Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

Az w glowie sie kreci od tych wszystkich dobrych zyczen :) Dziekuje Wam bardzo, Kochane Baby, w imieniu Jaska i swoim ❤️❤️❤️ Bracie-Moj-Wlasny, buziaczki ❤️❤️❤️❤️❤️ Szkoda, ze nie sprobujesz z nami dzisiaj tortu ptysiowego.... eh.... Logosm, brawo, brawo, brawo, strasznie sie ciesze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaśko 🌻 samych słodkości w dniu urodzin i tylko pogodnych chwil w życiu 🌻❤️ściskamy Cie mocno 👄 Logosm 🌻 CUDOWNIE 🌻 !!!! dziewczyny - z tymi puzzlami to mnie żeście zadziwiły ... wiedziałam, że to szybko ale nie wiedziałam, że aż tak ... chrzestna córcia miśka w wieku 6,5 roku układała puzzle z 500 elementów ... może to rodzinne :) Amelia ma bardzo dobrą spostrzegawczość, analizę i syntezę wzrokową na poziomie 3-latka - to fakt :) Ale z takimi puzzlami jak ona układa puzzle powinno powinno poradzić sobie dziecko ok. 3letnie (max. 3,5) - nie zaś 4-5 latek :) Przeciętne 4-5 latki układają zwykłe 60-elementowe :) Moje \"lepsze\" 5-latki świetnie radzą sobie z 100 czy 120 :) a nawet 160 (czworo dzieci z mojej grupy) :) Także może niekoniecznie teraz ale zachęcam do wzięcia się za to z maluchami za jakieś pół roku :) Dobry przykład mamy i taty z zapałem układajacych akie 12-elementowce zdziałają cuda - uwierzcie :) Na początek najlepsze są puzzle tego typu: http://www.allegro.pl/item145883063_puzzle_drewniane_edukacyjne_cyrk_nowe_najtaniej.html ale to na pewno juz znacie :) (chociaż znam 3-latki, które po raz pierwsyz takie coś zobaczyły w przedszkolu ...) z zaraz potem: http://www.allegro.pl/item148039667_puzzle_drewniane_bajki_4_rodzaje.html to nie reklama - chodzi mi o rodzaj puzzli :) Amelia od Mikołaja dostała puzzle 21-elementowe (też drewniane) i ogromnie nas zadziwiła układając 8 elementów za 1 razem bez żadnej pomocy (fakt - top były proste rzeczy - krówka, domek itd) Dostała też grę \"Pamięć\" i pokochała grę w uproszczony sposów ( kartoniki leżą obrazkami do góry ja wybieram jeden z obrazkó a ona wyszukuje drugi taki sam z pozostałych)Na początku kartnoników jest 48 wiec to wclae nie aż takie proste dla malucha :) Ale zabawa super - polecam :) dobra koniec o tym bo jeszcze zacznę się puszyć z dumy hehe ale rzeczywiscie się cieszę, że ona chetnie sama prosi o takie rzeczy i z zapałem się nimi bawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla Jaśka – dużo, dużo zdrówka, radosnych i pięknych dni! Ja też już żyję świąteczną atmosferą. Wzięłam nawet urlop na jutro by oddać się zakupom świątecznym. A my w mieszkaniu nie mamy nawet miejsca na choinkę. Jedyne co się mieści to taka ociupinka na biurku L Zawsze w domu mieliśmy sztuczne choinki. W tym roku jednak korci mnie, aby kupić żywą choinkę w doniczce i postawić ją choćby na balkonie. Ale mąż stwierdził, że będzie przyciągać złodziei – mieszkamy na parterze i nie mamy krat. Więc dalej szukam miejsca w mieszkaniu. I zaraziłyście mnie tymi pierniczkami! Koniecznie muszę poszukać foremek. U nas też Mikołaj zgodnie z tradycją. Bo przecież ja sama nadal w niego wierzę. Stasiek słucha z pewnym zdziwieniem moich opowieści, jakby chciał powiedzieć: „matka, co Ty bajdurzysz”, ale już wie, że Mikołaj przynosi prezenty dla dzieci. Kuk, ale historia z tym pediatrą. Nóż się w kieszeni otwiera. Straszne też te Twoje dolegliwości. Oby jak najszybciej minęły. Kuk – co to jest ten Twój wolny zawód? I na jakich zasadach pracujesz? Odnośnie ciąży pracy: Ja dwa ostatnie miesiące przesiedziałam w domu. Gdybym była ponownie w ciąży chciałabym pracować do końca, co najwyżej w mniejszym wymiarze godzin. Ale uważam, że będąc w ciąży i w pierwszym roku życia dziecka, trzeba sobie zapewnić maksymalny komfort i robić możliwie to, na co się w danym momencie ma ochotę – nic na siłę. Z dalszych indywidualności. Staś uwielbia lekarstwa. Do tej pory dostawał lekarstwa w syropie, które były o smaku malinowym, bananowym lub innym słodkim. Traktuje to jak deser i mam trudności z wytłumaczeniem, że to lekarstwo i że można tylko trochę. W kwestii spania – my nadal sypiamy w trójkę – raz, że nie mamy innej możliwości, dwa – ja to lubię. Staś jak chce (zdarza mu się to), wchodzi do swojego łóżeczka, które sąsiaduje z naszym. Śpimy w dosyć ciepłym pokoju i na noc Staśka ubieram w ciepłego pajaca lub dodatkowo zakładam bluzeczkę. Co do sprzątania. Stasiek, gdy z radochą rozsypie 100 piłeczek po mieszkaniu, z radochą też krzyczy zbierać, zbieramy więc razem, po czym z radochą ponownie rozrzuca J Logosm – to super!!! Chyba zostanę Waszym pierwszym klientem tak bardzo potrzebuję być wymasowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasku nasz najmilszy! - zyczen moc 🌻 rosnij duzy, silny i zdrowy 🌻 🌻 🌻 Kuk >> jak tam twoje samopoczucie? moze dolegliwosci juz faktycznie na finiszu? ja mialam nudnosci w sumie bardzo krotko - miedzy 10 a 13 tc, a takie, ktore faktycznie rzucaly mna po scianach, to chyba tylko jakis tydzien trwaly... chyba, bo musze powiedziec, ze mi sie wspomnienia z okresu ciazy jakos rozplywaja, a przeciez to bylo tak niedawno... chyba juz za tym wszystkim tesknie - taki piekny czas :-) Logosm >> gratuluje! swietna sprawa! a wlasnie spojrzalam jakis czas temu do tegorocznych lipcowek (z racji posiadania pociech w zblizonym wieku), a tam narzekaja panie na paraliz mozliwosci, na brak funduszy, ktory rozwala wszelkie przedsiewziecia juz a fazie projektu... a to nieprawda! Swojego czasu w Gdyni odbywaly sie konkursy na biznesplan - nagrodami dla pierwszych trzech byly pieniazki i sprzet komputerowy (mam do Trojmiasta sentyment bo Polibude skonczylam :-) i z Trojmiastem chcialam przyszlosc wiazac - stad wiem), jest tez, zdaje sie, taki program w stylu \"twoj biznes\", w ktorym miasto daje pewna kwote na rozkrecenie biznesu - warunkiem jest utrzymanie, przez ustalony okres, dochodow na ustalonym poziomie i niezawieszanie dzialalnosci - wtedy pieniazki nie podlegaja zwrotowi ... no i fundusze unijne - znaczy - jezeli ktos chce, to mozliwosci sa :-) no to sie uzewnetrznilam nie na temat a chcialam pomarudzic, ze... krotko mowiac - smarkam dalej niz widze ;-) (Katrin - dziekuje za info dotyczace stodalu - pomaga) biedne moje dziecko, ktorego staram sie nie nosic, nie gilgotac, nie glaskac... ogolnie - nie przebywac zbyt blisko, szczegolnie buzia do buzi, mam nadzieje, ze to juz ostatnie podrygi tego przeziebienia Elfiiku >> ja tez jestem pod wrazeniem puzzlowania Amelki. ... i wiecie co - dopiero teraz, gdy sama jestem mama i patrze na mojego malego szkraba to uderza mnie ta przepasc rozwojowa pomiedzy naszymi dziecmi - to niesamowite ile rzeczy poznaje, ilu rzeczy dziecko sie uczy w ciagu pierwszych lat swojego zycia! toz to jest ogrom informacji! dorosly czlowiek przy adekwatnej ilosci padlby z wycienczenia. to niesamowite! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Na poczatku dobra nowina! Wracam wlasnie z usg. Maluszek ma sie dobrze, serducho bije, wymierzony dokladnie wskazuje, ze jestesmy pod koniec 8 tygodnia. Oznacza to termin na 15 lipca. Ciesze sie bardzo, bo to paskudne samopoczucie, zwlaszcza w ostatni weekend, zaniepokoilo mnie troche. Elffiku - Franek uklada bez trudu puzzle pierwszego rodzaju (drewniane). Probowalam bawic sie z nim takimi tekturowymi, ale zupelnie bez powodzenia. Patrzac na te pokazane przez Ciebie pomyslalam, ze moze wybralam zla zabawke, bo nasze puzzle maja malo elementow - od czterech do osmiu, ale za to sa to elemnty zupelnie nieregularne. Chce przez to powiedziec, ze skztalt kazdego z elementow jest kompletnie inny i trzeba odgadnac nie tylko gdzie polozyc klocek ale i pod jakim katem. Sprobuje kupic puzzle takie jak ten z kapturkiem, ktore wygladaja na nieco prostsze. Tak czy siak - Amelka jest w tej dziedzinie nasza prymuska! :) Zapomnialam Wam powiedziec jaka byla reakcja Frania na opowiesc babci o Swietym Mikolaju. Franek przyszedl do mnie i powiada - mamo, daj portfel, bo musze zaraz isc i kupic prezenty dla Swietego Mikolaja! :D:D Nie mam pojecia jaka wersje \"prawdy\" o Mikolaju przekazala Franiowi tesciowa, ale efekt jest zastanawiajacy... Fisa - moj wolny zawod do prawnik-niewolnik. Jestem wpisana we Wloszech na liste adwokatow zagranicznych i w zwiazku z tym nie jestem zatrudniona na umowe o prace, lecz na umowe zlecenia \"na gebe\" ...Wystawiam mojej kancelarii comiesieczne faktury i nie przysluguje mi zadna ochrona prawna wlasciwa kobietom w ciazy... Na zasadzie zwyczaju przysluguje nam prawo do miesiecznego urlopu wypoczynkowego, a z macierzynskim - to juz zalezy od kancelarii. Moje kolezankiw Mediolanie dostaly po urodzeniu dziecka piec miesiecy wolnego, w czasie ktorego czesc pensji wyplacalo im ubezpieczenie a reszte kancelaria. My - bedac innym biurem tej samej kancelarii, zarzadzanej przez mniej humanitarnego szefa mozemy liczyc na dwa miesiace urlopu platnego j.w. z zastrzezeniem, ze w czasie urlpu przysylaja Ci czasem cos do zrobienia w domu. Rozmawialam dzis wlasnie z kolezanka, majaca poltora miesieczne dziecko. Powiedziala mi, ze pierwsze maile z zadaniami bojowymi dostala... trzeciego dnia po porodzie. Stwierdzila, ze miala ochote zabic szefa, odpowiedziala na nie tylko ustnie, ale jednak...odpowiedziala. Teraz poswieca na prace srednio trzy godziny dziennie i uwaza, ze to jest ok jesli pozwola jej za to posiedziec dluzej w domu. Ja zastanawiam sie tylko jak da sobie rade z chwila, gdy synek przestanie spac po 20 godzin na dobe, jak to maja w zwyczaju noworodki... Przepraszam, rozpisalam sie, ale temat jest mi teraz wyjatkowo bliski. Trzeba bedzie wziac przyklad z Logosm i rozejrzec sie za wlasnym biznesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanka - gin wlasnie powiedzial mi, ze jeszcze chwila cierpliwosci, bo jeszt szansa, ze okolo 12 tygodnia mdlosci prawdopodobnie przejda. Tyle, ze to jeszcze miesiac :o... A co do zdolnosci poznawczych naszych maluchow - ja takze jestem pod nieustajacym wrazeniem! Kurcze, nie dosc, ze nabeda cala wiedze, jaka posiadamy my, to jeszcze pojma cala mase rzeczy, ktorych nasze sprochniale umysly nie beda juz w stanie pojac! To przepiekne!! I kiedy o tym mysle, czuje rosnacy ciezar odpowiedzialnosci - zeby nie zaniedbac, ale tez nie przegiac w ktorakolwiek strone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukulinko ale super wiadomosci!!!!!Trzymajcie sie dziarsko dziewczyny ;) ❤️ Co do opisywanego pediatry to ciarki przechodza mi na sama mysl o takim konowale grrrr :( LOgosm,super,super,super tak trzymac,my zas trzymamy kciukasy za dalsze powodzenia !