Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość Gość
1 minutę temu, Gość ija napisał:

Czyli mialby mniej kasy w portfelu,bo musialby oplacic uslugi sprzatania  lub zaplacic za przygotowanie posilku.

A tak kasy tyle samo ,a uslugi wykonane 😉

Jest na +

No tak. Bo ta żona zyje powietrzem. Nie je, nie zużywa energii, nie kąpie się, nie używa kosmetyków, nie ubiera się, nie kupuje leków nie jeździ na wakacje. Jej utrzymanie kosztuje dokładnie 0.

Weź się trochę zastanów kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ija
9 minut temu, Gość Gość napisał:

No tak. Bo ta żona zyje powietrzem. Nie je, nie zużywa energii, nie kąpie się, nie używa kosmetyków, nie ubiera się, nie kupuje leków nie jeździ na wakacje. Jej utrzymanie kosztuje dokładnie 0.

Weź się trochę zastanów kobieto.

Ale temat nie jest o kawalerach ,tylko o malzenstwach 🙂

Zreszta.. jak facet ma ochote placic  i utrzymywac tego darmozjada..to oco ten bol ?

Przeciez ludzi goowno obchodzi opinia anonimow z kafe..

Z nudow bicie piany przez 32 strony..

Nikt tylko dlatego, ze anonim z kafe napisal- len,pasozyt ,nie pojdzie do pracy poza domem..

Czemu niby mialby to robic ?

Opinia kafeterianek nie ma zadnej mocy sprawczej..

A ,nie ma sorry- jad uleje sie na kafe, a nie na rodzinke 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

No tak. Bo ta żona zyje powietrzem. Nie je, nie zużywa energii, nie kąpie się, nie używa kosmetyków, nie ubiera się, nie kupuje leków nie jeździ na wakacje. Jej utrzymanie kosztuje dokładnie 0.

Weź się trochę zastanów kobieto.

Dramat, dramat, dramat. Zamiast zawierać małżeństwa zakładajcie sobie spółki cywilne. Sorry, zapomniałam, że w większości są to związki partnerskie świadczące sobie usługi seksualne, zakładane na starcie przez bidule, zeby taniej było się na starcie utrzymać (wynajem, jadło, opłaty itp.). I tak to się później ciągnie latami na handlu wymiennym 😞 Dzicci się w tym rodzą, dorastają i przekazują "tradycję" dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość ija napisał:

Ale temat nie jest o kawalerach ,tylko o malzenstwach 🙂

Zreszta.. jak facet ma ochote placic  i utrzymywac tego darmozjada..to oco ten bol ?

Przeciez ludzi goowno obchodzi opinia anonimow z kafe..

Z nudow bicie piany przez 32 strony..

Nikt tylko dlatego, ze anonim z kafe napisal- len,pasozyt ,nie pojdzie do pracy poza domem..

Czemu niby mialby to robic ?

Opinia kafeterianek nie ma zadnej mocy sprawczej..

A ,nie ma sorry- jad uleje sie na kafe, a nie na rodzinke 😉

 

Spokojnie. O co ten ból? Ja tylko tłumaczę dlaczego pani summa summarum nie zarabia żadnych pieniędzy swoim sprzątaniem i gotowanie. A jak mąż chce ją utrzymywać to jego sprawa.

A tak w ogóle co cię tak boli, że trwa dyskusja na 32 strony. Widać kogoś to interesuje, skoro jakieś osoby się tu udzielają.

I dlaczego miałaby nas obchodzić twoja, kafeterianko opnia? Przecież i tak nie ma ona żadnej mocy sprawczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Dramat, dramat, dramat. Zamiast zawierać małżeństwa zakładajcie sobie spółki cywilne. Sorry, zapomniałam, że w większości są to związki partnerskie świadczące sobie usługi seksualne, zakładane na starcie przez bidule, zeby taniej było się na starcie utrzymać (wynajem, jadło, opłaty itp.). I tak to się później ciągnie latami na handlu wymiennym 😞 Dzicci się w tym rodzą, dorastają i przekazują "tradycję" dalej...

A ty dobrze się czujesz? W domu wszyscy zdrowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ty dobrze się czujesz? W domu wszyscy zdrowi?

A ty co się czepiasz, chcesz w ucho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

A ty co się czepiasz, chcesz w ucho?

Wyrywasz post z kontekstu i pierdzielisz jak potłuczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

A ty co się czepiasz, chcesz w ucho?

 Wolę w nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kurki, co taka cisza? Śpijcie spokojnie bo rano do pracy trzeba iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ija
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Kurki, co taka cisza? Śpijcie spokojnie bo rano do pracy trzeba iść.

