szlachetna paczka 2015

Gość12 Jak żyje na tym łez padole, to nie widziałam tylu byków w jednym poście. To mój rekord czytelniczy :-D

wybaczcie ale może mi ktoś wytłumaczy.. JAK MOŻE NIE BYĆ STAĆ DOROSŁYCH LUDZI NA PREZERWATYWE ALE JUŻ STAĆ NA KOLEJNE DZIECKO?Ja rozumiem tabletki anty- zleci się patologia co to niby nie może hormonów i gach uczulony na gumy:D ale wkładka najtańsza na 5 lat kosztuje 500zł- tyle co miesiąc utrzymania skromnie jednego dzieciaka

hmm a ja nie rozumiem po co ta wasza irytacja jak macie z tym problem ,pytania to chyba by było trzeba zapytać tych ludzi tylko czy wy w cztery oczy powiedziałybyście to co tu piszecie mnie też to boli i ciężko mi jak pomyślę o tej biedzie tych dzieci i durnych rodzicach, ale sama mam dzieciaki no i nie mi to oceniać nic nie zrobimy rzekomo inicjatywa szp to pomoc a ja w sumie nie spotkałam się z tym że ktoś z tego korzysta pokażą potem jakąś rodzinę i Lewandowskiego z paczką i tyle a problem nie zniknie bieda zostanie za rok kolejne dziecko i temat szp 2016

w oczy zapytać? w oczy to się taka patologia smieje że za 1500zł to im się do pracy nie opłaca iść

z ciekawości poczytałam o rodzinach do szlachetnej paczki i muszę przyznać, że jakieś 80% to ludzie w sile wieku, którzy moga iśc do pracy! Wywody kobiet, które mają na utrzymaniu 20 i 21 latka myślałam, że spadnę z krzesła jak to czytałam, albo np. laska z 4 dzieci, że muszą siedzieć z nimi w domu i nie moze iść do pracy, to jakaś farsa! Z lenistwa się takiej nie chce, a nie się dziećmi zasłania. Przedszkola i żłobki przez pierwsze 5 godz. pobytu są bezpłatne. Mam koleżankę z 5 małych dzieci i pracuje zarówno ona, jak i mąż! Dzieci w żlobku, przedszkolu i szkole, ale to trzeba chcieć ułożyć sobie życie i uczciwie pracować, a nie wyciągac łapy po pomoc. Żal to mi jedynie było ludzi chorych, oraz z niepełnosprawnymi dziećmi, cała reszta tych wielodzietnych to w zdecydowanej większości wypadków leserzy i nieroby! Na których zapieprzamy my, bo im się do roboty doopy ruszyć nie chce. Tyle w temacie.

Spojrzałam do mojego miasta. Nie ma leniwych dzieciorobów, sa rodziny w ciężkiej sytuacji, często trochę naciąganej, ale wszyscy chcą mnóstwo ciuchów i butów, do tego pralki czy lodówki, więc nie stać mnie na zrobienie takiej paczki.

Rodzina radziła sobie samodzielnie, aż do 2010 roku, gdy pani Joanna została zwolniona z pracy. Do tego czasu zarobki obojga rodziców umożliwiały zaspokojenie wszystkich niezbędnych potrzeb rodziny. Po utracie pracy sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu i coraz trudniej udawało się rodzinie wiązać koniec z końcem. Krótko potem rodzinę opuścił ojciec, zostawiając panią Joannę bez pracy i z dwójką malutkich synów. Pani Joannie udało się jednak w niedługim czasie wywalczyć alimenty, a wówczas cała uwaga skupiła się na wychowywaniu dzieci i szukaniu nowej pracy. W ciągu ostatnich dwóch lat rodzina powiększyła się o Julkę i Damiana. Z pomocą przyszli rodzice, ofiarując swoje doświadczenie i wsparcie przy wychowywaniu potomstwa, a pani Joanna skupiła się na szukaniu pracy. Rodzina żyje w skromnych warunkach, łazienka znajduje się na zewnątrz korytarza, a czwórka dzieci mieszka w jednym pokoju. Na łączny dochód rodziny składają się alimenty na dzieci i zasiłki (2560 zł). Po odjęciu niezbędnych kosztów utrzymania mieszkania i opłat za leki (930 zł), na członka rodziny pozostaje 326 zł. LITOŚĆI BIEDA AZ PISZCZY A TA SOBIE MACHNĘŁA KOLEJNĄ 2 DZIECI. A POTRZEBY Czajnik elektryczny- czajnik na gaz jest zardzewiały i długo gotuje wodę --no tak bo kobieta niepracująca nie może za długo czekać na kawe a swoją drogą nowy czajnik kupiłam w Carrefourze za 12zł. KPINA

ech

ja nie wiem co trzeba brać żeby jako wolontariusz takie rodziny wybierać

W ciągu ostatnich dwóch lat rodzina powiększyła się o Julkę i Damiana. xxx Tak to zabrzmiało, jakby te dzieci bociany przyniosły. Nie mam kasy, nie mam za co utrzymać kolejnych dzieci, nie mam gdzie mieszkać, to nie uprawiam seksu. Bez tego da się żyć.

