Jak zdobyć serce zajętej kobiety?

Tak czytam ten wątek i mam wrażenie, że to prowokacja. Jak to jest, że ponad 50 - letni facet chce zdobyć młodszą o ponad 20 lat kobietę, bo mu się podoba i bo ona kłóci się z partnerem. Kryzys wieku średniego widzę przyszedł. Ogólnie ton wypowiedzi autora jest na poziomie 17-18 letnich gówniarzy. To, że się kłócą, nie znaczy, że zaraz się rozejdą, poza tym jak ty to widzisz za ileś tam lat? Nie wiesz, czy będziesz zdrowy (obyś był, tego ci życzę, nie jestem złośliwa), ale może być tak, że niestety coś się stanie i ona jako jeszcze młoda kobieta będzie ci zmieniać pieluchy. Nie wiesz jak będziesz się czuł za X lat. Dobrze ktoś wyżej zauważył, ty będziesz miał 70 lat, a ona dopiero 47...... przepaść. To będzie jeszcze młoda kobieta, a ty niestety będziesz w statusie dziadka i nie zmienisz tego nawet "modnym ubieraniem się" Mam nadzieję, że to prowokacja i zostawisz tą dziewczynę w spokoju, bo już mi jest jej żal.

Miłośc o wiek nie pyta... A poza tym, jest to moje życiowe wyzwanie- jako dla mężczyzny, bo zdobycie serca młodszej kobiety w moim wieku to naprawdę ważna sprawa i wielu facetów mysli, ze nie ma szans, więc szukają drugiej połowy wśród kobiet mniej więcej w swoim wieku, dzieciatych już, z bagażami życiowych doświadczeń a jeszcze życie z taką kobietą to dopiero byłby dla mnie raj! Ona jest piękną kobietą, bardzo zgrabna, atrakcyjną, myslę, ze gdyby mnie naprawdę pokochała to zaden problem, ze kiedyś byłbym moze mniej sprawny. Liczy sie tu i teraz, a nie co będzie kiedyś. To nie jest gówniarskie rozbijanie związków, a walka o szczęście, bo kobieta naprawdę w głowie mi zawróciła i postanowiłem walczyć o zdobycie jej serca. Wyjść z taką kobietą na ulicę to dopiero duma, duma przed wszystkimi, ze sie zdobyło serce takiej właśnie kobiety, a nei brało byle co, co sie pod rękę nawinie- bo chętnych w moim wieku kobiet jest mnóstwo na związek, ale jeszcze żadna tak mi sie nie spodobała, jak właśnie ta młodsza.

aleś se staruchu ubzdurał! przecież ta młoda cię wyśmieje, jak przejdziesz do działania i wyjawisz jej swoje zamiary! :-d ja też mam 32 lata, gdyby gość w twoim wieku wyskoczył mi z propozycją związku to bym go smiechem zabiła :-d