Ogladamy rodzinnie seriala na Netflixie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fguhcddy
7 godzin temu, AvaX napisał:

Jak widać, AMEBA nie zrozumiała przesłania. Tak to już jest, gdy nie umie się czytać. Nie wstyd Ci przed lusterem, że..., mrówka ze swoim IQ kopie Ci dupsko?! 

Jesteś odrażający gościu fuj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hwdp

Spać bo jutro kury do garów a robole do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goooość
3 minuty temu, Gość Hwdp napisał:

Spać bo jutro kury do garów a robole do roboty

Nieładnie bez kultury!  Miłej nocy dla pan" Menager domu" i pan" prezesek".Dobranoc kobietki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Kury obowiazki malzenskie przeciez spelniaja teraz. Janusze odbieraja sobie zaplate za dach nad glowa, wikt i opierunek. Ciii, nie przeszkadzac kurkom w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahahaha
13 minut temu, Gość gosc napisał:

Kury obowiazki malzenskie przeciez spelniaja teraz. Janusze odbieraja sobie zaplate za dach nad glowa, wikt i opierunek. Ciii, nie przeszkadzac kurkom w pracy.

A pracujące nie dają mężom bo przepracowane oj biedni ci mężowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość gosc napisał:

Kury obowiazki malzenskie przeciez spelniaja teraz. Janusze odbieraja sobie zaplate za dach nad glowa, wikt i opierunek. Ciii, nie przeszkadzac kurkom w pracy.

No raczej dziwne by było gdyby nie spełniały .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 minut temu, Gość Hahahaha napisał:

A pracujące nie dają mężom bo przepracowane oj biedni ci mężowie

No biedni, bo to nieudacznicy, ani utrzymać ani zaspokoić nie są w stanie. Męskość spada do zera i paniom prezeskom pozostaje wibrator. Za to stać je na najnowszy model, mogą mieć jaki tylko zechcą. Taki, o jakim grażyny mogłyby tylko pomarzyć, gdyby nie miały swoich januszów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRADE FUNDING FIRM

Szukasz pożyczki biznesowej lub osobistej na całym świecie? stosuje się w wysokości 3%.
Usługi renderowane obejmują,

* Refinansowanie

*Majsterkowanie w domu

* Pożyczka inwestycyjna

* Kredyty samochodowe

* Konsolidacja długów

* Pożyczki biznesowe

*Pożyczki osobiste

* Pożyczki międzynarodowe.

Email: trade.fundingfirm11@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 31.01.2019 o 23:09, Gość Madka napisał:

No bardzo jestem ciekawa co to oznacza że kobietę stać na siedzenie w domu i że mąż jest zaradny i ona może sobie na to pozwolić???

Ile to kasy ten biedny facet musi do domu przynieść żeby go nazwać zaradnym?

Z tego co widzę w okolicy to w domu siedzą właśnie matki którym się w domu finansowo nie przelewa.  Ich mężowie najczęściej haruja za granicą i w domu są w gości. 

Za to pracują  kobiety bystrzejsze i bardziej ogarnięte co mają dobra pracę i zazwyczaj mężów co opiekują się z nimi dziećmi naprzemiennie. Nie wyobrażam sobie jak można siedzieć w domu 24h gdzie opieką i dom są na głowie kobiety. To dużo gorsze psychicznie niż zawodowa praca gdzie mąż bierze po równo opiekę nad dzieckiem i domem.

A widzisz, tutaj chyba nie rozmawiamy o patologii, gdzie ledwo wiaza koniec z koncem i ciagna zasilki bo matce sie nie chce ruszyc tylka do pracy a ojciec zarabia 2600 na reke. To jest skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie i nikomu na dobre to nie wyjdzie. 

Rozmawiamy o sytuacji gdzie naprawde stac ich zeby jedno zostalo w domu. Ja zarabiam duzo- bylabym spokojnie w stanie utrzymac nas oboje z mojej pensji, bez wyrzeczen. Moj maz zarabia o wiele wiecej niz ja. Moja praca nie jest zla, mam sympatycznych wspolpracownikow, ale nie jest to zadna moja pasja. Po jaka cholere mam tu przychodzic? Wole zjesc z mezem spokojnie sniadanie, wypic kawe, pojsc na silownie, zajac sie moim hobby, zrobic zakupy, ugotowac obiad, wziac psa na spacer, zrobic chociaz jeden dobry uczynek dziennie, pojsc na garncarstwo/francuski/programowanie w C++ i kiedy maz wroci do domu miec czas dla siebie nawzajem. 

