Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oleczka02

Odchudzamy się w 2016 r.

Polecane posty

Gość Blanka111
Ooo Nesia ja to nie dała bym rady kilka frytek podkradla bym :) tak więc widzę że silną wolę masz . O nie ja się trzymam twardo ! Tylko w pracy dużo zamieszania przed feriami i nie ma zbytnio czasu siedzieć na kafe ;) ale wieczorkiem to lajcik ! Trochę fb trochę kafe. Uff do weekendu juz niedługo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka111
Nowa a stara moje skarby też już śpią tacy zmęczeni wrócili ;) a mamusia trochę ma teraz spokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćidea
Jak dla mnie skutecznym środkiem okazały się tabletki Foreverslim. Kupiłam je w promocji na stronie promoslim.pl Co do skuteczności, to w 3 miesiące schudłam 15 kg. Oczywiście dieta i ćwiczenia też były stosowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krychab
Przeczytałam oczywiście wszystkie Wasze rozmowy - jakie jestescie piekne i młode,mnie pozostała tylko piekność i... 18 kg za duzo. Jeżeli pozwolicie - powalczę z Wami- to już kolejny raz - musze zacząć ostro - dieta norweska - wiem,że ciężko ale ... dałam rade rzucić palenie po 40 latach ! Potem 1200 cal - trzymajcie kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi34
Krychab witamy i trzymamy kciuki za Ciebie :-) Nesia ja pracuje na pełen etat, w pracy sporo roboty a jak wracam to na mnie dziecko wskakuje i ledwo co daje rade coś zjeść wiec pisze dopiero wieczorami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka88
mozna do was dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość102030
czesc, ja na chwilke :P niffi, skakanki jeszzce nie szukalam, bo caly dzien zajety mialam... i wlasnie siadlam przed laptopem. Kurde, troche dzis za duzo zjadlam :/ normalnie jakies ssanie mialam wlaczone-ale przynajmniej w miare zdrowo :P krychab- jasne, ze bedziemy trzymac kciuki.! smerfetka z nadwaga- a moze bys sprobowala chodzic na aerobik na basenie..to odciaza kolana :) fredka, nie glodz sie- twoj metabolizm zwolni..co prawda na poczatku zauwazysz efekty-ale za chwile organizm "Przestawi" sie na wolne spalanie.Nasz organizm mozna porownac do pieca-masz wegiel w piecu- w piecu sie pali.T Jedzcie dziewczyny mniejsze porcje, ale nie dopuszczajcie do uczucia glodu :) nesia- ja od pewnego czasu przyzwyczailam sie pic wode- kiedys o niej najnonmalniej w swiecie zapominalam :O Teraz zima pije troche wiecej herbaty... bo mi czesciej zimno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość102030
Dzien dobry. . Zaczynamy nowy dzien...Ja witam go z plakami owsianymi, odrobina musli, nasionami chia , "chipsami"kokosowymi i jagodami (Te duze,"hamerykanskie " ;-) ) Dobra, lece...trzeba sie ogarnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesia100
Ja również przesyłam "dzień dobry "dla wszystkich .Zaczynamy nowy dzień walki z leniem i pokusami ( na mnie już rano w biurze czekały - koleżanki zamówiły świeżutkie pyszne ciasteczka do kawy - nawet głowy nie obracałam w ich kierunku bojąc się że nie dam rady - ale jakoś się udało -One ciastka zjadły a ja jestem lżejsza o jakies 400 Kcal :)) Krycham -witam cieplutko - napisz jak dałaś radę rzucic palenie po 40 latach ??? i jak długo nie palisz .Ja w sylwestra miałam rok jak rzuciłam więc jestem trochę zdrowsza , trochę bogatsza i trochę wieksza ;) też jestem na 1200 kcal i mi osobiście bardzo to odpowiada bo są efekty - Ciekawe jak będzie u Ciebie . Dla reszty wytrwałych Kobietek - miłego dnia i nie dajcie się pokusom - PAMIETAJCIE : pół minuty w ustach ,godzina w żołądku i ani sekundy w cyckach .... gdzieś to wyczytałam !Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredka32
