kobieta z ktora sie spotykam ma tatuaz o nie

gośćdziś - Jeszcze nikomu na zdrowie nie wyszło zastanawianie się co ludzie myślą o Twojej starej skórze (i mały spoiler: nie myślą, mają Twoją skórę gdzieś). autorze - nikt już o twoim problemie nie rozmawia, nawet przeciwnicy tatuaży skrytykowali/wyśmiali twoją postawę. Poza tym sprawa zamknięta więc rozmawiamy o tatuażach ogólnie.

21:09 wybacz, ale zastanawiam się, czy piszesz serio, czy żartujesz.

piszę serio - oczywiście zakładając, że nie poszłaś do jakiejś nory i nie wbili ci się w żyłę (był taki przypadek, a "tatuażysta" poszedł siedzieć).

W takim razie bardzo płytko postrzegasz rzeczywistość. Jedynie jej wierzchnią warstwę, jeśli tatuaże są dla ciebie wyrazem tego że się jest wolnym i sobą. Otóż odpowiem ci, że są raczej wyrazem zniewolenia, i nie chodzi mi tylko o modę.

Bo ty tak powiedziałaś? Dużo osób tak to widzi - w tym temacie pisało już o tym kilka. Oczywiście możesz sobie wmawiać, że masz rację i jesteś jedyną oświeconą, ale jak pewnie zauważyłaś - niebardzo zmieniasz tym rzeczywistość ;)

autorze - nikt już o twoim problemie nie rozmawia, nawet przeciwnicy tatuaży skrytykowali/wyśmiali twoją postawę. x gdzie? i niby czemu? oswiec mnie

jak nie widzisz 7 stron postów gdzie ludzie krytykują twoje założenia co do prowadzenia się tej kobiety i małostokowość w podejściu do relacji z nią to ja ci nie pomogę

Moim celem nie jest tu zmienianie rzeczywistości. W wielkim skrócie, wszystko co jest aktywnością "chcę mieć" jest wyrazem zniewolenia, zwłaszcza w takiej formie jak tatuaż. Czyli chcę mieć coś w stu procentach swojego czego mi nikt nie może zabrać i co mam na zawsze. poczytaj trochę literatury z psychoanalizy :)

Autirze mylisz się. Temat jest ciagle o tym samym tj stanie umyslu ;) Twoj jest mocno zaszufladkowany ;) Przeprowadziles juz test nowej kolezance czh odpowiada Twoim wymogom i standardom? ;) radze to zrobic ;) a co do milosci dla Ciebie jest to uczucie nieznane... Co do antydepresantow...znowu masz czastkowe informacje ktore sa przytoczone z ulotek lub zastrzezen lekarza :p ja zazywalem i przestakem i co? Zyje :D oczywiście uwazam ze kazdy organizm jest inny wiec napewno byly takie przypadki ze ktos nie poradzil sobie i sie zabil :( ale uwazam ze tak samo jest w kwestii tatuazu...tzn ze to zalezy od organizmu jak sobie da rade i czy mu w tym pomozesz ;) przytaczam tez kwestie tych osob ktore prowadzily zdrowy tryb zycia a zachorowaly :( to jest wszystko zalezne od organizmu.Natomiast samo zrobienie sobie tatuazu uwazam za stan umyslu.Nie jestem tez za tym by sie calego wytatuowac ale jeden może dwa tatuaze bym zrobil :p i tak chyba bedzie ;)

Nie nerwy w mięśniach tylko nerwy dochodzące do mięśni można uszkodzić człowieku. Daruję sobie jeśli tacy ignoranci robią sobie tatuaże to wiadomo, że można takiemu wcisnąć każdy kit. Olać te wszystkie badania tych chorych ludzi. Pomagającie wiec zwierzątom bo pewnie je kochacie. Macie takie mądre i wrażliwe serduszka. Piękne wzory, niektóre kwiatowe wow. Musicie być bardzo inteligentn, pewnie pomagacie chorym na raka. Tacy wyjątkowi, oryginalni. Jutro jeszcze ciepło to można więcej odsłonić tej mądrości.

Albo myśli wschodniej, zen itd

jak nie widzisz 7 stron postów gdzie ludzie krytykują twoje założenia co do prowadzenia się tej kobiety i małostokowość w podejściu do relacji z nią to ja ci nie pomogę x glownie byly tu jakies wyzwiska pod moim adresem (przeciwnikow mojej postawy) a kulturalne wypowiedzi popieraly moja postawe

21:23 trochę wredne, ale thumbs up ;)

To naturalna ludzka tendencja do "gromadzenia dóbr". Trend na minimalizm jest w miarę nowy, ludzie, ewolucyjnie, są zbieraczami. Dlatego większość z nas chce mieć dobre zaplecze finansowe i własny dom. Do tego dużo osób z natury jest sentymentalnych i tu tatuaże sparwdzają się świetnie jako pamiątki lub tokeny. Wreszcie, osoby emocjonalne mają tendencję do przelewania swoich upodobań/emocji na swoje otoczenie i wygląd - stąd wziął się stereotyp dziwnie wyglądającego artysty mieszkającego w jaskini cudów. To nie jest zniewolenie tylko jeden z wielu aspektów ludzkiej natury.

