Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

KWIETNIÓWKI 2018

Polecane posty

Gość Mani199017tc
No to ja nie miałam na początku. Jedyne badanie glukozy mialam z krwi i bylo ok. Wiec teraz czekam (lub nie ) na krzywą glukozową. Dziewczyny chyba czuje mojego maluszka, ale nie jestem jeszcze pewna. Pare razy czułam mniej wiece w tym samym miejscu takie delikatne puk :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Mani przyjdzie moment że będziesz pewna na 100% że czujesz dziecko ;) Ewa a dla mnie to cukrzyca to jakaś droga przez mękę tzn nie byłaby gdyby dieta załatwiła sprawę. Ale nie załatwiła i widmo insuliny mnie przeraża :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani199017tc
Misza ja do trzeciego miesiąca ciąży brałam po trzy zastrzyki w brzuch. I jeśli rezultat byłby taki jak teraz, ze jestem w ciaży i bobo rozwija się prawidłowo mogłabym brac i po 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnnapoziomkowa 20t dz
Mialam straszna ochote na makaron z owocami morza, a wyszly mi bitki i gulasz, ot logika kobiety w ciazy;) Ani insulina, ani dieta nie sa zle, zanim lekarze doszedli co mi jest mialam takie spadki cukru, ze nie moglam sama w domu zostac. Maz budzil mnie w nocy zebym cos zjadla bo zdarzalo mi sie, ze rano mialam tak niski cukier, ze nie mogl mnie obudzic. Cukrzyca ciazowa to jedna z najlagodniejszych form zaburzen wchlaniania weglowodanow. Mi wlasnie wrocila hipoglikemia i zaczynam chudnac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Patrząc na to co mnie spotkało w poprzedniej ciąży to cukrzyca przy tym jest czysta przyjemnością ;) Ja nie boję się samego kłucia, igła mnie nie przeraża. Właściwie sama nie wiem czemu jestem tak negatywnie do tej insuliny nastawiona. No tak mam i już. Baba w ciąży może mieć swoje himery, prawda :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla 18t
Pewnie, że ma prawo do humorkow. A z tą insulina może jest tak, że biorąc ją wiesz że coś jest nie tak, bo to przecież nie jest norma prawda ? Niby nic, ale jednak gdzieś tam z tyłu w głowie siedzi że nie każda ciężarna musi to robić a Ty tak. Oczywiście nie znaczy to że jesteś gorsza! Ja byłam dzisiaj w pracy donieść zaświadczenie i usłyszałam że dalej wyglądam jak przed ciążą ;p a ja mam wrażenie że jestem już taka duża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Ola to chyba właśnie jest tak jak mówisz. Jeszcze słyszę jak kobiety z cukrzyca mówią że nie ma co zwariować i czasem pozwolą sobie na kawałek ciastka, czekolady itp. A ja nawet na cukier nie patrzę, dieta jak w zegarku. Bardzo się staram,pilnuje i dupa! I tak dostałam insulinę. A pewnie że bym sobie kubełek lodów zjadła... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla 18t
To skoro i tak ją musisz brać i tak, to może pozwól sobie na te lody czasem ;) wiadomo że nie codziennie ale czasem... Sama ścisłą dieta i tak nic nie zdziałasz niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla 18t
Zresztą nie wiem jak wy, ale ja nie daje się zwariować w tej ciąży i jak mam ochotę na fast fooda, albo na chipsy albo nawet na zupkę chińska to sobie na to pozwalam. Jedynie czego absolutnie nie tykam to alkoholu, papierosów (chociaż i tak nie paliłam ) ani leków mocniejszych niż Apap. Chyba że mam atak astmy to wezmę jeden wziew leku, ale myślę że brak tlenu jest gorszy dla dziecka niż ta dawka leku. Nie jestem jedną z tych kobiet, które rezygnują ze wszystkiego że względu na ciąże, nawet z makijażu czy farbowania włosów, bo przypadkiem może to zaszkodzić.Przecież oprócz tego że będę matką to w dalszym ciągu jestem kobietą i partnerką. Oczywiście wyeliminowalam te najbardziej szkodliwe czynniki i sytuacje dla Mlodego . Mam nadzieję z rozumiecie o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Ja tez uważam że nie ma co "siebie zatracać" . Ale jeśli chodzi o jedzenie to na nic sobie nie pozwalam. No dwa razy na pierogi hehe. Ale kosmetyczka, fryzjer, "imprezy" ze znajomymi, weekendowe wypady. Wszystko jest hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa18tydz
