Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kiedys ludzie wstydzili sie konkubinatu

Polecane posty

Gość Mozetymrazem
Jedynym ujadaczem jest każda konkubina. Nie możecie znieść że tego ślubu nie ma, nie urodziłaś się z myślą ja nie wezmę ślubu tylko jakieś sytuację na ciebie tak wpłynęły. Po prostu wiesz że to nie przejdzie w twoim przypadku więc zmieniasz front i mówisz po co mi ślub. Mam znajome które tak zrobiły, każda z nich bez wyjątku. Mówiły że planują ślub. Właśnie, to one planowały a nie facet. I kiedy wyszło szydło że facet ani myśli się żenić, to nagle panie zmieniają front i mówią a po co mi ślub. Fałsz totalny. Nagle im się zdanie zmienia że przecież ślub to tylko papier. Bo facet im nagada swoich mądrości w jego własnym interesie. Wszystkie jak tutaj jesteście to jesteście urobione po uszy przez facetów, którzy wam wmówili, że po co papier, jak kobieta jest utrzymywana przez faceta to jest prostytutką. Więc to jest wasze rozumowanie feministyczne, płacisz sama za siebie bo inaczej jesteś prostytutką, nie chcesz papierka bo po co, dziecko masz na dziko i tego już się nie wstydzisz i mówisz że to normalne. Papierek ci niepotrzebny ale dziecko już tak, bo się na nie ,, zdecydowałaś '' Żenada. Żadna z was a może tylko z jeden procent świadomie zdecydowałyście się na dzieci. Wpadacie facet do ślubu nie leci i wtedy mówicie po co papier. Ale dziecko to już ok bez ślubu, gdzie ani mieszkania z nim nie macie ani nic. Później takie damy zostają z dzieckiem i nawet jak mają swoje mieszkanie to wychowują same za sto złotych na miesiąc w tych swoich domach czy mieszkaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty stara ściero wytarzana co gzi się z dzieciakiem patologicznym śmiesz obrażać i krytykować uczciwe, porządne matki i żony. Zamilcz wywłoko bo smród roznosisz! xxxx co za poziom normalnie patologią zapachniało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozetymrazem dziś nie obraź się ale tak samo ujadasz i niczym się nie różnisz od tych których wyzywasz. Ujadasz tu z ta jedną konkubiną w takim samym stopniu a do tego jesteś chamska i wulgarna więc nie wiem dlaczego uważasz się za lepszą. Sama się oszukujesz i jeszcze Jezusem,Bogiem i kościołem się zasłaniasz. Nie mam ślubu ale nie wyzywam wszystkich mężatek i osobiście przykro mi, że tak wyzywasz i oceniasz kobiety takie jak ja :( żenada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
Wieczna narzeczona jesteś babsko wredne i bez pojęcia. To że on ci dał pierścionek to nie znaczy że by się ożenił, już jedna na forum chwaliła się pierścionkiem i ten pierścionek leży w szufladzie a facet ślubu mówi że nie chce. Faceci dają pierścionek żeby było miło a ty do głowy już sobie wzięłaś że to jest zaręczynowy. Dał pierścionek a ożenił się to dwie różne rzeczy. Widać jak łatwo ciebie urobić i ty od razu myślisz że facet powie miłe słówko to już cie kocha nad życie. Ty masz dwa domy taka jesteś zaradna, on gołod***ec nic ci nie dał więc co ty możesz w ogóle powiedzieć. Poza tym kłamiesz jak najęta i próbujesz powiedzieć że to wszystko normalne. Wiadomo od zawsze dlaczego facet bierze się za starszą i bardziej doświadczoną i ok sobie z nim bądź i śpij ale nie wmawiaj że to wielka miłość na wieki. Poczekaj pięć dziesięć lat pogadasz wtedy jak ten młody z tobą jest i jak cie kocha.Sponsoruj dalej faceta to na pewno nie jeden ci się oświadczy skoro płacisz za niego i chwalisz się majątkiem i pieniędzmi. Masz wartości na odwrót, ty przyjęłaś rolę męską a on damską i fajnie żyj sobie ale zobaczymy jak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie dyskutujcie z psychicznym Trolem, tracicie czas, przecież ta debilka pisze tutaj tylko po co, aby siać ferment, przecież aż takich głupich bab to w realu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Nie, to ty tego nie możesz znieść - jak i całej reszty:) Tak - złe doświadczenia wpłynęły na moje podejście