Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniatosia13

Rzecz o odchudzaniu z mega wagi ! zapraszam panie z wagą dużo większą niż 100 kg

Polecane posty

Witam Serdecznie . Poznałem pewną i skuteczną metodę odchudzania. Sam osobiście zrzuciłem 24 kg w niecałe 4 miesiące bez ćwiczeń i głodzenia się,wiszącej skóry,rozstępów czy tez Celulitu. Program ten został opracowany przez grupę lekarską z zagranicy na bazie suplementów naturalnych. Polega on na odkwaszeniu,oczyszczeniu i odżywieniu organizmu. To program zdrowotny w którym nie tyle co wzmocniłem zdrowie ale również pozbyłem się nadciśnienia,bóli kręgosłupa i clasterowych bóli głowy od których mdlałem a dzisiaj czuję się jak bym dostał drugie życie usmiech.gif Koszt tego programu nie był tani ale przeliczając na miesiące i efekty to jest wart takiego zdrowia i wyglądu. Gdyby ktoś był zainteresowany to również mogę mu go polecić. Zapraszam na e-maila: slawomir01slawinski@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Myszko!Właśnie wróciłam ze spaceru.Dosyć szybkiego,bo "zrobiłam"2,5 km w niecałe 40 min.Przy okazji znalazłam na osiedlowym klubie ogłoszenie o darmowych zajęciach fitness.Zapisy pod koniec miesiąca i zakiełkował mi w głowie pomysł żeby się zapisać...?Mam jednak obawy czy dam sobie radę.Zwykle chodzą na takie zajęcia młode dziewczyny.Jest jeszcze opcja zumby,salsy i pilatesu. Pomyślę.Mam jeszcze parę dni czasu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej Iza .Nie wiem ile masz lat .....z tym fitnesem to spróbuj może akurat spodoba sie a na wiek nie patrz .Ja mam 39 i już przestałam martwić sie kto co powie na temat wyglądu.Na zajęcia fitness ale na basenie zaczęłam chodzić jak wazylam ponad 100kg. Kupiłam strój ze spodenkami i było ok. Teraz muszę kupić nowy bo tamten sporo za duży.Na zajęcia chodzily różne panie i w różnym wieku.Teraz chodzę sama bo przerwa jest w zajeciach .Sama cwicze na dużym basenie przez ok.45 minut i nie zwracam uwagi na to ze patrzą na mnie.Ja mam swój cel i dąże do niego.A efekty widać gołym okiem.Wiec warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Na basen chodzę bo mam problem z kręgosłupem .Myślę Iza ze dasz rady.Kobieto więcej wiary w siebie!TTrzymam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Myszko.Ty wiekowo mogła byś być moją córką.Mam 58 lat ale czuję się dużo młodziej.Oczywiście duchem a nie ciałem.Wymyśliłam sobie,co nie znaczy że tak zrobię bo zapał u mnie raczej słomiany ,że zapiszę się do grupy 60+.Jak będą miejsca.Podobno jest duże zainteresowanie.Może w takiej grupie dam radę. Dziś na wadze 92,9.Bardzo mnie to motywuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Izo najwazniejsze że czujesz sie młodo i coś starasz sie robić ze sobą. Na pewno znajdziesz takie zajęcia sportowe które beda Ci odpowiadaly. A jak sie regularnie ćwiczy to sprawność rośnie i kg spadają. Ja mimo młodego wieku mam pełno chorób ale sie nie poddaje. Śmieje sie ze u mnie to jak w tej książce zdążyć przed Panem Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Dziś znowu się wypuściłam i zrobiłam 2,5 km.Kalorycznie też w normie jakieś 1200.Zobaczymy co jutro pokaże waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny ;) Ja moją walkę o siebie zaczęłam 18.04. 