Ja na razie jem slodkie i np fast-food jak mam ochote ale jak tylko po obciazeniu wyjdzie ze mam cukrzyce to juz wiem na.pewno ze bede sj***ardzo pilnowała bo jak wiem ze musze to nie ma bata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Ewa może akurat nie będziesz mieć. Ja w pierwszej ciąży nie miałam. A moja znajoma w pierwszej miała a w 2 kolejnych nie. Za tydzień moja córcia ma urodziny i mam chytry plan zjeść kawałek tortu ;) specjalnie zamówię taki prostu. Biszkopt przekładany śmietaną z truskawkami. I nic więcej. Zjem sobie mały kawałek A co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a macie moze problemy z nogami? Mnie naprawde dziwnie mrowieja... Cos nei tak z moimi stopami, dzis rano az bolalo jak chodzilam... Kwietniowa rozumeim doskonale. Ja przed ciaza slodycze jadlam sporadycznie, bardzo dbalam o to,zeby nie przesadzac z weglowodanami. Teraz po prostu nie moge sie opanowac, caly czas praktycznie mam na nie ochote! Nawet mysl o nich powoduje u mnie slinotok ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwietniowamamaporazdrugi 16t
Ja też sobie pozwalam na wszystko, jakoś się specjalnie nie hamuję :) byłam dzisiaj na wizycie, wszystko ok, serduszko pięknie biło, powiedziałam o tych moich bólach to pani doktor stwierdziła, że przy trzeciej ciąży jest już trudniej i ma prawo boleć. Kazała robic wszystko dwa razy wolniej a ja tak nie umiem :( następna wizyta 13 grudnia i umówiłam sie na połówkowe 19 grudnia więc na święta już powinniśmy wiedzieć kto tam w środku siedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani199017tc
Ja również pozwalam sobie na słodkości. Choć bardzo żadko mam na nie ochotę. Nigdy nie byłam słodyczowa. Od dziecka wolałam warzywa i kwaśne rzeczy... nic się w tej kwesti nie zmieniło. Ja połówkowe mam 11.12, a teraz czekam w przychodni na wizyte u gin :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwietniowamamaporazdrugi 16t
Mani powodzenia! Daj znać co tam u maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz 20t
Misza_83--------04.04.2018---------------------? KwietniowaOla-----25l-----21.04.2018------M Mani1990----27l----29.04.2018r.--------------M Kwietniowamama---29l--04.05.2018--------? aisz------------33l---------12.04.2018-----------?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz 20t
Hej dziewczyny. Dlugo mnie tu nie bylo bo internet mi padł tzn modem sie rozkraczył i trzeba bylo wymienić. A wy jak zwykle baaardzo aktywne i chociaz dzis miałam co poczytać, bo leżę sobie w łóżeczku pod kocykiem i rozmyślam o tym kwietniu. Jak to bedzie? Stwierdzam ze w ciazy internet to podstawa ;) Chcialam pobuszować za wózkami, lozeczkami, prezentami na święta a tu klops. Jak bez reki ;) U mnie ruchy malca już są ewidentne. Dostaję kopniaczki a zwlaszcza jak sie najem. Restrykcyjnej diety tez nie prowadze i jak mam ochote np na pizze to ją zjadam:-p własnie wczoraj ją zjadłam ;) Póki co nie przytyłam za dużo ale w ostatnim tygodniu waga strzeliła +1.5kg. Właśnie dobiłam do swojej wagi wyjsciowej sprzed ciąży. Czekam na badanie polowkowe, mam 27.11, licze ze poznamy płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz 20t
Lifeisgood mnie nogi nie bolą ale czuje jakby mięśnie w łydkach, udach, pośladkach. To tak jakbym miała zakwasy. Chyba brakuje mi magnezu lub potasu. Pewnie maluch pasożyt mi zabiera cenne minerały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani199017tc
Właśnie wróciłam od lekarza. Z maleństwem wszystko w porządeczku. Dostałam też wymiary i na dzień dzisiejszy moj bobo waży 207g. Obwod główki ponad 13 cm, a brzuszka ponad 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa18tydz
Super Mani a ja mam wizyte na tydz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla 18t
