Nie lubię rozmawiać z moją matką, nie mam potrzeby utrzymywać z nią kontaktu

gość dziś oczywiście,że są toksyczne matki,ale nie wszystkie! Do dzisiaj dżwięczy mi w uszach jak ojciec opowiadał nam o swojej mamie-mojej babci.Przyjeźdżała do nas na 1-2 m-ce.Słuchaliśmy Jej i wręcz wielbiliśmy Ją.Kochaliśmy Ją nad życie.Mój ojciec wręcz Ją "nosił na rękach"

13:22 to ty właśnie jesteś tym dzieckiem, którym nie warto sobie głowy zawracać, ulica cię wychowała i ulica niech ci da jeść - tak uczy współcześnie psychologia

gość dziś Dziwny tok myślenia:):):) ha ha Można kogoś nie lubić ale nie okazywać mu tego. Teraz te słowa KOCHAM w większości przypadków nie znaczą praktycznie nic. Coraz więcej osób nie szanuje tych słów, wypowiada je dlatego, że chce coś osiągnąć. Albo wtedy, kiedy chodzi o majątek, który chce się zdobyć, albo po prostu o to, aby kogoś „zaliczyć”.

" brak zyczen z powodu imienin, swiat, dnia matki" Z mojego pinktu widzenia w relacjach sa inne sprawy wazniejsze niz skladanie sobie zyczen, wysylanie karteczek do osob z ktorymi nie mamy prawdziwych wiezi. Zalezy Ci by syn powiedzial cos wbrew sobie?sprobuj zrozumiec, ze on takiej potrzeby nie odczuwa.

13:29 ty jestes p******a kobieto , lecz sie

Mam 40 lat i też nie potrafię rozmawiać ze swoją mamą .Przyjedzie na święta co roku się bardzo cieszę że będzie ale już po 2-3 dniach jest awantura,wzajemne wypominanie sobie gorzkich żali .

gość dziś Brawo!!!

13:29 pierwszy post z poprzedniej strony: a ciebie to z pewnoscia nikt nie lubi , toksyczna babo

gość dziś Zgadzam się:) pod warunkiem że swoich uroczystości się nie celebruje i nie oczekuje życzeń i prezentów. Jesli sie to robi to powinno obowiązywać w obie strony.Widac dziewczę że masz złe wzory,bo Dzień MATKI to takie święto o ktorym nikt normalny nie powinien zapomieć.To Ona WAM dała życie i jesli jest matką z prawdziwego zdarzenia to jej sie należy pamięc iszacunek jak psu miska,lłacznie z ze zniczem w tym dniu na cmentarzu.

gość dziś sądząc po twoim juz srednim wieku to mamę masz przynajmiej 20 parę lat starszą.Jesli z nią dyskutujesz i trąca to awanturą to tylko zle świadczy o Tobie a może nawet braku dobrych manier.

Dzieci, same dajecie o sobie świadectwo.

13:29 :-D z tym ewentalnym byciem Twoim dzieckiem to absolutna niedorzecznosc, bo przypuszczam, ze moze byc miedzy nami jedynie paroletnia roznica wieku. Drogie sfrustrowane mamy,napisalam tu kilka postow, wszystkie zostaly przez was odebrane negatywnie. Rzucilyscie sie na mnie jak bym wam krzywde wyrzadzila, piszac, jakie jest moje zdanie, w poruszanym przez autorke temacie. W ogole nie dziwie sie dzieciom unikajacym kontaktu z rodzicami ktorzy sa toksyczni. W takim przypadku nawet 10 przebytych operacji nie robi na mnie wrazenia. Zapamietajcie sobie, ze rodzice daja dziecku zycie, ale nie maja zadnego prawa domagania sie od dziecka by ich wlasne wygladalo tak samo i zeby byli kropka w kropke podobmi do was.

W wieku 40 lat masz żal do matki, że dała ci klapsa za zmoczenie prześcieradła.. To żałosne . Gość w dom, Bóg w dom, taka jest tradycja.

Tak sobie czytam i myślę sobie czy wszystkie tu piszace osoby są już matkami czy tylko jeszcze córkami???? bo jesli to pierwsze to pozostaje mi Wam zyczyć byście kiedyś nocami nie wylewały łez w poduszkę.Zobaczycie jak to boli,jak trudno z tym żyć.

Ja też nie potrafie rozmawiac z matka. Tyle ze u mnie bylo wiele cierpienia w dziecinstwie. Ojciec pil i sie awanturowal a matka sie na ans wyladowywala. Caly czas mi powtarzala ze sie do niczego nie nadaje. Dzis gdy probuje z nia o tym porozmawiac mowi ze sobie wymyslam a ojciec pil ale przynamniej nigdy nas mocno nie bil. Wciaz probuje mi macic w mozgu ale ja juz teraz widze jak jest na prawde. I nikt mi nie powie ze rodzicow trzeba kochac i szanowac mimo wszystko i ze jak sie zostaje matka to zaczyna sie swoja doceniac. Ja nigdy nie bede ponizala swojego dziecka.

przejrzałam temat pobieżnie , przyznaję / ale też jak gości powyżej zastanawia mnie fakt czy te z was które tak mocno oponują przeciwko kontaktom z matkami jeśli są choć trochę trudne same są matkami?

