Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zabka

TERMIN W GRUDNIU

Polecane posty

WITAJCIE BRZUCHATKI:-) 🌼 🌼 🌼 Mysho czyzby znaczylo to ze porod tuz tuz?? :-) Mi sie jak narazie nic nie opuscilo, ale zauwazylam ze wydzielina przybiera lekko zaróżowiony kolor. Z tego co wiem, to jedne z pierwszych objaw. No nie wspomne juz o bolu w pachwinie!!! Czasem jest okropny. W czwartek mam wizyte u znachora:-) zobaczymy co powie. Ale juz w zeszlym tygodniu, zegnajac sie ze mna, mowil do zobaczenia lub nie.Oczywiscie mial na mysli to ze moze juz bede po porodzie. Coraz bardziej zaczynam sie bac, tego wszystkiego co przede mna. sama nie wiem, czy boje sie bardziej, samego poczatku, kiedy wszystko sie zacznie, czy tesh bolow i porodu. Ale jak widac sporo z nas juz ma to za soba i wszystkie sa cale:-) Mam stracha, bo moj maz czasami pracuje na nocki, wiec jak sie zacznie moze sie okazac ze jestem sama:-( Obym tylko nie wpadla w panike;-) Dobra, to by bylo na tyle:-) Myshko i jak z tym gadulcem??;-) Buziaczki i pa pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was bardzo serdecznie! jesli moge odpowiedziec to z kapaniem nie ma klopotu , na poczatku nie nalewac duzo wody by nie zamoczyc pepusia ,musi byc suchy by odpadl jak najszybciej wiec do wanienki najlepiej kupic sobie taka specjalna podkladke z gabki i problem z glowy,dziecko jest bezpieczne i sie nie poslizgnie A jesli chodzi o te podpaski /radze spytac w aptece o pieluszki z belli dla dzieci,sa najlepsze i oczywiscie majtki jednorazowe pozdrawiam was wszystkich serdecznie i zycze powodzonka no moja Zuzia w srode ma juz miesiac,ale ten czas leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuk
Czesc Mamusie! Siedzialam dzis caly dzien w domu i dostawalam szalu, bo z jednej strony juz naprawde wszystko gotowe i nie mam nic do zrobienia, uprania i uprasowania, etc... a z drugiej brzusio ciazyl mi tak bardzo, ze po pol godzinie spaceru musialam wrocic jak niepyszna do domu! A dlaczego dostawalam szalu zamiast napisac do Was? Ano dlatego, ze internet odmowil wspolpracy a kable od naszego komputerka sa tak umiejscowione, ze z moim brzusiem za diabla nie moglam sie do nich dobrac! A mam Wam do przekazania bardzo wazna nowine! Przed chwila Moj Maz wrocil do domu, wczolgal sie gdzie trzeba i internet dziala :) Otoz! Zostalam upowazniona przez Karin, by przekazac, ze moj Franek nie bedzie (jak przypuszczala Myshka) pierwszym mezczyzna na tym forum!!!!!! :):):):):) 3 grudnia przyszedl na Swiat synek Katrin - Jakub Kacper. Wazyl 1500 g i mial w momencie narodzin 44 cm. "wzrostu". Jak napisala Katrin "jest slodziutki i ma zdarty nosek. Spi w dzien i rozrabia noca." Porod musial byc przyspieszony ze wzgledu na zatrucie ciazowe, ale wyglada na to, ze wszystko jest ok. Maluszek jest zdrowy, choc na razie musi pozostac pod namiotem tlenowym w inkubatorze. Katrin powolutku wraca do siebie. Zatrzymaja ja w szpitalu ok. 6 tygodni. Mysle, ze reszte zechce opisac sama. :) Poprosilam ja o upowaznienie do opisania tego szczesliwego wydarzenia, bo wiem, ze nikt sie tak nie ucieszy jak Wy! :):):) Koncze na razie, bo za chwile przyjda do nas goscie, ale jutro mam nadzieje przestudiowac wszystkie dzisiejsze wpisy i napisac cos wiecej. Usciski! Kuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuk
