Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Imuś... och, pierwsza jesteś...:) a ja myślałam, że wszystkie jeszcze śpicie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie na pif kaw:) Wszystko przygotowane. Zapraszam. x Przed nami zapowiedziana piękna jesień z wysoką temperaturą. Gdyby nie chłodne noce dni byłyby gorące.Przeleciałam wyobraźnią po cały kraju i u każdej z nas jest inny krajobraz. Cyferko u Ciebie na drzewach prawie nie ma liści. Aduś Ty widzisz las w różnych kolorach taki prawdziwie jesienny. Imuś Ty masz zawsze zielono , wiadomo igliwie. U mnie i pod tym względem jest inaczej. Liście spadały w lato kiedy smaliło je słońce a obecnie są zielone stroją drzewa i nawet nie żółkną. Matka natura ma swoje prawa. x Cyfdrko no właśnie czas przeziębień !!! przy takiej zmiennej temperaturze łatwo złapać wirusa. Każdego dnia zastanawiam się co założyć jeśli wychodzę z domu. Mm nadzieję,że studencika podkurowałaś i jest już lepiej. x Imuś Dużo dobrego dla Twojego zięciulka. Zakupy masz za sobą a mnie czekają. Odłożyłam jednak wszystko i dzisiaj idę ostrzyc włosy. x Aduś Rzeczywiście córka jest w fajnym towarzystwie i fajnych rękach. Wróci zadowolona i będzie miała co opowiadać. x Dobrego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po lekarskiej wizycie... do domciu pociągiem wracam... x Globusku, włosy dziś podcinasz... fajowo... bardzo lubię mieć takie prosto po fryzjerze... jeszcze jedenaście dni i też zasiądę na fotelu... będzie cięcie... będzie ta moja wymarzona radykalna zmiana koloru...:P i tak się zastanawiam, może zamiast ciepłego blondu poprosić o płomienną rudość...??:D a chrześnica mojego męża (po szkole fryzjerskiej jest ale nie pracuje w zawodzie) mówi, że w moim wypadku nalepsze byłoby właśnie zdjęcie czarnej farby, nałożenie jasnego koloru i jeszcze dodanie mocno rozświetlonych pasm... no cóż, zobaczymy co na to p. fryzjerka powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, zapomniałam Wam napisać, że moja waga znów w dół poszła... i widzę z przodu tę moją upragnioną siódemeczkę... życie jest piękne...!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Adziu Ciemny kolor postarza ;) A ja bym tam chciała piąteczkę z przodu widzieć :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś, postarza... tak, to prawda... ale jak ja z urodzenia brunetka... to farbę od lat właśnie czarną nakładałam... teraz siwych mam tyle, że powinnam się co miesiąc farbować... a nie chcę aż tak często... no i jeszcze usłyszałam, że osoby z cienkimi włosami powinny unikać ciemnych kolorów, bo one tę delikatność włosa jeszcze bardziej podkreślają... stąd też ta moja ochota na rewolucyjną zmianę kolorystyki...:D marzysz o piątce... kiedyś ważyłam troszkę ponad 40 kg... masakra...!! wyglądałam jak chodzący czarny kościotrup... mnie się marzy tak gdzieś 72-75 kg... wtedy będę szczęśliwa... kilkanaście lat temu schudłam do równych 70 kg... ponoć to było złe posunięcie, bo straszne zmarszczki w okolicach ust mi się pokazały...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Adziu Każda zmarszczka mówi tylko o doświadczeniu życiowym:) Choć jest na to rada Trzeba młodo umrzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś, kurza jego twarz, mnie się TAM jakoś nie spieszy...:P idę teraz w gary, bo zupki wszystkie już wyjedzone... to paaa...!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dzień doberek x zapraszam na spacerek do klubu i kawę. Ja już piję. x Aduś ja odwrotnie nie lubię siebie świeżo po fryzjerze. Tym razem znowu jest coś nie tak ,chyba za krótko jestem ostrzyżona.Trudno jakiś czas muszę wytrzymać. U Ciebie będzie prawdziwa rewolucja .Bardzo jestem ciekawa jaki ostatecznie wybierzesz kolor. Aduś gratuluję Ci wytrwałości w stosowaniu diety. Jeśli tak bedzie dalej to osiągniesz wymarzoną wagę. Tego Ci życzę. x Imus no masz rację. Na wszystko jest sposób. Gdyby co:) trzeba młodo umrzeć:) x A gdzie jest nasza Cyferka. Widziałyście ją???? x Pozdrowienia ślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kuku Globusiku;-) Byłam wczoraj :-D Załapałam się na starą stronkę;-) Trochę zapracowana byłam i kiepsko się czułam. Studencik mnie zaraził :-( Ale wszystko pod kontrolą ;-) Piję z Tobą kawkę. Na podwórku tak jakoś mroźnie,ale potem ma być ciepełko. Adziu jesteś wytrwała w postanowieniu,brawo. Powiesz jakie zupki ugotowałaś ?? Czasami coś tam zmałpuję na obiad;-) Imuś budź juniora do szkoły! A może on już w podróż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobitki !! U nas przepiękna pogoda... ciepło i słonecznie jak w maju... dziadek urlopuje, zabrał więc wnusię i sunię do lasu... a ja mam chwilę dla siebie... x Globusku, nie lubisz być świeżo po fryzjerze... a ja zawsze dobrze się po wizycie w salonie czuję... sama nigdy nie zrobię sobie tak ładnej fryzury... x Cyferko, wczoraj gotowałam: zupę klopsikową z mielonej łopatki, krupnik na kurczaku, zabielany czerwony barszczyk na schabie. Wszystko, oczywiście, w ilościach hurtowych... no i znowu mam zapas na dłuższy czas... bo część tych zup zawekowałam, a część przelałam do mniejszych garnuszków, te będą na dziś i jutro... wczoraj zakończyłam szaleństwo kuchenne wieczorową porą i teraz mam przez najbliższe dni wolne od pitraszenia... chociaż jednak nie...!! bo przecież obiecałam wnusi i chłopu kopytka na jutrzejszy obiad...:P ale to nic, dziś gotuję ziemniaki, a jutro z wnuśką zrobimy te kopyteczka...