Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego inteligentni i wrażliwi faceci to dla kobiety śmiecie, a tępi, prymityw

Polecane posty

Gość gość
Cały wachlarz możliwości się pojawia! 1. twoja matka ma dziecko z patusem, ale zostałeś wychowany przez nieświadomego inteligencika 2. twoja matka związała się z "misiaczkiem" 3. twoja matka jest matką samotną 4. twoja matka była desperatką, no ale czy na pewno jesteś biologicznym dzieckiem inteligencika? 5. twoja rodzina jest dysfunkcyjna Skoro mi wmawiasz, że preferuję patusów, to ci mówię, żeś albo kukułcze jajo, albo coś jeszcze ciekawszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:24 Stary numer, na który i tak się nie nabiorę, bo takie tanie sztuczki możesz stosować na ludziach na poziomie swoich wyluzowanych tępaków, albo swoim. Jeśli napiszę, że mój ojciec był patosem to natychmiast zachłyśniesz się i zaserwujesz swoją gotową odpowiedzią: "blablablabla....dlatego masz uraz i piszesz takie rzeczy, to wychowanie...blablabla...domorosła psychologia", jeśli zaprzeczę to napiszesz, że skoro moja matka wybrała faceta, który nie jest patolem to moja teza jest fałszywa. Eh...i takie panienki poddają ocenie mój poziom intelektualny. Nie umiecie merytorycznie argumentować, tylko takimi zagraniami, co nie? Zbyt intensywny wysiłek intelektualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, luksusy, jakich zaznałam w życiu, to była prycza w takim cudnym domku dla mamuś. Ale, ale. To tylko słowa, oczywiście, że mogą być kłamstwem. Udowadniać życiorysu nie będę, ale na jego podstawie śmiem wątpić w to co ty se wypisujesz. Kim jest twoja matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to prawda, moronie. Jeśli twoja matka jest osobą normalną, to twoja "teza" jest z gruntu, automatycznie nieprawdziwa. Jeśli twoja matka jest patuskową, to twoja "teza" może :O ale nie musi być prawdziwa. Zatem kim jest twoja matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze jest to, ze wszystko sprowadza się do tego, by zdeprecjonować moją osobę, a nie poruszany przeze mnie problem. Widać, że przystajecie z patosami, bo dyskutujecie nawet zgodnie z ich schematem konfliktu słownego. Zero na temat meritum, a tylko jeden tier wyżej niż najniższe, prostackie, dresiarskie ad personam. Idźcie do misiaczków po radę i wróćcie dyskutować dalej. Zejdziecie na jeszcze niższy poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszliwy wysiłek, zaiste! Logicznie nasuwa się samo przez się. A nie umiesz się do tej sytuacji odnieść. Teza - twierdzenie prawdziwe, poparte dowodami. Jeśli wszystkie kobiety misiaczkują, to twoja rodzicielka również. Jeśli twoja rodzicielka nie misiaczkuje, to automatycznie nie misiczkują w s z y s t k i e kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Januszu polski, zwracam się do twojej maci, bo skoro WSZYSTKIE kobiety wybierają misiaczków, to twoja matka RÓWNIEŻ. Ad personam, bo obrażasz własną matkę, rozumiesz? Tak jak ja napisałabym, że wszyscy, powiadam, WSZYSCY mężczyźni to debile z IQ równym 50. Obrażałbym mojego kochanego tatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:34 Niestety, ale cały czas nie dyskutujemy o mojej tezie, tylko o tezie stworzonej przez was poprzez przejaskrawienie mojej tezy (jedyny sposób, w który potraficie dyskutować), bo wyraźnie napisałem, że bardzo niewielki odsetek kobiet może wziąć wrażliwego spokojnego faceta, ALE i tak na tyle niewielki, że nieuchronna jest ekspansja i opanowanie świata przez patolę. Więc, gdy już wespniecie się z ad personam na poziom wyżej w dyskusji i zechcecie obalać moją tezę to obalajcie to co napisałem, a nie PRZEINACZONĄ, własną wersję moich teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli zaś ten sam argument przewija się i