Gosci jeszcze nie ma, wiec przelecialam szybciutko wasze wpisy... Tak tylko szybciutko - odnosnie problemow Shalli :) Moja siostra przeczytala o problemach z nocnym odbijaniem i przypomniala mi o czarodziejskich sztuczkach naszej Mamy. Otoz Nasza Mama leczyla nas z czkawki jeszcze jako nastolatkow ...kladac nam reke na ciemiaczku i grzejac je w ten sposob. Jest to ponoc sposob stosowany wobec noworodkow, ale jak widac skutkuje takze w odniesieniu do wszystkich. Rzecz w tym, ze gdy podnosi sie dziecko do odbicia, nagla zmiana temperatury w okolicy wrazliwego ciemiaczka dziecka powoduje czkawke. Na czkawke pomaga przystawienie do piersi albo wlasnie... ogrzanie ciemiaczka przez dluzsza chwile. Mozna tez sprobowac oslaniac glowke czyms cieplym lub wlasna dlonia podnoszac dziecko do odbicia. Podobno dziala. Co do zmiany trybu zycia z nocnego na dzienny - moja madra ksiazka zawiera tylko rady w stylu - stworzyc dziecku lepsza atmosfere do spania (co jak rozumiem juz wyprobowalas). Pisza tam ponadto, ze przesypiajace w dzien dzieci trzeba wybudzac, podajac przy tym cala liste tortur do tego zmierzajacych: laskotanie pod broda, w podeszwy i pod noskiem, puszczanie zywej muzyki i tym podobne. Nie wydaje mi sie to zbyt sensowne, ale na wszelki wypadek pisze. Myshko 🌻- odpowiadajac na Twoje pytanie, w szpitalu zostaje sie u nas trzy dni (liczac od dnia po porodzie) w przypadku porodu naturalnegolub piec dni w przypadku ciecia cesarskiego. Nie chce Cie martwic, ale uczucie bardzo obnizonego brzucha, bolu w pachwinach i silnego parcia glowki towarzyszy mi nieprzerwanie od piatku... I ciagle nic!!! Smieje sie, ze czuje sie jak wielorym wyrzucony na brzeg i to chyba faktycznie stosowne porownianie...No ale moze faktycznie, to juz jutro :))) Shalla, Elffik, Nikki i pozostale Mamy - w co ubralyscie malenstwa na wyjscie ze szpitala? Ja wpadlam wlasnie w panike, bo spiworek, o ktorym myslalam nie da sie przyypiac do fotelika samochodowego... Sprobuje jutro kupic cos stosowniejszego, ale nie wiem, czy dam rade doturlac sie do sklepu. Shalla, czy mozesz mi napisac jaki ma sklad chemiczny masc na sutki o ktorej piszesz? Sprobuje znalezc jej wloski odpowiednik. A czy to nie jest przypadkiem cos podobnego do linomagu w masci lub kremie? 🖐️ Kuk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Katrin OGROOOOOOOOMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! Ogromny bukiecik dla Ciebie i dla prawdziwej kruszynki!! Bardzo sie ciesze, że masz już to za sobą. Prawdę mówiąc bardzo sie o Ciebie martwiłam i ogromnie sie teraz raduje. Wzruszyłam sie czytając, że Kubuś wazył tylko 1500g. Zawsze mi mama mówiła że ja to byłam kruszynka(2100) ale Twój synek pobił mnie o głowe!!!!!!!:D Wracaj szybciutko do siebie i czekamy na relacje. Mam nadzieję, że z tego zatrucia Cie jakos wyleczyli i że nerki wróca do zdrowia. Ucałuj maleństwo od forumowych cioteczek:))))))))))))))))))))) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilismy z wieczornego spaceru i wlasciwie juz sie zbieralam, zeby isc do lozka, ale nagle dopadla mnie straszliwa ochota na kakao orzechowe. A skoro kakao, to moze mala wizyta na Kafeterii? I tak dzieki mojemu kakao nie przegapilam nowiny :) :) Katrin, gratulacje i zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia 🌻 Shalla...........Olsztyn........🌻10.11, godz.11.10...Anastazja...3300g...54cm. Nikii............lubuskie.......🌻21.11, godz.15.55....Nadia........2950g...49cm. MoniTka............?...........🌻23.11, godz.4.40.....Zuzanna.....3120g...56cm. Micka...........Niemcy........🌻28.11, godz.9.17.........?..........3450g...52cm. Elfik............zach-pom......🌻28.11, godz.17.45....Amelia......3620g...56cm. Michasia.......slaskie.........🌻03.12, godz.6.00......Alicja........2670g...53cm. Katrin...........zach-pom......