2016 z wagą 91.4 (175 cm wzrostu) Tydzień temu waga pokazała 78.8 kg. Niestety zaczęłam mierzyć się niedawno ale centymetry ubywają rownie szybko. Sposób jest prosty. Jem codziennie 5 posiłków dziennie -1400 kcal i teraz już biegam. Wczesniej szybkie marsze 7 km dziennie. Może i kilogramy wolno ubywają ale mnie interesuje trwała utrata wagi bez efektu jojo. Za cel postawiłam 65-70 kg :) Dlatego walczę dalej. Pozdrawiam Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WitajJustyno!Cieszę się że dołączyłaś (mam nadzieje).Ja też odchudzam się jedząc w taki sam sposób jak ty.Z ruchem trochę słabiej mi idzie.Zaczęłam chodzić ale na razie mój rekord to 2,5 km.Postaram się zwiększać dystans.Mam też zamiar zapisać się na jakieś ćwiczenia.Ja odchudzam się od ponad roku-z przerwami-i zrzuciłam ok.16 kilo.Mam nadzieję że tym razem nie nawalę.Jestem niewysoka -160 cm więc wyglądam pewnie jak antałek.Piszę pewnie, bo staram się nie oglądać w lustrze ani w szybach wystawowych.Bardzo mnie to dołuje, choć powinno zmobilizować.Kiedyś w jakimś sklepie odwróciłam się i stanęłam oko w oko z lustrem.Po prostu się nie poznałam.Od tego czasu baardzo uważam. Będąc młoda kobietą ważyłam 58-60 kg.Potem ciąża siedzenie w domu,krótkotrwałe diety, jojo i tak znalazłam się tu gdzie jestem. Po wczorajszym marszu 100 dkg mniej.Mała rzecz a cieszy... Myszko,a co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie , u mnie ok.staram sie pilnować godz. pisilkow. Latalam dziś po sklepach z ciuchami bo nie mam co założyć na siebie.W sumie mnie to cieszy i jestem z siebie dumna ze już nie muszę kupować nic w 52 rozmiarze .Kupiłam tylko sweterek rozpinany. Dziewczyny dacie radę, już tyle kg ubylo to i reszta poleci tylko potrzeba czasu i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja dziś znowu po "spacerku".Ponad 2,5 km.Szkoda że nie mam towarzystwa.Samej jednak trochę nudno. Myszko,zazdroszczę rozmiaru.Ja się jeszcze wstrzymuję z zakupami.Coś sobie kupię jak spadnie mi jeszcze kilka kilo.Teraz to nawet nie wchodzę do sklepów z ciuchami.Po pierwsze trudno kupić coś sensownego w dużym rozmiarze (przynajmniej ja nic nie widzę).To co mi się podoba jest za małe itd.Chciałabym sobie kupić ładną spódniczkę,taką za kolano,ale muszę zrzucić brzuch, bo niestety to moja największa bolączka.Na razie chodzę w długich lumpach z dzianiny, na gumce.Po prostu tragedia!Myślę też o ładnych spodniach ale to za jakieś 10 kilo. Dietetycznie dzień zamknęłam na 1300 kcl.Myślę że dziś na tym koniec, bo różnie to bywało... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny najważniejszy jest ruch !!! Ja zaczynałam moją przygodę z maszerowaniem od 3 km. I to było wyzwanie. Zadyszka itp. Ale za każdym razem było lepiej. Nie polecam żadnych koleżanek do towarzystwa tylko muzyczka w uszach i idziecie :) Jak waga mi stanęła to wykupiłam sobie dietę na vitalii. Super sprawa. Polecam Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Masz rację Justyno,najważniejszy jest ruch.To, że nudzi mi się to jedna z moich wymówek.W tym jestem mistrzynią.Dlatego nadal będę chodzić. Dziś na wadze znów malutki sukcesik- następne 100 dkg.Jakby dalej spadało w tym tempie to Nowy Rok przywitam wagą 80 kg.Oby tak się stało.Nie nastawiam się zbytnio bo to nie mój pierwszy raz i wiem że różnie to bywało z moimi zobowiązaniami i planami.Na razie dobrze jest jak jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Serdecznie :) Jak by ktoś był zainteresowany prostym i skutecznym programem na odchudzanie to serdecznie zapraszam :) Znam firmę która się zajmuje czym takim i ma cały program Zdrowotny w którym schudnie kazdy zdrowo ,bezpiecznie ,bez efektu jo jo . Ja Osobiście schudłem