przewija, to jest ku temu powód. Niczego nowego nie da się wymyślić, bo stawiasz, haha, tezę. Teza jest stwierdzeniem prawdziwym, popartym dowodami, z właściwymi odniesieniami. Twoja teza, że wszystkie kobiety preferują misiaczków oznacza, że kobieta, która cię wydała z własnej pochwy także. Albo obrażasz swoją matkę, albo przyznajesz, że z twoją matką jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, zatem twoja "teza" brzmi tak: mały odsetek kobiet weźmie wrażliwego, ale większość weźmie patusów. Czyli twoja mamcia i tatko są wrażliwymi, małoodsetkowymi ludźmi? Jaka więc jest twoja matka? Dlaczego skupiła się na na wrażliwości twojego taty, jeśli jest małym odsetkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także widzisz dziewczynko, w dyskusji merytorycznej miałabyś szansę jedynie ze swoimi ukochanymi "misiaczkami" i na ich poziomie. Ze mną na poziomie merytorycznym nie masz szans, za to nie ulega wątpliwości, że na poziomie dresiarskim, czyli zahukanie, ad personam i zakrzyczenie to rozłożyłabyś mnie z miejsca, jak ci wszyscy debile, o których już wspominałem. Idź więc do nich i dyskutuj z godnymi przeciwnikami. Albo kończ mnie nieuniknionym, jedynym sposobem, po który możesz sięgnąć, gdy już przerżniesz merytorycznie całkowicie, czyli bluzgi i ad personam, które już eskaluje po tym, jak dostajesz ode mnie coraz sroższe baty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Januszu, skoro zakładasz, że większość kobiet wybiera patusów, to proszę cię o konkretne dowody. Wybierz mi statystyki, które dają ładny obraz tego, że na tym świecie szerzy się w co najmniej 51 procentach potomstwo patologii. Broń tezy, broń. I czy twoja matka to mały odsetek czy jednak nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się dopiero rozkręcam, Januszu. Baty podajesz mi zaś do łapki, żeby smagać cię nimi po plecach. Powiedz mi, Januszu, czy jakieś 2 miliardy kobiet na tej planecie wybrały agresywnych patusów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:43 Tak, tak właśnie brzmi teza. Przy czym podkreślam, że jest to odsetek naprawdę znikomy i nie zrównoważy spustoszeń, które powoduje reszta kobiet, wydając na świat tabuny niewrażliwców. Katastrofa jest więc nieuchronna, właściwie już się dokonała. Oczywiście każda kobieta z tych, które wybierają patosów uważa się za jedną z tego niewielkiego odsetka, co jest niezgodne z prawdą, bo ulubione myślenie kobiet to myślenie: "jestem wyjątkowa". Możliwe, że niektóre po odpowiednio długim czasie nap*dalania po twarzy, zdrad, albo zwyczajnie zrozumienia tego co wyczyniały ogarniają się i oświeca je, ale przeważnie jest już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak se dodam, że mieszkam w stolicy i owszem, sporo tu dresiarzy i innych zwierzątek, ale nie nazwałabym ich większością. Mieszkałam i w innych miastach i również nie mogę stwierdzić, by patologia była większością tych miast. Gospodarka by padła. Więcej widzę hipsterów, ale to już patologia innego rodzaju... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 17:24 Stary numer, na który i tak się nie nabiorę, bo takie tanie sztuczki możesz stosować na ludziach na poziomie swoich wyluzowanych tępaków, albo swoim. Jeśli napiszę, że mój ojciec był patosem to natychmiast zachłyśniesz się i zaserwujesz swoją gotową odpowiedzią: "blablablabla....dlatego masz uraz i piszesz takie rzeczy, to wychowanie...blablabla...domorosła psychologia", jeśli zaprzeczę to napiszesz, że skoro moja matka wybrała faceta, który nie jest patolem to moja teza jest fałszywa. Eh...i takie panienki poddają ocenie mój poziom intelektualny. Nie umiecie merytorycznie argumentować, tylko takimi zagraniami, co nie? Zbyt intensywny wysiłek intelektualny. x Skoro juz uprzedziłeś swoją rozmówczynię