🌻03.12, godz?........Jakub Kacper..1500g...44cm. Vengel..........Gdynia.........14.12......syn.....12.....Tomasz Kuk.............Turyn...........15.12......syn.....11.....Francesco Jan Dynia...........dolnoslaskie...17.12.......?.......10.....Jagoda - Mateusz Mysh............Francja........18.12......syn.....14.....Jan Fisa.............Gdynia.........21.12.......?.......17.....Tosia - Stas Salma...........Torun..........24.12......syn.....14.....Leon Lonka...........Blachownia....26.12......syn......9.....Maksymilian Wiktor (Nadia) Logosm.........Gdynia.........28.12......syn......7.....Stas Pati.............Warszawa.....12.01.....cora.....23.....Joanna Weronika Impersona......Wroclaw.......16.01......syn.....12.....Kuba Schmetterling..Austria........17.01.....cora.....17............? Aga.............Warszawa......29.01......syn....8,6............?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla...........Olsztyn........🌻10.11, godz.11.10..Anastazja......3300g...54cm. Nikii............lubuskie.......🌻21.11, godz.15.55...Nadia...........2950g...49cm. MoniTka............?...........🌻23.11, godz.4.40....Zuzanna........3120g...56cm. Micka...........Niemcy........🌻28.11, godz.9.17........?.............3450g...52cm. Elfik............zach-pom......🌻28.11, godz.17.45...Amelia.........3620g...56cm. Michasia.......slaskie.........🌻03.12, godz.6.00.....Alicja...........2670g...53cm. Katrin...........zach-pom.....🌻03.12, godz?..........Jakub Kacper..1500g...44cm. Vengel..........Gdynia.........14.12......syn.....12.....Tomasz Kuk.............Turyn...........15.12......syn.....11.....Francesco Jan Dynia...........dolnoslaskie...17.12.......?.......10.....Jagoda - Mateusz Mysh............Francja........18.12......syn.....14.....Jan Fisa.............Gdynia.........21.12.......?.......17.....Tosia - Stas Salma...........Torun..........24.12......syn.....14.....Leon Lonka...........Blachownia....26.12......syn......9.....Maksymilian Wiktor (Nadia) Logosm.........Gdynia.........28.12......syn......7.....Stas Pati.............Warszawa.....12.01.....cora.....23.....Joanna Weronika Impersona......Wroclaw.......16.01......syn.....12.....Kuba Schmetterling..Austria........17.01.....cora.....17............? Aga.............Warszawa......29.01......syn....8,6............? :) Kuk, ja bede zadowolona, jezeli urodze w ciagu dwoch tygodni od dnia oblizenia sie brzucha :) Natomiast jezeli to potrwa dluzej... hm... wtedy mysle ze bedzie ciezko zniesc czekanie... Jutro mam wizyte, ciekawe co tez powie mi lekarz... ide do lozka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrin szybciutko i dobrze że wszystko ok. 🌻 🌻 🌻 Życzę Ci dużo spokoju ducha, optymizmu i szybkiego przyrostu wagi maluszka. Ja cieszę się niezmiernie gdyż to pierwszy przedstawiciel płci brzydkiej choć tak bardzo cenionej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelo sie o polnocy czyli dokladnie w momencie, kiedy zamknelismy ksiazki, zgasilismy nocne lampki i zaczelismy wygodnie ukladac sie do snu. Najpierw niewinne skurczy(by)ki co 10 min. pomiedzy ktorymi zasypialam, potem co 5 min. a po kolejnej godzinie juz co 2, 3, 4 ale w strasznym chaosie. O 3.30 wyjezdzalismy na porodowke ze spakowana torba w bagazniku Wychodzac z domu wdepnelam w swiezusienka psia (to na szczescie pomyslalam, ale czyszczenie buta w trawie w samym srodku kolejnego skurczu nie bylo wcale proste - ciekawe na czym wiec bedzie polegalo to szczescie) Od 4 do 5 przelezalam pod monitoringiem - skurcze oczywiscie stracily na regularnosci (choc ani troche na intensywnosci), a ja stracilam nadzieje