Katowice Gyncentrum... komu pomogli cd.

peonia cały czas myślę, ma takie rozterki jak Ty :-) W 16 dniu cyklu umówiłam już wizytę na rozpisanie stymulacji, wezmę wtedy na pewno umowę na 2+1 i po poczytaniu podejmę decyzję

Rubin przykro mi bardzo :( Masz rację, daj sobie czas, od tego tematu czasem trzeba odpocząć, bo zwariować można... My też chyba podejdziemy teraz po 1 mrozaczka, a po następne 2 już po jakieś przerwie... Hope, dr J. nie jest immunologiem tylko ginekologiem-połoznikiem, tylko że do niej w provicie odsyłają w sprawach immunologicznych. Tym samym większe jednak zaufanie mam do dr G. Poczytałam trochę o Intralipidzie także na zagranicznych stronach. Zdania samych lekarzy są podzielone i nie wiadomo co o tym myśleć. Były jakieś badania robione ale nie są na tyle obszerne by jednoznacznie stwierdzić, że I. pomaga. Po prostu jednym może pomóc (a nie musi) a innym nie. Loteria... Dr G głownie tym się podpierał, że na podstawie mało wiarygodnych badań wyciągają daleko idące wnioski i od zdesperowanych par wyciągają nagminnie kasę. Wiadomo że koncerny farmaceutyczne, kliniki tylko czekają na cokolwiek co zwiększy im zyski. Tak czy inaczej, każda z nas musi sama ocenić czy stać ją na coś co może nic nie dać. Ja teraz sobie daruję ten I. bo i tak biorę Encorton, a jego działanie jest podobne. Może następnym razem wezmę I. A i żaden lekarz ani pielęgniarka nie spytali się mnie czy przypadkiem nie jestem uczulona na soję i orzeszki ziemne, bo wtedy nie można brać tej kroplówki by nie dostać wstrząsu... Jadę do dr M, już się denerwuję tą wizytą.. Jeszcze te przeklęte mutacje MTHFR :(

ja chyba tez bede rezygnować z imunologa dr Grygi 20.04 ale dam znać dopiero 18 po wizycie u dr Piekarz

tasia, jak jest 21 tabletek, to chyba 28.04. zakończę antyki. To kto jeszcze idzie ze mną? Tasia, mandy, jeszcze któraś? :) Widzicie jak fajnie? w grupie zawsze raźniej :)

no to super, że tak szybko to 100% płatne L4 można dostać. Mam nadzieję, że niedługo do was dołączę, a tymczasem pozdrawiam wszystkie szczęśliwe ciężarówki :) Wszystkie będziemy prędzej czy później najlepszymi mamusiami na świecie!

Nikita dokładnie, a mutacja MTHFR się nie przejmuj - ja też ja mam ,czytalam ze ok 30 % populacji ja ma, tylko mało kto to bada- a my już wiemy, mamy zwiększone dawki kwasu foliowego więc będzie dobrze :) Catrina to prosze daj mi znać tego 18.04 - tylko jak coś to nie odwołuj proszę wcześniej tylko np 19.04 , ja czekam na wyniki kolejnych badań i myślę ze 20.04 już będą, a wizytę mam dopiero pod koniec kwietnia , a wtedy mogę miec juz transfer

hope jasne ze dam ci znać,ja wczoraj pokazałam te wyniki mutacji dr P powiedziała ze to nie jest takie grozne, mam jesc zwiekszoną dawkę kwasu foliowego

Dziewczyny poradźcie jak najlepiej się przygotować do tego wszystkiego napewno będę piła mleko i wodę biorę folic(0,4mg) oraz wit D co jeszcze polecacie? Dzięki MaBo

MaBo zażywaj jakis suplement, który ma więcej niż 0,4 mg kwasu foliowego. Ta wartość to minimum jakie musisz przyjmować.