Wczorajsze piwko pozwoliło mi spać całą noc. Nesia nic nie przeskrobałam tylko wybili mi przednia szybę w aucie i złapali sprawcę a ja jestem świadkiem. Trochę to trwało bo od wakacji. Dziś juz po śniadaniu- sałatka z brokułami pomidor i jajko sos czosnkowy na bazie jogurtu naturalnego. Pycha. Jeszcze kawusia i zbieram się do tego sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, witam!!!!! Jedna córeczka w szkole, maluszek zasnał, więc mam chwileczkę na poczytanie o moich nowych wytrwałych koleżankach :) Dziś sie zważyłam, wiem że zgubiłam przez te dwa dni tylko wodę bo przy okazji zaczęcia diety pojawiła się @, ale było 66,9 po prostu rewelacja!!!!!! Jednak nie dałam rady drastycznie zamienić wszystkich produktów na zupkę i owoce lub warzywa więc wczoraj zjadłam: śniadanko zupka 2 śniadanko płatki z mlekiem (miseczka) obiad fasolka szparagowa, ziemniaki 2 szt w mundurkach (pieczone) i plasterek schabu pieczonego kolacja 2 małe jogurty naturalne Właśnie jem na ,sniadanko zupkę, jeszcze sie nie zwymiotowałam ale może dlatego że nie nie jem jej na okrągło :) smerfetkaznadwagą może jeśi masz możliwość zacznij ćwiczyc w basenie, to mniej obciąża nogi. nesia100 wracajcie do zdrowia balanka111 basen z dzieciakami świetna sprawa, ze starszą córką chodziliśmy bardzo często, teraz czekamy na wiosnę tak żeby zapisać Tosieńkę (młodsza córka) bo nie chcę aby się pochorowała....przed nami szczepienia:( krychab napisz coś więcej o sobie bulinka88 pisz co planujesz zmienić nesia100 i krychab ja też nie palę, rzuciłam jak zaszłam w ciążę więc już rok, 10 lat temu jak urodziłam starsza córeczkę to wróciłam do palenia a teraz za żadne skarby. WYTRWAŁOŚCI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUSTYNA69
ten ostatni post to ja justyna69, nie podpisałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krychab
ja na chwile z pracy - mam trochę zawieruchę - ale chciałam odpowiedzieć Nesi100- palenie rzuciłam z dnia na dzień po jednorazowym zabiegu na aparacie biorezonansowym BRT-nie wierzyłam ale stało się - 4lata spokój. Jeżeli chodzi o dietę 12oo - byłam juz kiedyś -25 kg !!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaznadwaga
gość 102030 w sumie to jest dobry pomysł - co prawda nie umiem pływac ale podobno nie trzeba - spróbuje bo mam 30kg do zgubienia więc bez ruchu bedzie ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii28
hej dziewczyny rowniez zmagam sie z nadbagazem kilogramow, mam 28lat 67,4kg wzrost 153. Najgorsza moja zmora sa slodycze ale staram sie je ograniczac. Czy moglabym do was dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa a stara
cześć dziewczyny witam się dopiero teraz bo od rana miałam lekarza z dziećmi. Na śniadanko jajecznica i teraz buraczkowa. Fajnie że robi się nas tu więcej. Wiecie jakie dla mnie to motywujące? Głowa mnie dziś mniej boli więc może coś poćwiczę. Witam krychab i bulinka!!! w grupie siła! fredka- powodzenia w sądzie, niby nic nie przeskrobałas a takie "instytucje" stresują nie? nesia- w cyckach? jakich cyckach? za to w biodrach, oj tak! tam się umiejscawia te pół minuty w ustach ;) smerfetka-każde kg będą się liczyć! ważne żeby coś ze sobą robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaznadwaga
Witaj malamii dzięki nowa a stara za wsparcie też staram się myślec pozytywnie kleżanka poradzła mi zeby założyć zeszyt i pisac wagę co tydzień i obwody jak się zmieniają co 2 tyg. mówiła ze jak odchudzała się u dietetyczki to tak robiły i ze to motywuje - zobaczymy mam nadzieję ze się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Was Dziewczynki. Moge sie przylaczyc do Waszej wspolnej walki? To juz moj kolejny raz walki z waga. i jest coraz ciezej. Ogolnie o mnie mam 24 lata 161cm jeszcze nwm ile dokladnie waze ale sadze ze tak mniej wiecej 62kg... Jutro rano sie dokladnie zwaze. Kilka miesiecy temu zeszlam z wagi 68 do 56 ale niestety przez wlasna glupote