Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wyrabiam na macierzynskim. Teraz juz wiem ze do dzieci sie nie nadaje!Dramat

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Akurat Ciebie nie podejrzewam o dobre wykształcenie. Wulgarnosc i prymitywizm Twoich wypowiedzi mowi sam za siebie. Ulzylas sobie przynajmniej, agresorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba wziąć pod uwagę ze sa takie kobiety co by chlopa na krok nie odstepowaly i one sa idealne dla dziecka bo wszędzie to towarzystwo jest im potrzebne jak powietrze,ale sa osoby które potrzebują wytchnienia od drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ci dziękuję za ten temat. Mam 36 lat, lubię dzieci, ale zawsze uważałam, że swoje włąsne dziecko to najgorsze co można sobie zrobić. Nie ma w tym nic racjonalnego. Do 30. każdy namawiał, sugerował, że jestem dziwna. Teraz wiem jak dobrą decyzję podjęłam. W końcu kobiety wyraźnie mówią czym jest macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie jesteś kobieta która umiera gdy ma pobyc sama to dobrze wybralas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:06 Ale jaki wstyd? Przeciez ja kocham to dziecko i wyraznie napisalam, ze takie dni jak dzisiaj to nie jest stale i ciagle. Zazwyczaj nasze dni wygladaja inaczej, a ja sie nie denerwuje i nie mam takiego niskigo progu wytrzymalosci. Ja po prostu nie wyrabiam ostatnio bo jestem bardzo zmeczona fizycznie i psychicznie i to tyle. Wysiadam, dlatego jak maly ostatnio ma gorsze dni i wymaga jeszcze wiecej staran to sobie nie radze. Takie dni jak ten dzisiejszy i wczorajszy to wyjatki, ale i tak mam dola, ze zaczyna sie to powtarzac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj autorko i dalej plujesz jadem . Naprawdę zal mi twojego dziecka ze ma taka agresywna matke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma do tego ilość dzieci ? Ja mam jedno, wiecej nie planuje. I nigdy nie miauczalam nad swoim ciezkim losem, tylko bralam d**e w troki i robilam co do mnie nalezy. Najlepiej zrzedzic i pluc sie, a nic z tym nie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pis daje 500 plus bo coraz jawniej jest mowa ze to zap*****l :-) i się zniechecaja wiec dali zacheta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:07 Wcale tak nie uwazam, uzylam przenosni, wiesz co znaczy to slowo? z dzieckiem bawie sie w rozne zabawy, ksiazeczki ogladamy, bawimy sie na macie, spiewam mu, opowiadam, pokazuj****awimy sie w chwytanie przedmiotow, pokazuje jak dziala cos w kuchni itd., chodze na spacery. "machanie grzechotka" mialo byc okresleniem, pogardliwym, na ciagle zajmowanie sie dzieckiem, niewazne co robisz ale ciagle jestes uwiazana i o to mi chodzilo. rece mi opadaja, "nie ma z kim gadac" skoro nie rozumiesz przenosni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zatrudnij opiekunke, skoro nid mozesz na rodzine liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym ty piszesz 13.06??? swoje życie warunkujesz jednym postem z kafe? Poważnie? szkoda słów....i macierzyństwo z mojego punktu widzenia jest najcudowniejszym co mogło mi się przytrafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głuuupie cipy dajcie się wygadać autorce,same plotkujecie ile wlezie żalicie się chcecie porad ,niejedna z was truła mi dupę godzinami żeby tylko się wygadać z żali ,wiec teraz dajcie się wygadać autorce i nie syczcie ,bo to jest jej terapia i rozładowanie emocji tępe cipskaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:09 zaluje, ze nie mialam Twojego podejscia. Szczerze mowiac to maz mimo ze lubi dzieci ostrzegal mnie ze mozemy nie wyrabiac bo to orka na ugorze. Nie mialam takiego podejscia, a teraz widze ze mial racje. Wydawalo mi sie ze jestem mega wytrzymala i dam sobie swietnie raqde, bylam pewna ze to bedzie spelnienie marzen. Wydawalo mi sie ze te matki co w telewizjach sniadaniowych mowia jak jest ciezko, to jakies slabe jednostki ktorym wszyscy od zawsze wszystko robia i pomagaja we wszystkim, ze maja kucharki, sprzataczki, opiekunki wiec dla nich zycie bylo tak ciezkie ze musialy zamowic te wszystkie osoby. Ja myslalam o sobie ze jestem inna. Pomylilam sie. Nie wolno sie pomylic? wy jestescie nieomylne? nie rozczarowalyscie sie nigdy kims albo soba sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co do zrzędzenia to same zrzędzicie na tysiące różnych tematów ,i biedny słuchacz musi was wysluchiwac ,kłamczuchy obludnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:15 Masz racje. Nie daja sie autorce wygadac, pluja jadem i wyzywaja od zlych matek, tym samym pogarszaja jej myslenie na jej wlasny temat i pograzaja ja w depresji jeszcze glebiej. BEDA ZA TO PLONAC W PIEKLE> a same rozne temaciki daja na kafe i oczekuja zrozumienia. Obludne s****wa... ja tam autorke rozumiem.,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz depresji, tylko kij i lenia w d oo p i e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:15 dokladnie, to dla mnie forma terapii, wygadania sie, bo siedze caly dizen sama i nie mam juz sily. teraz dziecko spi. Ide sie przespac bo nie dam rady fizycznie. Umieram ze zmeczenia, jeszcze do tego chora jestem, gardlo mnie tak piecze ze nie moge. Bola mnie kosci, cos mnie bierze. Nie kazdy to zrozumie, najlatwiej jest na odleglosc oceniac i wydawac osady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście ,takie mundralinskie ,jakbyście były mundre i miały podstwawowe pojecie o psychologii to byscie nie gnoily kogos kto nie wytrzymuje ,taka jest wasza mądrość ,dokladnie możecie pogorszyć jej stan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu jak zwykle jesteście egoistyczne babole o ograniczonym pojęciu co ważne,byle tylko udowodnić swoje racje,zawsze wam o to chodzi, o wasze racje,o nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:21 a ty jestes prymitywna. Mamy rozumiec ze samobojcy tez sie zabili bo mieli kij i lenia w dooopie i cos sobie usryali w glowkach? a wiesz ty co to sa zaburzenia depresyjne? Nie wiesz. Moja matka tez miala depresje i wszyscy debile jej mowili ze jest psychiczna i leniwa, ze jest zLa matka. bo to prymitywy ktorzy nic nie wiedza o ludzkiej psychice. umieja tylko odmierzyc wode na rosol i oskubac kurzyne. depresja? jaka depresja? to wasze fanaberie. tak mysla ludzie twojego pokroju. z takiego myslenia i bagatelizowania ludzkich rozterek biora sie samobojstwa i okaleczenia, ucieczki z domu, tragedie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykształcona osoba podejrzewająca u siebie depresję idzie do psychologa i/lub psychiatry, tłuku kartoflany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:23 DOKLADNIE. Na kafe to szkoda strzepic ryja. Lepiej by bylo zamiast zakladac tu temat (tu slowo do matek z depresja i frustracja), pobiegac w kolko po pokoju, lepszy efekt niz strzepienie ryja na debilki ktore tu siedza. ktore rozumu i zrozumienia nie maja za grosz, a skoro one czegos nie czuja i nie mialy tego to znaczy ze to nie istnieje i ktos sobie wymysla. myslenie debila. autorka napisala wyraznie kocha dziecko ale nie wyrabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój koleżanka nie miała studiów wyższych i się powiesiła,nie poszła do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Nie chce isc do psychiatry bo przepisze mi jakies psychotropy, wiem bo moja znajoma brala, nie chce sie po tym milosci, seksu, niczego. Mialoby mi jeszcze malzenstwo sie rozpasc? poza tym nie mam chyba depresji bo ja nie chodze smutna i placzliwa, ja po prostu jestem nerwowa z wyczerpania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Jest takie powiedzenie, że dziecko wychowuje cała wieś. To oczywiście przenośnia ale żadna kobieta nie jest przeszczęśliwa wychowując bez pomocy i nie mogąc się za przeproszeniem spokojnie wysrac. Ja pragnęłam dziecka i kocham nad życie. Ale gdyby nie teściowa, która mieszka z nami pewnie czułabym to co Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:26 byla ona matka? czy wiesz cos dlaczego sie zabila? co sie jej nie ukaldalo>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
była matka,5m po porodzie to zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:27 Ciesze sie ze mnie ktos rozumie ;( Ja wlasnie nie mam jak spokojnie sie wys*rac bo moje dziecko nie jest z tych co lubia same dlugo na macie czy w lozeczku pobyc...zaraz kwiczy bym przyszla bawic sie z nim ;( myje naczynia z dzieckiem na reku, wlosy myje na jego spaniu. zamiast odpoczywac mam do wyboru, ogarnac swoj wyglad i mieszkanie czy odpoczywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:30 Jaka byla jej sytuacja? sama z dzieckiem w domu? co z partnerem/mezem? Co z ludzmi wokol niej, pomagal jej ktokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie na dobranoc spiewasz swojemu You are just a waste of sperm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×