do instytucji małżeństwa - napisałam o tym, ale tez nie było nigdy tak, że marzyłam o rycerzu na białym koniu i białej sukni z welonem, bo miałam po prostu inne zajęcia - mam kazała mi się uczyć, a nie szukac bogatego męża (bo się sama na tym przejechała). Dzięki temu przynajmniej ma ją kto utrzymywac na starość, bo mąż akurat jak mu odbiło to cały wspólnie wypracowany majątek przepuścił i zadne prawo mojej mamie nie pomogło. Nie jestem ewidentnie twoja znajoma i inne tu piszace tez nie, wiec nie oceniaj - jak pisałam, ja takich kobiet nie znam, kwestia zapewne srodowiska i wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozetymrazem ma rację. Ma prawo do subiektywnej oceny-nikogo nie obraża TYLKO STWIERDZA FAKTY co się plującym konkubinom nie podoba. Taka to już obłuda jak napisała kolezanka. nagle niby slubu nie chcą i całe ŻYCIE MARZYŁY O WYCHOWYWANIU BEKARTÓW BEZ CHRZTU I KOMUNII...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to jednak nie są ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
Nie moja droga, ja nikogo nie obrażam stwierdzam tylko fakt że faceci nie traktują was poważnie. Ty czujesz się obrażona bo sama wiesz że to prawda, że facet jak się nie żeni ma gdzieś. Skoro czujesz się urażona to wiesz że ja mam rację. Co chcesz żebym napisała, że bycie z chłopem na kocią łapę jest równe małżeństwu? Ja się żoną nie urodziłam ale dążyłam do małżeństwa i nie dałam się wciągnąć w luźne związki bez przyszłości. Jeszcze raz, nigdy nie zrównacie się z żonami a wasi faceci was na poważnie nie traktują. Chcesz to się obrażaj ale tak uważam. Taka jest prawda jest była i będzie, jesteście dla tych facetów obce, faceci żenić się nie chcą ale dzieciaka wam umieli zrobić i się tego już nie wstydzili. Albo w ogóle, do łóżka z wami iść się nie wstydzą a do ślubu już tak. Czyli po prostu jesteście im usłużne on wami rządzi i tam są jego zasady wprowadzone. Miałam znajome które musiały spakować walizki wracać z dzieckiem do matki i tak chcesz żyć? Jeśli z nim śpisz i on cie kocha ma ci zapewnić, ty mu rodzisz dziecko a on co? Tylko ze jest, za to że jest mu w ogóle dziękujesz. Ty chodzisz w ciąży wychowujesz jego dziecko a on jest dobry bo ci jedzenie kupi, ale u niego w chałupie siedzisz. A jak masz swoją i go bierzesz na głowę to też głupota totalna faceta utrzymywać, pomieszanie ról męskich z damskimi. Facet zamiast utrzymać wbija się na chate i nawet ślubu nie chce. Bajki opowiadajcie dalej same sobie i paniom waszego pokroju, które najczęściej rozbijają rodziny jako konkubiny i nie mają ślubu z tego powodu że facet ma nadal żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Nie rozumiem skąd sobie te bajki roisz - kto pisze, że ja przejęłam męska rolę, a on damską???? Bo jest młodszy? Bo??? Gdzie ja to napisałam? Oboje pracujemy, zarabiamy, dzielimy się rachunkami, opieką nad dziećmi itp. Role sobie ustalamy w zalezności od potrzeb i od tego kto co lubi, a nie tego co nam narzuca jakis chory, sredniowiczny i przestarzały model. Owszem nie każdy facet potrafi sie w tym odnależć, ze nie moze po pracy umyć rąk i połozyć nóg na sofę i nie kazdy sie odnajdzie przy silnej kobiecie - to jasne, ale na szczęscie i tacy bywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś plującym się mężatkom jak widać też obiektywna cudza ocena się nie podoba, a zapomniałam konkubinom nie wolno się wypowiadać na temat mężatek,bo to zbrodnia, tylko wam wolno komentowac i oceniać :D to akurat w obie strony działa. Mnie nie interesuje czy ktoś ma ślub i czy chcrzi dzieci nic dotego nie mam. Ja marzyłam o dziecku i mam, ślubu nie chciałam i nie mam i nie, nie marzyłam o chrzcie ani komunii dla dziecka ale jak widać niektórym w głowach się to nie mieści, że można nie chcieć chrztu, a jednocześnie akceptowac to u innych. co za beton