kg wrocily. I po raz kolejny wstaje z kolan i biore sie za siebie. plan na odchudzanie duuuuzo wody, na pewno herbaty bo nie umiem bez niej zyc, zero jedzenia obiadow wieczorami z TZ. Generalnie mniej jedzenia i na pewno zero slodyczy bo to moja zguba, uwielbiam po prostu. Ale jak moj TZ rzucil palenie to ja rzuce slodycze. Noo musze po prostu. I wyciagne skakanke z szuflady i w koncu jej pokaze do czego sluzy bo na pewno nie do lezenia w szufladzie :) mam nadzieje ze zarowno mnie i Wam sie uda na wiosne pokazac piekne figurki... To co moge sie przylaczyc? W grupie zawsze razniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka111
Oczywiście zapraszamy zapraszamy :) W końcu mamy wspólnego wroga ! Tluszczyk tu i ówdzie ;) ok ja już po pracy . Dziś skusiłam się na dwie kostki gorzkiej czekolady . Ale myślę że zamieszczę się dziś w 1200 kcal ! A po wczorajszym basenie tak mnie wszystko boli że schylac się nie mogę ;) dzisiaj chyba podziękuję pani Chodakowskiej i zrobię sobie wolne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii28
dzieki za mile powitanie :) ja jestem na diecie 1500 tak wynika z mojego zapotrzebowania kalorycznego. jesli mam czas to cwicze ale z nim raczej kiepsko. pracuje od 9-23 w tyg a w weekendy czyt pt-ndz do 1 i nie za bardzo mam jak no ale checi sa. to juz moja kolejna proba z walka z tluszczykiem. wazylam 75kg zeszlam do 64 a teraz mialam pol roku przerwy i +4kg. od tego tygodnia znow zaczelam i jak narazie jest ok. tyle ze jak bede blisko @ to mam straszne zachciewajki :/ i ciezko mi sie powstrzymac uciekam dalej do pracy milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa a stara
malamii28 nie zazdroszczę godzin pracy i nie dziwię się że nie masz jak cwiczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość102030
no prosze i juz popoludnie. tylko jaka szkoda, ze juz ciemno. :O nie lubie zimy :P dzis trzymam sie ladnie diety- poki co nie zjadlam nic slodkiego :D no i raczej nie zjem-bo w domu nic slodkiego nie mam. nesia, jestem z ciebie dumna, brawo, ze nie tknelas ciasteczka :P ja tez mam prawie codziennie do walczenia z pokusami-a to zawsze przyniesie ktos zelki, a to muffinki, ciasteczka, czekoladki..i stoja przed moim nosem :O krychab- wow zrzucic 25 kilo, to trzeba umiec...niezle.. a ja 5 zrzucic nie potrafie :O smerfetka- do aerobiku na basenie nie trzeba umiec plywac- stoisz wtedy w wodzie i wymachujesz hantelkami ..badz nogami ;) wtedy kilogramy tez ladnie leca..a co do zapisywania cm to bardzo dobry pomysl-ja tez zapisywalam...i musze to zaczac znow robic. W sobote sie zmierze :) ja od marca chyba tez zaczne chodzic na basen 2 razy w tygodniu (poki co nie mam mozliwosci) witaj malami28 :) nowa a stara, no wlasnie to strasznie motywujace, gdy wiemy, ze nie jestesmy z naszym "problemem" same.. a im nas wiecej tym wiecej odpisywania do innych ;) wtedy nigdy nie jest nudno :P witaj mentosik, nie jestes jedyna, ktora uwielbia slodycze ... musimy z tym walczyc... blanka, nie przesadzaj z cwiczeniami, daj odpoczac miesniom ;) a propo cwiczen- zaraz sie przebieram,musze pokonac mojego lenia...i za 15 minut wchodze na orbitreka.dam rade, dam rade, dam rade... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi34
Hejka dziewczyny, ja też już po robocie :-) Dzisiaj plan wykonany. Posiłki ok i bez podjadania i bez słodyczy :-) Oby w poniedziałek waga okazała się łaskawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olam_1985
Hej wszystkim, Chciałam się z Wami podzielić nowym produktem, który odniósł niesamowity sukces we Francji i jest już dostępny do kupienia w Polsce. Mowa o LINEAVI, którego 100% naturalne składniki pomogły mi zrzucić 3kg w 2 tygodnie! Stosując LINEAVI, zastępujesz posiłki koktajlami proteinowymi i nie czujesz głodu! Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ola- ja pierdziele, myslicie, ze nikt nie widzi, ze to reklamy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesia100
