Apel do kobiet, ktore zamiaruja sobie zrobic tatuaz

Jest coś takiego jak odejście na emeryturę Orlico, Orlica nie ma lepszych argumetów? Jest też coś takiego jak awans, przejście do innego działu i wyobraź sobie, że potrzebujemy wtedy nowego pracownika Ale z ciebie bystrzak

Jakby miała rację, to nikt by się nie tatuował i nie byłby tu potrzebny ten dramatyczny apel. Wiadomo, że każdy potrzebuje coś żryć - a gdyby tatuaże odbierały szansę na utrzymanie się nikt by ich po prostu nie robił i nie byłoby żadnej mody na to.

Najbardziej mnie rozwalają osoby, które kiedyś założyły sobie fejsa na prawdziwe imię i nazwisko, a teraz szukają pracy i robią sobie w nazwie jakieś pseudonimy, a w adresie linku nadal jest imię i nazwisko :) Tak to ja, ta z E&Y, uwielbiam przeglądać takie profile moich kandydatów, którzy myslą, że są anonimowi

Nie znasz nikogo kto ma profil na Insta bez nazwiska? To kiepsko sie orientujesz. Tak tak w polsce to sami kowalscy i Nowaki. Obudź sie bo snisz.

Przyczepiły, jest nas przynajmniej dwie :P Przyczepiłyśmy się bo w przeciwieństwie do was wiemy, że taka podstawowa umiejętność pracownika to podawanie poprawnej nazwy firmy. To dość ważne. Oglądanie zdjęć wakacji potencjalnych pracowników jest dla ciebie ważniejsze niż to czy wiedzą gdzie mają pracować? xxx Prawdą jest, że niektóre miejsca wymagają zasłaniaia tatuaży. I trzeba się z tym liczyć. Tatuaże poza szyją, dłońmi i twarzą łatwo jest zasłonić. O ile ktoś zdaje sobie z tego sprawę to niech się tatuuje - pani z rekrutacji nawet nie będzie wiedzieć. Jak miałaby zauważyć przez rok, że ktoś ma tatuaż jak przez kilka lat nie nauczyła się nowej nazwy firmy? xxx Poza tym jest tu pewna hipokryzja. Z jedej strony twierdzicie, że tatuaże mają osoby o specyficznych, negatywnych cechach. Potem twierdzicie, że to ma tylko znaczenie jak są widoczne. Czyli w zależności od tego czy noszą długie skarpetki i widać tę truskawkę na kostce zależy czy są profesjonalni?

Do innego działu to jest przeniesienie. Nie wierzę, że pracujesz w HR.

Chodzi o to, czy zdobędą dla nas nowych klientów czy nie Orlico

:D Posikam się. A Twoi przełożeni nie dowiedzą się, że tu ujawniłaś tajemnice firmy?? :D Przecież teraz wytatuowani ludzie pousuwają fotki i nie będzie można przeprowadzić porządnie rekrutacji :D Przez Ciebie się wydało na cały internet co się dzieje w E&Y

Przeniesienie, serio Orlico, to twój nowy argument? Odejście to jakiś archaizm czy jak?

Zakończcie to śledztwo czy to prawdziwa firma czy nie bo odchodzicie od tematu. Nasuwa się jeden wiosek ze są ludzie którzy nie akceptują tatuaży u innych i koniec. Czy to jest właściciel firmy, czy ktoś z HR rekrutujący pracowników. Jedno jest pewne, tatuaż utrudnia znalezienie pracy, czy to korporacja czy mała firma rodzinna.

Kanarku - wiesz, że rozmawiasz z więcej niż jedną osobą czy zorientowanie się jest równie trudne co nauczenie się nowej nazwy firmy? Jak klientów zdobędziesz ty skoro nie wiesz gdzie pracujesz? Myślisz, że nikt wcześniej tego nie zauważył? xxx Większość profili na facebook'u jest prywatnych. Zdjęcie profilowe to jedyne co zobaczycie. Poza tym macie dużo czasu w tej pracy ;) xxx I nie, nie znam nikogo kto ma własne nazwisko na intragramie, ale jak mówiłam - jestem mumią w tym temacie.

Mamy inne sposoby, a nie sądzę, żeby trafiło tu wielu z naszych potencjalnych pracowników, to nie miejsce dla nich. Wyprzedzając kolejne pytanie, co ja tu robię? Ano na hasło tatuaż kariera google przywiodło mnie na to ambitne cafe :) Ale jest to dla mnie pewien obraz i niezła lekcja

Przeniesienie do innego działu, odejście to opuszczenie firmy. Nie pracuję w rekrutacji, a nawet ja naturalnie używam tych określeń. Piękną opinię wystawiasz firmie - wszczynając pyskówki i kalecząc nazwę firmy. To ty pisałaś o grubych rybach które "obsługują" panienki w klubach?