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Ależ gdzie ja się czuję urazona??? Mam swoje życie, swoje poglady, kogos kto je podziela, zasciankowośc obraża siebie, mnie nie może:) Przykro mi, że ci nie wychodzi;) Lece po dzieci - masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Nie no najlepiej wiesz dlaczego mi mój 'gówniarz' dał pierścionek, matko... masz urojenia kobieto i to straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
Tak mam dzieci i nie wyobrażam sobię miec dziecka bez ślubu. Owszem mogłam mieć ale mi się nie zdarzyło, nie jestem święta. Ale gdybym miała dziecko i facet by mi powiedział nie ożenie się byłoby mi przykro bo wiedziałabym że mnie nie chce. Miałam faceta który mnie strasznie kochał tak mówił, mówił o ślubie ale tylko mówił. I guzik z tego wyszło, faceci wam mówią bo chcecie to słyszeć a co ma ci powiedzieć że cie nie kocha. Muszą nam mówić żeby było dobrze, ja to przerobiłam na sobie, nie mówię tego wam żeby poczuć się lepszą tylko mówię wam zmiencie swoje życie bo tak nie można żyć w kłamstwie. Mówi wam że was kocha ale jak mu mówicie o ślubie to co mówi wtedy? Czyli kocha czy nie. Ja jak mnie tak poprzedni facet urabiał to wiedziałam w głębi duszy że ściemnia ale chciałam mu wierzyć że tak jest jak mówi. Ten związek trwał kilka lat i zrozumiałam bo doświadczyłam, ty doświadczysz zmienisz zdanie. Czasem ludzie się poznają w różnych okolicznościach i nie od razu ten ślub jest możliwy, ale jak można uważać facet mnie kocha ale ślubu nie chce. Nie ma czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź juz trolica się opanuje, sama ze sobą gadasz, sama siebie przytakujesz, to już kolejny wątek trolowany w twoim wydaniu, nie masz co robić? Tylko wiecznie trolować na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z Mozetymrazem - faceci nie traktują poważnie kobiet, które pozwalają się obracać bez ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ma urojenia bo widzi jak jest a nie dorabia do tego ideologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.57 Taa, bo każda mężatka to się "dała obracać" dopiero po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nikt nie obracał ja uprawiałam sex. A kazde "przed ślubem" jest czasem określonym i zakończonym śłuben. Konkubity widać dają "się obracać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
One nie widzą różnicy w seksie zakończonym ślubem, one uważają że bycie ze sobą i wzięcie ślubu to to samo co bycie na kocią łapę z facetem całe życie, gdzie jak on umrze nawet mu pochówku nie zrobisz bo nie masz praw, nie zdajesz sobie sprawy ile jest problemów w takich sytuacjach bez ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wieczna narzeczona od cudzego męża i małżeństwa to się odwal, bo jesteś obcą babą i guzik ci do tego wywłoko jaki jest czyjś mąż. Zamij się swoim małoletnim gachem i pilnuj, żeby jego równolatka nie poderwała, abo jego matka nie wyprowadziła od ciebie synusia za ucho, a obie w ten głupi ryj napluła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
Gdybym nie miała wielu koleżanek wielkich pań konkubin to bym nie wiedziała, jedna największa dama ma kochanka z nim mieszka u niego w mieszkaniu. On zenić się nie chce i jej to powiedział. Ona mówi że sobie sama za wszystko płaci ( za co niby jak mieszka u niego i sama mówi że rachunki on płaci bo jego jest mieszkanie) a za chwilke mówi, że jak miała poprzedniego faceta i zaszłą w ciąże to specjalnie nie brała ślubu i brałą zasiłek z opieki jako matka samotna, a jeszcze za chwilkę mówi że firme otworzy i sama się będzie utrzymywała. Już jej ojciec jej dziecka wystawił walizki zaraz wystawi jej kolejny i tak można żyć stale z domu do domu chodząc od chłopa do chłopa i po zasiłki. Ale tak to wielka dama po studiach samodzielna mieszkająca kątem u chłopa nie u siebie która nie płaci za nic, drugi chłop jej alimenty płaci a ona mówi że jest samodzielna. Jak wy jesteście takie samodzielne to ja dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