i napisałeś to, co ewentualnie ona miałaby napisać, to odpowiedz w końcu na zadane przez nią pytania. Chyba jesteś już gotowy psychicznie na ripostę? Wygląda na to, że boisz się nie tylko dresów, których jedyną ripostą jest "weź nie piertol". Boisz się też anonimowej konfrontacji na forum internetowym. No więc, jak to z tą twoją rodziną jest? Prawda jest taka, że dałeś się zapędzić w kozi róg i jedyne, co możesz napisać, że to tania sztuczka;) Więc odpowiedz na pytania i zastosuj sztuczkę godną prawdziwego intelektualisty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:49 O tak, rozkręcasz się, coraz więcej dresiarskich inwektyw, coraz bardziej rynsztokowym poziom, krótkie, dresiarskie odniesienia i ten sam styl (zapewne jedyny ci znany), zadawanie "podchwytliwych", a w istocie coraz komiczniejszych i bardziej idiotycznych pytań z opracowanymi, uprzednio przygotowanymi odpowiedziami, z których potem masz wyciągnąć wniosek dla siebie wygodny. To jeden z najniższych poziomów dyskusji i dowolny idiota tak potrafi, nawet lepiej. Wszystko idzie tak udowodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakim cudem gospodarka w ogóle funkcjonuje, skoro większość ludzi w tym kraju to dilerzy i agresywni bokserzy? Spodziewasz się w przychodni lekarza-dresiarza? Ten znikomy odsetek zajmuje się potężną biurokracją? Na każdej ulicy w kraju i w każdym zakątku czyha groźny dresiarz? Jeśli żyje tu 38 milionów ludzi, połowa kobiety, połowa mężczyźni, to logicznie mamy to najmniej jakieś 17, 18, może nawet 19 milionów dresów w każdym wieku! Bo tendencja nie może być taka, że upadają obyczaje, jeśli jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze bo taki tepy d**ek pasuje jak ulal do wspolczesnej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:52 Doczytaj do końca sobie dziecko, pytania zostały wygodnie ułożone pod zmyśloną, wypaczoną tezę, która została przedstawiona jako moja i wszystko spaliło na panewce, gdy okazało się, że ten śmieszny "demoniczny" plan nie może się sprawdzić. Autorka próbuje dalej w ten deseń, a to wzbudza we mnie tylko pogłębiające się politowanie, bo to jest najtańsza erystyka i byle sztubak tak dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Januszu, jak mały jest odsetek porządnych kobiet, które płodzą porządnych mężczyzn? Czy naprawdę mamy w kraju aż tyle milionów dresiarzy wychowywanych przez biednych inteligencików? Ale to skąd się biorą te biedne inteligenciki do wychowywania dresiarzy, jeśli ich odsetek jest tak mały?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Januszu, nic się nie spaliło! Wręcz przeciwnie, jedziemy dalej z tą twoją tezą. Jeżeli jesteś otoczony przez dresiarzy, to oznacza to, że stanowisz odsetek biednych inteligencików. To jak w ogóle funkcjonuje twoje miasto, jeśli zostało spłodzone przez wysokich dresiarzy i na pewno ma dresiarskie cechy, bo takich cech pożądały matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 17:52 Doczytaj do końca sobie dziecko, pytania zostały wygodnie ułożone pod zmyśloną, wypaczoną tezę, która została przedstawiona jako moja i wszystko spaliło na panewce, gdy okazało się, że ten śmieszny "demoniczny" plan nie może się sprawdzić. Autorka próbuje dalej w ten deseń, a to wzbudza we mnie tylko pogłębiające się politowanie, bo to jest najtańsza erystyka i byle sztubak tak dyskutuje. x Odpowiedz po prostu na zadane pytania. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nasi politycy zostali spłodzeni przez wysokich dresiarzy, bo matki wybierały tępaków, bo taka cecha jest na pewno pożądana przez ogół kobiet? To by tyle tłumaczyło...:D Cholera, a chciałam jechać na fajnego Sylwestra spędzonego w fajnym gronie. A nici! Bo na pewno większość została spłodzona przez tępych dresiarzy, w końcu to najbardziej pożądane obiekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie pytań, to mają one znaczenie niezależnie od prawdziwości twojej HIPOTEZY. W dalszym ciągu posługujesz się ogólnikami, stereotypami i schematami, których gdzieś się wyuczyłeś, a które nie pokrywają się z rzeczywistością, w której ja żyję obecnie. Twoje płacze faktycznie miały za to jakieś odzwierciedlenie w DSM, w którym żyłam, stad moje pytania, bo pozwoliłby to zrozumieć skąd się właściwie bierze twoje myślenie. Mieszkasz w Łodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytaj do końca sobie dziecko, pytania zostały wygodnie ułożone pod zmyśloną, wypaczoną tezę x =Dałeś się zapędzić w kozi róg. Na własne życzenie. Właściwie już w momencie napisania pierwszego postu. Ale chyba nie zdawałeś sobie z tego sprawy i trzeba ci to było wyjaśnić jak "chłop krowie na rowie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:57 Na serio jesteś tak tępa Januszko, że muszę Ci to tłumaczyć? Więc dobrze. Dziecko może być spokojnym, wrażliwym introwertykiem przez geny matki, geny dziedziczy się również po przodkach, a jak wiadomo spokojne, zahukane kobiety też (a może tym bardziej), chcą pewnych siebie wyluzowanych durniów. Dlatego odsetek wrażliwych facetów jest większy niż odsetek kobiet, preferujących nabuzowanych testosteronem idiotów. Poza tym ja nie mówię, że kobiety chcą tylko stereotypową, osiedlową patolę. Taki facet może być przeciętnym intelektualnie bogaczem w garniturze, psychopatą, który po trupach doszedł do celu, czy zwykłym faciem z brzuchem piwnym, który lubi rechotać ze znajomymi, pracuje w woju, czy w policji i przełącza kanały w TV. Ważne, że ma być ekstrawertykiem o przeciętnym, bądź niższym poziomie intelektualnym, może być nawet elegancikiem w koszuli, z ładnie postawionymi włoskami, byle miał niską receptorową wrażliwość, śmiał się i gadał ze wszystkimi i słabo odczuwał strach. Tacy są idealnymi dawcami genów dla potencjalnej przyszłej dresiarni. Nie chodzą w dresach, ale są mentalnie dresami i mają ich umysłowość. Niektórzy nawet wydają się inteligentny, bo może debil nie da rady, ale taki przeciętniak udawać już potrafi, coś tam wyczyta, a potem zadaje szyku tymi frazesami w towarzystwie ku uciesze zwilżonych cip, takich jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodatkowo bezczelnie mi wmawiasz co lubię, a co nie, więc licz się z rozszarpywaniem z każdej możliwej strony. I pamiętam początki twoich tematów. Twoja, hm, teza brzmiała wtedy, że wszystkie kobiety bez wyjątku biologicznie będą kierować się jak ćmy do debili. Dopiero potem, jak cię dziewczynki objechały, zmieniłeś nieco "tezę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No akurat ten facet wyżej troche racji ma ..Uogólnia strasznie , spłyca -oczywiste ,ale ... Można być patosem i jednocześnie lokalną 'elitą " Firma po starych, dorobionych na geszeftach , charkater bandycki -okradanie i zastraszanie pracownikow a do tego wypasiona fura, dobry garnitur okazała hacjenda ...:D . Taki może iść na studia -teraz kazdego przyjmą i w odległym mieście pozować na rzutkiego biznesmena . Typ może być po prostu nie tyle inteligenny co pozbawiony zahamowań i do tego sprytny .Naiwna studentka z normalnego domu może się nabrać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Innymi słowy, kobiety preferują mężczyzn potrafiących żyć w społeczeństwie. Inteligentnych (istnieją inteligentni ekstrawertycy!), nieinteligentnych, strażaków, marketingowców, dresiarzy, nudziarzy, blagierów i koneserów, a nawet konserwy rybne, ale społecznych, którzy umieją rozmawiać ze sobą, śmiać się, socjalizować. I to cię boli. Do zagłady to raczej nie doprowadzi, spokojna twoja malutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×