na porod 7 grudnia. Okazalo sie jednak ze polozna jest jak najbardziej przekonana, ze to TO. TO, ale nie w najblizszych godzinach. Kazala wiec jechac do domu, wziac dluga i bardzo goraca kapiel, poczekac az skurcze stana sie regularne i przyjechac ponownie. Aha, dzieki tym paru godzinom skurczy przynajmniej osiagnelam rozwarcie szyjki na 2 palce. No wiec wzielam dluga, goraca kapiel w towarzystwie Tanity Tikaram, wyszlam czerwona jak rak, wysuszylam lepetyne i zasiadlam do komputera. Jestem cholernie glodna i cholernie spiaca. Zjesc zaraz cos zjem (tylko czy przelkne? od tych skurczy dziwnie sie czuje), o spaniu raczej mowy nie ma... Moja watpliwosc wyraze krotko: czy ja przypadkiem nie rodze ? ;) chyba nie skoro, skoro jeszcze mam sile tu pisac tzn. nie mam, wlasnie ide sobie, nie mam sily... a moze polozna sie mylila na calej linii... nie wiem, ale i tak wysylam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myshko !! Przesyłam uściski, pozdrowienia i trzymaj się dzielnie, to na pewno już niedługo, jak urodzisz ósmego grudnia, to chyba wydziergam sweterek i wyślę Twojej dzidzi....jestem ósmogrudniowym dzieckiem :) Bądż dzielna, w końcu na to czekałaś od daaaaawna, a my tu będziemy na Ciebie czekać :) 🌼🌼❤️❤️❤️🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooooooooo, Myshko- gratuluje spokoju ducha!:D ja bym juz pewnie spanikowała a Ty sobie spokojnie wzięłaś kąpiel, zjadłaś śniadanko i jeszcze na kompie posiedziałaś.!!:) Ah te nowoczesne babki:D Trzymam kciuki żebys wróciła do domku już nie 2w1, no i oczywiście lajtowego porodu bo to pewnie JUŻ!!!! Będe dzis o Tobie cały dzień mysleć, a co mi tam!!! I tak nie mam dzis nic konstruktywnego do roboty:D POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysho super !!! Ciekawe czy jeszcze jesteś w domku, czy już w szpitalu. W sumie autorka wątku nam się sypie ;-) No i jest nadzieja na kolejnego mężczyznę. Ja dzisiaj do jadę do lekarza. Zobaczymy co powie. Dziewczyny czy ten czop śluzowy zawsze jest zabarwiony na inny kolorek, czy może być przeźroczysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Witam. Pożarłam nowe wpisy jednym tchem. Szczególnie ostatni Myshki. Rany, jakie emocje. Zupełnie, jak bym ja sama rodziła! Myshko duchem i wszystkimi myślami jestem z Tobą! Zobaczysz jak łatwo i szybko pójdzie. W końcu zaczęłaś ( mężczyzną ) zmiany w naszych porodach, więc idać za ciosem czas na jakiś łatwy i przyjemny poród. Wypadło na Ciebie ! Wracaj do nas cała i zdrowa i maleństwem w ramionach i jaknajszybciej wracaj do formy i pisz jak się czujesz, bo ciocia Shalla się ostatnio za bardzo wzrusza i nie wiem ile ja tych porodów jeszcze wytrzymam :) Dla Ciebie moc energii pozytywnej, wibracji i czego tam jeszcze, bo pewnie w tej chwili dajesz z siebie wszystko więc małe wsparcie Ci się przyda :) Wirtualnie trzymamy Cię za rękę i jesteśmy wszystkie z Tobą. Wracaj z facecikiem i niech on będzie najzdrowszym dzidziusiem w całym kraju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
A teraz po kolei: Lonko, dzięki że we mnie wierzysz...ja już przestaję, bo inwencja mi sie kończy, oczy rozjeżdżają w różnych kierunkach i język plącze. KATRIN !!! No dzielna dziewczyna ! Gratulacje ! Widzisz, teraz już z górki ! Oboje wracajcie jak najszybciej do zdrowia, bo bardzo tu za Wami tęsknimy!!!!! Moniko 24 - moja Nastusia też w środe kończy miesiąc. Czyżbyś rodziła 10 listopada, a my nic o tym nie wiemy ???? :) Kuk - dzięki za rady na czkawkę. W życiu bym na to nie wpadła, wypróbuję przy najbliższej okazji. Co się zaś tyczy metod wybudzania