i kolejny dzień za nami - no już prawie ..z tego co wyczytałam to wszystkie kobietki dzielnie się trzymają bez większych pokus ;) takie postawy cieszą najbardziej - jasne czasem każdemu zdarzy się ten gorszy dzień natomiast musimy pilnować aby nawet te gorsze dni nie były powodem do zapychania słodyczy ;))) bo nie tędy droga -fajnie jest poczytać o kimś kto pomimo tych gorszych dni trzyma się dzielnie . U mnie 1000 kcal jak na razie - zero słodyczy - zero alkoholu - no i zero ćwiczeń bo jeszcze grypa trzyma :( za to jutro pozwolę sobie na małe piwko wieczorkiem z okazji całego "dobrego " tygodnia . Fredka jak tam wielki sąd ?? Przezyłaś ?? ja też raz byłam świadkiem i nie wspominam tego dobrze . Krycham- trzymam kciuki bo wiem że silna wola w Tobie wielka ;) Nowa a stara - większe bioderka są sexy :) Blanka - gratuluję 1200 kcal - napisz czy głodna nie chodzisz i pij dużo płynów .:* Niffi - ty też widzę walczysz dzielnie ...strasznie to mnie cieszy . Gość1020- nie ma w domu to nie kusi ;) też tak robię -fajnie że wykonałaś plan - dzielna kobietka ;) pozdrawiam wszystkie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredka32
No przeżyłam ten sąd, sędzina przepytała mnie od a do z a jak wróciłam do domu to rzuciłam się na jedzenie a mąż zrobił do tego spaghetti i nie dość że zjadłam sporą porcję to jeszcze dołożyłam sobie. Ale kolacja to tylko jabłko no i nie ćwiczyłam. Fajnie że jest nas coraz więcej. Jak mam wolne to nie chce mi się ćwiczyć. Ogólnie w taki dzień mam lenia. Do jutra chyba idę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka111
Halo a co tu taka cisza od wczoraj ? Ja już w pracy z kawka w ręce i kukamam na kafe. Dziś piateczek :D więc bedzie na jalowo bez mięsnie . Na śniadanko 2 kanapki razowego chleba z serem żółtym , później jabłko a na obiad może ryba i dzieci mnie o frytki nudzą więc upiekę w piekarniku mniej kaloryczne będą ;) no a między posiłkami litery kawy bez cukru oczywiście ! Na wieczór mam w planie trochę poćwiczyć no ale to czas pokaże czy sił wystarczy ! Dietetycznego piątku życzę wszystkim paniom ! No a w poniedziałek spowiadamy sie z wagi ;) buziaki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Wam wszystkim dzielnie walczacym... Widze ze cichutko od wczoraj ale mam nadzieje ze to tylko cisza przed burza wpisow :) ja wczoraj sb zjadlam rano tj kolo 12 jak wrocilam z pracy na szybko dwie kanapki z maslem, pozniej chyba 3 wafle ryzowe oczywiscie hektolitry herbaty niestety z lyzka cukru bo inaczej narazie nie dam rady. Wieczorkiem troche lasagne bo mojemu TZ nie przetlumaczy ze juz jadłam. Jezeli ja nie siadam do jedzenia to On tez nie bd. A uparty jak osiol i przeciwnik mojego odchudzania. Pewnie dlatego ze mam siostre ktora przez odchudzanie doprowadzila sie do takiego stanu ze na dzien dzisiejszy je tylko w ciagu dnia tosta i koniec. Z tym ze ona od poczatku sie glodzila. I teraz dopiero zaczynaja sie mega problemy...Ale nie o tym wiec po tej lasagne jogurt activia i woda juz do samego polozenia sie do loza... Dzis musze sb wymyslic jakas dietetyczna kolacje zeby widzial ze jem z Nim :) Dzis narazie zjadlam wafla ryzowego i wypilam herbate zielona z pol lyzeczki cukru ale jest z jablkiem i mieta wiec do niej wyeliminuje cukier calkowicie bo calkiem smaczna jest... Pozniej mam w planach zjesc kasze jaglana z owocami a na wieczor moze jakas salatke sb zrobie. Albo kurczak z kasza no nwm. Zobacze jeszcze... Lece sprzatac bo jak jutro pojde do pracy to mieszkanie znow bd musialo poczekac ze sprzataniem :) Piszcie dziewczynki jak tam Wasze postepy bo uwielbiam je czytac :) Milego dnia Wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×