Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

say-my-name

Wkładki domaciczne?

Polecane posty

Gość paloma28
nie wszystkie kobiety wiedzą, ze wkładka domaciczna opiera się przede wszystkim na działaniu wczesnoporonnym. po prostu-ciało obce nie dopuszcza do zagnieżdżenia się zapłodnionego jaja w sluzówce macicy. obfite miesiączki biorą się stąd, ze organizm pragnie wydalić to ciało obce. tylko do pewnego stopnia wkładka działa plemnikobójczo. poza tym- bywa tak, że wkładka wypada albo gdzieś sie przemieszcza, więc jako sposób antykoncepcji nie jest bardzo skuteczna. dzielę się tym, czego dowiedziałam się z pewnych źródeł. poza tym- po ciaży sama miałam wkladkę, i pamiętam obfite miesiaczki z własnego doświadczenia. poza tym mół mąż czasami wyczuwał niteczki, i nie było to jakieś szczególnie podniecające doznanie. pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plamienia są normalne przy Mirenie, krwawienia mniej, ale skoro lekarz badał i nie stwierdził nieprawidłowości..., w poniedziałek skonsultuj dokładnie tę sytuację, może Mirena tak scieńcza endometrium już Palomo, z całym należnym Ci szacunkiem, wkładki po pierwsze upośledzają ruchy witek (samo w sobie nie zabija), dzięki czemu plemnik nie może się poruszać, to jakby mu nogi urwać, a wiadomo, że rąk nie ma; podstawowym, głównym i pierwszym działaniem wkladki jest zapobieganie ZAPŁODNIENIU i na tym PRZED WSZYSTKIM opiera sie działanie wkładki - różnie to różne typy "robią", tradycyjne zagęszczają śluz i stanowią mechaniczną barierę choćby, hormonalne zmieniają środowisko, tworzą czop śluzowy, progesteron sprawia, że organizm "myśli" że juz w ciąży jest piszesz, że obfite miesiączki są stąd, ze organizm chce wydalić ciało obce, a co powiesz na to, ze przy wkładce hormonalnej miesiączki są skąpe lub nie występują, a wiele kobiet przy stosowaniu tradycyjnej nie ma wcale obfitszych okresów? zapobieganie implantacji to możliwe działanie uboczne (mozliwe, to znaczy, ze nie jest dowiedzionym, że występuje, zakłada się taką ewentualność na wszelki wypadek, tak jak przy tabletkach antykoncepcyjnych wystąpienie zakrzepicy) wkładka się przesuwa, wypada (wszystko u jakichś 10-12% użytkowniczek), za to plastry się odklejają, tabletki wymiotują i wybiegunkowują i tak do każdej metody - po prostu nie ma pewnej i bezproblemowej metody (ze sztucznych) - zawsze jest jakiś procent przypadków, w których dana metoda nie zadziała, będzie miała nieprzyjemne skutki uboczne a nitki można przyciąć wkładka to ciało obce, metoda w jakimś stopniu inwazyjna, ma kilka nieprzyjemnych możliwych skutków ubocznych i różnie z nią może być i oczywiście należy znać wszystkie za i przeciw , byle opierały się na faktach, nie ich nadinterpretacji pod wpływem emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc31
No widzisz Wiedziemka - myslalam, ze faktycznie chcesz pisać szczerze co wiesz, ale jak widzę - wcale tego nie robisz - tylko starasz się owinąć w bawełnę wiele istotnych informacji i przedstawić je tak, by utrudnić niedoinformowanym dziewczynom odnaleienie wad w tej metodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc31
Tak informacyjnie piszę, że implantacja (inaczej zagnieżdżenie, nidacja) – to pierwszy etap rozwijającej się ciąży u ssaków; polega na ścisłym kontakcie blastocysty ze ścianą macicy. U człowieka - termin oznaczający zagnieżdżenie się w ścianie macicy kilkudziesięciokomórkowego zarodka. Następuje w siódmym dniu po zapłodnieniu. Czyli - żeby nie było wątpliwości - wkladka jest środkiem wczesnoporonnym, bo utrudnia zagnieżdżenie się zarodka w jamie macicy. Dziewczyny - pytajcie wprost waszych ginekologów, jak działa wkładka - oni to wiedzą, ale nie mogą mówić o tym wprost (to taka cicha umowa między nimi a producentami środków antykoncepcyjnych - każdemu to się opłaca). Choć nie powiem, są wyjątki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc31