A długość ciałka Ci nie podał ? Kurcze to już spory człowiek :) ciekawe ile mój waży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani199017tc
No właśnie tym razem nie podała. Następna wizyta 7.12, a 5.12 będę piła glukozę, ale mogę wziąć cytrynę :-P No i 11 połówkowe prenatalne. W grudniu bede miala co robic :-P I znów pokazalo mi ze termin porodu na 24.04, a nie na 29.04 co sie pokrywa z usg w 13 tyg ciąży. A moze wiecie co dla mnie oznacza, ze polozenie lozysta w lewym tyle macicy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla 18t
Tak szybko masz test obciążenia glukoza ? Kurcze... Mam wrażenie że z wszystkimi badaniami jestem w tyle :/ ja mam tylko prenatalne drugie w grudniu ale nie wiem konkretnie kiedy bo mieli do mnie dzwonić w tym tygodniu i cisza na razie... Chyba sama tam zadzwonię jutro. A połówkowe to pewnie będę miała to prenatalne znając mojego lekarza :/ zresztą dowiem się za tydzień co i jak bo mam wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani199017tc
Test będę robiła równiutko w 20 tygodniu. Ale to moj pierwszy test. Od poprzedniej wizyty trzy tyg temu przytyłam 0,5kg. Czyli jestem już 4,5 na plusie. A dzis wg usg jest dokdnie 17tydz i 4 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
No już zaczynają się polowkowe USG. Ja mam 5.12. Też już nie mogę się doczekać. A w poniedziałek nam wizytę u diabetologa. Trochę się boję że mnie opierdaczy bo w końcu tej insuliny nie biorę. Bo mam tak 2-3 razy pod rząd w normie, potem raz powyżej 90 i znowu 2 pod rząd w normie. Wiecie co mam problem z takim jednym chłopakiem u córki w klasie (jednocześnie nasz sasiad). No powiem Wam że menda jakich mało. Aż mi się wierzyć nie chce że dziecko w wieku 7 lat może takie być... Pola cały czas mówi, że jej dokucza, ze ją bije itp. ( moja nie z tych co dają sobie w kaszę dmuchac, więc sobie zawsze jakaś tam radziła z nim) ale dzisiaj to już nie wytrzymałam. Pola w klasie ma tylko 11 osób i zaniosła zaproszenia na swoje urodziny. A ta menda zaczął wszystkich namawiać żeby do Poli na urodziny nie przychodzili i że im za to jutro czekolady przyniesie. Nooo aż się wierzyć nie chce!!! Wiem że między dzieci nie ma się co wtrącać ale poprosiłam męża żeby zadzwonił do jego matki bo się znają i z nią pogadał. A kiedyś ta matka już nas za niego przepraszała bo Pola sama jej się poskarzyla że Radek ją bije. A ja przez moją huśtawka hormonalną to aż się popłakałam bo tak mi się przykro zrobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa18tydz
Rozumiem cie w klasie mojej corki jest jedna dziewczyna tez mojej julce dokucza, wyzywa, obraza, buntuje innych juz nieraz bylam w szkole w jej sprawie, rozmowa z jej mamą nic nie daje mama nie lepsza i sama porafi dziecko obrazic. Szkoda slow pocieszam sie ze jest w 7 klasie jeszcze tylko 8 i nie bedziemy sie musialy uzerac z ta mala krety... bo inaczej tej lobuzicy nie da sie nazwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Po kimś dzieci przecież mają takie wredne charaktery...moja jest dopiero w 1 klasie więc jeszcze trochę się z tą mendą pomeczy. Do tego nasz sąsiad. A tu u nas 3 domy ba krzyż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani199017tc
Dzieci teraz są okropne. Moja siostra była wręcz prześladowana przez 1 i 2 klasę. Oczywiscie sie nie poskarżyła... tylko np w npcy nie spała i przypadkiem wychodzilo. Nauczycielka tez nie lepsza... z tekstami typu to juz duze dziecko musi sie nauczyc sobie radzic. Wkońcu mama nie wytrzymała i Maję przeniosła do innej klasy i teraz to nowe dziecko, wiecznie uśmiechnieta i zadowolona i z niecierpliwością czeka na to zeby isc do szkoly. A w starej szkole dzieci znalazly sobie nowy obiekt do dokuczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa18tydz
A tak poza tematem byliscie w kinie na listy do m 3 ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×