Dobra dalej brniesz z tą nazwą, mimo że wyjaśniłam ci to, więc nie mamy o czym rozmawiać. Chcesz porozmawiać rzeczowo, przytocz rzeczowe argumenty, a nie nazwa firmy czy przeniesienie. Szkoda czasu, serio

To, że są ludzie którzy nie akceptują tatuaży to wiadomo, ale temat jest inny: apel żeby tych tatuaży nie robić. A zatem niech ludzie, którzy nie akceptują tatuaży (najlepiej autor, ale może też być rekruterka z E&Y) jakoś ten apel uargumentują. Co takiego mam cennego do stracenia? Bo zarówno odrzucenie przez anonima z kafe na randce jak i przez hr-kę z E&Y przeglądającą mojego fejsa mnie nie zniechęciły. Apel aktualny?

To chyba żarty jakieś. :D Pierwsze słyszę żeby firma szukała danej osoby po portalach społecznościowych a następnie dogłębnie ja oglądała żeby dojrzeć czy przypadkiem nie ma tatuażu na plecach czy na udzie :D bo przecież nie liczy się charakter, umiejętności, pracowitość, inteligencja tylko wygląd ;) Ps. Moja koleżanka zrobiła sobie tatuaż z datą która jest dla niej i dla jej rodziny bardzo ważna, jej matka też nie toleruje tatuaży ale ten akurat uważa za coś dobrego.

Zauważyłaś, że jesteś jedną z najbardziej niekulturalnych osób w tej rozmowie? Dużo to mówi o twoim departamencie.

Większość profili FB jest prywatnych? Nie znasz nikogo z insta kto ma swoje nazwisko? nie żartuj. Faktycznie jesteś mumią.

Panienki w klubach? Nie sory, to nie ja, przykro mi jeśli cię rozczarowałam, że nie tylko ja mam takie zdanie

Twoi potencjalni pracownicy trafią tu na hasło E&Y praca tatuaż.

niekulturalna? to kolejny argument? serio, wysil się bardziej

Możesz próbować trywializować to co napisałaś, ale Twoje wytłumaczenie jest żałosne. Takie coś nie jest akceptowane w profesjonalnym środowisku więc Ty z klientami kontaktu nie masz. xxx A skoro mówimy o stereotypach - wiesz jakie opinie mają "panie z HR'u"? ;)

E&Y praca tatuaż wygooglowałam i nie przekierowało mnie na cafe, kolejna kula w płot zresztą nazwa jest ponoć niepoprawna, więc nikt jej nie uzyje:)

"Pierwsze słyszę żeby firma szukała danej osoby po portalach społecznościowych" No to czas otworzyć oczy i uszy helloł zyjemy w XXI wieku. Żadna firma się tym nie chwali a szczególnie komuś takiemu jak Ty. Robią to nagminnie. Wyobraź sobie ze z profili FB można wywnioskować więcej niż po najładniej napisanym CV. Na rozmowę zaproszeni są Ci którzy się nie skompromitowali na Fb i ci ktorzy fb nie mają.

Tak, jestem mumią - dlatego tylko uśmiecham się z przekąsem jak czytam to co tu piszecie. xxx Wiekszość moich znajomych ma prywatne profile na portalach społeczenościowych. To zupełnie normalne i nie wiem co cię tak dziwi. xxx Pani z HR'u - mam trochę staromodne pojęcie kultury.

nie wiem, ale wiem, że mas bardzo duży problem z poczuciem własnej wartości, czyżby posiadanie tatuażu go podminowało?

Siódmy wynik od góry. Poklikamy tu jeszcze to pewno się podniesie :)

Wystarczy że napiszesz "ey a tatuaz" a już ci wyskoczy temat z fragmentem ;) Sprawdziłam ;)

Wpisz "EY rekrutacja tatuaż" i link do tego forum wyskakuje na pierwszej stronie. xxx Muszę mieć albo bardzo dobrze ukryty profil albo bardzo elegancki bo nigdy nie miałam przez to problemów :) xxx Pani z HR - czyżby projekcja z Twojej strony?

Świetnie i mam nadzieję, ze dzięki temu, jakiś młody człowiek zastanowi się, zanim zrobi sobie widoczny tatuaż, czy nie straci szansy na pracę w najlepszej firmie. Dyskusja jest jałowa i gratuluję ci, że masz tyle czasu wolnego, że o 24:00 pieprzysz głupoty na cafe, broniąc tatuaży. Ja naprawdę mam jutro dzień pełen wyzwań, więc dobranoc państwu