w ciągu dnia śpiocha.... pewnie na normalne dzieci to działa, ale mnie się oczywiście trafił model ultra-de-lux, oporny na wiedzę książkową i nie poddający się światowej modzie i tendencjom :( Mała śpi jak suseł nawet przy Bachu - dziś wypróbowałam na nij ciężki kaliber - czyli Tacatę i Fugę. Zamiast sie obudzić zaczęła PODRYGIWAĆ przez sen !!!!!!!!!!!!!!!! Ja sie chyba zastrzelę. Odkurzacz, mikser, pralka, suszarka w ogóle nie robia na niej wrażenia jak śpi. Łaskotek w stópkach nie ma - to w mamusię, ja tez nie mam. Nie budzi jej nawet grzebanie gruchą w nosie !!!!!!!! Ma katarek więc staram się wyciągać te "fajne rzeczy" z jej noska, kiedy śpi, żeby jej nie wkurzać. A w nocy...chyba budzi ją nawet trzepot moich rzęs. Jestem na skraju wyczerpania nerwowego. Dziś zaczeła jazdę o 3.30 nad ranem i skończyła o 6.00. Żeby obudzić sie na żarcie o 7.00.... A wczęsniej było żarełko o 22.00, 24.00 o 1.30 w nocy.... Dlaczego ona tyle je ??????????????????????????? Ja mam przez to laktację jak holenderska krówka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzisiaj cicho i spokojnie. Czyżby wszystkie poszły rodzić a może przybrały forme przetrwalnikową. O czopie uzyskałam odpowiedź od gina. I faktycznie to co dziś rano wylazło to było to. Rano na 8 mam się stawić na położnictwie z torbą ale nie powiedziane że zostanę dłużej ponieważ skurcze narazie są nieregularne i mnie się wydaje, że słabe. Zobaczymy ale jakbym się jutro nie odezwała to odezwie się za mnie mój mąż. Narazie idę odpocząć, bo troszkę się denerwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonka, no to trzymamy kciuki :) Może Ty urodzisz ósmego ? No mogłaby sie któras postarac ;);p Shalla, już miesiąc, jejku, ale czas leci.....ucałuj malą w uszko :) Cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! GRATULACJE dla Nowych Mam!! :) :) Michasia, Micka i Katrin->wielkie buziaki dla Was , Waszych Kruszyn i Tatusiów!! :) No i może na te gratulacje łapie się już też Nasza Kochana Myshka! Trzymam mocno kciuki za Ciebie! :) i śle moc buziaków! No i w sumie, to ja dziś tylko tyle. Moje krocze nadal daje mi się we znaki. Coś tam nie tak jest...jutro mam kolejną wizytę u gina. Zobaczymy, co dalej. Tak czy siak, ciągły, ciągnący się od ponad dwóch tygodni ( z małymi przerwami) różnego rodzaju ból i związany z tym dyskomfort, wyprowadzają mnie czasem już z równowagi. Niestety...Ale ile można?? ehh...gdyby nie Mój Mężczyzna i Mama ( nie wiem, czy w ogóle pisałam, że na czas \"wyjazdowej\" pracy Mojego Mężczyzny przeprowadziałam się do Mamy (?? )), to nie wiem, jak bym sobie poradziła...Pewnie jakoś tak, bo musiałabym, ale naprawdę nie wyobrażam sobie tego... elffiku-> dziękuję za fotki :) Amelka to prześliczne dzieciątko i baaardzo fotogeniczne :) w ogóle same zdjęcia są super, naprawdę!! Jakim aparatem zostały zrobione, że z bliska tak ładnie wszystko widać?? Nic się nie rozmazuje... pozdrawiam Was wszystkie gorąco i jak tylko będę mogła siedzieć, na pewno częściej tu będę zaglądać. papatki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logosm
