Dostajecie albo dostawałyście lanie?

FinnegansWake, czym dostawałaś i jak wyglądało twoje lanie? kto bił mocniej? Jakie było najmocniejsze lanie, jakie dostałaś?

Dostawałam wszystkim, ręką, butem, kablem, co mieli pod ręką, tym bili. Najczęściej w głowę albo w twarz. A kablem po plecach i po nogach. Nie wiem kto bił mocniej, ojciec uderzał raz a porządnie, że się przewracałam. Matka biła i kopała aż się zmęczyła. efekt podobny. Najmocniejsze lanie? Byłam w 3 klasie podstawówki, kolega z klasy poszedł do swojego ojca i opowiedział mu historię, że ja powiedziałam, że mnie molestuje sąsiad. Ojciec kolegi przyszedł z tym do moich rodziców, a oni urządzili mi 8 godzin przesłuchania w stylu gestapo. Pytali, czy to powiedziałam, jak mówiłam że nie, to mnie bili, znowu pytali, znowu bili, kazali się iść umyć, znowu pytali i bili i tak przez 8 godzin, aż się przyznałam, że to zmyśliłam i opowiedziałam. A teraz najlepsze: nigdy w życiu czegoś takiego nie powiedziałam, okazało się, że kolega sam to zmyślił i przyznał się ojcu po kilku dniach. Dostałam jeszcze wp*****l za kłamstwo. A do szkoły nie chodziłam dwa tygodnie, oficjalnie miałam zapalenie oskrzeli. Naprawdę wyglądałam jak bitki wieprzowe. całą twarz miałam siwą, nie mówiąc o reszcie ciała. Jak mnie bili to krzyczałam i płakałam, przez cały dzień, calusieńką sobotę i nikt nie zadzwonił na policję.

gość dziś jestes zboczona/y ? jak mozesz wypytywac o takie rzeczy ? Toz to chore ! dziewczyna ma ogromna traume a ty wypytujesz kto mocniej bil ! daj jej spokój !

Po cipce też dostałam. Klamra od paska niechcący chyba walneka. Miałam krew wtedy miesiaczkiwa i mi cieklo. Wszyscy się smieli. Ja się czuje zgwałcona

FinnegansWake ile masz teraz lat ? masz kontakt z rodzicami ?

To co piszecie to znęcanie się jest i przemoc względem kobiet.

Prawie 30. Mam kontakt z obojgiem. Z ojcem rzadziej, bo mieszkam 500 km ode mnie, z matką widzę się prawie codziennie - to samo miasto.

Przeczytajcie w Google to TOK FM - matki okrągłego stołu. Już wam to pisałam

To twoi rodzice są rozwiedzeni

Tak, od wielu lat, rozwiedli się jak byłam nastolatką.

Czy szukałaś gdzieś pomocy, zwierzałaś się komuś, czy ktoś wiedział, że byłaś tak bita?

Jak ty możesz normalnie z matka gadać

A czemu bo się bili wzajemnie. A tata ci ci powiedział po rozwodzie z mama

Co ci powiedzieli rodzice po rozwodzie mama z tata

Czy szukałaś gdzieś pomocy, zwierzałaś się komuś, czy ktoś wiedział, że byłaś tak bita? x Wyobraź sobie, że za ścianą u sąsiadów dziecko krzyczy, płacze, przeprasza i woła o pomoc. Godzinami. Głuchy by się zorientował. Wszyscy w bloku wiedzieli. Nikt nie reagował. Jak byłam w 6 klasie podstawówki, to poszłam do szkolnego pedagoga. Nie powiedziałam wprost, że mnie biją. Pedagog wszystko przekazała mojej mamie i kazała jej nauczyć mnie, że się nie opowiada w szkole o tym, że mnie rodzice nie kochają. Oczywiście dostałam wp*****l. Wiedziałam, że nie mogę się skarżyć, bo inne dzieci mają gorzej. Ja miałam jedzenie, jeździłam dwa razy w roku na wakacje. A że mi czasem mama rozbiła głowę o szafę, albo ojciec o stół w kuchni, to się nie liczyło. Miałam być wdzięczna, więc byłam wdzięczna.

A czemu bo się bili wzajemnie. A tata ci ci powiedział po rozwodzie z mama x nigdy żadne na drugie nie podniosło ręki. Po prostu nie mogli się dogadać, nie byli ze sobą szczęśliwi i się rozwiedli. Miałam wtedy 16 lat, nic mi nie mówili, wiadomo było, że się rozwodzą i tyle. Po rozwodzie się wyprowadziłyśmy z matką od ojca i tyle.

