Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Witaj Zuza 🖐️ :) Kuk i :) Shalla, mam do was ogromna prosbe, czy moglybyscie przeslac mi wasze zdjecia (te umieszczone na stronce) na moj e-mail? Jak juz pisalam, mnie sie wasze niektore zdjecia nie wyswietlaja :( a tak bardzo bym chciala moc zobaczyc je wszystkie. Shalla, z twoich brakuje mi 7 sztuk. Kuk, a twoich to nie widze az 16 !!!!!!! Zycze wszystkim bardzo milej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikuś 🌻 nareszcie będziesz pojawiać sie choć troszkę częściej :) Myshko - spróbuj otworzyć te nie wyświetlające sie zdjecia klikając na miejsce w którym powinny być - mi się w ten sposób otwierały w nowym oknie :) Amelka nareszcie zainteresowała się chwytaniem grzechotek, którymi nad nią wymachuję z uporem maniaka :P wcześniej łapała tylko zabawki z karuzeli i z maty ..... dzis jednak po raz pierwszy świadomie próbowała złapać - i złapała grzechotkę :) nawet sie nią chwilę pobawiła i próbowała wsadzic do buźki :) kolejny krok milowy w jej rozwoju :) życzę miłego wieczornego spotkania na czacie - ja z góry się usprawiedliwiam z nieobecności ;) idziemy do tesciowej na imieniny ... zreszta ja często w niedzielę wybywam lub mam gości wiec chyba mi sie nie uda do Ws nigdy dołączyć .... może byśmy ustaliły jeszcze jakis dzień przed południem ??? i w tygodniu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratka=
Witajcie ! Uwielbiam Wasz topik i czytam go reguralnie. Swietny pomysl ze stworzeniem strony ale właśnie mam podobne problemy z ogladaniem zdjęć jak Mysh... Teraz dopiero mnie olśniło gdy napisała ze nie widzi 16 fotek Kuk :(, u mnie wyświatla się tylko pierwsza strona zdjęć a potem nie ma na dole tej strzałeczki żeby przejść dalej :(. Może da się coś na to zaradzić...Shalli Małą też widzę tylko na pierwszej stronie... Pozdrawiam Was serdecznie, i zdrowka dla Was i dla Maluchow. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuk
DZiendoberek. I znow nici ze spania! Moje szczescie jest ostatnio rannym ptaszkiem i od szostej rano wierci sie tak niemilosiernie, ze za nic nie da sie spac. A deficyt rosnie... Zwariowac mozna z tymi sprzecznymi informacjami. Wczoraj wylalam do zlewu 80 ml. a dzis zaczynam zalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Sluchajcie my sie z mezem 2 dni zastanawiamy dlaczego wam sie te zdjecia nie wyswietlaja. U nas jest wszystki ok, wszystkie zdjecia ekegancko sie otwieraja. Napewno nie jest to wina stronki , bo nie dopatrzylismy sie zadnego bledu:O Tak sie tylko zastanawiamy czy to nie jest przypadkiem wina przegladarek. My mamy Mozille i jest ok, A z explorerem to roznie bywa. Mam prosbe, odswiezcie sobie prosze te podstronki na ktorych cos tam nie gra i dajcie znac czy dalej sa bledy! Co do nowosci to wrzucilam przed chwila zdjecia Nikki, jest ich malo ale lepsze to niz nic:) Jak Nikki dosle zdjecia- to szybciutko uzupelnimy jej galerie. No i jest wkoncu forum dyskusyjne. Narazie puściusieńkie, golusienkie ale mam nadzieje szybko sie to zmieni. Dobrze ze Elffik przypomniala o spotkaniu na czacie- na smierc zapomnialam! Dajcie nam koniecznie znac czy odswiezanie cos dalo!! A teraz lece do glodomora:P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuk
Rozpisalam sie i zzarlo mi lwia czesc wpisu! :P Pisalam, ze zaluje, tych mizernych 80 ml., ktore wyladowaly w zlewie, bo nie wiem ile mleka zdolam jeszcze Franiowi wyprodukowac. Wczoraj wieczorem cyc znowu byl jakis podejrzanie chudy... Nie wiem, czy Wam pisalam, ale po kilku dniach prob wspolpracy z laktatorem elektrycznym, oddalam go do wypozyczalni przed terminem. Wlasciciele tak sie przejeli, ze oddali mi wszystkie pieniadze, choc przeciez to nie ich ina, tylko chyba mojego cyca... Teraz, jak tonacy brzytwy, uchwycilam sie mysli o polecanej przez Was Medeli. Poprosilam moja Mame, ktora kupila mi ja juz w Polsce i jutro sprobuje nadac na poczcie. To w sumie bardzo droga impreza, zwazywszy dodatkowy koszt przesylki i mam nadzieje ze zadzaiala, bo jesli nie, to juz chyba tylko modlitwa do swietego od laktacji... Tylko ktory to? Myshko, sprobuje wyslac Ci lik do stronki webshotowej, na ktorej umieszczmy wszystkie zdjecia Frania. Mam nadzieje, ze bedziesz z niej mogla otworzyc wszystkie zdjecia, bo PAti, ktora sciagala z niej zdjecia na nasza stronke, miala z tym pewne problemy... Ja niestety jestem wyjatkowa sierota techniczna - sprawdzilam, u mnie zdjecia sie otwieraja i nie mam pojecia co moze byc przyczyna problemu. Sciskam serdecznie i zycze milej niedzieli. Postaram sie wpasc na czat, choc chyba nie dam rady byc na szosta - mamy wizyte tesciow. Kuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markiz
czy moja wnuczka śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :-) Melduję usłużnie, że ja używam explorera i wszystko działa bez zarzutu. Problem może dotyczyć przepustowości łącz dziewczyn albo indywidualnych ustawien (np. pamięciowych) w systemach ich komputerów bądź ustawień czasowych na drodze pomiędzy kompami. Jeżeli na danej stronie macie jakiś problem spróbujcie wcisnąć F5 - może otworzy się wtedy więcej. To tylko pomysł, rzecz jasna, bo konkretnie, to jakoś nie przychodzi mi do głowy, co może być problemem. A co do samych zdjęć, to moje Panie - finaly Miss, Misseczek i Misiaków ;-) Możecie być wszystkie dumne. Wszystkim babeczkom z przejściowymi problemami laktacyjnymi życzę obfitości. Oby Wam Shalla nie musiała paczek żywnościowych wysyłać ;-) :-D Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratka=
Wiesz Pati na poczatku jak stronka powstala u mnie bylo ok, otwieraly mi sie bez problemu podstronki, do momentu az powstaly opisy, np. pod fotkami Shalli. Mozliwe, ze to wlasnie wina przegladarki, sama nie wiem. Tam gdzie jestes Jasiek Myshy tez widze tylko jedna strone, a wczesniej moglam normalnie otwierac pozostale. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratka=
Dziwne jest również to, że np. Dyni fotki mogę ogladać na kilku stronach bez problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bratka, Joanka- dzieki za odpowiedzi:) 🌻 Joanka- zgadzam sie z Toba w 100 %. Musza dziewczyny potestowac dlaczego tak sie dzieje bo stronka nie ma bledow. Przynajmniej my ich nie widzimy;) U nas tez jest ok! Fajnie ze sie zarejestrowalas na forum. To jest nas juz dwie ;) Gdyby nie przyszedl mail aktywujacy z forum( Pablo aktywowal recznie) to i tak Twoje konto jest juz aktywne i mozna sie logowac. A swoja droga zachecam do tego (znaczy do rejestracji) tez pozostale mamusie. Kuk- trzymam kciuki za Twoja laktacje. Grunt to wypoczac, byc wyluzowana i myslec pozytywnie. Wiara