Mamy 6scio latkow, czy zostawiacie dzieci na drugi rok w pierwszej klasie?

O rany jakie tu wszystkie dzieci sa geniusze ::D ja swojego tez zostawiam na drugi rok w 1 kl.

Już zadecydowałam-zostawiam. Zawyżony program polskiej szkoły nie jest na psychikę tak małego dziecka. Teraz pytanie czy ktoś już skladał takie pismo? W internecie są wzory do pobrania...

Spytaj o ten wniosek w szkole, niestety niektóre szkoły nie wspominają o tym, że dziecko może zostać w pierwszej klasie i nie udostępniają tych wniosków np. na swojej stronie internetowej, ale można pobrać ten wniosek w sekretariacie. Albo po prostu skorzystać z wn. z internetu.

Nie musisz pobierać z internetu. W sekretariacie mają. Ja juz zlozylam wniosek na początku marca. Długo sie wahalam ale decyzja została podjęta.W naszej podstawówce przewidują tylko jedną klasę pierwszą ogólną i jedną sportową. Mam nadzieje,że bedzie lepiej.Teraz klasa syna liczy 24 osoby i wychowawczyni nie może nad nimi zapanować.

Ja się ciągle waham co robić. Dziecko radzi sobie z nauką bardzo dobrze ale to był dopiero 1 semestr - najłatwiejszy, dopiero uczy się czytania i pisania (nadal sylabizuje). A mają już od 1 klasy dwa języki obce, niedługo dojdzie pisanie w językach obcych a ono ledwo polski poznaje... przeraża mnie to. Wolałabym żeby dziecko utrwaliło sobie lepiej język polski zanim na dobre wkroczą dwa języki obce. Kolejna rzecz to mało dzieci będzie w tym roczniku 1 klas czyli większa szansa na dostanie się do dobrej szkoły średniej w przyszłości. I przede wszystkim dziecko idzie normalnie o czasie a nie rok później, wiec to tak naprawdę żadna strata. Ale waham się jeszcze. Nauczycielka jest przeciwna powtarzaniu. Daję sobie czas do końca marca na decyzję

Wczoraj zapisałam swoje bliźniaki ponownie do I klasy.Jutro kończą 7 lat.Nie radzą sobie źle,ale skoro jest możliwość,żeby rozpoczęli naukę zgodnie ze swoim rocznikiem-to dlaczego mają nie skorzystać?To rzutuje na kolejne lata nauki.Będzie im łatwiej.

Mam córkę w czwartej klasie, do szkoły poszła jako sześciolatek, a właściwie pięciolatek, bo z końca roku. O literki pytała jako trzylatek... Cóż taki typ, do dziś radzi sobie bardzo dobrze. Wypowiem się jako mama i nauczycielka wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej. Pozostawienie na jeszcze jeden rok w pierwszej klasie, to dla wielu sześciolatków prawdziwa szansa na polubienie szkoły. Mniej liczna klasa, rzetelne utrwalenie podstaw i nabycie pewności siebie. Warto zwrócić uwagę, kto będzie prowadził tę pierwszą klasę (z szacunkiem dla koleżanek po fachu). Spójrzcie drogie mamy na stronach szkół co się w nich dzieje, kto organizuje swoim klasom wycieczki, konkursy szkolne itp. Porozmawiajcie z koleżankami, które mają starsze dzieci czy nauczycielka podpowiadała jak pomagać dziecku z trudnościami. Jest wiele nauczycielek, którym się chce, odbierają telefony nawet wieczorem i krzyczą bo w szkole jest głośno, a nie na dzieci. Pozdrawiam i podkreślam, że najważniejsze jest dobro dzieci, nie ambicje rodziców.

najpierw zdecydowałam, że zostawiam swoją córkę z końca roku 2009 w pierwszej klasie z racji tego, że jest najmłodsza, potem zrezygnowałam z tego, ale dziś odrabiałam z nią lekcje z matematyki, i nie mam już cierpliwości. Zostawiam ją w pierwszej klasie aby utrwaliła sobie wszystko na spokojnie jeszcze raz i potem w spokoju przyswajała sobie dalszą wiedzę. W dupie mam zdanie mamusiek geniuszowych dzieci. Liczy się to co ja wiem na temat mojego dziecka.

Moje dziecko bardzo dobrze sie uczy,ale zostawiam je na drugi rok w I klasie.Poszło o rok za wcześnie,dlaczego ma iść do II klasy i przyswajać materiał przeznaczony dla dzieci 8- letnich?Ma 7 lat,więc powinno być w I klasie.I będzie.

Wiecie moze do kiedy złożyć ten wniosek? Niby do 31 marca ale juz niedługo święta i przerwa w szkole... nie chcem się spóźnić...

skoro do 31 marca można, to można złożyć już jutro....

Chodzi mi o to do kiedy moge sie jeszcze wahać bo potem świeta nie chcem zeby potem bylo za późno..dzieci chodza do szkoly do 23 marca ...

do 8.49.jesli twoje dziecko odziedziczylo po tobie gramatyke to lepiej je zostaw w pierwszej klasie na drugi rok.

nie chcem ale muszem.