Czytaj ci ci napiszę. Matka Sur ciebie trzyma.I przebywa bo wie że jest sama i chce opieki na starość. Tak właśnie cię temu wynieść próbuje. Powiedz jej kiedyś jak cię będzie traktować nadak jak szmatę. Ze Ina się po to przy tobie trzyma i ze jest zaklamana. I że jak nadal ci będzie ubijać to się nią nie zajmowirdz i ze zdechnie jak pies i w bólach tam ch ktir ty od niej miałaś. Uspokoi się bo się będzie bąka ze zostanie sama niedolezna bez opieki twojej. I powiedz ze nie zasługuje na opiekę bo ona się też tobą nie opiekowała tylko jak psem opiekowała jak zwierzęciem. I Ina też taka bestiakska opiekę powinna siadać. Zobaczysz będzie cię szanować i przepraszać za to co zrobiła.

Jak ty możesz normalnie z matka gadać x normalnie. To było naście lat temu. Wiem teraz, dlaczego mi to robiła, ale nigdy jej nie wybaczyłam i nie wybaczę. Trzeba żyć dalej, chowanie urazy nigdy nikomu nie wyszło na dobre.

A ojcu przez tel wygarnij krzywdy i każ dawać kasę i powiec że in tylko to może dac bo nic więcej

A po co mi kasa od ojca? Mam własną. On ma swoją rodzinę, bardzo fajną z resztą. Mam naście lat młodszego brata i fajna macochę, czasami ich odwiedzam. A matka? Ona swoim zdaniem nie zrobiła nic złego, wyrosłam na normalną kobietę, więc jej zdaniem zrobiła wszystko, co było najlepsze. A opiekować się nią na starość i tak nie będę, bo z nas dwóch to ja umrę pierwsza.

Ale powiedz ze ci teraz chce opieki. Bo ja wiem że rodzice wtedy udają dobrych i ze nie bili mówią niektórzy bo ktoś im musi zmienić pampersa na starość i zasypką d**e piekaca zasypać. Mimo że dziecku piekła dupa w dzieciństwie. A stare trzeba od sików piekace wytrzec i smarować aby nie piekło i nie bolało. Io niesprawiedliwe

A tata bije tego brata czy nie. Pewnie ma dobrą mamę która na to nie pozwala aby twój ojciec to tona. Bo się boi ze ja straci. A twoja mama nie była taka kochająca

Też potrafi go uderzyć, a to jak się odzywa do niego, to jest tragedia. Ciągle się kłócą o to z macochą. Ale mój brat jest inny - jest hardy, pyskaty, otwarty na świat. Ja się chowałam w pokoju, żeby mnie nikt nie widział i wychodziłam tylko na posiłki. Mój brat chce spędzać czas w salonie. W moim domu to było nie do pomyślenia żeby dziecko przyszło do salonu np. oglądać telewizję.

Jak to tak ja z rodzicami ogladajam bajki filmy msze święte z babcia i dziadkiem.

Pomocne się ma różańcu świętym o was dziewczyny. Aby Bóg wam to wynagrodził.

Moja cipke każdy widział. Mąż były też to wypominal że jestem d***** i ze każdy moja p**de widział. Bo każdy to pamięta i do dziś się śmieje ze mnie i robi żart publiczne. I temu wyjechalam po rozwodzie do innego miasta do pracy

A ja oglądałam telewizję w gościach jedynie, albo stojąc na przedpokoju, tak żeby coś zobaczyć przez winkiel.

Przykre to jest ze dziewczyny mają w życiu przesrane

A ja nie mogłam przy gościach siadać do stołu a inne dzieci siadaly. Do dziś mam problem w tiwazystwue i się dogadać nie mogę.

Też nie mogłam siadać do stołu, w ogóle jak byli goście na imieninach u rodziców, to ja musiałam siedzieć zamknięta w pokoju i nie wychodzić. Inne dzieci do nas nie przychodziły. A jak byli goście to mogłam zjeść u siebie w pokoju, bo normalnie nie wolno było wynosić jedzenia z kuchni. No i nie dostawałam nigdy nic z tego, co było dla gości, oczywiście. Ale nie mam z tego tytuły żadnych problemów, lubię przebywać z ludźmi, mam duże grono znajomych, nie jestem nieśmiała - wprost przeciwnie, jestem bardzo wygadana i przebojowa. Nikt by w życiu nie powiedział, że tak wyglądało moje życie. I nikomu o tym nie mówię, moi znajomi nie mają pojęcia.