Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE WSZYSTKO O ŻYCIU część druga

Polecane posty

Gość globus
Ups! pomyłka .Miało być ..... jestem taka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Uwaga ...szlaban:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie mam chwilę wytchnienia, żeby usiąść na tzw. ble ble ;) Weekend minął zdecydowanie za szybko. W czwartek miałam swoją Zosię pod opieką (czterolatkę). A jak wróciłam do domu to padłam z książką. Obudziłam się rano w piątek. Nadrobiłam zaległości w sprzątaniu, obiad jakiś ugotowałam, obejrzałam mecz u mojego brata w kebabie, upiekłam różyczki z ciasta francuskiego. Wróciłam późno do domu i już nie odpalałam laptopa. W sobotę z rana zakupy z przyjaciółką, bo w niedzielę miała urodziny, więc chciałam, żeby wybrała sobie portfel na prezent. Odebrałam auto od taty, bo zmieniał mi "kapciuchy" i prosto do pracy na 13. A jak wróciłam do domu o 23, zadzwonił syn, że zasłabł w pracy i wraca z pracy do domu. Przywiozła Go przyjaciółka. Byłam tak zdenerwowana, że nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Przyjechał blady, wyczerpany... Było pogotowie w pracy, miał ekg serca, ciśnienie mierzone, podłączoną kroplówkę i odesłany do domu. Zmęczenie niedospaniem, pracą tylko na noce, niedojedzenie, energetyki, które pije... Tłumaczenia nie skutkują, bo nie słucha. Wciąż mi powtarza, że daje rade... Mój brat się zobowiązał z Nim porozmawiać jak facet z facetem. Mają dobry kontakt, może odniesie to skutek. A w niedzielę szykowałam obiad, żeby coś zjadł, odwiedziłam babcię, i pojechałam do przyjaciółki na urodziny. Wróciłam późno i po kilku drinkach... Pogadałam jeszcze chwilę z Młodym i zasnęłam. W pracy dom wariatów, bo wchodzi od jutra nowa procedura obiegu dokumentów i takie różności, więc zamieszanie totalne. Zdążyłam tylko dać znać o sobie. Już teraz jak piszę, lepiej się czuję :) 🌻 Globusiku, czary podziałały :) Dołu nie było, tylko wielki niepokój. Dziś czekam na księżyca, tylko jak znam siebie, to będę wisiała nad książką, z morfeuszem za pan brat :D 🌻 Jedyneczka, jak dobrze czytać, że nie zwątpiłaś :) Muszę się przyznać, że ja gęsiny nie jadłam. Ale nic straconego, rozejrzę się :) 🌻 Miłości, ciekawa jestem tego szydła z worka ;) :D Następny księżyc za 18 lat. Może jeszcze dane mi będzie go oglądnąć, jak dziś prześpię ;) Współczuję tej tragedii Żal ogromny, że dotyka znajomych... 🌻 Aduś, u nas również było dużo śniegu. Klęłam i skrobałam auto. I piekielnie szczypało w nos... Jeszcze trochę i będzie wiosna :D Jak człowieka dopadnie potrzeba, to wszystko jest w stanie zmienić w swoim życiu. To jest w naszej głowie. Życzę, by udało Wam się z dietą. (mnie najbardziej bolałyby śledzie :D) 🌻 Marysiu, cieszą mnie małe rzeczy, z nich wszystkich jest duże coś :) Jak wrażenia po lekturze ? Komentarze po filmie są mi znajome. 🌻 Lunka, jak przeczytałam, jak napisałaś "Cieszę się że jesteście i że tak ciepło tutaj" to aż mi się na duszy ciepło zrobiło w ten zimny wieczór. Czuję to samo :):). To powiedzenie, że czas nie goi ran, znam z zakończeniem, pozwala przyzwyczaić się do bólu. I z własnego doświadczenia, potwierdzam z obydwu wersjach. Takie to prawdziwe, choć przykre. 🌻 Co do zaproszenia do podzielenia się meilem, oczywiście :D. Miałam nawet sama zaproponować. Zatem mój adres ruda.stefanek@gmail.com :) Proszę prześlijcie mi krótką wiadomość, bym miała z Waszymi adresami :) ❤️ A teraz zaparzę herbaty z cytryna i goździkami. Zanim przyniosę, poproszę o kubeczki ulubione. Mój jest w niebiesko szare kwiaty podobne do rumianków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlabanik? Jak ja go uwielbiam Globusiku Co do gęsiny to tylko prostota Tłuszcz wytapiam i smażę na nim np. kotlety Z piersi robię tak zwaną okrasę Mieli się pierś razem ze skórą,dodaje pieprzu,soli,majeranku i drobno pokrojoną cebulę I mamy tatar na chlebek.Mniam :D Nogi i udka smażę na patelni.Pieprz,czerwony delikat i majeranek roztarty w