Rubi bardzo mi przykro :( Ale masz mrozaki, to super:) Mi sie nigdy nie udało dochować mrozaka, i to mnie martwi, że te zarodki przestają się rozwijać, i że nigdy z tego nic nie będzie... Jakoś nie mam nadziei jak patrzę na tą tabelkę z brakiem rozwoju zarodków na karcie informacyjnej :( Miałam Amh 1,49. Dr powiedział, że po tych stymulacjach już pewnie jest ok 1. :(

Sil i co jeszcze? Dziękuję że zawsze starasz się pomóc i odpowiadasz jesteś super! MaBo

Ja przy 1 i 2 protokole nie stosowalam żadnych suplementów, a teraz postanowiłam stosować u siebie i męża, ja biorę : 15 mg kwasu foliowego (zalecone przez dr ze względu na MTHFR ), femibion natal 1, koenzym q10, kwasy omega 3, Wit D3 w dawce 8000 (zalecone przez dr ze względu na niski poziom ), selen, cynk, magnez, i z polecenia dziewczyn colostrum, mioviran, no i jeszcze eutyrox na moją prolaktyne, mój M to co ja za wyjątkiem femibionu i mioviranu i kwas foliowy w dawce 0.4 . Do tego odstawilismy slodycze zupełnie i zdrowo sie odzywiamy (lepiej późno niż wcale) :)

Dziękuję Hope to bardzo pomocne ktoś coś jeszcze? Pozdrawiam MaBo

MaBo... ja brałam tak: witamine D, kwasy omega 3, dhea eljot, kwas foliowy.

MaBo w trakcie stymulacji należy unikać nasyconych kwasów tłuszczowych i wypijać ok 2 litry wody (ale nie samej wody bo ona przelatuje przez człowieka). Najlepiej dodać cytryny. Ja jeszcze jem morele suszone i daktyle (po 4 szt dziennie). Zaczęłam jeść w połowie stymulacji i jem do teraz, bo nie pamiętam czy to było wskazanie na stymulacje czy na po transferze. I od 1 do 5 dnia po transferze dziennie kilka plasterków ananasa wcinam.

Dziękuję wesołku; ) wiec chyba musze iść do apteki dziewczyny :) MaBo

Napewno zastosuje Sil dziękuję ci serdecznie MaBo

peonia ja będę konczyc antyki 18.04

Hope a powiedz mi ten colostrum i miorvirian to z polecenia dziewczyn czy lekarza bo czytałam że ten miorvirian to przy polonistyczny się bierze. Niewiem nie znam się . bo też staram się już wszystko co możliwe brać.. Dlatego pytam na co to konkretnie jest :-)

Catarina i jak wczorajsza beta?:)

Joafer colostrum i mioviran pokazywalam lekarzowi w Wawie i powiedział że jego zdaniem nie pomoże i nie zaszkodzi, wiec go biore dalej, na policystyczne też ale na ogólna gospodarkę hormonalną też , wiec postanowiłam spróbować, a Ty JOAFER będziesz szła długim czy krótkim protokołem? Wiesz że transfer mozemy mieć w tym samym czasie :)

Rubineye - kochana tulam mocno.....odpocznij nabierz sił aby potem wrócić po mrozaczki które na Ciebie czekają.... Helen- kurcze to już tuż tuż na kiedy masz dokładny termin którego kwietnia? Już niedługo utulasz swoje szczęście U nas dobrze rosniemy aktualnie borykamy się z infekcja pęcherza i bakteriami mam nadzieję ze szybko przejdzie

Sil jesteś tu nieoceniona

Vicky termin mam na 16 kwietnia :) A ty na kiedy?

MaBo ja brałam wit.d3, Femibion Classic, dha (polecane głownie przy niskim amh), koenzym q10, selen i folik. Nika

wczorajsza beta 607,5

catarina super !!!! :)

Dziękuję Nika! Caterina super jak się ciesze ze się udało to nakręca bardzo pozytywnie nas wszystkie które się staramy MaBo

Rubineye bardzo mi przykro :( następnym razem musi sie udać. Bądź silna.

A do mnie jeszcze nie dociera to ze mam w sobie 2 kropki. Mój M mi każe leżeć i jak na chwile chociaż przyjdę do kuchni zobaczyć co robi na obiadek to wywala mnie do wyra. :) chyba go jeszcze zaciągnę do odkurzania :) mam nadzieje, ze kuchnia po jego gotowaniu nie będzie wygladała jak pobojowisko :)