❤️ Jesli chodzi o puzzle to takie jak podała w linku Elffik ,Jaga tez ukłąda tylko ja byłam w błedzie i nie nazywałam tego puzzle tylko klocki ;) Puzle kojazyły mi sie takie bardziej tradycyjne i powycinane.My tez mamy cos podobnego do tej gry Memory ale takie szesciany tzn normalne klocki z róznymi rysunkami do kompletu ,jedna wersja po polsku ,druga po angielsu(to był preznt nie podejzewajcie mnie o niezdrowe ambicje wzg dziecka ;) ) i Jadzia ,ładnie dobiera w pary :) Joanka,przegnaj niemoc precz i duzo zdrówka dla Was ❤️ Fisia,stanowczo,za zadko pisujesz!❤️ POzdrowienia dla Wszystkich ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk :) cudownie, ze z maluszkiem wszystko ok :) byle do 13 tygodnia ... a pomysl z własnym biznesem jest chyba jak najbardziej na miejscu ... jak można kobiecie, która jest 3 dni po porodzie przesyłać \"zadania\" ???? a u Was będzie przecież jeszcze spragniony uwagi Franiu !! Dynia :) te pierwsze to też tzw. puzzle :) ale drugi link pokazuje już najprawdziwsze \"wycinane\" puzzle (te z czerwonym kapturkiem) - tyle, ze są one z drewna a nie z tektury, więc łatwiej sie je dziecku \"wciska\" :) Amelia jest \"na poziomie\" właśnie takich puzzli :) chętnie układa tez wielkie piankowe puzzle - także takie wcisnkane, jak to nazwałaś ale z nimi ma nieco większy problem bo jest ich 24 sztuki i maja neico trudniejsze elementy (świetnie idzie jej tylko buzia puchatka i prosiaczka :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi wysłało zanim skończyłam .... jak siadają Wasze dzieci ??? podczas zabaw na podlodze czy rozłożonym łózku ??? chodzi mi o ułożenie nóżek .. Amelia uparcie i nieustannie podwija nogi za siebie - robi takie jakby iksy do tyłu Wiem czym to grozi (koślawość kolan, koślawość pięt) ale nie mam pojęcia jak ją tego oduczyć ... uczymy ją, ze ładne dziewczynki siedzą z nóżkami prosto przed sobą ale nogi zwyczajnie przeszkadzają je w zabawie i po minucie znow wedruja \" w tylobok\" :( Po turecku usiąść nie umie (to najlepsza postawa dla dziecka) co radzicie ??? pilnujecie tego u Waszych maluchów ??? a może one same \"ładnie\" siadają ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa i jeszcze ! Fisa - Staś może sobie rękę podać z Amelią :) Mała tak chętnie przyjmuje wszelkie krople czy syropy, że też musimy tłumaczyć, że więcej lekarz zabronił (ona o dziwo przyjmuje to tłumaczenie i sama powtarza \"pam ne\" (pan nie) :P O ile nie dizwi mnie to upodobanie w przypadku choćby Sanostolu (witaminy na wzmocnienie baardzo słodkie) to łykanie z uśmiechem na ustach witaminy C w kroplach wywołuje niezmiennie mój uśmiech hehe Z równym zapałem i smakiem mała przyjmuje bezsmakowy fluor w kroplach :) podawany zreszta jej bezpośrednio dfo buziaka (bez pośrednicwta łyżeczki) Ide wreszcie poprasować coś do pracy i może nareszcie wcześniej położę się spać Ostatnio Amelcia chodzi spać w granicach 22.00 - 22.30 Zważyszy, ze wstaję ok. 