Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rossmann C.D.

Polecane posty

Gość gość
Mam pytanie dot. kolorówki. 55% jak się kupi trzy różne produkty dotyczy całego paragonu czy tylko tych właśnie trzech rzeczy a reszta będzie na 49%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie. No co wy mowicoe ze w mazowieckim nie jest drozsze zycie? Jest zdecydowanie. Porownajcie ceny mieszkan. Wynajem chocby. Jedzenie. Bilety. Jest riznica widoczna. Zapraszamy do nas i bedziecie miec wieksze stawki. Ale ze kasjwr w maz za 3/4 ma 2300? Przesadzil ktos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mam pytanie pracuję w Rossmannie od nie dawna i ciekawa jestem czy na święta wielkanocne są jakieś premie lub paczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam w mazowieckim ( Warszawie)taka jest srednia zarobkow kasjera na 3/4 etatu z nadgodzinami oczywiście i premia regulaminowa (w obrotowych sklepach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie w mazowieckim zastepca ma 3600? Jak tak to ide tam nawet jutro :) chyba Ci sie cyfra z przodu pomylila albo mowisz o sklepie milionowym jakich jest niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasjer z nadgodzinami to inna sprawa. No jesli ma 20 godzin ponad etat to moze i ma 2300. Ale nie za 3/4 etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mazowieckie 3/4 etatu 120 godz. dostałam 1800.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy dzwoniłyscie lub pisałyscie moze do Rossmanna, a dokładniej do działu Etyki Rossmanna w sprawie jakiegoś problemu czy uzyskania porad? Chodzi mi o ta gazetkę "Co słychać" w ktorej był podany tel i mail i zacheta aby dzwonic w sprawie mobbingu. Czy oni tam pomagają serio? Moja Ks przekroczyła pewne granice i chciałam sie zapytac ich. Regionalnej wole nie pytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem ciekawa czy zgloszenie mobbingu cos daje.U nas nie da sie normalnie pracowac...Kiero traktuje sklep jak swoj wlasny ,zatrudniła połowe swojej rodzinki-zneca sie nad nad nami psychicznie...Najgorsze ze KR ma calkiem inne informacje na temat tego w jaki sposob sklep prosperuje...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny nie dajcie sobą poniewierać i się tak traktować po to jest wprowadzone to wszystko żeby walczyć z mobbingiem wiadomo, że ks i kr to często kumpele dobre i nic to nie da ale próbujcie i róbcie co się da wyżej litości to nie jest praca za taką kasę i nie wiadomo z jak dobrymi warunkami żeby tkwić w takiej patologii u nas w regionie wyleciała jedna kiero która miała się za nietykalną także da się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jedna dziewczyna wysłała skargę do centrali, dostała odpowiedz, że takie traktowanie jest niedozwolone i zostaną wyciągnięte konsekwencje.. kiero dostała pouczenie i tyle, ale trzeba przyznać, że zmieniła się po tym na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdańsk kasjer 16,80 brutto, a kolezanka w miejscowości zaraz obok Gdańska do ktorego jeździ normalnie autobus jako asystent ma 15,40 haha śmiech na sali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny pewnie piszą ogolnie bie zaglebialjac sie w +/- 5h. W warszawie zycie jest o wiele droższe tak jak pisaly dziewczyny wyżej wynajecie mieszkania to rozniaca nawet 400 zl. I moge w to uwierzyc ze kasjerzy maja tutaj 2300 ( no może nie na gole 3/4 etatu ale z nadgodzinami jak najbardziej). Moja kolezanka byla asystentem i miala na reke okolo 3000 wiec zastepca na pewno z 300-400 zl wiecej. Jestem teraz na macierzynskim ale takie realia byly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i własnie tego nie rozumiem... różnica 15-20 km od dużego miasta a kasa... hmmm diametralnie inna...chlebek kosztuje tyle samo, opłaty mieszkania również... a sklep należy do wysokoobrotowych więc zasuwamy na wysokich obrotach.. smutne.. zaraz wszystkie przeniesiemy się do województwa, bo dojazd to 30 min czasu, więc .... może ktoś nad tym pomyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo kazdy chcialby miec jak najwięcej bo kasa zawsze sie przyda, niestety Nasza firma chyba jeszcze ma wiele do poprawy jezeli chodzi o stabdardy traktowania pracowników:( ale nie ma co sie smucic piekna pogoda jest za oknem!