z wagi 106 kg na 73 kg w 4 miesiące. A moja znajoma prawie 51 kg w 7 miesiecy. Program ten usuwa przyczyne nadwagi i regeneruje cały organizm od podstaw. Dzieki temu chudniemy łatwo i szybko. Zainteresowanych zapraszam na e-maila slawomir01slawinski@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Serdecznie :) Jak by ktoś był zainteresowany prostym i skutecznym programem na odchudzanie to serdecznie zapraszam :) Znam firmę która się zajmuje czym takim i ma cały program Zdrowotny w którym schudnie kazdy zdrowo ,bezpiecznie ,bez efektu jo jo . Ja Osobiście schudłem z wagi 106 kg na 73 kg w 4 miesiące. A moja znajoma prawie 51 kg w 7 miesiecy. Program ten usuwa przyczyne nadwagi i regeneruje cały organizm od podstaw. Dzieki temu chudniemy łatwo i szybko. Zainteresowanych zapraszam na e-maila slawomir01slawinski@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po po codziennej dawce marszu 2,8 km.Dietetycznie też się trzymam,choć jak widziałam ludzi jedzących lody to miałam wielką ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jestem wściekła!Od wczoraj moja waga zwiększyła się o 700 dkg.Była dieta ok.1300 kcal.żadnych słonych produktów po których zatrzymuje się woda.Codzienny marsz 2,8 km.Ja już głupia jestem.Co robię nie tak?Rozumiem że można nie schudnąć,ale przytyć.Całe moje wczorajsze jedzenie nie ważyło chyba 700 dkg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lunareska
Witam, chciałabym do Was dołączyć. Ja swoją walkę podjęłam 3 tygodnie temu z pomocą dietetyczki. Zaczynałam od 104.3 kg. Dzisiaj równe 100. Dieta normalna co więcej nie jestem głodna i czasami mam problem ze zjedzeniem 2 dania po zupie. Iza nie martw się wzrostem wagi. Czasami tak jest. Jakieś zatrzymanie wody w organizmie i wystarczy. Będę Wam sekundować i trzymać się razem z Wami :) A może powymieniamy się jakimiś przepisami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunareska,jasne że możesz!Im nas więcej tym lepiej.Ja nie mam jakichś specjalnych przepisów bo nie przepadam za siedzeniem w kuchni więc są proste i mało pracochłonne.Na śniadanie zwykle jem owsiankę do której dorzucam otręby,łyżkę siemienia i jakieś owoce(najczęściej suszone) II śniadanie to przeważnie sałatka owocowa z czego mam (kiwi,brzoskwinie,śliwki).Na obiad mięso drobiowe 200 g gotowane lub grilowane,do tego warzywa sezonowe (ogórki,pomidory,kalafior itp)czasem gotuję kaszę jaglaną i zjadam 1/3 woreczka,lub makaron razowy ale dosłownie garstkę.Na podwieczorek np.serek wiejski na słodko(tabletka słodziku i cynamon)lub ze szczypiorkiem,papryką czy co się nawinie.Na kolację raczej nie jem,choć czasem się zdarza tarta marchewka z jabłkiem i łyżką jogurtu.Ale przeważnie jest to sok pomidorowy - 1 buteleczka 330 ml.Nie wiem czy jest to dobra dieta, bo sama ją wymyśliłam.Ale jem to co lubię.Czasem zamiennie jem chleb razowy z chudą wędliną lub gotuję zupę na piersiach z kurczaka.Miseczka gęstej zupy jarzynowej +gotowany filet ok.100 g-naprawdę można się najeść.Zupę mam na 2-3 dni . Może ty masz jakieś fajne pomysły na posiłki,to coś podrzuć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie dziewczyny :) Iza nie martw się u mnie też waga skacze raz mniej raz więcej by potem raptem spaść o 2 kg .Jak się przejmujesz to może nie waz się codziennie a raz na tydzień :) Bardzo podoba mi się Twój jadłospis. :) Ja chora rozkręca się chyba angina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Myszko!Współczuję.Trochę się martwię