Co do opieki po porodzie to dziwi mnie to co u ciebie sie dzieje. Ja co prawda bylam akurat jedyna rodzaca o tej godzinie na oddziale, wiec mialam sale do porodow rodzinnych. Urodzilam o 18 i zanim mnie pozszywali itp to juz godz zeszla. Od razu mnie na normalna sale zawiezli i synka przywiezli. Meza wygonili bo juz czas odwiedzin sie skonczyl. Takze sama zostalam, ale co chwila jakas polozna zagladala. Maly przespal cala noc bo wymeczony po porodzie (choc byl krotki to dla dziecka to ponoc tez ogromny wysilek). Rano przed obchodem wstalam sie umyc i przebrac... A potem dostalam ochrzan od lekarza bo mialam dren taki w pochwie ze wzgledu na pekniecie szyjki macicy i sie okazalo ze nie wolno mi bylo w ogole wstawac a do dziecka powinny przychodzic pielegniarki... Ale chyba im sie zapomnialo., tyle ze polozne sie krecily i sprawdzaly co u mnie. Gorzej to bylo na drugi dzien jak emocje puscily i dopadl mnie bol i zmeczenie. Mysle, ze w kazdym miescie inaczej. U mnie tez wazne czy masz lekarza prowadzacego z danego szpitala bo jak nie to czasem jak maja mega nawal to odsylaja do innego szpitala. Ostatnio lekarz mi mowil ze teraz porodow naturalnych naprawde malo, wiekszosc cesarki chce wiec latwiej o sale do rodzenia niz o wolna sale operacyjna na cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Moniczka nie martw sie, ja sie naogladalam plyt Zawitkowskiego i taka z pampersa jak dzidziusia przebierac i trzymac i naprawde nie mialam problemu jak na pierwsze dziecko z opieka. Wiadomo rece takie niepewne, ruchy powolne, niepewnosc ale kazda daje rade. Jakos tak to wszystko naturalnie przychodzilo. Pierwsza kapiel w domu przyjachala do mnie siostra ktora wtedy miala 2 letniego synka i mi wszystko pokazala, 2 razy w sumie byla. W szpitalu tez w pierwszy dzien wlasnie byla mi tez podpowiedziec co i jak glownie w kwestii karmienia. Ja sama od kiedy mam dziecko jezdzilam do kolezanek im w szpitalu pomoc i do domu tez jak wyszly na pierwsze kapanie. Fajnie jesli masz kogos kto ma male dziecko i czyj sposob pielegancji i opieki nad dzieckiem ci sie podobal i odpowiadal to wtedy masz kogo zapytac czy poprosic o pomoc. Moze masz jakas kolezanke lub siostre ktora jest na biezaco??? Mamy i tesciowe to czasem maja metody sprzed 30lat a mlode dziewczyny sa na czasie i mozna od nich duzo sie nauczyc. A zeby sobie ulatwic wez do szpitala body rozpinane po calosci i pajacyki tez takie po calosci rozpinane w to najlatwiej ubrac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucja1988
No to kily tez nie mialam robionej dobre. Nastepna wizyte mam naa 2 jesli dotrwam i ide do szppitala na druga cesarke. Posciel mam po mlodszyym synku ale mala spac bedzie albo w cienkim rozku ktore dlugo mi służyły przy synu allbo pod cienkim kocykiem dziurkowanym! Posciel to pozniej. Mialam cc i wygladalo to tak ze o15.37maly sie urodzil a ok 21 kazano mi wstawac bo wazne jest zeby w miare szybko wstawac ...bylo to powolne podnoszeniee sie z elektrycznego lozka co bardzo ulatwilo same wstanie! Wstalam ukucnelam do walizki po wode i nie wiedzialaam jak wstac troche jaakkby mi bylo slabo ale wstalaam powoli usiaadllam na lozku i dopiero rano poznieej po wyciagnieciu cewnika wstalan do laziennki. Z wstawaniem nie bylo takiego problemu ale pozniej po tych wszystkich kroplowkach nawadniajacych to bylam opuchnieeta i nie moglam spac. Czulaam jakby najjmniejszy szew na majtkach czy na koszuulu wbijalo mi sie w cialo, skarpetek zalozyc niee szlo bo kostki grube jak banki hahahaa i bezwlad w rekach nie wiem czy to efekt cc czy wyginania siie przy 8cm rozwarcia bo do tylu dotrwalam. Nie bylam w staniee syna podniesc do odbicia, kladlam go na boczku i tak lezal do odbicia. Pamietam jak mlody spal i chcialam dokonczyn moja ksiazke to przez kilka dni nie moglam czytac, wszysttkie literki mi sie zlewaly i glowa bolala wiec takie nowinki po cesarkowe mam do przekaazania. Rana nie bolala goilo sie super na drugi dzien zdjeto mi opatrunek a na 3 szwy i mialam isc do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1988