Witajcie Dziewczyny nie bylo mnie przez tydzień- brak dostepu do internetu a tu tyle sie wydarzylo GRATULUJE WSZYSTKIM NOWO UPIECZONYM MAMUSIOM I ICH SLODKIM POCIECHOM Katrina wierze , ze szybko wraz z synkiem wrócicie do domu i wsztko bedzie dobrze Vengel a co u Ciebie czytam wpisy i dawno Cię nie było- a moze też poszłaś rodzić- jestem ciekawa jaki ostatecznie wybralaś szpital- bo ja sie zdecydowalam na Płyte Redlowską i musze teraz zalatwić formamalności zwiażane z poradę- otrzymać pozytywną opinie do porodu Shalla uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi- wiem juz to bylo powiedziane ale Ty naprawdę masz talent powinnaś zacząć pisać Mysh- trzymam kciuki za Ciebie- jesteś bardzo dzielna ze wtakiej sytuacji zastosowałaś sie do zaleceń położnej i wrocilaś do domu i tak spokojnie wszystko robisz i jeszcze piszesz do nas Kuk a co u Ciebie czy przestalaś już pracować - ja od dziś jestem juz rozliczona i nie wracam do firmy do 01 marca( niestety bede miala barzdo krotki urlop macierzyński) pozdrowionka dla Wszystkich ulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Myshy
Drogie Dziewczyny! Zagladalam na ten topik dosc czesto, moja Mysha nie ukrywala wam tego. Dzisiaj pojawiam sie ponownie, tym razem, zeby wam doniesc, ze ok 8.30 rano moja Zaba pojechala do szpitala, a po 20.00 wydala na swiat Jaska. Slyszalam go niedawno, jak sobie popiskiwal - o ile dobrze zrozumialam, to wolal jesc. Prozaiczne, ale jakze piekne! Pozdrawiam wszystkie bardzo, bardzo serdecznie - wzruszona tym niecodziennym i tajemnym wydarzeniem - mama Myshy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha :) Mamy malutką myszkę :) Mamie Myshki dziękujemy za wspaniałego niusa :) Myshce 🌼🌼🌼, maleństwu ❤️ Jednak nie poczekała do ósmego:P ;) Całuję i kibicuję dalej, Lonka, może Ty ósmego .....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️To jeszcze raz ja!!! :-D :-D :-D Jeju, ale tu sie dzieje! Mozna zawrotu glowy dostac! Ale nabieracie tempa, wszystkie zaczynaja na dlugo przed swym terminem!!! Mysh, wracaj! Kto bedzie robil update na tabelce? :-D Jak to milo, ze rodzina i znajomi informuja co sie dzieje! Pozdrowienia dla Mamy Myshy. 😘Co u MICKI? Zaczyna po malutku wstawac i dreptac, chodzi na rehabilitacje.Troszke juz kreci sie wokol malej, maz jako bardziej doswiadczony mowi jej co i jak. Acha, nie miala zadnych sensacji ze zbieganiem sie macicy, ani tez zadnego dyskomfortu po zszyciu krocza. Jedynie te plecy i bol glowy jej dokuczaly. Nadal jest na diecie przeciwcukrzycowej i dlatego pewnie, tak szybko powrocila do swej wagi. Spada z dnia na dzien. Aktualnie przy wzroscie 174 wazy... 62kg... w tydzien po porodzie!!! :-D :-D ❤️Pozdrawia Was wszystkie! Dzis znowu rozmawialysmy, mysli ze w ciagu tygodnia wejdzie na kafeterie, chocby po to by poczytac -miedzy innymi - co ja napisalam o jej porodzie ;-) - w kazdym razie mysle ze to juz nie dlugo...:-D 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla...........Olsztyn........10.11, godz.11.10..Anastazja......3300g...54cm. Nikii............lubuskie.......21.11, godz.15.55...Nadia...........2950g...49cm. MoniTka............?...........23.11, godz.4.40....Zuzanna........3120g...56cm. Micka...........Niemcy........28.11, godz.9.17........?.............3450g...52cm. Elfik............zach-pom......28.11, godz.17.45...Amelia.........3620g...56cm. Michasia.......slaskie.........03.12, godz.6.00.....Alicja...........2670g...53cm. Katrin...........zach-pom.....03.12, godz?..........Jakub Kacper..1500g...44cm. Mysh............Francja.....:classic_cool:07.12...20: 00...syn.........Jan Vengel..........Gdynia.........14.12......syn.....12.....Tomasz Kuk.............Turyn...........15.12......syn.....11.....Francesco Jan Dynia...........dolnoslaskie...17.12.......?.......10.....Jagoda - Mateusz Fisa.............Gdynia.........21.12.......?.......17.....Tosia - Stas Salma...........Torun..........24.12......syn.....14.....Leon Lonka...........Blachownia....26.12......syn......9.....Maksymilian Wiktor (Nadia) Logosm.........Gdynia.........28.12......syn......7.....Stas Pati.............Warszawa.....12.01.....cora.....23.....Joanna Weronika Impersona......Wroclaw.......16.01......syn.....12.....Kuba Schmetterling..Austria........17.01.....cora.....17............? Aga.............Warszawa......29.01......syn....8,6............?