No nie Wiedziemka... Ale jesteś aktywna! Sporo masz czasu ostatnio - chyba separacja Ci służy ;-) I tu jestes (temat - wkladka): http://forum.polki.pl/showthread.php?t=9661&page=9 I tu (temat - Mirena - Sprzedam - Wkladka Domaciczna ): http://forum.polki.pl/showthread.php?p=320782#post320782 I tu (temat - jaką SPIRALĘ ): http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2421510&start=1950 i tu (temat:KLUB MIRENOWICZEK ): http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3156276&start=4530 I wszędzie zalety Mireny opisujesz - no no... I wszystko tak z dobroci serca? P.S. Znasz może wiedzmę pregierzową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę gościu, ze tez jesteś aktywna :) jestem w tym temacie aktywna, bo go znam niczego nie owijam w bawełnę,a le podejrzewam, ze to takie określenie na niezgadzanie się z jedyną słuszną teorią o zbijaniu dzieci? odpowiedzialam Ci raz jeszcze w wątku Mirenowiczek nie może byc podstawowym działaniem działanie wczesnoporonne, bo podstawy dotyczą tego, co następuję pierwsze w całym procesie (tak jest definicyjnie, w teorii i praktyce językowo-pragmatycznej), a biologicznie pierwszym jest zapłodnienie, zeby implantacja mogła w ogóle wystąpić, zatem działaniem podstawowym musi być zapobieganie zapłodnieniu, żeby mogło zaistnieć jakiekolwiek późniejsze działanie dodatkowe - nieprawdaż? i kto tu owija i przeinacza? i dobrze poczytaj co ja napisałam proszę, żebyś mi później nie wyrzucała czegoś czego w ojej wypowiedzi nie ma nudzi Ci się przed świętami i sensacje wietrzysz tam, gdzie jej nie ma, nieładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewa 111111111111111111111
witam ja mam założoną wkładkę już od roku. do tej pory wszystko było dobrze i byłam zadowolona. jedyne co się zmieniło to częstsze bóle głowy i obfitsze miesiączki. jednak od dwóch cykli zaczęłam plamić i to coraz bardziej. nie wiem czy to może być jakiś \"efekt uboczny\" czy powinnam udać się do lekarza. jeśli ktoś ma podobne doświadczenia to bardzo proszę o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulcia 0116
witam wszystkich....zajrzałam tutaj bo mam problem...miałam załozona wkladke Multiload po roku mi sie przesuneła Pani doktor wyjela ja i za miesiac włozyła mi druga...Mineły dwa tyg i znowu sie przesuneła ....panicznie boje sie ciazy....mam dwoje dzieciaczkow(6 i 2 latka)czy przesuniecie decyduje o tym ze wkladka nie dziala?czekam na odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkaaaaaaaaaaaaaaaaa
Idz do gina niech załozy Ci nowa poprawnie..Nie mozliwe ze sama sie przesuneła..muisiala cos schrzanic zakładajac ja..A zle załozona nie stanowi dobrego zabezbieczeia antykoncepcyjnego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damaris
Czesc dziewczyny!Mam wkladke(zwykla)juz od pieciu lat.Jestem bardzo zadowolona!!Poprzednio stosowalam tabletki ale przy nich moje libido siegnelo zera.Nie odczuwam zadnych skutkow ubocznych,miesiaczki sa moze bardziej obfite ale tylko przez dwa pierwsze dni i opowiesci o \\\"zalewaniu sie krwia\\\" to MIT.Nie plamie,nic mnie nie boli i wszystkie kontrole u ginekologa wypadaja ok.Trzeba pamietac ze kazda kobieta odczuwa to indywidualnie-wiec nie mozna do konca sugerowac sie zdaniem innych.Ja osobiscie polecam-moim zdaniem i w moim przypadku to najlepsza metoda antykoncepcji.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksi14