Terminy mam dwa z om na 8. A z usg na. 1 ze dziecko duze to chca je po2 sierpnia wyciagnac. To co pammietam po cc to to ze jak jechalam na sale po cc to od razuu dali mi malego ubranego i tak juz byl ze mna i z mezem potem po chwili bylo karmienie naa lezaco i pieleegniarka pytala czy chce malego czy ma go zabrac i bede odpoczywac ale ja oczywiscie twardo do 22 mialam go przy sobie potem jednnak scierplam i poprosiilam zeby go zabrali i tak rano dopiero mi go przyniesli. Wiec i byl czas na regeneracje! W zeszly wt miallam usg i wtedy malaa miala 3300 wiec tez duza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po porodzie 2 godziny lezalam z dzieckiem skóra do skóry po tych 2 godzinach przyszła ważyć dziecko i ubrac a mnie wykonali pod prysznic gdzie mało nie zemdlalam. dziewczyny zdecydowałam się kupuje ta poduszkę typu motylek. znajoma uszyje mi z materiałów jakie będę chciała. jest po szkole krawieckiej. edytkasynek1808

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
RZSowa u mnie się ta kanapa poplamila, fachowiec wyczyscil w 10 minut, zostal slad tylko tam gdzie przytopilam suszarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Radosna moze u Ciebie w szpitalu tak jest przez to, ze nie ma duzo rodzacych pacjentek. We Wroclawiu są tak jak pisalam 3 szpitale. Tam gdzie bede rodzic nie ma parawanow tylko 4 osobne sale, wiec nie trzeba brac zadnej sali do porodow rodzinnych bo kazda tak wyglada, ma lozko, sofe, lazienke. Warunki do porodu są moim zdaniem super, gorzej to co dzieje sie po…ale tak jak polozna wczoraj mowila, oni nie maja na to wplywu. Jak nie ma miejsca na polozniczym to daja kobiety na patologie, albo nawet z jakiegos magazynku zrobili sale. Plus taki ze kobieta zawsze jest z dzieckiem. warunki mnie nie przerazaja, nie musze miec luksusu, ale przerazilo mnie to oczekiwanie na wozku na sale…boje sie tego jak będę się czuc i jak dam rade. A maz jakis taki podbudowany wrocil z tego spotkania, stwierdzil ze zostanie do konca porodu (bo umawialismy sie ze bedzie tylko na poczatku, zeby pomasowac itd, a jak bede bole parte to wyjdzie juz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
Radosna no wlasnie nie mam nikogo do pomocy z takich mlodych ludzi. Moj chrzesniak jest maly ale mieszka z kuzynka daleko od nas. Moze pomoc mama albo tesciowa ale to jest tak jak pisalas…metody z przed 30 lat i wszystko wiedza najlepiej chodzilam z mezem na szkole rodzenia, pokazali jak ubrac czy wykapac dziecko wiec mam nadzieje ze damy rade! :) ze to nam wystarczy poza tym niech sie uczy, mi tez nie bedzie latwo, wiec nawet jak dostanie dziecko po porodzie to musi sobie poradzic, nie bedzie mial wyjscia, mysle ze krzywdy mu nie zrobi. jest nastawiony pozytywnie wiec nie bede go straszyc, zycie zweryfikuje ale wydaje mi sie ze on jest nastawiony na to ze bedzie duzo latwiej niz sie w rzeczywistosci okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Dziewczyny czuje od jakiś 20 min z krótkimi przerwami silny bol w pachwinie prawej . Bol promienieje nawet w stronę kolana ale brzuch nie jest napięty jakos bardziej. I nie wiem czy to skurcz czy cos w pachwinie jakaś żyła. Dodam ze zlapalo mnie to w czasie spaceru. I jak bardziej nie boli to i tak czyje takie ćmienie w tym miejscu. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Moniczka to jak macie juz jakies przeszkolenie to super, napewno dacie rade. Tu naprawde dziala instynkt, nawet jak nieporadnie to napewno i ty i maz zrobicie wszystko jak trzeba. No u mnie w szpitalu tez roznie z miejscami, czasem kobiety z maluchami na patologii tez leza, ale o oczekiwaniu na wozku na sale po porodzie nie slyszalam, predzej gdzies jakies lozko chwilowo na korytarzu z pacjentka. Ale przepisy zabraniaja wiec zaraz upychaja po salach. W ogole nie chce mi sie myslec o porodzie. Mam nadzieje, ze pojdzie chociaz tak szybko jak za pierwszym razem i zeby dzidzius byl zdrowy. Boje sie, ze jak przenosze to dziecko bedzie duze i ze nie bede mogla go urodzic. A jakos wizja cesarki jest dla mnie gorsza niz porodu w koncu to operacja i pociety brzuch... Zastanawialam sie tylko jak to z nacinaniem przy drugim porodzie czy to samo miejsce czy obok czy z drugiej strony nacinaja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
RZSowa moze dziecko ci na jakis nerw uciska. Mnie czasem tez taki bol wchodzi to klade sie na lewy bok zeby tam ciezar dziecka byl i po jakims czasie mija. Moze sie poloz zobaczy czy ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RZSowa
Na razie odpuściło . Ale juz miałam na ktg jechać. Poratowalam sie cieplym prysznicem. Jeszcze troche ćmi ale w porównaniu z tym co bylo to prawie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś zmiany pieluchy się nie boję mam doświadczenie z dziećmi. Tylko jak pakowałam pampersy do torby to się zastanawiałam jak to było ;-) Najmłodsza w rodzinie ma 8 lat więc dawno pampersy zmieniałam. Ale wszystko się przypomniało :-D Gorzej z mężem on nie ma w ogóle doświadczenia. Ale się nauczy każdy się nauczy, ja jak pierwszy raz dziecko przewijałam to sama byłam jeszcze dzieckiem. Ale wyjścia nie miałam mama wyszła do sklepu tata w pracy a tu grubsza sprawa się zdążyła.Wiec zabrałam się do roboty :-) Nie taki diabeł straszny jak go malują ;-) Lili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście dam znać jak urodze choć byłam świecie przekonana że dziś to już będziemy we trójkę ;-) Lili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Lilli ni ty chyba pierwsza masz termin. Ja sie tak wyluzowalam od kiedy mi lekarz powiedzial ze raczej wczesniej nie urodze i ze pessar dopiero 5 sierpnia sciagamy ze nawet nie mysle o pakowaniu torby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko to straszny szpital! Nie możesz w innym rodzic? Ja po cv z dwa dni.nic przy dziecku nie robiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie miałam problemu z przewijaniem dziecka bo nabyłam doświadczenia przy opiece nad młodszym bratem. Miałam 16 lat gdy mama urodziła najmłodszego to zawsze coś pozostało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika900
muusia moge wybrac inny ale tu przemawia do mnie to ze obojetnie ile ludzi bedzie rodzic w tym czasie to przez caly porod bedzie ze mna polozna. no i te sale a nie parawany tez do mnie przemawiaja. jestem dobrej mysli, moze akurat trafie na dzien w ktorym nie będzie nie wiadomo ile pacjentek i normalnie przewioza mnie na oddzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna33
Dziewczyny moze tabelka z terminem porodu zrobimy. Po juz sie gubie. Wpisujcie sie to bedziemy pamietac ktora co jak kiedy. Nick___________termin porodu_______sposob Radosna33______13.08______________SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×