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla...........Olsztyn........🌻10.11, godz.11.10..Anastazja......3300g...54cm. Nikii............lubuskie.......🌻21.11, godz.15.55...Nadia...........2950g...49cm. MoniTka............?...........🌻23.11, godz.4.40....Zuzanna........3120g...56cm. Micka...........Niemcy........🌻28.11, godz.9.17........?.............3450g...52cm. Elfik............zach-pom......🌻28.11, godz.17.45...Amelia.........3620g...56cm. Michasia.......slaskie.........🌻03.12, godz.6.00.....Alicja...........2670g...53cm. Katrin...........zach-pom.....🌻03.12, godz?..........Jakub Kacper..1500g...44cm. Mysh............Francja.....:classic_cool:07.12...20: 00...syn.........Jan Vengel..........Gdynia.........14.12......syn.....12.....Tomasz Kuk.............Turyn...........15.12......syn.....11.....Francesco Jan Dynia...........dolnoslaskie...17.12.......?.......10.....Jagoda - Mateusz Fisa.............Gdynia.........21.12.......?.......17.....Tosia - Stas Salma...........Torun..........24.12......syn.....14.....Leon Lonka...........Blachownia....26.12......syn......9.....Maksymilian Wiktor (Nadia) Logosm.........Gdynia.........28.12......syn......7.....Stas Pati.............Warszawa.....12.01.....cora.....23.....Joanna Weronika Impersona......Wroclaw.......16.01......syn.....12.....Kuba Schmetterling..Austria........17.01.....cora.....17............? Aga.............Warszawa......29.01......syn....8,6............?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shalla...........Olsztyn........🌻10.11, godz.11.10..Anastazja......3300g...54cm. Nikii............lubuskie.......🌻21.11, godz.15.55...Nadia...........2950g...49cm. MoniTka............?...........🌻23.11, godz.4.40....Zuzanna........3120g...56cm. Micka...........Niemcy........🌻28.11, godz.9.17........?.............3450g...52cm. Elfik............zach-pom......🌻28.11, godz.17.45...Amelia.........3620g...56cm. Michasia.......slaskie.........🌻03.12, godz.6.00.....Alicja...........2670g...53cm. Katrin...........zach-pom.....:classic_cool:]03.12, godz?..........Jakub Kacper..1500g...44cm. Mysh............Francja........:classic_cool:07.12...20: 00...syn.........Jan Vengel..........Gdynia.........14.12......syn.....12.....Tomasz Kuk.............Turyn...........15.12......syn.....11.....Francesco Jan Dynia...........dolnoslaskie...17.12.......?.......10.....Jagoda - Mateusz Fisa.............Gdynia.........21.12.......?.......17.....Tosia - Stas Salma...........Torun..........24.12......syn.....14.....Leon Lonka...........Blachownia....26.12......syn......9.....Maksymilian Wiktor (Nadia) Logosm.........Gdynia.........28.12......syn......7.....Stas Pati.............Warszawa.....12.01.....cora.....23.....Joanna Weronika Impersona......Wroclaw.......16.01......syn.....12.....Kuba Schmetterling..Austria........17.01.....cora.....17............? Aga.............Warszawa......29.01......syn....8,6............? ********************************************************************************* Ale zaszalalam, nie ma ludzi, jestem w pracy, postanowilam skorzystac z nieobecnosci szefa i... POSPIECH zlym doradca!!! Ale strona! **********************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysho- OGROMNIASTE GRATULACJE dla ciebie i dumnego tatusia:) szybkiego