Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się przyzwyczaić do właściciela mieszkania?

Polecane posty

Gość gość

Wynajmuję u kogoś pokój. Jednak właściciel mieszkania normalnie tutaj mieszka i trudno mi się do niego przyzwyczaić. Praktycznie cały czas siedzę w pokoju jak jestem w mieszkaniu, staram się rzadko korzystać z kuchni... wszystkie swoje rzeczy trzymam w pokoju, nawet mam tutaj czajnik elektryczny. Jak np. idę się wykąpać to krępuje się żeby przejść do do pokoju w szlafroku, albo wstydzę się wychodzić z pokoju w koszuli nocnej. Jak mam funkcjonować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic w tym dziwnego. Normalna sprawa. Jak ci to przeszkadza to zmień mieszkanie. W jakim jesteś wieku ty i właściciel mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 22 lata, a przeprowadziłam się z wygody ze względu, że studiuję w innym mieście. Właściciel starszy. Ma z 60 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie stać mnie finansowo żeby wynajmować sobie mieszkanie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To duża różnica wieku. Mogłabyś być jego wnuczka. Przyzwyczaisz się. Młoda jeszcze jesteś. Pewnie to pierwsza wyprowadzka od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim mieście mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ja nawet nigdy wcześniej nie nocowałam nawet u kogoś... Ten właściciel jest w ogóle bardzo miły, czasem nawet zbyt miły... Cały czas się uśmiecha i nie wiem z czego się cieszy. Czasami trochę mnie to przeraża. Zwykle staram się korzystać z kuchni jak on jest w pracy, ale nie zawsze tak się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdnij mu do nosa! :classic_cool: hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwiej jest kiedy wynajmuje się z osobami w podobnym wieku i o podobnej sytuacji życiowej, np. pracujący, studenci itp. Ale skoro musisz przynajmniej jakiś czas przebywac tutaj, to nie chowaj się w swoim pokoju, bo tylko utrudniasz sobie sprawę. Jak coś potrzebujesz, wychodź - korzystaj, powiedz z uśmiechem dzień dobry i pamiętaj, że płacisz mu za to. Można ułatwić trochę wspólne życie poprzez wprowadzenie pewnych stałych punktów (np. korzystanie z łazienki przez czas dłuższy o ustalonej porze itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z góry nie chciałam wynajmować mieszkania z innymi studentami czy rówieśnikami... Dlatego, że jest to taka grupa, która imprezuj****awi się, alkohol itd, a ja szczerze jestem aspołeczna, nie lubię przebywać z ludźmi i mój kontakt z nimi ogranicza się do tego co trzeba i nic poza tym. Jak mam możliwość to nigdzie się nie ruszam z domu nawet. Dlatego wybór wynajęcia tego mieszkania był świadomy, bo taki starszy pan to co? Na codzień jest w pracy, a jak wraca do domu to zazwyczaj jest cisza i spokój i w sumie mi tak odpowiada, tylko i tak przyzwyczaić się nie mogę do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz ze sie podobasz temu dziadkowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj spokojnie pokoju u starszej pani, wtedy poczujesz sie bardziej na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim sensie się podobam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Erotycznie oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 5 tys na reke
Rówieśnicy nie bo imprezy, 60 latek równiez Ci przeszkadza, wiec czego Ty własciwie oczekujesz? Wynajmujac pokoj w mieszkaniu, zawsze bedziesz miala wspolokatora, który bedzie wynajmował pokoj obok, a tu masz wlasciciela wiec o co halo? Wynajmij sobie kawalerke i przestan narzekac. Aha zapomniałem. nie masz tyle kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanawiałam się nigdy nad tym. Tak jak mówiłam on jest dla mnie bardzo miły, czasami sprawdza czy mi czegoś nie brakuje, ale nie zauważyłam żeby jakoś naruszał moją prywatność. Jak np. siedzę w pokoju to nie przychodzi i nie szuka kontaktu na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, że mi przeszkadza. Jak np. siedzę w pokoju to jest cisza, spokój... On jakoś nie narusza mojej prywatności, nie zagląda i na siłę nie szuka kontaktu ze mną. Natomiast nie czuję się komfortowo jak np. jestem głodna i chciałabym pójść do kuchni przygotować sobie kolację, a on np. w tym czasie też siedzi w kuchni, albo jak idę się wykąpać i muszę potem przejść do pokoju, albo jak już się przebiorę do spania to wstydzę się wyjść z pokoju. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukasz sobie problemów na sile. Wyluzuj troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gentleman_90
idź do psychologa, albo po prostu zacznij się przyzwyczajać, jeżeli gość nic Ci złego nie robi, nie narzuca się ani cokolwiek innego to pozostaje jeszcze powrót do rodziców. Do tych co polecają pokój w mieszkaniu "u pani" to bym uważał, najczęściej są to wdowy, panny, itp. zwichrowane charaktery, wścibskie, itd. 60 letni aktywny zawodowo samotny facet raczej będzie zrównoważony pod kopułką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gentleman_90
dodam, że wiem to z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawia wrażenie poukładanego. Z tego co wiem to jest lekarzem i pracuje w jakieś przychodni. Jest sprawny, zadbany... Nie wymaga opieki. Dla mnie jest bardzo miły, czasem nawet za bardzo, ale nie jest jakiś nachalny, ani nie narzuca mi się zbytnio... Jedynie wspólna egzystencja mnie krępuje bo jak siedzę w pokoju to tak jakby go nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest moze bogaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gentleman dobrze gada - durne baby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak wygląda jego sytuacja materialna... Mieszkanie jest nieduże ale zadbane, ładnie i elegancko urządzone w całkiem dobrej lokalizacji Warszawy. Jest dobrze ubrany, praktycznie na okrągło nosi eleganckie marynarki, koszule, garnitury. Słyszałam, że ma jakieś bardzo drogie auto ale ja się nie znam więc nawet nie umiem ocenić. Tak poza tym to nie żyje jakoś ponad stan, ale biedny nie jest raczej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz yhy na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak jest bogaty to po co szuka osoby do wynajecia pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty masz 22lata studiujesz a nadal jestes glupia. Jezeli zle sie czuejsz to sie WYPROWADZ i problem masz rozwiazany. A GDZIE WCZESNIEJ MIESZKALAS?????? Bo majac 22 lata to nie powinnas byc na 1 semestrze!!!!!!!! Nie udalo cie sie prowo! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, jak moze lekarz pokoj wynajmowac????? nie ma takiej potrzeby..... glupie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×