5.30 wykańczało mnie to id zis się poddałam - nie położyłam jej w dzień - efekt - już teraz spi jak aniołek ale ... od ok. 17.00 była niemożliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elffiku nie zauwazyłąm 2 linka ,własnie o taki mi chodziło :) Ake jeszzce sie nie zmierzyła Jaga z takim wyzwaniem,musze kupic a nóz spodobaja jej sie :) Co do siadania to Ja ga siada najczesciej na wyprostowanych nozkach wystawionych do przodu w takim pól rozkroku ;) Sliczna Ta Twoja Melcia dzieki za zdjecia ❤️ Dobrej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Kuk wspaniala nowina! Termin - rowno dwa miesiace po mnie. Ja dzisiaj zaczelam 18 tydzien. Dziekuje za zdjecia - Franio super! Niesamowite ma te slowiansko blond wlosy i ciemne, figlarne oczy Twojego Meza! Logosm - trzymam za trzeci etap! Jeszcze nie gratuluje - nie chce zapeszac - ale wierze, ze wszystko pojdzie jak z platka. Elffiku, corka kolezanki wlasnie miala w zwyczaju siadac tak jak opisalas. Do tego chcac przemiescic sie w inny koniec pokoju poprostu przekladala jedna noge do przodu (bedzie trudno to wytlumaczyc...) i robila nia wypad po czym dosuwala po podlodze cale cialo. Wygladalo to przekomicznie. Po pewnym czasie samo przeszlo choc praktycznie przez dluzszy czas nie przyjmowala innych pozycji. Nozki proste, koslawosci brak wiec jestem przekonana, ze taka poza nie niesie za soba zadnych negatywnych skutkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwilke :) Mam juz mame... i tak mi dobrze! Wczorajsza kolacja urodzinowa udala sie wysmienicie. Tort byl dziwnie maly i wyglada na to, ze to pomylka cukiernika (a moze zamawiajacego?) Ale kto by sie przejmowal takim szczegolmem? Jasiek zdmuchnal swieczki jak przystalo na dwulatka (babcia probowala uchwycic ten moment, potem zobaczymy czy sie udalo). Bil sobie brawo razem z nami, a kiedy brawa wygasly, prosil: \"Jeszcze tata, jeszcze wujek, jeszcze babcia\" Cala rodzina oczywiscie chetnie spelniala te zyczenia i wygladalo to tak, jakby dyrygent w pasji prowadzil nowoczesna orkiestre. Teraz lece juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 ELFFIKU....my Kubie uparcie przypominalismi i poprawialismy nożki do prawidlowego siedzenia.Teraz sam to robi a jak się zapomni wołam \" nóżki\" i już wie o co chodzi,wiec nie ma problemu :) Za to nie lubi chodzic w kapciach i skarpetach (jak mama) zciąga je jak tylko załoze rano :( pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) rozmawiam sobie wczoraj o tej \"przepasci rozwojowej\" w mlodym wieku z mezem moim, ktory jest ode mnie o 2,5 miesiaca mlodszy: ja - no i widzisz moj drogi, ja mialam 3 miesiace i siegalam juz po grzechotki podczas gdy w tym samym czasie ty zainteresowany byles jedynie spaniem i robieniem kupy... on - ale teraz... juz chyba troche cie dogonilem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! kuk - GRATULACJE!! :D dla wszystkich pociech, ktore urodziny maja juz za soba najlepsze zyczenia! moze od razu zloze i dla pozostalych maluchow, bo nie mam pojecia kiedy zjawie sie tu znowu :( tp cos kreci. prosbe o przeniesienia tel. zlozylam w ostatni dzien pazdziernika!szkoda slow po prostu... dziekuje za piekne fotki!! i zyczenia urodzinowe dla Nadyjki🌻 moze uda mi sie na dniach zrewanzowac... pozdrawiam was kochane serdecznie!!sciaskam mocno i przesylam buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walsnie przebieralam Jaska w pizame i wspolnie recytowalismy \"Zuka\" To znaczy ja poczatek, a Jasiek koniec kazdej linijki, jak zawsze... Padlam ze smiechu zaraz przy trzeciej \"zwrotce\" (dopowiadane przez Jaska slowa podaje drukowanymi literami Do biedronki przyszedł ZUK, W okieneczko PUK-PUK-PUK. Panieneczka widzi ZUKA: \"Czego pan tu u mnie SZUKA?