Moje dziecko jest bardzo samodzielne i emocjonalnie dorasta do szkoly dlatego posylam 6 latka

Moj shn jest tak emocjonalnie niedorosly ze jakby 10 lat siedzial w 1 klasie to i tak mu nic nie pomoze

Do 8:54 jaka ty mądra..... !

Każdy robi jak uważa.

Dziewczyny, czemu sobie dokuczacie? Temat jest trudny, dotyczy naszych największych skarbów! Mam w klasie genialnego chłopca, który z każdej pracy dostaje 6 (bo nie ma 7...), ale gdy zdarzy mu się malutki błąd płacze, a ma już 9 lat... Razem z rodzicami pracujemy nad jego emocjami i wierzymy, że wydorośleje. Mam III klasę, w której od początku połączono sześciolatki i siedmiolatki, różnice są niewidoczne. Ale te młodsze dzieci to wyłącznie dziewczynki... Nie pozwólcie mydlić sobie oczu, że Wasz sześciolatek nie nadaje się do szkoły, a szkoła dla sześciolatka. Zadaniem nauczycieli jest wychodzić na przeciw potrzebom dzieci. Bardzo mądrze napisała "niepokorna 40".

Strasznie trudna decyzja....trzeba sie dobrze zastanowic nad podjeciem decyzji i patrzec na wiele aspektów.

Oglądałam właśnie wiadomości z Rzeszowa, i tak jeśli chodzi o dzieci ur. w 2010 to 1500 dalej zadeklarowało się, że zostanie w przedszkolu, a niespełna 200 pójdzie do szkoły. Pewnie więc te nasze dzieciaczki r. w 2009 będą jedynym takim rokiem wysłanym wcześniej do szkoły... Myślę też, że nie ma co liczyć już na zmiany w programie klas starszych, by były dostosowane do ich wieku.

No właśnie 2009r. bedzie jedynym, ale nie musi bo możemy zatrzymać i wyrównać im szanse. ..

Nasz rocznik 2009 to niestety rocznik dzieci eksperymentu ;( Ale mozemy to zmienic moja corka radzi sobie swietnie ale zostawiam na drugi rok jej w glowie zabawa a nie nauka

Moj synek jest z maja 2008r. W tej chwili chodzi do drugiej klasy. Wniosek o powtórzenie klasy dostałam od dyrektora szkoły. Rownież bedziemy powtarzać druga klase szkoły muzycznej choc ma tam same piątki. Jednak nie tylko o oceny chodzi. U wiekszosci dzieci prawdziwe problemy edukacyjne wychodzą w IV klasie, dlatego uważam ze najważniejsze sa podstawy i nie ma za czym gonić.

Dodam, ze wychowawczyni jest za tym by szedł dalej, ale ja wiem, ze on jest mało samodzielny, nie potrafi poradzić sam sobie z zadaniami domowi, nie wierzy w siebie mówiąc, ze inne dzieci robią wszystko szybciej a jest to klasa łączona z rocznikiem starszym. Mysle, ze wyjdzie mu to na dobre, nabierze pewności siebie, dojrzeje do nauki. Powtarzać bedzie w innej szkole z dziecmi w swoim wieku.

Zostawiam córkę, ale przenoszę do innej szkoły, bo z jej klasy nikt nie zostaje, mimo że wychowawczyni kilkorgu rodzicom doradzała pozostawienie a oni nie chcą się na to zgodzić. Przenoszę do innej szkoły, bo nie chcę by w przyszłym roku szkolnym widziała się na korytarzu z ulubionymi koleżankami, które poszły dalej. Dziwię się rodzicom, że masowo nie korzystają z szansy pozostawienia rocznika 2009, co jest z korzyścią dla dziecka. Ciekawe ile procent w skali kraju podejmie taką decyzję...

Jestem mamą chlopca ze stycznia 2010 roku, ktory na 90 % pojdzie do 1 klasy w tym roku. Jestem tym samym w szoku, ze dzieci z rocznika 2009 chcecie zostawic w 1 klasie na drugi rok.Jaki w tym sens ? Uwsteczniacie dzieci na sile. Moj syn jest emocjonalnie slabo rozwiniety, dlatego wlasnie pojdzie do szkoly. Z materialem da sobie rade, pora nauczyc sue innych rzeczy. Dzieki nieracjonalnym zachowaniom rozhisteryzowanych rodzicow moje mlodsze dziecko nie ma szans na edukacje przedszkolna.

Mamo dziecka z rocznika 2010, nikt nie histeryzuje, moje dziecko jest w drugiej klasie twoje nie zaczęło jeszcze szkoły, wiec nie oceniaj ludzi tylko czytaj o doświadczeniach tych , którzy cos wiecej wiedza na temat o którym ty nie wiesz nic. Pogadamy za dwa lata na razie nie mamy o czym.

rezczywiscie , musze sie z Toba zgodzic, Byc moze nie wiem o czym pisze

Moja wychowawczyni jest za tym tez zeby corka szla ale ja ja zostawiam na 99 % tym bardziej ze jest tylko jedna emocjonalnie nie jest gotowa na nauke jaka jest w 2kl nie chcem potem zalowac ze moglam zostawic a nie zrobilam tego...