czyni cuda. Nie wiem czy slyszalas o takim przypadku, ze kobieta adoptowala dziecko i pojawilo sie u niej mleko!! Tak wiec nie wszystko jeszcze stracone. Moze za bardzo o tym myslisz i sie stresujesz? Mysh- napewno fajnie bylo uslyszec smiejacego sie w glos Jaska!:D To jego wogole pierwszy smiech czy pierwszy w tak nietypowej sytuacji? Moja Aska to przy cycku tez sie usmiecha ale na razie bezglosnie. Jest teraz na etapie poznawania otoczenia. W pozycji pionowej oglada swiat z prawa i lewa! Kreci ta glowa w kazda strone:) Pozdrawiam Aha, Salma- sa juz Twoje nowe fotki na stronie!:) Salma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuk
Pati, dzieki za slowa pociechy w sprawie laktacji - fakt - wypoczynek to grunt, tyle, ze ja nie umiem wypoczywac. Zawsze gdzies mnie gna i spac przed pierwsza w nocy tez nie jestem w stanie... ;) Ja widze wszystkie zdjecia na naszej stronie i tak bylo od poczatku. Co do przegladarki - sprawdze jak sie nazywa. A teraz pedze, bo maly placze. 🖐️ Kuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk, bardzo usiłowałam przesłać Ci dzis dane o tej działce na sprzedaż ( pod Warszawą ), ale nie moge namierzyć twojego maila :( Chyba ostatnia pierdoła jestem, ale musze Cię poprosić o te namiary... mój mail: morloth3@o2.pl Przepraszam za kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jak się wzruszyłam !!!!!!!!!!!! Ale od początku. Pamiętacie może, dawno temu, za czasów naszej wczesnej ( podkreślam :) ) młodości w programie 5-10-15 w sobotę leciały odcinki takiego serialu francuskiego Shagma i zaginione światy ( choc ja to pamiętam pod tytułem \"Tajemnica zaginionego szag-szaga\". No, ale nie ważne. Serial był SUUUUPER!!!!!!!!!!! Był tam Spartakus, i taka Arkadia, mała Rebeka i dwa takie jakby metalowe mrówkojady :) No i była fantastyczna piosenka do tego !!! Do dziś mam ją w uszach i często śpiewam Nastusi ( śpiewam to zbyt delikatne słowo dla tego wycia...). Rzecz w tym, że nie znam kompletnie francuskiego i w sumie ani nie wiem o czym śpiewam ( ale to nie ważne ), ani nie śpiewam jak trzeba. Raczej sobie tak bełkocze mało zrozumiale, byle melodia się zgadzała. No i od lat nagabywałam wszystkich znajomych CZY TO PAMIĘTAJĄ. Wszyscy sie wyparli. Kurde, jakby na innej planecie to oglądała!!! A ja tak bardzo chciałam gdzieś znaleźć tą muzyczkę !!!!!!!!!!!!!!! I przypomnieć sobie dokładnie itd. Bezskutecznie. Nawet koleżanka z TV powiedziała, zę pytała, ale tam nikt nie pamięta tego \"hitu\" sprzed lat. Aż tu dziś rano mnie oświeciło ( rychło w czas, co...), że od czego do cholery jest internet ? Zbiegłam do komputera jak huragan i oto mam !!! Znalazłam !!!! Niestety, strona jest po francusku, nic nie kumam, ale muzyczkę znalazłam ! No cudo!!!! Załączam, jakbyście też miały ochotę na chwilę wzruszęń ;) http://esteban3.club.fr/frameset.html papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i Wiktorek cały czas gorączkuje. Tylko tyle, że jest pogodny i nie jest tak bardzo marudny. Jak tylko wyjdzie wysypka to muszę z nim znowu jechać do lekarki. Mam tylko nadzieję, że to zeczywiście trzydniówka a nie jakaś grypa. Ja jestem trochę zdołowana bo z oknem świeci słoneczko a ja siedzę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i Wiktorek cały czas gorączkuje. Tylko tyle, że jest pogodny i nie jest tak bardzo marudny. Jak tylko wyjdzie wysypka to muszę z nim znowu jechać do lekarki. Mam tylko nadzieję, że to zeczywiście trzydniówka a nie jakaś grypa. Ja jestem trochę zdołowana bo z oknem świeci słoneczko a ja siedzę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUHOOOO moja córerczka skończyla dziś 3 miesiące,aktualnie siedzi w foteliku i bardzo głosno ustwia swoje pluszaki!!!!