Aha i oczywiście damesa nie pracuje jest na alimentach ale mówi że sama się utrzymuje że niby z tych alimentów na dziecko, nie pracuje już kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkubina36
Konkubiny do tego głupie, mój mąż miał mieszkanie przed ślubem swoje własne i było jego. Po ślubie podpisaliśmy rozszerzenie majątkowe i jestem teraz na równi z nim właścicielem. Mąż mnie traktuje poważnie i przepisał mi to mieszkanie, a wam co dał? Nic. Same się popisujecie jakie macie mieszkania jakie niezależne jesteście a facet co wam dał? vvv Musieliście podpisać roszczenie majątkowe, bo inaczej nie wymusiłabyś tego mieszkania? Biedna, interesowna mężatko, która przy pomocy papierka wyłudza od chłopa mieszkanie, wyobraź sobie, że my jesteśmy zaradne i nie musimy, jak ty łap wyciągać. Pewnie i tak nie raz usłyszałaś, ze przyszłas na gotowe, żal mi ciebie, bo z uporem maniaka intensywnie próbujesz przekonać do swoich racji, a mi się wydaje, że bez ślubu czuła bys się bezwartosciowa, ale wyobraź sobie, że nie każda tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna narzeczona
Ach no i ten gach kilka lat wstecz nadal boli, że cię nie chciał? Boli cie, że byłas głupia? Bo sliniłas się do slubu a on nie? I stad ta cała dyskusja? Jesu... Weź jeszcze raz kajecik i pisz: KOBIETA TEZ MYŚI I MA SWOJE ZDANIE. Aż zrozumiesz, że są rózne układy między luźmi. Ja się nie muszę dowartosciowywać amłżeństwem, konkubent będzie chciał pójśc do młodszej to pójdzie, ja znajdę młodszego to on sobie pójdzie, w małżeństwach tez tak bywa - tylko jest więcej komplikacji. A co do dziedziczenia i zapewnienia pochówku, to akurat w tym kraju jest inaczej, więc spokojna Twoja głowa - mnie nie boli, ze dzieci dostana jego częśc, bo i tak z myślą o nich to było wszystko kupowane:) A co do tej od alimentów to w zasadzie jaka jest różnica między tobą i nią? Obydwie jestescie utrzymankami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
Jesteś głupia zazdrosna baba, jak się wychodzisz za mąż to mąż powinien ci zapewnić mieszkanie, jesli ma mieszkanie powinien uczynić cię właścicielem bo niby kogo, ciebie? Nie zazdrość bo żal cie ściska że facet ci kwiatka przyniesie albo i to nie, to wszystko. Ty w ogóle nie rozumiesz że facet powinien coś wam zapewnić, uważasz że ślub właśnie to tylko papierek i tak chcesz to widzieć. Ślub to wszystko, wszytsko jest moje i jego i koniec. Ty uważasz że facet ma przyjść się wyspać i nic ci nie zapewnić. Dla nas to była sprawa naturalna że mieszkanie jest nasze a nie jego, nikt nikogo nie zmuszał nie prosił. Nie wiem jak jesteś wychowana ale jesteś usłużna uważasz że facet ma za darmo z toba spać, bo jak coś daje to prostytucja jesteś głupia po prostu i zazdrościsz instytucji prawdziwej żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam takie konkretne zapytanie czy tutaj ktoś potrafi chociaż odrobinę kultury zachować???Pomijając fakt że ktoś się zaczął wypowiadać w moim imieniu a po drugie też jestem konkububiną i szczerze mężatką zazdroszczę że ich faceci mają jaja i potrafią coś zrobić żeby zapewnić bezpieczeństwo rodzinie a nie to co mój odwleka w czasie i czeka cholera wie na co aż mu mamusia doopę na starość będzie podcierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubina36 wiesz prymitywie chociaż co to znaczy wyłudzać? Gdyby Mozetymrazem cokolwiek wyłudziła to gwarantuje ci tłumoku, że już dawno zająłby się nią prokurator, a sąd ukarał. Nie pomawiaj ludzi tchórzliwa szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetymrazem
Tak jestem na utrzymaniu jestem ŻONĄ NIE KOCHANKĄ i mam do tego prawo a ty jesteś kochanica i nie masz żadnych praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie konkubiny z dziećmi, czy nie wstyd Wam np. przed rodzicami, że pozwoliłyście facetowi się zapłodnić bez ślubu? Może to faktycznie kwestia wychowania. Szacunek do samej siebie wynosi się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×