Cześc,od dwóch misięcy zastanawiam się nad założeniem Mireny.Mając dwójkę dzieci(7 i 11) to już chyba najwyższy czas pomyślec o antykoncepcji.Tabletki jakoś do mnie nie przemawiają a czytając wasze posy na temat wkłądek to już sama nie wiem co robic.Wiem że każdy organizm inaczej reaguje a ja nie chciałabym tracic takiej kasy(niemałej) na cos co może akurat mi nie pasowac.Pomóżcie mi rozwiac moje obawy i wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patricha
Miałam Mirene przez 7 tygodni. Niestety ginka dziś mi ją wyjęła, ponieważ obsunęła się, czyli prawie wypadła sama:-((( Powodem mogła być budowa macicy. A czułam sie z nią super,szybkie i bezbolesne zalożenie, potem zero bólu, plamień, zwykłe 2 miesiączki. Polecam ją mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola03
Ja również zastanawiałam się dość długo nad Mireną tylko mój problem polega na bardzo krwawych i bolesnych miesiączkach .Pół roku temu miałam wypalaną nadżerkę i od tamtej pory miesiączki zrobiły się jeszcze bardziej dokuczliwe .Dzisiaj mój ginekolog założył mi mirenę -nie jest to straszne do wytrzymania poczułam tylko lekki ból ale już wszystko minęło -mam nadzieję że będzie sprawowała się dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita Ja mam wkladke Mirena. Niestety zanim ja zalozylam zaszlam w ciąze. Tak wiec juz jej nie potrzebuje. Jezeli ktos jest zainteresowany moge odsprzedac. kontakt. biedronag@op.pl cena 500 zł pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus74
Cześć dziewczyny, mam pytanie włąsnie założyłam sobie Mirenę, po długim zastanowieniu, ale przemyslałamza i przeciw i było więcej za. Wcześniej brałam Cilest i w okresie lata i opalania robiła mi się ostuda - jak wąsik.czy przy mirenie też może sie to pojawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wenus mirenka dziala miejscowo wiec bez ryzyka..mam ja i jestem zadowolona:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cubaro
Witam wszystkie Mirenki :-) Ja mam mirenę na półce i za lada dzień będę również jej "nosicielką". Mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Rok czasu się zbierałam i zobaczymy. W lutym miałam wypalankę i po wizycie w zeszłym tygodniu u gina, zapadła decyzja: można zakładać. Dzisiaj ją zakupiłam, i moje zdziwienie było na widok opakowania MEGA. Aż pozwoliłam sobie na dyskusję z panią farmaceutką, bo przecież to taka intymna sprawa a forma opakowania dalece nie intymna hehe. Dobrze, że teraz duże torby w modzie, zmieściła się w mojej bez problemu :-) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusianka
Witam wszystkich, od wczoraj jestem posiadaczką Mireny ( jeszcze nie wiem czy szcęśliwą czy nie ) bo zakładanie kosztowało mnie wiele nerwów i bólu.Obiecałam sobie ,że nigdy więcej tego nie zrobię. Ponad godzinę 2 lekarzy walczyło z jej założeniem i do przyjemnych rzeczy to nie należało.Ale już po wszystkim i teraz mam nadzieje,że wkłądka okaże się trafnym wyborem. Przed Mireną miałam zwykła wkładkę z miedzią i byłam z niej bardzo zadowolona. natomiast z powodu długiego okresu i stanu zapalnego który miałam notorycznie za poradą lekarza zgodziłam sie na Mirenę.Trochę jestem przerażona i boję sie o przeróżne skutki uboczne , ale licze ze 5 lat upłynie bezproblemowo i bez dodatkowych niepotrzebnych nerwów. Pozdrawiam wszystkie właścicielki Mireny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogini.w.mini