ale bardziej wkurzam.Czasem waga skakała do góry ale gdy były jakieś grzeszki.Ale przez te 20 dni nic nie mam na sumieniu.Obejrzałam linka którego ktoś wstawił pod moim poprzednim wpisem o insulinoopornoścci.Może tu jest pies pogrzebany.Trochę to za skomplikowane jak na moją głowę,wielu terminów nie znam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie :) obejrzałam link o insulinoodpornosci,ciekawy.Chodzi tu o to ze mimo stosowania diety i ćwiczeń nie chudniemy bo jest wyrzut insuliny niewspółmierny do cukrów ( po zjedzeniu posiłku).Sa tam rady co jeść,jakie badania zrobić.Byl przykład ze można jeść golonke i schudnąć.U mnie to sie sprawdza często jem karkówkę i boczek i chudne.Wiec nie byłam zdziwiona tym co usłyszałam.Najwiekszy wyrzut insuliny jest po zjedzeniu węglowodanów nie tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Colominal, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie ! Nie wolno ważyć się codzienne bo to bez sensu. Ustalcie sobie jeden dzien raz w tygodniu np kazdy piątek ważenie plus mierzenie. Najistotniejsza jest utrata centymetrów. Moja waga od 3 tygodni nie drgnęła nawet wazę pol kg wiecej ale to nie ma znaczenia bo centymetry ubywają co oznacza , że tłuszcz zamienia się w mięśnie ktore waza dużo wiecej. Jem 5 posiłków dziennie plus pije minimu 2,5 litra wody dziennie i to jest sekret. Bo jak sie nie je to metabolizm zwalnia i nic z tego nie bedzie. Lepiej chudnąc powoli ale zdrowo niż szybko i z efektem jojo Pozdrawiam Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Zgadzam się z Toba Justyna .Zdrowie przede wszystkim -mówisz bycie na diecie jest zle ? A bycie nie na diecie jest dobre i zdrowe gdy się je śmieciowe jedzenie? Tu chodzi o zdrowy rozsadek .Ja jestem na diecie i jem tak by było jak najwięcej witamin i innych potrzebnych składników.Dla niektórych bycie na diecie kojarzy się tylko z nie jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
I żadnych wspomagaczy nie biorę i chudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu chodzi o zmianę nawyków żywieniowych. Trzeba jesc zdrowo i odpowiednie ilości. Jezeli ktoś ćwiczy regularnie i raz na jakis czas pozwoli sobie na batonika czy pizzę to nie przytyje od tego 10 kg :) Ja przerobiłam dukany i inne cuda i efekt był na chwile w gratisie dostawałam dodatkowe kilogramy. Ja powtarzam wszystkim dookoła że bieganie jest lekiem na wszystko !!! Całe ciało robi się szczuplejsze. W pierwszej kolejności leci brzuch i boczki. Znika cellulitis, wzrasta libido i chęci do życia :) I żadnych wspomagaczy !!!!! Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Trzymam się diety,uprawiam szybkie marsze,tyle ile mogę.Do biegania to mi jeszcze daleko.Przy BMI prawie 36 nie jest to łatwe.Jak na razie waga posuwa się lekko w dół.Dzisiaj pokazała 92,200 czyli 2,800 spadło.Postanowiłam jeść w większych odstępach czasowych.Do tej pory było to 3 godz. spróbuję co 4, 4,5. POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czy mogę się dołączyć do Waszego szanownego grona ?? :) może kilka slów o sobie.. wiek 39,5 wiec 40 blisko coraz bliżej,, waga 102.5 - a zatem najwyższy już czas zeby coś ze sobą zrobić, kilka podejśc do diet za soba oczywiscie wiekszosć ze skutkiem pozywtynym aczkolwiek jak to bywa ze skłonnościami kg wracały jak bumerang.. teraz jest moja najwyższa od wczoraj zaczełam 5 posiłówk dziennie, tak wiec licze na Wasze wsparcie i mobilizacje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×