🌼🌼🌼 dla Ciebie Jagodzianko ukochana!!! P.s KUK ja czytalam,że mleko mozna przechowywac w zamrażwrce ok.6 miesiecy. BUziaki dla was😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam szanowne grono mamusiek:D U nas piekna sloneczna pogoda. Wlasnie wrocilysmy ze spacerku i jestesmy mega dotlenione:) Słonce swieci a wiosny jak nie bylo widac tak nie widac:( Oj marnie ja widze w tym roku lany pomiedzialek:( Jagodko- wszystkiego najlepszego z okazji trzech miesiecy!!!![kwiat[😍😘[kwiat[😍😘[kwiat[😍😘[kwiat[😍😘 Smacznego mleczka, cierpliwej mamusi, wyrozumialego tatusia i, duzo zabawek i duuuzo milosci :) Lonka- mam nadzieje ze maly szybko wroci do zdrowia. Dobrze chociaz ze nie marudzi i zachowal poczucie humoru;) Shalla- ty wiesz ze mi ten serial tez nic nie mowi! A pewnie jestesmy w podobnym wieku???? Czyzbym miala az taka skleroze???? A 5 10 15 ogladalam przeciez.............. Kuk- mialam Ci wczoraj na czacie napisac ale nie zdazylam. Mi polozna mowila ze mleko mozna trzymac w lodowce ok 12 godz i to w szczelnym pojemniku bo w lodowce tez jest od cholery bakterii od naszegojedzonka (podobno). No a zamrozone to owszem ok pol roku ale w takiej typowej zamrazarce, oddzielnej a nie w lodowkowym zamrazalniku bo ten jest poprostu czesto otwierany. Tutaj mozna przechowywac zamrozone mleczko ok 2 tygodni. Lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuk
Hej hopsan! Witaj Nikki! 🌻 Sto lat dla JAgodki [kwiat kwiat kwiat]! Szybkiego powrotu do zdrowia dla Wiktorka! ❤️ Ha, a nie mowilam, ze informacje w sprawie przechowywania mleka sa sprzeczne ;)!! Tak czy siak - dzieki za wszystkie. Bede chyba jednak dmuchac na (i tak zimne - bo z lodowki:)) mleko i trzymac je tam nie dluzej niz 12 godzin... Zreszta nad czym sie tu zastanawiac nad przechowywaniem, skoro wyduszenie z mojej piersi 80 ml. uznalam za jeden z moich najwiekszych zyciowych sukcesow :P Shalla, 5-10-15 oczywiscie ogladalamm, ale filmu tez nie pamietam. Wstyd, a moze poprostu starosc! Zapomnialam Wam napisac, ze w sobote, zdeterminowana swoim koszmarnym wygladem poszlam do fryzjera pod domem (na innego nie mialabym czasu) i ...obcielam sie na rekruta! Franio, ktory jeszcze rano pociagal mnie za wiszace kosmyki piszczac radosnie, wyraznie oslupial na moj widok. Maz zreszta takze... Wygladam, no troche...agresywnie:P:):):) No, ale mialo byc a proposito starosci - otoz wsrod wlosow spadajacych puklami na moje kolana u fryzjera, znalazlam DWA SIWIUTENKIE WLOSY! Biale po prostu! I wiecie co? Ucieszylam sie! Ja mam chyba nie po kolei w glowie, ale naprawde - ucieszylam sie, ze oto koleiny przelomowy moment w zyciu za mna... "Ujrzalam pierwszy siwy wlos na ...swoich kolanach" I to na tyle, jesli chodzi o 5-10-15 i tak dalej :) Jeszcze krociutkie pytanie w sprawie nocnych marud: Czy Wasze dzieci takze uprawiaja jogging przez sen? Od okolo trzech tygodni zdarza sie (dwa - trzy razy w nocy), ze budza mnie ciche