Hej. Pierwsza wkladke zalozylam w zeszlym roku, byla to Nova-T. Niestety po 2 miesiaczce partner czul ja w srodku. Gin sprawdzila, wkladka faktycznie sie obsunela i trzeba ja bylo wyciagnac. Wtedy tez bylo podejrzenie ciazy (dostalam Postinor i bylo OK.) W listopadzie zalozylam Multiload, i jest super. Miesiaczki niebolesne, regularne, apetyt na sex wielki. Polecam wszystkim!!! A, i jesli chodzi o zalozenie, to nie czulam NIC. Zero bolu. Ale porod mialam tez prawie bezbolesny(!!!) - ja to chyba mam duza odpornosc na ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majusia82
Dziewczyny mam pytanko!Czy którejś z Was zaczęły wypadać włosy po założeniu wkładki.Ja w sumie mam Mirenę już rok a ostatnio zauważyłam,że mam placki na głowie bez włosów i tak się zastanawiam skąd to się wzięło.Jutro idę do lekarza ale jestem ciekawa czy to może być od niej?!w skutkach ubocznych w sumie jest napisane,że może tak sie stać ale w początkowych miesiącach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhdfruia
wkładke załozylam w sierpniu 2008 nova t 380 byłam z niej zadowolona piszę ze byłam bo dzisiaj mi wypadla sama ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmielcia
Witam! Właśnie mija mi termin przydatności wkładki. Czy któraś z Was wie kiedy istnieje najlepszy okres cyklu ,żeby dokonać wymiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulinka
Dziewczyny, od tej mireny utyłam 8 kg !!! wyjęłam ją i już schudłam 3 kg w niecałe 3 tygodnie!!! gestagen z mireny zatrzymuje wodę w tkankach i po prostu się puchnie. Uważajcie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaczek111
z tego powodu stosujętaką zwykłą z miedzią - mam ją już prawie 5 lat - za niedługo do wymiany :) miesiączki troszkę bardziej bolesne, ale poza tym same korzyści :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lu36
Ja obecnie mam Multiload. Jest O.K. Mogę porozmawiaćna gg: 6240418 Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapa
czesc. od miesiaca mam zalozona miedziana wkladke. wlasnie mam pierwszy okres i jest po prostu strrrasznie! zalewa mnie krwia juz chyba 5 dzien a przy tym cholernie boli mnie brzuch. miesiaczka byla tez poprzedzona kilkudniowym plamieniem. czy to normalne? i czy moge juz z mezem isc "na calosc"? bo ja nadal mam pewne obawy. prosze o rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzior
hej nosiłam mirenę przez 6 lat!! właśnie ją wyjęłam i za miesiąc założę następną, troszkę co prawda kosztuje ale jest rewelacyjna poprzednio miałam spiralę chemiczną, działała ale za bardzo krwawiłam przy mirenie zero okresu i to też duży plus zakładanie i ściąganie też mnie nie bolało choć jest troszkę nieprzyjemne polecam wszystkim pzdr :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita 25
Witajcie Kobietk Mam bardzo duzy dylemant..... Od czterech dni jestem posiadaczka wkladki T-380B/380A.Pisze poniewaz mam bardzo duze obawy....i obawiam sie,ze mozliwe ze Pani Dr GP (Tak sie nazywa lekarz rodzinny za granica) zle mi zalozyla wkladke poniewaz nie wyczowam ''nitek'',a dotego o niczym mnie prawie nie poinformowala tzn;o powiklaniach,jak powinnam kontrolowac...itp.Poprostu poczolam sie oszukana.Tak naprawde nie jestem pewna swego wyboru .A dotego bardzo sie boje nie wiem,co mam dalej robic.Nie dosc,ze mam plamienia przez te 4 dni to nie wyczowam nitek,czy sa one bardzo wazne,czy powinno sie je czuc po wlozeniu se palca do pochwy?/? Jak poznac,ze jest ona dobrze zalozona.Prosze was o pomoc.Dziekuje z gory za pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×