Autor napisal aby ludzie o podobnych pogladach wiazali sie ze soba. Zgadzam sie w stu %. Jako facet bez tautazy nie pragne okaleczonej kobiety.

Autirze mylisz się. Temat jest ciagle o tym samym tj stanie umyslu oczko.gif Twoj jest mocno zaszufladkowany oczko.gif Przeprowadziles juz test nowej kolezance czh odpowiada Twoim wymogom i standardom? oczko.gif radze to zrobic oczko.gif a co do milosci dla Ciebie jest to uczucie nieznane... x nie rozumiem? A Ty pokochasz np bezdomnego? alkoholika? kogos np niepelnosprawnego? Nie bo nie chcesz brac sobie problemow. Ja tez nie chce problemow dlatego kobieta z tatuazem, jakas pasjonatka psow kotow zolwi i bog wie czego jest u mnie na starcie skreslona. To tyle nie nie gadaj o milosci bo to cala milosc sprowadza sie do ukladu zaleznosci jesli nie finansowych to pod postacia profitow uczcuiowych i tak naprawde bazuje na egoizmie. Jak wszystko zreszta co robimy.

21:26 to nie jest ewolucyjne zbieractwo dóbr, tylko konsumpcjonizm napędzany gospodarką. Konsumpcjonizm nie leży w naturze człowieka, to jest patologia natury człowieka.

gość dziś - od zioła też się nie uzależniłeś, a popalasz:P. Masz rację, zalezy od organizmu, ale leki są bardziej uzależniające od marichuany. To akurat jest fakt. I mają więcej potencjalnych skutków ubocznych. Po ziole najwyżej zwymiotujesz. Mozesz rozwinąć co masz na myśli o tym "stanie umysłu"? Jestem ciekawa. gość dziś - mam nadzieję, że się chociaż na tych lekcjach z anatomii dobrze wyspałaś...jeżeli w ogóle na nie poszłaś

gość dziś - zależy którego naukowca zapytasz. Swoją drogą - jechanie na konspumpcjonizm jest ostatnio modnym trendem.

Od jakichś 50 lat :) modny trend to mieć tattoo

Niespecjalnie, to akurat coś co wraca co jakiś czas. Masz okresy przesadnej konsumpcji jak lata 80te. Potem nagle jest szał na minimalizm i wracamy do kupowania na potęgę. Niektórzy jak listki na wietrze za tym idą, inni "zbierają" tylko to co chcą i czego potrzebują ;)

gdybyscie zyli na bezludnej wyspie to tez marzylibyscie o tatuazu ;-)? Przeciez to JEST moda, pokazanie innym: patrzecie nie jestem jednym z was ;-) Tyle ze jestescie, z tautuazem czy bez.

tatuaże są popularne od lat, od niedawna są bardziej akceptowane więc ludzie którzy kiedyś by się na nie nie zdecydowali (z obawy o pracę na przykład) teraz je robią.

ależ ja jestem częścią wielu grup i tatuaż nie ma z tym nic wspólnego :) Gdybym żyła na bezludnej wyspie pewnie umierałabym z głodu więc mój wygląd niespecjalnie by mnie interesował.

autorze, spotykasz sie z kobietami i widac ze mozesz je wymieniac jak zabawki, jestes bogatym gburem bez uczuc, po prostu wszystko kalkulujesz nie wiesz co to milosc, masz zapedy dyktatorskie pewnie jestes jedynakiem z bogatego domu

Czlowiek rodząc się dostaje wspaniałe ciało i przez całe życie robi wszystko by je jak najszybciej zniszczyć. Swoją zachłannością.

nie dostaje, nikt nam tego ciała nie daje (chociaż to zależy o tego czy jesteś religijna)

21.30... To jest stan umyslu bo jak pisalem juz wczesniej jest manifestacja bycia jednostka ;) Autorze...milosc jest slepa ;) kocha sie pomimo a nie za coś.Gdybys ja kochal nie przeszkadzalby ci tatuaz.Dlatego pisze ze to uczucie jest Tobie obce ;) Co do antydepresantow...te nowe nie sa uzalezniajace :p choc czasem trzeba je odstawiac stopniowo pod kontrola lekarza :p Od trawki sie nie uzaleznilem.Jednak mysl moich znajomych ze wola codziennie zapalic niz np raz w tygodniu sie napic pozostawia wiele do życzenia ;)

21:23 co? To mało, wredne to by było gdyby jakąś ograniczona pazerna k***a próbowała moim dzieciom wmówić, że te powikłania to ściema i wyolbrzymianie problemu. A potem coś się stało? A to nie wiem, może idź do lekarza bo aż tak to się nie znam. Szok anafilaktyczny może zabić w kilka chwil, chciałbym zobaczyć minę tego co namawiał. Normalnie mózg by miał na ścianie za to.

wiekszośc tego to zmyślone ryzyko, a twoim problemem jest to, że twoje dzieci ktoś w ogóle mógłby namawiać do czegoś co jest nielegalne do 18 roku życia. Gdzie ty żyjesz?!