powrotu do normalności i stanu używalności;) Ehh, tylko tu wchodze gratulować. Wszysko dzieje się w zawrotnym tempie. Jedna po drugiej cieszycie sie swoimi szkrabami.jak wam zazdroszcze!!!!!!!!! I strasznie się ciesze, że przede wszystkim wszystko idzie jak po przysłowiowym maśle czyli dobrze i gładko:) Przy tych wszystkich wydarzeniach moje życie wydaje mi się nudne i ślamazarne. Jestem prawie na końcu tabelki i wydaje mi sie to strasznie daleko. Termin dopiero na 12 i mimo, iz czuję że mogę sie jescze zdziwić w grudniu ( jak do tej pory wszystkie panny przychodziły na świat wcześniej) to i tak dłuzy mi sie jak cholera. Najgorszy z tego wszystkiego jest brak gotówki. Chciałabym zrobić wszystkie zakupy przed świętami aby zdązyc przed corocznym szałem zakupowym i tłumem zaślepionych świetami kupujących. Niestety wózka i nosidełka narazie nie kupimy. Wydaje mi się że możemy poczekać z tym z m-c. Musze sie tylko zastanowić jak doniose moje dziecko do przychodni. Co prawda to niedaleko, tylko 2 przystanki autobusowe ale to jednak zima. Może któras mi doradzi? Może jakaś gondolka? Sama nie wiem.... Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie i brzuszki i raz jeszcze gratulacje dla Myshy 🌻 oraz duzy całus dla maleństwa 😘:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) Cudnie!! Mamy kolejną Mamusię i kolejnego facecika!! :) Myshko-> ogromniaste GRATULACJE!! :) Ściskam Cię mocno, ślę buziaki dla Waszego synka i pozdrowiania dla Tatusia!! :) Czekamy oczywiście z niecierpliowością na Twój powrót i relacje...No i się trochę naczekamy, bo Ty - o ile dobrze pamiętam - będziesz z maleństwem w szpitalu aż 5 dni....ehh, jakoś damy radę...:) Gorące pozdrowienia dla Mamy Myshy!! :) dziękujęmy za info!! :) uciekam, moja pupa mówi STOP pozycji prawie siedziącej... ;) :0 P.S. :) Pati :) Salma - podesłałam Wam zaległe fotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikuś- bardzo dziękuję za fotki.....duża buzka dla Ciebie 😘. A o zdjecia nie prosiłam bo poprostu nie śmiałam.;) Ale absolutnie nie było to wynikiem braku zainteresowania z mojej strony!!!!!!! Maleństwo cudne!!! Czekam na więcej :D A jezeli chodzi o różnice to oczywiście jest, ale zarówno przed jak i w trakcie ciąży wyglądałaś bardzo ładnie. Nooo ale Ty jestes wogóle ładna dziewczynka:))) Ja tez miałam zamiar podesłac wam swoje zdjęcie z przed i w trakcie ale was oszczedziłam. Przerażenie mogłoby was ogarnąć a większść z was jest jeszcze w błogosławionym stanie i nie chciałam straszyć :D I to żadna kokieteria z mojej strony!!! Zreszta musze przyznac że mam tylko jedno zdjęcie ciążowe a w dodatku kiepskiej jakości, bo zrobione komóreczką. Nie wiem, może sie zaprę i zrobie sobie wkońcu zdjęcie ale musze przyznac że dla mnie osobiście nie będzie to przyjemna pamiatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku..ale stron natworzylyscie pod moja nieobecnosc:) pati...ja tez mam tylko jedno zdjecie z brzuchem, ale chyba trzeba zrobic wiecej, bo to pamiatka...zreszta potem jak kupie ksiazeczke-pamietnik malenstwa, to tam jest miejsce do wklejenia mamy jak dzidzia byla w brzuszku... Wszedzie pisza ze pod koniec ciazy ruchy malenstwa sa ograniczone i czuc je mniej, a u mnie jest zupelnie na odwrot! Teraz to ja nie moge usiedziec ani ulezec, bo maly tak skacze i kopie, ze ciagle tylko widac odbite kolanka coraz to w innym miejscu mojego brzucha. Czy was tez boli czasem (ja mam to co wieczor) miejscie miedzy piersiami, ale tak od wewnatrz? nie wiem co tam jest, ale bardzo kluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×