Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corpselily

wszyscy mi gratulują... a ja nie chce tego dziecka!

Polecane posty

Gość gość
Napisalas ze twoj maz i niektore osoby z rodziny wiedza o tym i nie potepiaja ci.Nie dlatego ze sa tolerancyjni tylko to wlasnie nazywa sie MILOSCIA.Jak sie kogos kocha to nawet najgorsza rzecz mozna mu wybaczyc dlatego cie nie potepiaja.A skoro jako tako starasz sie zachowac pozory to maja nadzieje ze moze cos sobie wymyslilas i tak tylko mowisz.Co nie zmienia faktu ze powinnas zglosic sie na terapie bo to jest w psychologii zaburzenie i mozna leczyc proszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla was wszystko co wyjdzie z lona to trzeba od razu kochac, zrozumcie ze jest wiele kobiet ktore nie kochaja swoich dzieci ale spoleczenstwo nie pozwala o tym mowic, matka ma kochac koniec kropka a ojciec? nie musi i nikt tu sie nie zaglebia i nie wysyla do psychiatry nawet rodzic moze nienawidziec wlasnego dziecka nie kazdy jest w stanie od tak pokochac druga osobe, ale matce nie dajecie wyboru i wysylacie do lekarzy, a czemu ojcow nie wysylacie? przeciez to i jego dziecko, tak samo byla sprawa z tym ze matka opuscila dziecko, milionu ojcow opuszcza i nikt halo nie robi, to normalne, nie kocha, nie chce, zony nie kocha tez i odchodzi nikt nie wnika, wyszedl po papierosy i nie wrocil, matka opuscila rodzine to juz zostala potworem bo ona musi kochac i tyle, nie ma wyboru a jak noe, kocha to nienormalna, odchodzi i telewizja musi o tym opowiadac bo to jak tal mozna, zeby matka odeszla nie kochala, normalnie, matka i ojciec sa rodzicami i oboje moga nie kochac dziecka i oboje moga miec silna wiez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zrob jak uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety matka = corpselily Znowu sama siebie popierasz? I tak wszyscy wiedzą, że to ty. Ty nikogo nie kochasz tak jak twoja matka cię nie kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
powiedziałam facetowi, bo byłam przekonana, że tak jak ja nie będzie chciał dziecka, zawsze tak mówił, gdy o tym rozmawialiśmy. sądziłam, że się złożymy na aborcję, bo nawet farmakologicznie na wczesnym etapie nie jest to tani biznes, z tego co słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w trampkach
gość wczoraj to dopiero szczyt inteligencji porownywac dzieci do tasiemcow jak nie chcecie dzieci to sie wysterylizujcie albo nie uprawiajcie seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne co możesz osiągnąć po Arhrotecu to urodzenie kalekiego dziecka. Gdyby tak łatwo było usunąć ciążę, to ludzie nie płaciliby kupy kasy za skrobanki, bo po co? Ewentualnie po przedawkowaniu ty sama odczujesz jeszcze sporo innych skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
ale wy macie nawalone we łbach, nie moge :D teorie spiskowe mnie rozwalaja na łopatki, jak czytam wasze wypociny i podniecanie sie tym wszystkim, to jakoś mniej sie martwie tym co będzie, dzięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corpselily dziś ale wy macie nawalone we łbach, nie moge smiech.gif teorie spiskowe mnie rozwalaja na łopatki, jak czytam wasze wypociny i podniecanie sie tym wszystkim, to jakoś mniej sie martwie tym co będzie, dzięki smiech.gif X Napisała debilka która chce zrobić aborcję środkiem na reumatyzm :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
ze co?? przeciez to nie ja w tamtym temacie sie udzielam, jedna osoba zasugerowala ze tam pisze i juz wszystkie podlapaly, no nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale też chcialas poronic dzięki tabletkom przypomne ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corpselily
Podanym przez lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś gorsza od suki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemyśl to jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo to prowo albo laska jest nieskończenie głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko radze Ci uciekać z tego forum bo tutaj to tylko Cie zlinczują.Zapraszam na m/ a/ s /z w/ y/ b/ o /r.net.pisane bez ukosnikow oczywiście. Jest to polskie forum które pomaga kobietom w takiej sytuacji.Wszystkiego się tam dowiesz a przy okazji nikomu nie będziesz się tlumaczyc i nikt nie będzie Cie obrazal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć! Przeczytałam Twój pierwszy wpis bardzo uważnie. Prosisz o pomoc i radę...Czy nie chodzi po prostu o to, żeby się wygadać i żeby ktoś Cię do końca wysłuchał i zrozumiał? Bo jeśli tak, to ja mogę słuchać i słuchać...:) Z tego, co piszesz - nie udało Ci się jeszcze przelać pełni Twoich uczuć ojcu dziecka - zastanawiam się dlaczego? Czy to sprawia, że czujesz się trochę pozbawiona wsparcia i samotna w sytuacji ciąży? W ogóle nie dziwię Ci się, że czujesz się rozbita. W końcu fakt ciąży był pewnie dla Ciebie totalnym zaskoczeniem i dlatego Twoja reakcja wydaje mi się całkiem naturalna. Poza tym hormony robią swoje - szczególnie w pierwszym trymestrze -potęgują maksymalnie to rozbicie - w którym jesteś tygodniu? Powiem Ci szczerze, że ja jestem teraz pod koniec ciąży i przez pierwsze 4 miesiące bardzo nie chciałam w niej być, miałam plany na dalsze studia - ale bardzo mi pomogły szczere rozmowy z partnerem. Dużo, dużo rozmów... Ale faktem jest, że długo nie mogłam z siebie wykrzesać żadnych ciepłych uczuć...Teraz jest inaczej, tym razem chyba hormony pomagają:). Już czekamy na synka. Napisz mi skąd przypuszczenie, że byłabyś złą mamą dla swojego dziecka?Pisałaś, że nigdy nie chciałaś mieć dzieci...napiszesz coś więcej na ten temat? Jeśli pytania są dla Ciebie za bardzo osobiste, żeby odp. na forum - daj znać - możemy porozmawiać mailowo. Pozdrawiam Cię serdecznie! Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, i jak tam? Nie rób tego, proszę, z czasem zrozumiesz, że lepiej wybrać życie, nawet jeśli je oddasz, ale będzie żyło i będzie miało wiele szans i wiele okazji do uśmiechu i wdzięczności. Może zostanie lekarzem, adwokatem albo artystą, może będziesz z niego/niej dumna i będziesz dziękować Bogu za niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoptionslegale
Witaj. Jesli chcialabys oddac dziecko do adopcji to napisz. adoptionslegale@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć! Czuje w Tobie dużo lęku, to normalne stało się coś czego nie planowałaś.Uwierz w siebie kochana, nie bój się będziesz dobrą matką, zawsze nasz przeraża to co nieznane. Masz wsparcie w swoim partnerze,On Cię kocha i kocha już Wasze dziecko nie bój się i Ty je pokochać. Jakbyś chciała porozmawiać jestem dostępna całą noc na anonimowym czacie w www.netporadnia.pl Czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z problemem aborcji boryka się wiele kobiet ,tylko mało która na ten temat chce rozmawiać, jestem kobieta już po aborcji zabieg bardzo boli, mimo znieczulenia, 2 dni po zabiegu krwawiłam i bóle brzucha miałam, decyzja była ciężka bo zostałam sama samotna w ciąży, przed zabiegiem dostałam 2 tabletki o nazwie arthrotec i miałam nic nie jeść, potem moje miesiączki powróciły normalnie, cierpiałam psychicznie 2 miesiące, teraz mam od czasu do czasu nawracające myśli, zabiegu byłam pewna w 100% zabieg boli i fizycznie i psychicznie,ale czym prędzej się podejmiesz tym mniejsze obciążenie psychiczne, wszystko zależy od tego jaka jesteś osoba silna psychicznie i fizycznie do zabiegu nie może cie nikt namawiać ,to indywidualna sprawa każdej osoby a opisałam to żebyś mogła wiedzieć ze możesz mieć potem wyrzuty sumienia , przemyśl dobrze decyzje, bo czasu potem nie cofniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piniowa szyszka
Kochana, proszę, nie rób niczego pochopnie. Nie ma takiej kobiety, która by żałowała, że urodziła (chyba że jakas patologia, a zakładam, że Ty taką nie jesteś), natiomast miliony kobiet żalują, że dokonały aborcji. Jeśli potrzebujesz pogadać, napisz proszę na maila. Nie będę Cię oceniać, ale wierzę, że szczera rozmowa pomoże zrzucić Ci z barek ten ciężar. Pozdrawiam, czekam na maila. M (piniowa.szyszka@gmail.com) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty go nie kochasz albo jestes okaleczona psychicznie! Szkoda faceta ,zostaw go i zniknij bo on na to nie zasluguje byc z takim czlowiekiem jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka juz pewnie " po kłopocie"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„JA czy TY?” Telefon Zaufania (58) 6 915 915 i Netporadnia www.netporadnia.pl dla osób, które rozważają aborcję oraz tych, które już jej dokonały. Godziny kontaktu: od 16.00 do 6.00 Oferujemy bezpieczną przestrzeń rozmowy dla osób, które myślą o aborcji. Jesteśmy po to by towarzyszyć i wspierać w poszukiwaniu rozwiązań. Osoby, które się z nami skontaktują, uzyskają wiedzę z zakresu: medycyny, farmakologii, procedur wsparcia instytucjonalnego, psychologii prawa, A także wsparcie emocjonalne. Wyznajemy zasadę, że „droga do mądrej decyzji prowadzi przez wiele pytań”. Swoje działania kierujemy do kobiet, mężczyzn, personelu medycznego oraz wszystkich osób, które doświadczają skutków aborcji. Porady w Netporadni są bezpłatne. Koszt rozmowy w Telefonie Zaufania w zależności od operatora, wg stawek na telefon stacjonarny. Gwarantujemy pełną dyskrecję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„JA czy TY?” Telefon Zaufania (58) 6 915 915 i Netporadnia www.netporadnia.pl dla osób, które rozważają aborcję oraz tych, które już jej dokonały. Godziny kontaktu: od 16.00 do 6.00 Oferujemy bezpieczną przestrzeń rozmowy dla osób, które myślą o aborcji. Jesteśmy po to by towarzyszyć i wspierać w poszukiwaniu rozwiązań. Osoby, które się z nami skontaktują, uzyskają wiedzę z zakresu: medycyny, farmakologii, procedur wsparcia instytucjonalnego, psychologii prawa, A także wsparcie emocjonalne. Wyznajemy zasadę, że „droga do mądrej decyzji prowadzi przez wiele pytań”. Swoje działania kierujemy do kobiet, mężczyzn, personelu medycznego oraz wszystkich osób, które doświadczają skutków aborcji. Porady w Netporadni są bezpłatne. Koszt rozmowy w Telefonie Zaufania w zależności od operatora, wg stawek na telefon stacjonarny. Gwarantujemy pełną dyskrecję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×