13:47 Kłamstwo! Dojrzały człowiek nie ma tak dziecinnych poglądów. Z każdego twego słowa bije nienawiść i fałsz. Jesteś rozpuszczona smarkula i tyle. Nikogo nie oszukasz.

gość dziś To chyba było do mnie te 10 operacji:) Droga Pani,to nie w tym rzecz ze rodzic jest toksyczny,toksyczne osoby tez wchodza w rodzinę i potrafią zgotowac piekło swoją obecnością i brakiem poczucia odpowiedzialnośći za swoją rodzinę.Pani tłumaczenia nie mają żadnych podstaw o oceny mojego wpisu,myślę sobie że nie potafi Pani czytać wpiusówe ze zrozumieniem. Dorosłe dzieci powinny stanowić wsparcie dla starych rodziców co nie znaczy że mają obowiązek z racji ich urodzenia.Tak po prostu,tak jak ich matka /ojciec pomagała im by mieli wsparcie kiedy założyli rodzinę,urodzili dzieci i matka była na każde zawołanie.Szok,ze Pani tego nie rozumie jako kobieta.Wspólczuję:)

gość 14:37 Tylko rozwydrzony bachor może myśleć, że rodzice chcą aby dziecko było toczka w toczke takie jak oni i prowadziło ich życie. Rodzice marzą aby dzieci były lepsze, mądrzejsze od nich i miały lepsze życie, KŁAMCZUCHO twierdząca, że jesteś dorosła..

hi hi hi,te babskie śmiecie uważają że murzyn zrobił swoje murzyn może odejść.Najpierw wyssać ze starych co najlepsze a pozniej zerwac kontakty. KIM JEST KOBIETA!!! na pewno nie człowiekiem

gość dziś A po co ma cie wzruszac czyjes 10 operacji,najlepiej sie ciupciać ,rodzić bachory i podrzucać schorowanej matce. Jeseś do bolu pierd...ta

gość dziś ,napisałaś "Zapamietajcie sobie, ze rodzice daja dziecku zycie, ale nie maja zadnego prawa domagania sie od dziecka by ich wlasne wygladalo tak samo i zeby byli kropka w kropke podobmi do was." A co jak właśnie rodzice nie chcą aby ich dziecko było do nich podobne,czyli nie chcą aby popełniały błędy rodziców a dorosłe dziecko je jednak popełnia i jeszcze zwala swoje złe uczynki czy niepowodzenia w życiu na rodziców?

Miałem dobre zdanie o młodszym pokoleniu do czasu gdy przypadkiem natknąłem się na fora społecznościowe i poczytałem. Zezwierzęcenie, nie obrażając zwierząt jest gorsze u dziewczyn.

gość dziś ,napisałaś "Zapamietajcie sobie, ze rodzice daja dziecku zycie, ale nie maja zadnego prawa domagania sie od dziecka by ich wlasne wygladalo tak samo i zeby byli kropka w kropke podobmi do was." A co jak właśnie rodzice nie chcą aby ich dziecko było do nich podobne,czyli nie chcą aby popełniały błędy rodziców a dorosłe dziecko je jednak popełnia i jeszcze zwala swoje złe uczynki czy niepowodzenia w życiu na rodziców?

Wczoraj 17.29 i 21:06 Dzis 9:15, 10:59, 13:12, 13:24, 13:47 To wszystkie moje posty. Pozdrawiam Was serdecznie i zycze lepszych kontaktow z dziecmi.

Miałem dobre zdanie o młodszym pokoleniu do czasu zaznajomienia się z ich poglądami na portalach społecznościowych. Zepsucie, otępienie i głupota jest większa u dziewczyn.

14:20 Jesteś żałosna w swoich poglądach i kłamstwach. Nikt nie wierzy, że jesteś matką. Wmawiasz ludziom, że są inni niż są, właśnie twoje infantylne zdanie jest zdaniem zepsutego, rozpieszczonego dzieciaka. Kontakty z dziećmi to dopiero będziesz miała i zdziwisz się jakie, a z matką to nie masz dobrych kontaktów, bo formujesz rzeczywistość na swoja modłę, a świat jest inny i tak nie działa. Nie lubię kłamców.

Dziwi mnie, że kobiety nie mające dobrych relacji z matką, uważają, że będą miały dobre relacje z własnymi dziećmi. Piszą, że są wspaniałymi matkami dla swoich dzieci, ale jak może dobrą matka być osoba, która pokazuje nienawiść i lekceważenie dla własnej matki.

Właśnie jest problem w tym, że dzieci powielają błędy rodziców, chociaż rodzice chcą aby tych błędów uniknęły. Dlatego pseudo dorosła zarzucająca, że rodzice chcą tego samego dla dziecka, co maja oni jest głupie.

13:53 To módl się, aby twoje przyszłe dziecko miało słabą pamięć, bo w domu różnie bywa; sa czasami kłótnie, nerwy, błędy tez się popełnia, ale to nie znaczy, że nie kocha się dzieci i o nie nie dba. Jeśli jesteś taka pamiętliwa w stosunku do rodziców, to im współczuję i uważam, że jesteś złym bachorem. Wynika tez z twojej postawy, że nie ważne sa dobre rzeczy, które dali ci rodzice. Tylko złe się licza. Na tej zasadzie nie ma dobrych ludzi.