jeki i postekiwania Frania, ktory przebierajac nogami w poscieli gada do siebie w swoim wlasnym jezyku. Bylam przekonana, ze to skutek problemow z oddaniem gazow i zrobieniem kupki, ale ostatnio zglupialam do reszty - baki ida jak zloto, kupka tez, a on uprawia chodziarstwo i obudzony wcale nie domaga sie jedzenia... To znaczy, wlasciewie powinnam napisac - owszem domaga sie jedzenia, ale o innych godzinach... Szczerze powiedziawszy mam juz tego troszke dosyc- zwazywszy, ze wraz z pobudkami na jedzenie budze sie piec - szesc razy w ciagu nocy. I co Wy na to? Kuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki 🌼 Zaczne od zlej informacji:-( Wczoraj wieczorem bylo pogotowie u Leosia:-( Cale dwie godziny strasznie krzyczal i wyj sie z bolu jak waz.Wiec wezwalismy z mezem pogotowie na ratunek.Okazalo sie ze Leoska dopadly kolki:-(Biedactwo tak plakal a ja nie moglam nic zrobic:-( To bylo okropne.Nie chcial nic zjesc, 5 godzin glodu od poprzedniego posilku.Dopiero o 20 zjadl mleczko i zasnal.Wyczerpany spal az do 6:30 rano.Lekarz zapisal mu lakcid i paracetamol w czopkach. Dzis dzieki Bogu obylo sie bez placzu maluszka,marudzil jak kazde dziecko, ale nie dokuczala mu kolka. Teraz juz spi i jak zwykle obudzi sie kolo 5-tej rano. Przypomnielismy sobie z mezem ze mamy kamere:-) i zaczelismy nagrywac Leoska.Jak dorosnie bedzie mial pamiatke jak znalazl. Leos czuje sie swietnie w roli gwiazdy:-) W czwartek jedziemy na spoznione szczepienie, spoznione przez chorobe maluszka.Dopiero po 3 tygodniach od wyzdrowienia mozna zaszczepic dziecko, wlasnie teraz 17-stego mijaja. Leos tez lapie juz w raczki grzechotki i zaczyna sobie gaworzyc, jutro skonczy 10 tygodni. :-) Pati w tabelce podalas zla date mojego zaplanowanego porodu.Nie mialam planowanego na 4 stycznia tylko na 24 grudnia:-) Zmykam bo maz czeka z kolacja:-) Pozdrawiam Was goraco 🌼 ps. DAJCIE ZNAC KIEDY ZNOW BEDZIECIE NA CZACIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :) Ja znowu tylko znowu na momencik. Od paru dni mam zapalenie gardla i roznie z moim nastrojem i humorem teraz. Tym bardziej, ze Nadka cos dzis jakims katarkiem sie pochwalila, a nie moge zamowic wizyty domowej, bo lekarz juz nie mialby gdzie nas wcisnac :( To nie zabrzmialo optymistycznie, bo przeciez w takim razie panuje jakas epidemia.. No i pewnie nie jakas tylko grypy...drze na mysl o chorobie Nadki... Lonka - szybkiego powrotu do zdrowia twojemu skarbowi zycze🌻 salma - jak dobze, ze juz leos lepiej sie czuje!! dla niego tez 🌻 I dla Jagodki :) 🌻 - z okazji miesiecznicy kolejnej :D Nadka sie obudzila.... uciekam Pozdrawiam was wszystkie goraco!! P.S.Pati- prosze popraw moj nick w zimowych maluchach :) Przez dwa ii na koncu,a jedno k :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, kochane!!! Gdzie sie wszystkie podziewacie??? Pewnie macie taka pogode jak ja i siedzicie na dworzu! Jest tak ładnie, slonko grzeje, cieplo- super. Zamarzyla mi sie wiosna. Jak wyszlam z mala na spacer od razu lepiej mi sie zrobilo na duszy. ja to sie w domu strasznie kisze, mamy 23 stopnie przy uchylonym oknie. A nie zawsze moge je otworzyc ze wzgledu na przeciagi- to sobie wyobrazcie jaki jest u mnie ukrop! Okropnie. Dlatego tak odzywam jak zlapie w pluca swiezego powietrza. I w zasadzie tyle u nas.......heh, nudy. Salma- juz poprawilam Nikii- wieczorkiem to naprawi Pablo bo ja nie wiem jak:O papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata20