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aduś witaj. Klopsikowa,fajnie brzmi.... poszperam w necie.Kopytka też często robię i wydaję na wynos dla chłopaków,mój M nie je :-( W sumie teraz jak studencika nie ma to mój Emek trzeci dzień z rzędu będzie jadł gulaszową :-D Powiedział,że może tak codziennie ;-) Pogoda cudna...jeszcze babie lato.... Jeśli chodzi o fryzjera to mam tak jak Globusik :-D Przychodzę do domu i tarmoszę włosy po swojemu. Nie cierpię wyczesanych,zawsze proszę,żeby mi kasku na głowie nie robiła,niby słucha,a i tak po swojemu zrobi. W sumie ta sama fryzjera,ta sama fryzura,a za każdym razem inaczej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, hmmm... kasku na głowie też nie znoszę... moja pani w codziennych fryzurach nie stosuje lakieru, ani nic w podobie... włosy są luźno uczesane... czuję się w nich fanie, swobodnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie i wstawajcie.Lato trwa więc szkoda na spanie każdego dnia:) Kawa już przygotowana. x Wyruszam do sklepów.Lodówka opustoszała. x przepis na klopsikową super. Podrzuciłaś mi pomysł na obiad. x Cyferko Poszperam w przepisach na gulaszową. Bardzo dawno nie robiłam więc zapomniałam co i jak:) x Imuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Globusiku. Dzień dobry :-) śniło mi się babie lato :-) robiłam z nich kulki i chyba w kogoś rzucałam :-D Bosymi nogami chodziłam po białym puchu....nic w około nie było,tylko puch.... Fajny sen ;-) Może jakąś wiadomość w białej kopercie dostanę? Nie wiem jak długo wytrzymam dzisiaj w pracy:-) Infekcja się rozwija,Emek namawiał,żebym została w łóżku. Plecy bolą od leżenia :-) Na razie piję miodzio z lipy. Globusiku obydwie zupy są dla mnie za ciężkie,ale chłopaki lubią takie.Ja to jeżeli już, to barszczyk,czy rosół do wypicia. Adziu u Ciebie też pięknie,letnio. Korzystajmy więc z ostatnich ciepłych dni w tym sezonie. Imuś machaj :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
No to sobie pomachałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie...!! Nasze wspólne PIF-KAW i świat od razu staje się piękniejszy...☆☆ x Globusku, a więc, przyjemnnego spacerowania i zakupowania... x Cyfereczko, uch... choraś... przykre... mąż ma rację... najlepiej infekcję wyleżeć i porządnie wygrzać... a znasz może GRIPOVITĘ... to taki rozpuszczalny proszek do picia... ponoć z naturalnych składników... my go lubimy, bo fajnie rozgrzewa... mleko z miodem i masłem też dobrze robi... x Imuś, zamachałaś łapką i pognałaś... Jaskółeczko Nasza...:) x A moje starsze dzieci, czyli synowa z synem, w Bieszczady pojechali... odpoczywają... dużo po górach chodzą... łapią ostatnie słoneczne promienie i akumulatory na chłodną część roku ładują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziu witaj :-) Zazdroszczę Bieszczad :-)Tam musi być teraz przepięknie. Dzięki kochana za troskę,nic mi nie będzie. Mam suszony czarny bez,lipę...ale kuruję się miodem z lipy.Bardzo mi pomaga. Poza tym woda morska do nosa ;-) i infex zatoki. Globusiku udanych zakupów ;-) Imuś odmachuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dzień dobry Dziewczyny. x Zaspana jeszcze jestem. Potrzebuję kawy na rozruch. Przyczłapałam więc na spotkanie przy kawie.Dołączajcie do mnie. x Cyferko Może Emek miał rację ,że powinnaś poleżeć w łóżku. Najlepsze lekarstwo na przeziębienie to łóżko.Przy takiej pogodzie łatwo o infekcję.Słońce grzeje a w powietrzu czuje się chłód. Co prawda wczoraj widziałam młodych ludzi w bluzkach z krótkim rękawem. Ja jednak taka odważna nie jestem. Kuruj się Cyferko trzymam kciuki. x Adus wczorajsze zakupy to takie przymusowe one nie sprawiają mi frajdy. Wyobraź sobie, że mam kaca moralnego. Jeszcze nie przywykłam do robienia mniejszych zakupów.Kiedy się opamiętam jest już za późno. Tym razem jest tak samo:) x Imuś co prawda dokucza mi cieśnia ale nie zwracam na nia uwagi i macham do Ciebie. x Dobrego piątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Globusiczku, och, Twoja kawcia czyni cuda...:) tak właśnie lubię dzień zaczynać...:) hmmm... zakupy... a wiesz, ja od lat zawsze z karteczką na nie chodzę... i wtedy kupuję to (i tyle) co na niej zanotowane... tak najlepiej lubię... raz, że niczego nie zapomnę... a dwa, że ilości odpowiednie będą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×