palcach.Też mniam :D Na szyi,korpusie gotuję pyszny rosół/koniecznie z uprażoną całą cebulą.Ja robię to na gazówce ;) W prostocie siła,też nie lubię zbyt wiele przypraw Gęś znowu była goła :D Ale wiecie co? Jeśli macie możliwość kupienia gęsi mrożonej,to nie nie obawiajcie :D Mrożona gęsina jest lepsza niż świeża Jeśli mam tą panią od gospodarza,to biorę również krew I gotuję czarninę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefciu Kiedy Ty oddychasz? :O Struś pędziwiatr Cię nie dogoni :D Szydło z worka powoli wychodzi... Dostałam na karku małe co nieco ;) Ale mam maść Zawsze się boję cały GLOBUS farbować :( Twój syn nie powinien pić tego świństwa bo to ono powoduje te sensacje z sercem :O Zaraz piszę do Ciebie @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie . Po księżycowej nocy melduję się na kawie. Imus dziekuję. x Rudziku no to mnie powaliłaś. Również zadaję pytanie: kiedy odpoczywasz??? Pozwalam sobie pogrozić Ci palcem. Za szybkie tempo dla Was obojga. Młody jest za młody na taki wysiłek.Wujek koniecznie powinien z nim pogadać. Rudziku dzięki za adres.Napiszę krótką wiadomość. x Imuś Jeżeli znajdę gęsinę w porcjach /cała za duża/ kupię żeby zrobić rosół. Jestem bardzo rosołowa:) Z kaczki gotowałam i bardzo mi smakował.Dzięki Ci. x Jedynko, Lunka, Ada,Marylko kawa pachnie. x Pozdro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Niestety poczta nie pozwala na kafateryjne kontakty:( List w drodze. Może legnie gdzieś w rowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Napisałam w nicość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Imuś dziękuję za kawę. Stawia na nogi. Byłam już z moim piesełem na spacerku. Powiem wam tak, wczoraj skrobałam szyby w aucie,dzisiaj pada deszcz. Moje Sksy tego nie wytrzymują. Stefciu współczuje. Zwolnij tempo bo oj oj . Ja juz tak nie gonie. Dużo robię dla siebie i swojej psychiki. Pozdrawiam was i zycze wam milego dnia. Wieczorkiem wpadne i napisze cos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry,cześć i czołem :-) Jestem...wyspana :-D Dwie kawy od Ime i Globusika postawiły mnie w pionie;-) Dzięki Dobrodziejki;-) Rudzia często mnie zastanawia ten fenomen w postaci energetyków ws puszce. Kiedyś siorbnęłam od młodego....:-( ohyda....Ci młodzi to mają inne kubki smakowe.... Dobrze,że w tym pędzie znajdujesz jeszcze czas na odrobinę relaksu. X Księżyca nie widziałam.Zaczytałam się i zapomniałam. Piszę tak ogólnikowo do Was bo spieszę się na strzyżenie. Ada mam nadzieję,że czujesz się lepiej. Może herbatkę ziołową??? Zdrówka życzę. Pa kochaniutkie. Do uzdrzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was i ja 🖐️ :) 🌻 Miłości, z kubka skorzystałam, wlałam sobie kawy do pełna, siorbnę sobie :D. Pędziwiatr ze mnie rzeczywiście, ale wiem, kiedy trzeba wyluzować. Organizm sam się domaga przerwy i ja sie na nią uczciwie godzę :) Obudziłam się też po 5 :) mordercza godzina 💤 🌻 Globusiku, zagroził mi ten Twój palec, ale uważam na siebie. Za to Młody szarżuje i nie dociera do Niego. Konieczna rozmowa z wujkiem. Dostałam dwa @ ale który do której kobietki należy ?? ;) 🌻 Lunka, Poranny spacer z psem budzi idealnie. Jak chłodne powietrze dotrze do płuc, od razu lepiej człowiek się czuje. Dziękuję za troskę, ja też często zwalniam, naprawdę. To tylko chwilowa kumulacja. 🌻 Jedyneczko, widziałam go wczoraj, pięknie się prezentował. Czasem wstydliwie za chmury się chował, a chwilami dumnie prężył swą pierś :) Pełnia piękna jest, taką magią mi się maluje :) Ja z herbatki chętnie skorzystam później. Lubię ziołowe bardzo. A co do strzyżenia, to generalnie zmiana fryzury czy tylko podstrzyżyny ? 