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio w jednej z gazet był artykuł o biedronce, jaki to skandal, że tez mają różne stawki dla pracowników z różnych rejonów. Tłumaczą to tym, że dany sklep jest w innym otoczeniu rynkowym, nie chodzi o cenę mieszkania, tylko o podaż pracowników na lokalnym rynku. Tylko u nas w firmie nikt się nie sprzeciwia, nie mamy prawa mieć związku zawodowego. W biedronce związek z tym walczy, bo to jest niezgodne z prawem, że za taką samą pracę na takim samym stanowisku płacą różne stawki. Nie ma że boli bo Warszawa droższa, to nie jest wytłumaczenie, że jeden kasjer ma ponad 20 zł na godzinę, a drugi 12 złotych. koniec końców opis stanowiska jest ten sam. Nie łudźcie się, że chodzi o wyrównanie waszych szans/poziomów życiowych. Chodzi tylko i wyłącznie o oszczędność i zysk firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym chciała zeby płacone było od stażu pracy, a nie ja pracując 5 lat mam taka sama stawkę jak osoba wczoraj zatrudniona. Rozumiem każdy sie uczy, ale kiedyś na tzw okresie próbnym była o wiele niższa stawka, dopiero pózniej sie dostawało wyższa. A teraz pracownika wieloletniego kładą na takim samym poziomie co nowego. Ja zaczęłam olewać prace, bo dlaczego ja mma zapieprzac za 3 za taka sama kasę co Nowak osoba, która sama od siebie nie daje nic, tylko sie kręci bez celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje nie drążyć juz twgo tematu bo i tak to nic nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuźwa mać jak nie masz inteligencji to nie drąż i nie rozmawiaj na te tematy tylko daj siebie dalej rżnąc na prawo i lewo bo tak musi byc i koniec bo ktos duzy i wazniejszy w Twoim mniemaniu tak powiedział i nie ma co dyskutowac. Ja uwazam ze nie wolno byc anebą zyciowa i trzeba gadac o tym co nam nie pasuje, zglaszac wszystko co nie odpowiada i nie dawac sie dymac na kazdym kroku. Ja daje ciezka prace i dostaje za to wynagrodzenie a nie jalmuzne czy cholera wie co jak sluzebnik. Zamierzam i chce rozmawiac o tym co jest zlego w tej firmie, co piwinno sie poprawic. Dla kontrastu widze tez zalety tej pracy, nie ze wszystko jest zle i niedobre a ja nieszczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, mam pytanie zupełnie oderwane od aktualnej dyskusji. Jak prawnie wygląda temat niedziel handlowych? Niestety w internecie nic nie znalazłam... Kiedyś słyszałam, że praca wtedy dozwolona jest do konkretnej godziny, nie wiem ile w tym prawdy. Ciekawi mnie to, bo najbliższą niedzielę mam pracującą ( pracuję na 6 dniowym sklepie) no i z racji zmiany promocji mamy zostać dłużej, jest to w ogóle legalne? I nie interesują mnie głosy, że osoby pracujące w CH i tak będą siedzieć dłużej. Interesuje mnie kwestia osób pracujących na sklepach 6 dniowych. No i czemu nie mogli w centrali przesunąć nowej promocji o jeden dzień dalej? W ogóle kazanie siedzieć komuś w weekend po godzinach na zmianie promocji jest nie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedziela handlowa to niedziela handlowa, pracodawca ustala w jakich godzinach to róbcie. Nawet gdyby nie było niedzieli handlowej w 6 dniowym sklepie to byś siedziała w sobotę do 22 pewnie, zeby zmienić promocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że albo do północy możesz pracować, albo nawet do 6 rano. Gdy wypada święto, to można być w pracy (np. gdy dostawa wypadnie na 1 maja, czy 11 listopada) do 6 rano, bo od 6-tej liczy się dzień świąteczny, a nie od północy... Oczywiście z drugiej strony max. w pracy to 12 godz. w sytuacjach szczególnych. Niestety nie wiem, jak to ma się do sklepu 6-dniowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie palcie w piecu koksem tylko wynajmije sobie mieszkanie w Warszawie lub kupcie i sprobujcie ]zyc za 2300. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma znaczenia czy pracujesz w 6 czy 7 dniowym sklepie. Masz dodatkowy dzień wolny za pracującą sobotę/ niedzielę - podpisujesz zgodę na to co m-c przy rcp-ie. Możesz pracować do 12 h i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponad to te godziny to pieniądze... a tak dużo piszecie o wynagrodzeniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale dziewczyna ma rację, zmiany promocji w soboty i niedziele to czyste chamstwo. Zmiany promo powinny być tylko w tygodniu. Mózg człowieka jest zaprogramowany na to, że sobota i niedziela to weekend i nic dziwnego że nie chce się siedzieć dłużej niż na czas pracy z klientem i umycie podłogi po dniowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowa o zmianach o tym co Nam pasuje a co to i owszen moze byc, mozna ponarzekać powiedziec co by sie chcialo zmienic ale to ze tu narzekamy nic nie da, bo to jest forum dyskusyjne a nie rozwiązywania problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agresja jeszcze nikt nic nie zmienil a na pewno nie na lepsze, a juz na 100% nie na tym forum wiec nie na co przeklinac i sie denerwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agresja jeszcze nikt nic nie zmienil a na pewno nie na lepsze, a juz na 100% nie na tym forum wiec nie na co przeklinac i sie denerwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×