\" Skoczył żuk jak POLNY KONIK, Z galanterią zdjął… SPODNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Niki :) Myshko.....prosze o calosc żuka bo znam tylko kawalek a bardzo lubilam to recytować :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jan Brzechwa ŻUK Do biedronki przyszedł żuk, W okieneczko puk-puk-puk. Panieneczka widzi żuka: \"Czego pan tu u mnie szuka?\" Skoczył żuk jak polny konik, Z galanterią zdjął melonik I powiada: \"Wstań, biedronko, Wyjdź, biedronko, przyjdź na słonko. Wezmę ciebie aż na łączkę I poproszę o twą rączkę\" Oburzyła się biedronka: \"Niech pan tutaj się nie błąka, Niech pan zmiata i nie lata, I zostawi lepiej mnie, Bo ja jestem piegowata, A pan - nie!\" Powiedziała, co wiedziała, I czym prędzej odleciała, Poleciała, a wieczorem Ślub już brała - z muchomorem, Bo od środka aż po brzegi Miał wspaniałe, wielkie piegi. Stąd nauka Jest dla żuka: Żuk na żonę żuka szuka. Inna wersja Stąd nauka Jest dla żuka: Piegi mieć - to także sztuka. Ja uwielbiam bawic sie w ten sposob z Jaskiem Tylko musze trafic na wierszyk, ktory mu sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo polecam rowniez \"Zabe\" (tego samego autora Żaba Pewna żaba Była słaba Więc przychodzi do doktora I powiada, że jest chora. Doktor włożył okulary, Bo już był cokolwiek stary, Potem ją dokładnie zbadał, No, i wreszcie tak powiada: Pani zanadto się poci, Niech pani unika wilgoci, Niech pani się czasem nie kąpie, Niech pani nie siada przy pompie, Niech pani deszczu unika, Niech pani nie pływa w strumykach, Niech pani wody nie pija, Niech pani kałuże omija, Niech pani nie myje sie z rana, Niech pani, pani kochana, Na siebie chucha i dmucha, Bo pani musi być sucha! Wraca żaba od doktora, Myśli sobie: Jestem chora, A doktora chora słucha, Mam być sucha - będę sucha! Leczyła się żaba, leczyła, Suszyła się długo, suszyła, Aż wyschła tak, że po troszku Została z niej garstka proszku. A doktor drapie się w ucho: Nie uszło jej to na sucho! :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corcia lubi trzy utwory: - piosenke - zabka mala - piosenke - pieski male dwa - wierszyk - miauczy kotek reszta przeze mnie znanych nie wzbudza takich emocji, a przy tych zaczyna gadulic po swojemu albo ... jak to powiedziec... zawodzic ;-) urzadza nam labedzie spiewy skopiowalam sobie Zuka, bo zupelnie o nim zapomnialam dzieki Myshko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej! Elffiku, nie masz pojecia, jakie Twoje fachowe pedagogidzne rady sa dla nas cenne !!! Zapalam przeogromna checia zdobycia tej gry w \"Pamiec\" ! To niesamowite, ze Amelka uklada juz \"prawdziwe\" puzzle... Jasiek na razie bez problemu uklada te z pierwszego linku, natomiast nawet nie przyszlo mi do glowy zeby zaopatrzyc sie w takie jak w drugim! Pozdrawiam was, baby, pa! Milej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Chyba Shalla nam się gdzieś zapodziala :( Pozdrawiam umierajaca dziś :( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk – co to za kraj te Włochy. Lekarze barbarzyńcy, pracodawcy barbarzyńcy. Coraz bardziej lubię Polskę. 