🌻 Aduś i Maria :) czekamy na odzew :) Mam dziś dużo pracy, ale postaram się tu zajrzeć. Uśmiechu na cały dzień Wam życzę :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobitki! Smutny czas u nas nastał. Zmarł ojciec mojej synowej. Człowiek, dobry, serdeczny, kochany przez całą rodzinę. Był niedużo po sześćdziesiątce i mógł jeszcze długo żyć. Wielka strata i żal do losu ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyneczko, serdecznie Ci dziękuję. Tak... musimy jakoś przez te ciężkie dni przejść... od początku małżeństwa synowa z synem mieszkali razem z jej rodzicami... byli bardzo z nimi związani... teść zachorował niedawno... młodzi robili wszystko co w ludzkiej mocy, aby tatę uratować... niestety, choroba wygrała... kilka miesięcy walki i po człowieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam sobie Wasze posty. Dobrze, że Stefcia nam się znalazła. Witam również Marysię. Wiecie co Kobitki, Stefcia ma dobry pomysł, fajnie byłoby gdyby każda z Was odezwała się mailowo. Nie wszystko przecież można napisać publicznie. Podam więc jeszcze raz swój adres: adazina@o2.pl Z Ime mam już miły mailowy kontakt. Globusiku, Jedyneczko, Stefciu, Luno, Mario bardzo Was Kochane proszę, napiszcie do mnie kilka słów. Będę bardzo na to czekała! BARDZO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziu Współczuję :( Trzymaj się ❤️ Globusiku W Lidlu znajdziesz części z gąski ;) Rudziu Ja wstałam przed 4-tą :O Przez tego pana,co to dzisiaj całą noc zaglądał mi do okien ;) Jedyneczko Rozbawiłaś mnie z rana :D ...Ci młodzi to mają inne kubki smakowe.. Ale coś w tym jest.Wolą chemię aniżeli prawdziwe,zdrowe pokarmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
ADA Bardzo współczuję.Rozumiem sytuację.:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ime, Globusiku - dziękuję. Siedzę w necie, żeby głowę czymś zająć i nie myśleć o smutkach... Stefciu, próbuję do Ciebie napisać, ale nie mogę wysłać, bo maszyna ciągle mówi mi, że adres nieprawidłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Imuś. Już tak mi smaka zrobiłaś na tą gęś. Dzisiaj w stokrotce była świeża. Ale będę za Twoją podpowiedzią,polowała na mrożone. Piersi. w Tesco pewnie będą. Dzięki,że opisałaś nam jak się je zajada :-D To "coś" na smarowanie mi się podoba;-) Imuś ja przemęczyłam się poprzednie dwie nocki,a dzisiejszą spałam jednym ciągiem. Coś miałam jeszcze powiedzieć,ale zapomniałam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszecie o super księżycu. A ja go wcale nie widziałam, bo u nas niebo zupełnie zachmurzone. Ani gwiazd, ani księżyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Jedyneczko A ja od samego patrzenia i wąchania mam dość tej gęsiny :( To do smarowania nazywa się u nas okrasa...ale nie Karol :D :D Adziu Podejrzewam,że źle adres Rudzika wpisałaś... ruda.stefanek@gmail.com/Rudzia zrobiła błąd w słowie com...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ime, spację zlikwidowałam... tak napisałam: rudastefanek@gmail.com no i nie da się wysłać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego dziwnego < /a> nie daję w adresie... to tylko tu się pokazało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, ja gęsiny jeść nie mogę. Chyba na nią alergię mam. Naprawdę! Już sam zapach przywołuje mnie o duszności, ból żołądka i głowy. Szkoda, bo wiem, że to jedno z najzdrowszych mięs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, udało mi się wysłać @ do Stefci! Okazało się, że nie pisałam tematu i chyba to wstrzymywało wysyłanie. Teraz temat dałam, no i poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Cześć Babki Miałam stracha. Nie mogłam włączyć kompa. Logowanie trwało i trwało:( Pokombinowałam i udało się. X Mam niusa:D w piątek na noc idę na służbę.Jeżeli w sobotę rano nie przyjdę na kawę będzie oznaczało,że dwie piranie ogryzły mnie do kości:( Aż strach się bać. Teraz jestem w trak cie syzyfow. Niebawem będę miała chodding. Pójdę po jajka od szczęśliwych kurek. Tak mówi Pani która je przywozi. x Do uzdrzeni więc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożesz Globusiku nie strasz :-( Akwarium będziesz pilnowała?? W oceanarium ta służba :-D Pa. miłego chodingu;-) pogoda sprzyja... u mnie słońce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×