Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość gośćffbasia
Gosc1003 oni zawsze szukają przyczyn u matki. A z tym paleniem to przegieli, naprawdę, aż mnie zamurowało jak to przeczytałam! Sama zaprzestałam palenia i wiem ile to wysiłku kosztuję a tu taki konował wystartuje z takim tekstem to aż się we mnie gotuje i chyba bym na Twoim miejscu go zjechała choć z natury jestem raczej opanowana i uprzejma. Nie obwiniają się proszę, bo nie robisz nic złego, nie ma w tym Twojej winy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Bucikowa, dobrze że jesteś pod kontrolą, wszystko będzie dobrze, nie martw się. Mój brat urodził się 34t6d bez sterydów i chłop jak dąb a ma już 33 lata. W szpitalu był kilka dni i samodzielnie oddychał:-) wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Bucikowa, dobrze że jesteś pod kontrolą, wszystko będzie dobrze, nie martw się. Mój brat urodził się 34t6d bez sterydów i chłop jak dąb a ma już 33 lata. W szpitalu był kilka dni i samodzielnie oddychał:-) wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takim tekstem rzucił jakis lekarz, ktory został poproszony do konsultacji mojego usg. Bardzo mu bylo do smiechu, bo humor miał super i jak z rekawa rzucal glupimi tekstami. Moj chrzesniak rzeczywoscie przez palenie matki urodzil sie malenki, ale to zostało stwierdzone na podstawie wygladu łozyska, a nie na podstawie oskarzen o palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 dziewczyny mają rację! Powinnaś być dumna z siebie, a nie obwiniać o wszystko. Ja też rzuciłam papierosy i nie tylko... ludzie nie zdają sobie sprawy ile wyrzeczeń nas kosztuje ciąża... jak staramy się odpowiednio dobierać posiłki, dbać o siebie, rezygnujemy z rzeczy, które były u nas na porządku dziennym... ile stresu kosztują nas wizyty i jak w każdej nieprawidłowości poszukujemy się swojej winy... to teraz najbliżsi powinni być przy Tobie! I uwierz w to, że zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy, by Twój syn był silny i zdrowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Gośćffbasia wiem, że to już nie jest skrajne wcześniactwo, ale wizja coreczki pod respiratorem, inkubatorem wizyty u specjalistów jest straszna:-(i to, że nawet przygotowana na to nie jestem tzn. Torba, ubranka itp. Chociaż wiem, że to nienajwazniejsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0096
Bucikowa nie martw sie. Na pewno mala jeszcze troszke poczeka. Gosc1003 na lekarzach nawet tych prowadzacych mozna przejechać sie i dopiero pod koniec ciazy. A z wyborem szpitala to jest tylko i wylacznie twoj wybor. Nie musisz rodzic w szpitalu w ktorym mialas prowadzona ciaze. Ja tez zastanawiam sie nad zmiana szpitala w ktorym bede rodzic między innymi dlatego ze w tym moim szpitalu trzymaja do tygodnia po cc a w tym drugim po 2 dobie wypuszczaja jesli jest wszystko dobrze. A mi bardzo zalezy zeby nie przedluzali pobytu niepotrzebnie. A po drugie tam cesarke robia do poltora tygodnia przed terminem a u nas nawet i do tygodnia po terminie... wiec bardzej mi odpowiada tamten szpital i nie wiem czy tam nie pojade rodzic mimo ze jest ok 50km dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfif
Hej dziewczyny przeleciaan kilka wiadomosci w tyl , pozniej doczytam reszte widze ze duzo sie dzieje. U nas wszystko ok nadal jestem w szpitalu bo przyplatala nam sie zoltaczka . Wskazbik bilurubiny jest na granicy i boja sie nas wypuscic i obserwuja nalego ! Gdyby nie to bylibysmy juz w domku. Maly swietnie sobie radzi lekarzr powiedzieli ze nie bedzie widac zadnej roznicy ze jest wczesniakoem takze dziewczyny glowa do gory !!!! Jesli macie jakies pytania to pisCie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Fif, tak bardzo się cieszę:-) jak Ty się czujesz kochana???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fif, gratulacje :) Tak Ci zazdroszcze, ze masz juz Maluszka obok :) Jak sobie radzisz z opieka? Jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Fif kochana tak sie ciesze ze sie odezwalas ;) jak wyglada samo cc to wiem ale jakie mialas znieczulenie? Ja po 1 cieciu niechce do krzyza :/ wole zeby mnie uspali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Gośćfif w którym tygodniu i dniu dokładnie urodziłaś, bo nie mogę na forum tej informacji znaleźć, bo ja też w szpitalu z zagrożeniem porodem przedwczesnym p.s. gratulacje maluszka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fif napisz coś więcej o cc jak się czujesz po zabiegu bo mnie to czeka i się bardzo boje :-( jak rekonwalescencja? Czy możesz wszystko robić,jakie masz środki przeciwbólowe i czy karmisz piersią? MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfif
Dziekuje dziewczyny !:* urodzilam dokladnie w 35 tc 5 dzien , nagle odejscie wod, skurcze , cesarka. Znieczulenie w kregoslup - wspominam ok :) lekkoe uklucie poruwnywalbe do poboru krwi. Szczerze mowiac czuje sie srednio mam wielka hustawke nastrojow... bardzo dzesto placze chyba zle wplywa ba nnie ten szpital... w momencie kiedy zaczybam plakac to mysle sobie jaka glupia jestem zamiast sie cieszyc se wezystko jest ok z nalym itd to ja placze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Wicia gniazda nie mam. Właśnie chciałaby jak najaktywniej spędzać czas... Bucikowa, dobrze cię rozumiem. Też nie chciałabym tych nerwów widoku kruszynki w inkubatorze. Mam nadzieje, że mój mały doczeka do 37 tygodnia. Moja mama właśnie tak rodziła obie ciąże. Nie wiem na ile jest to skłonność dziedziczna. Udało mi się dziś kupić kombinezon. Biały misiowaty z uszkami. :) Zostaje wózek. Oglądałam w Pati i Max... Wszystkie wydają się takie ciężkie i toporne i niesamowicie drogie. :( Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fif, a jak rana? Bardzo się boję jak będzie po cesarce, czy można normalnie funkcjonować, schylac się, podnosić dziecko MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak przy okazji, 35t5d to już wg mojej lekarki donoszona ciąża :-) MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM, co do rany po CC to moja przyjaciolka urodziła popoludniu, przez noc miala wykupiona polozna, ktora pomagała jej ze wstawaniem, pierwszym posiłkiem po znieczuleniu, wykapac sie, a na nastepny dzien juz wszystko robiła przy dziecku sama, wiadomo ze glownie w ciagu dnia lezac i siedzac, ale dawała rade, była samotna matka, wiec z jednej strony musiała, a z drugiej to gdyby nie byla w stanie to by nie mogła. Byla dodatkowo zmeczona, bo rodziła naturalnie od rana az w koncu cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0096
Kasiur a dlaczego nie chcesz znieczulenia w kręgosłup jesli moge zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomDel
Fif gratuluję :-) wrócicie niedługo do domu i poczujesz się o wiele lepiej! Cieszymy się Twoim szczęściem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Karola na mnie nie zadzialalo moze to przez zla dawke... nie wiem ale czulam jak tna i mnie musieli uspac :( samo wklucie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to czulas jak tną?matko kochana. Wystraszyłam się :-( MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBella
Właśnie dla tego ja nie chcę cc. Boję się świadomości, że właśnie rozcinaja mi brzuch i poczuje to. Już bym wolała być uspiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, trochę się przeraziłam. Z drugiej strony uśpienie tez mnie przeraża i poród naturalny też wzbudza we mnie paraliżujący lęk :-( MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
MM normalnie zaczeli pierwsze ciecie a ja w ryk ze to czuje :( anestezjolog powiedzial ze maja chwilke zaczekac bo jeszcze znieczulenie nie zadzialalo druga pruba to juz klac zaczelam ze czuje i na szybko mnie usypial :( ja cc mialam na szybko po 13h porodu sn gdy tetno synka spadlo do niecalych 50 a ja doslownie lecialam mezowi przez rece... jak sie pozniej okazalo i tak bym naturalnie nie urodzila bo pepowina miala tylko 30cm :( nie chcialam Was nastraszyc... Pewnie pospiech w ratowaniu malego i mnie zrobil swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0096
Wspolczuje Kasiur ; ( i rozumiem twoje obawy. Ale w nogach nie mialas czucia? Nie moglas ich unieść? Czy tez je czulas? Ja pierwsza cesarke przeszlam bardzo dobrze. Znieczulenie zaraz zadziałalo i lekarze robili swoje a ja lezalam spokojnie i dobrze się czulam. Za to druga była juz gorsza. Zaraz po zaaplikowaniu znieczulenia zaczęło mi sie strasznie krecic w glowie, robic slabo, puls to chyba mi do 200 podskoczyl i krzyczalam ze nie wytrzymam ze zaraz zemdleje... jak wyciągali mala to tak mnie szarpali ze az cala do gory podskakiwalam.. nie czulam samego bolu ale uczucie bylo okropne. Tez az pokrzykiwalam co chwile.. potem jakos sie troche uspokoilam i bylo troche lepiej.. teraz Mowie sobie ze dam rade zacisne zeby i wytrzymam to ale wizja poprzedniej cc mnie przeraza... cały czas o tym myśle.. Jednak mowia ze znieczulenie w kregoslup jest mniej obciazajace dla prganizmu niz calkowita narkoza i zazwyczaj lepiej sie ja znosi. Po uśpieniu musza zaintubowac itd... gorzej mnie to przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Dziewczyny, czytam co napisaliście i bardzo wam współczuję. Ja na temat CC akurat nie mam zielonego pojęcia więc się nie wypowiem ale liczę na to że każda z nas będzie mieć lekki i sprawny poród, bez względu na to czy CC czy SN Życzę wam i sobie tego z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Nogi mialam lekko ciezkie ale je czulam i moglam ruszac nawet anestezjolog mnie szczypal zeby sprawdzic to tez czulam :/ ehh bylo minelo teraz bedzie lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Gośćfif, dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że chociaż do 36 tyg wytrzymam (jeszcze 2 tygodnie)już byłabym spokojniejsza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Dobrze, że 5 dni temu kupiliśmy hurtowo wyprawkę, w tym wózek ( vicco z adamexu) nie był bardzo drogi, a na zimę wydaje się idealny,ale się zobaczy jak zaczniemy użytkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×