Ja mogę pomóc- kupie zapas prezerwatyw i brom na wszelki wypadek żeby chcica znowu nie zwyciężyła

no rzeczywiście czajnik który gotuje SZYBKO WODE to podstawowa potrzeba

pisałam wyżej , że sobie poczytałam wczoraj o szlachetnej paczce no i zyczenia typu: lodówka, kuchenka, pralka, meble kuchenne - standard hitem było w 2 przypadkach: WAKACJE NAD MORZEM oprócz w/w podarków :O

dokładnie!!! ja też mogę duuuuży zapas prezerwatyw kupić!!!! :D, bo to w sporej większości będzie największa pomoc! też mam opór wewnętrzny jak czytam, że 5 dzieci i trzeba pomóc...a kto im kazał tyle robić? fakt że ludzie proszący bez skrupułów o wszystko obcych, to najczęściej z jakimiś deficytami intelektualnymi są...także chyba też nie powinno się normalnymi kategoriami, na nich patrzeć. my mamy jedno dochód ok. 8000 zł i się zastanawiamy czy drugie dziecko to oby na pewno dobry pomysł, bo jakby co...a 5!!!

chyb się zgłoszę do szlachetnej paczki :D staremu nowe opony, mi nowe meble kuchenne + nowy narożnik, dziecku wakacje. po co mam kasę wydawać?

Ja mogę zrozumieć, że dzieci chcą gdzieś wyjechać, zobaczyć morze, bo całe dnie i noce spędzają w zapyziałej norze. Ale dorosłym ludziom wczasy fundować/ To już przesada.

wiecie no jak ludzie niepełnosprawni, mocno schorowani, z chorymi dziećmi i chcą pralkę, to rozumiem...może stara się popsuła? a to przecież 10 zł nie kosztuje.

i teraz będą w TV miesiąc katować tą szlachetną paczką :D, a to w większości przypadków woła o pomstę do nieba!!!

gość dziś my rozumiemy ludzi starszych, schorowanych, z dziećmi niepełnosprawnymi, że proszą o lodówkę, pralkę etc, bo to są osoby potrzebujące. Szlag mnie trafia, jak pralkę czy lodówkę chce zdrowy byk z 5 dzieci i kolejnym w drodze :O

:-o

do gościa z 10;06 od fundowania wakacji dzieciom z biednych rodzin jest opieka społeczna która de facto świetnie się z tego wywiązuje. Dzieciaki sąsiadów co roku jeżdzą i bardzo sobie chwalą. Do kolejnego gościa od pralki-fakt to nie koszt 10zł. Wybacz ale ja do 9 miesiąca prałam w wannie a potem dalej dwa kolejne lata i zyję. Rozumiem że szanowna pani mamusia nie ma czasu na pranie ręczne bo kolejnego dzidziusia robi?

Do gościa 10.17 nie przesadzaj. W moim otoczeniu są ludzie, którzy korzystają z pomocy MOPS i ich dzieci na wakacje nie wyjeżdżają. A jeżeli miałabym dawać pralkę ludziom leniwym, to wolę by te dzieci wyjechały i zobaczyły jak może wyglądać życie.

to ja pisałam o WAKACJACH NAD MORZEM - gdzie miały być ufundowane dla CAŁEJ RODZINY, oprócz tej pralki i lodówki, bo oni mają 5 dzieci :O Jak nie stać ludzi na podstawowe rzeczy, to czemu robią kolejne dzieci? Wyżej dziewczyna pisała o tabl. anty na receptę za 3zł! Ciężko pójść do gina by się zabezpieczyć?! Nie, lepiej robić kolejne i płakać jak ciężko :O

wolontariusze to pewnie w większości bardzo młodzi ludzi, łatwo omamić...ale kto pisze te opisy tych rodzin na stronę? do kabaretu się nadają, uśmiałam się jak norka :D

nie wyjeżdżają?może dlatego że trzeba troszkę się nachodzić- karta szczepien musi być dostarczona, wywiad środowiskowy . Trzeba zatroszczyć się o torbę podróżną. wygodniej jest nie puścićitp. itd. Ale to trzeba trochę się postarać a nie kwękać że nie ma

no ale przecież pani Kasi i panu Marianowi, to się należy odpoczynek nad morzem, między robieniem 5 a kolejnego dziecka, to takie męczące :D

Myślę, że nie możemy procesów myślowych tych ludzi oceniać naszymi kategoriami. Oni nie rozumują w ten sposób "nie zrobię sobie następnego dziecka, bo mnie na to nie stać, nie mam na gumy, to się nie pieprzę". Najgorsze jest to, że oni tego uczą kolejne pokolenia - w tych małych klitkach pojawiają się partnerzy najstarszych dzieci i wnuki. :o

No i może w tym jest problem, że im się nie chce. Nie chce się chodzić i załatwiać papierów, nie chce się iść do gina, nie chce się iść do pracy i tak możemy wymieniać, a cierpią dzieci. I to jest przykre. Ale niech MOPS zabierze takie dzieci do rodzin zastępczych to dopiero się lament podniesie. Ilu z was tu piszących będzie tych rodzin bronić?

dokładnie...nic się nie chce...a jak dzieci zabiorą...to w wiadomościach będą trąbić tygodniami, że tylko z biedy zabrali, że jak to!!! przecież ci rodzice tak kochają te dzieci :O, tak kochają tylko dla tych dzieci nawet trochę nie są się w stanie wysilić...

nie bede ich bronic, jesli narobili sobie mase dzieci i oboje nie pracują. Na własne życzenie. Bronić to ja moge rodziny wielodzietne gdzie choć 1 członek rodziny pracuje, ale im nie starcza na życie.