Mysle , ze w tabelce na "zimowych maluchach" brakuje wieku mamusiek. W koncu to tez wazne! Pa!PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huraaa nareszcie wiosna!!! Dziękuje w imieniu Jagusi za pozdrowionka od niej dla was niezapominajka w kolorze jej oczek 🌼 Wiosna nareszcie raczyła się zjawić,trochę jej to zeszło zanim się namysliła ale nareszcie jest a to najważniejsze nic nie zdoła popsuć mi humoru nawet ogromne,snieżne zwisające z dachów lodowe czapy,które na szczęście topnieją!!! Na dworku pięknie i cieplutko aż 10\'c spacerki coraz przyjemniejsze a malutka tak rosnie,że z trudem mieściła się do gondolki ,dzisiaj zmieniliśmy jej na spacerówkę,chyba jej się spodobało.Nasz Bączek do perfekcji opanował łapanie kolegówm ze swojego latającego zwierzyńca,łapie słonia za ucho i dużda jego trąbę z takim zapałem jak swoje rączki,śliniak i pieluchę.Wczoraj założyłam jej piękną kiece z przyszytymi miejscowo elementami wiosny,po chwili patrzę a moje cudo podwinęło sukienusie i miętoli z wielką satysfakcją motylka(elementu aplikowanego na sukience)no cóż w końcu mały ssaczek...:))) Weri macz kisów dla was gerls😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, a mnie coś bierze. Chyba na nic moja terapia antyprzeziębieniowa. Migdał jak grucha...źle to widzę. A jutro wyjeżdżam. Dlaczego????????????!!!!!!!!!!!!!! I nastrój też mam pod psem. I w sumie nie wiem dlaczego. Z wieści o Nastusi - wymyśliła nowy sport - rzut gryzakiem na odległość. Ja cierpliwa jestem, ale do czasu. A ona ma wyraźną radość jak staruszki aportują to, co ona z takim zapałem wyrzuca przed siebie. Zawodniczka, normalnie. Bierze zamach i siiiiuuuuuuuuup! A mamusia grzecznie leci - bo to na nieszczęście jedyny gryzaczek, który uznaje w swoich rekinich szczękach. Inne są be i trafiają conajwyżej do oka. A ten jeden jest świetny - i do gryzienia i do rzutów. A trzeba przyznać, że ma rozmach.... ech, ide sobie gdzieś pomarudzić, żeby Wam nie psuc nastroju wiosennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykopalam sie z dolka i wpadlam na chwilke, zeby wam choc pomachac i powiedziec: dobrej nocy i oglosic taka oto nowine: otoz Jasiek w tej chwili spi na gorze juz od godziny i 50 minut dokladnie. Jest to ogromny sukces, postep, osiagniecie, bo jak juz sie skarzylam, Jasiek zawsze urzedowal strasznie dlugo wieczorami i praktycznie do polnocy trudno bylo sie go pozbyc. Od kilku tygodni miedzy 20.00 a 21.00 staram sie go \"delikatnie\" przekonywac, ze powiniem isc spac. Na poczatku spal po piec minut, a potem znowu urzedowal do polnocy, potem po 10 minut i znowu byly harce, potem po 20, a dzisiaj spi juz godzine i 50 minut i ja juz nie wiem co robic z wolnym czasem ;) Czyzbysmy uczynili pierwszy wazny krok w strone \"wolnych\" wieczorow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z samego rana:-) 🌼 Leos przespal pieknie noc, spal bez przerwy 11 godzin.Obudzil sie usmiechniety, on chyba tez czuje juz wiosne:-) Teraz grzecznie lezy sobie na lozeczku mamy i przebiera pogodnie nozkami:-) Na dworze dzis brzydko, pada deszcz i niebo cale zachmurzone.A wczoraj bylo tak sliczne. Dziewczyny od ktorego miesiaca mozna nosic maluszka