3 dni po porodzie leżałam w szpitalu! A tutaj ktoś wysyła ZADANIA. Wiesz co, aż szkoda gadać. Temat leży mi na sercu, bo swego czasu też tyrałam jak wół, aż w końcu się zbuntowałam i zaczęłam wychodzić punktualnie z pracy niezależnie do tego, co się piętrzyło na biurku. I robię tak do dzisiaj. Ale bardzo się cieszę, że wszystko dobrze i masz w brzuszku kolejne nowe życie. Jak nazywacie maleństwo? Pomyślałam też sobie, że te kobitki z naszego forum, które są najbardziej zapracowane mają (będą miały) najwięcej dzieci. To jakiś fenomen. Elffik – nie pilnuję siadania u Stasia wogle. O tych x usłyszałam całkiem niedawno i mocno się zadziwiłam, że taki problem występuje, a ja o nim nic nie wiedziałam. Staś jest jednak tak ruchliwy, że nie zdarza Mu się nigdy zbyt długo siedzieć. Najczęściej bawi się stojąc przy stoliku, chodząc, biegając, siedząc na krzesełku, na tapczanie, kucając, na czworakach, skacząc po tapczanie, wskakując do łóżeczka. Katrin – Stasiek też nie cierpi chodzić w kapciach. Chyba po prostu Mu w nich niewygodnie, pocą mu się nóżki. Na skarpetki z ABS w końcu dał się namówić. Mysh – no, no, no, co też temu Jaśkowi chodzi po głowie :P Dziękuje za zdjęcia, przypominam się też u innych: emfrak@gdynia.mm.pl. Mnie ostatnio znowu wciągnęła czarna dziura, nasze zdjęcia zgrałam dopiero, gdy aparat w końcu odmówił robienia zdjęć (zapełniła się pamięć. Tylko je jeszcze uporządkuję i podeślę Wam też cosik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieczyny! Lonka odstatnio sie nie odzywa i z tego wszystkiego zapomnialysmy, ze mamy jeszcze jednego Kochanego jubilata! :):):):) Spoznione, ale baaaardzo serdeczne zyczenia samego zdrowka, szczescia i powodzenia dla Wiktorka!!!! ❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻❤️:)🌻. Lobnka - odezwij sie koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikii! Jestes wreszcie! Juz sie zamartwialysmy. Mam nadzieje, ze przeprowadzka juz za Toba i ze niebawem staniesz sie znowu codziennym gosciem na forum! Jak Nadyjka zniosla przenosiny? Fisa - No faktycznie, wieszam ostatnio na Wlochach same psy ;) Ale takie sa moje ostatnie doswiadczenia... Na szczescie sa tez pozytywy. Hm... pomyslmy... dobre jedzenie? ;) Co do pracy - ja wiem, ze musze ja rzucic w diably i ze samo narzekanie nic tu nie pomoze, ale wciaz zadna madra alternatywa nie przyzchodzi mi do glowy... To co robie robie od zawsze i nie wiem, czy cokolwiek innego wychodziloby mi rownie dobrze. I stad chyba strach przed zmiana. Myshko, Elffku! Piekne te Wasze urodzinowe zdjatka! Widze, ze Amelka ani troche nie spanikowala przed Swietym Mikolajem! ;) Wczoraj wpadli do nas z wizyta znajomi z coreczka urodzona 10 dni po Franiu. Dziewczynka ma na imie Valentina i jest bardzo sympatyczna. Bawili sie z Franiem razem przez cale popoludnie, a po jej wyjsciu Franio wciaz powtarzal - Valentina to, Valentina tamto, etc. W koncu nauczylam go kawalka piosenki o Valentinie - baletnicy. \"O Valentina - gambe lunge da ballare, O Valentina - ogni passo - grand\'amore, etc.\" Ku mojemu zdumieniu Franio przespiewal (calkiem zgodnie z oryginalna linia melodyczna) reszte wieczoru i nawet do snu kazal sobie spiewac o Valentinie. Czyzby pierwsza milosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×