w nosidelku?? Uciekam i pozdrawiam Was mocno Dla wszystkich mam i ich pociech ode mnie i Leosia 🌼 Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja:-) Zauwazylyscie ze w naszej tabelce jest tyle samo narodzonych dziewczynek co chlopcow??:-) Rownowaga zostala zachowane,hehehe:-) Po siedem:-) Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diewczyny,wszystko wskauje naa to,że Jagódka ząbkuje!!!Wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazuja, mała ślini się okropnie,pakuje wszystko do bużki zwłaszsza swoje lapki,straciła apetyt jest rozdrznion a na dodatek ma opuchnięte dziąsełka!!!Mój aniiołek ,który przesypiał pięknie noce,budi się rozżalona,najgorse jest to ,że na pierś straciła ochote chwilę podziubie a potem płacze:((( 3 m-ce to bardzo wcześnie jak na ząbki ale niestety zdarza się ,błagam jak znacie jakieś metody na ten stan pomózcie bo naprawdę trudno pomóc tak małemu diecku,które nie potrafi jeszce gryżć schłodzonego gryzaczka:( p.s do Salmy ja zaczełam od 2 tyg (temu) nosić mała w nosidle a to dlatego,że dopiero je zaamówilam,ale jest tam napisane że mozna nosic nawet noworodka(nie dluzej niż 2 godz.).takie nosidło ma specjalne zabezpieczenie główki tak,ze się nie kiwa w takich bez zabezpieczen to dopiero chyba jak malczik trzyma sam sztywno główkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Dziś do wiązanki moich wczorajszych narzekań mogę dołożyć migrenę. Chyba się zastrzelę. Mało tego, od wczoraj mam niejasne wrażenie, że moje dziecko z niewinnego i małoświadomego świata dzidziusia zaczyna ujawniać swój charakter, a to już tylko krok od określenia własnej tożsamości i wysunięcia do rodziców listy rządań i rozczeń. Mam nadzieję, że to jakiś stan przejściowy, który minie, ale rozsądek mi podpowiada, ze NIESTETY nie. NIe wróci już dawny spokój, kiedy Nastusia przesypiała 18 godzin na dobę i budziła się z promiennym uśmiecham gotowa do żarcia. Chyba te czasy nieodwołalnie minęły. Nadal budzi się z uśmiechem, ale...dalej już jest gorzej. Od wczorajj uznała, ze nie podoba jej sie pozycja, w której dotąd była karmiona i kiedy tylko próbuję ją przystawić to zaczyna się ryk, jakiego świat nie słyszał - z wysokim C włącznie. ( no balsam normalnie na moją migrenę...). Podnoszenie i bujanie nie pomaga, bo pijawka jest głodna. Ale nakarmić się nie da, bo pozycja nie odpowiada i mleczko nie leci już tak jak dawniej - że oczy zalewało i ssać w sumie nie trzeba było. Teraz trzeba. A wysiłek, to dla hrabiny poniżej godności. WIęc ryczy. Odłożona do wózka demonstracyjnie wpycha sobie rękę do buzi po sam łokieć i ssie tak głośno, że budzi psa na podwórku. Patrzy do tego na mnie wzrokiem pt: be mama. Idź sobie. Potem zasypia. Najgorzej, że lada moment się obudzi z rykiem głodomora, znów będzie cyrk przy karmieniu, znów mi zszarpie nerwy,a potem rzuci oscentacyjnie gryzakiem i zarząda kołysania na rękach do 14.00. Pochlastam sie dziś suchą bułką chyba. Co za dół. A ja głupia już sądziłam, że trudy macierzyństwa skończyły się wraz z zagojeniem ran po porodzie. O ja głupia.... idę się położyć na moim domowym katafalku i będę cierpieć w ciszy za cały świat, przeklinając migrenę, deszcz, zimno i nadąsaną Nastusię. Jakbym się już nie odezwała, to pamiętajcie o orhideach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×