Do tego wszystkiego mam zdiagnozowana kliniczna depresje i stany lekowe i przez to mam bardzo malo energii wiec skoro nas stac to pi***ole- nie robie.

Mysle ze jeszcze dwa- trzy miesiace popracuje i sie zwolnie, maz zreszta mnie namawia. 

Gdyby maz zarabial malo to naturalnie pracowalabym. Ale nie udawalabym ze robie to bo chce. 

 

Pozdrawiam kobiety wykonujace prace z pasja! Tak trzymac! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie myślicie.Czy kobieta pracuje czy nie i tak musi w domu robić to samo.Gotowanie,sprzątanie,zajmowanie się dziećmi.Dlatego ja zrezygnowalam z pracy bo mój mąż w domu palcem nie kiwnął.Nawet herbaty sam sobie nie zrobi.Powiedziałam,że zwalniam się  bo nie będę pracowała na 2 etaty.Schudłam wtedy do 49 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Wola napisał:

Dziwnie myślicie.Czy kobieta pracuje czy nie i tak musi w domu robić to samo.Gotowanie,sprzątanie,zajmowanie się dziećmi.Dlatego ja zrezygnowalam z pracy bo mój mąż w domu palcem nie kiwnął.Nawet herbaty sam sobie nie zrobi.Powiedziałam,że zwalniam się  bo nie będę pracowała na 2 etaty.Schudłam wtedy do 49 kg.

Czyli niczego go nie nauczyłaś tym zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 minuty temu, Wola napisał:

Dziwnie myślicie.Czy kobieta pracuje czy nie i tak musi w domu robić to samo.Gotowanie,sprzątanie,zajmowanie się dziećmi.Dlatego ja zrezygnowalam z pracy bo mój mąż w domu palcem nie kiwnął.Nawet herbaty sam sobie nie zrobi.Powiedziałam,że zwalniam się  bo nie będę pracowała na 2 etaty.Schudłam wtedy do 49 kg.

Niektórzy mają NORMALNE związki i NORMALNYCH partnerów. Tobie współczuję nieroba, twojemu mężowi współczuję żony nieudacznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

Niektórzy mają NORMALNE związki i NORMALNYCH partnerów. Tobie współczuję nieroba, twojemu mężowi współczuję żony nieudacznicy.

A tobie współczuję niedorozwoju umysłowego, bo nie rozumiesz co czytasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Same jesteście sobie winne. Mam tu na myśli powiedzenie: widziały gały co brały.

Większość z Was pisze: mąż sobie herbaty sam nie zrobi; nawet palcem nie kiwnie...

Macie to czego chciałyście!  Teraz kwiczcie i wyjcie!

Do czego piję?

Ino do tego że w domu, moim domu, to ja jestem od mega sprzątania. W czasie ostatnich lat nawet nazwa na to się znalazła. Zwie się to "generałem" czyli generalne sprzątanie. To facet (ale tylko ten prawdziwy) w domu jest od mega ciężkich zadań! Pod moim dachem średnio raz na miecha robię generałka. Nie ma wtedy zmiłuj! Odsuwanie mebli, zmywanie szafek wewnątrz w całej chałupie, ponowne układanie wszystkiego od a do z, mycie mebli od góry do dołu, mycie okien łącznie z futrynami i dzisiątki innych, takich jak czyszczenie kolanek w zlewozmywakach, szorowanie AGD, lodówki ... itp. itd. W moim domu nie było i nigdy nie będzie syfu! A wiecie czemu?? Bo to lubię. Lubię być człowiekiem potrzebnym komuś do życia. Lubię być dumny z tego, że żona ma ze mną "cacy". Przez kilkanaście lat związku nie mieliśmy ani jednej zadymy. Przez 11lat żyliśmy bez ślubu więc każde miało wolną rękę i mogło odejść w dowolnej chwili. Kocham dom i rodzinę a tutaj w forum, robię sobie jaja z nieudaczników i przegrywusów...

Do kogo kuffffa macie teraz żal??????????  No powiedzcie, najmądrzejsze samice. Do kogo????????

Wiele, wiele lat temu, w czasach w których byłem do wzięcia ... takie jak Wy, nawet na chwilę się takim jak ja nie zainteresowały!  Pamiętam do dziś słowa typu "bo Ty nie masz kolegów... więc musisz być dziwny... i dawały nogę"  ... Nie liczyło się dla Was to, że facet goni do rodziny a nie z kumplami na piweczko i panienki!  Na zapytanie "czym jeździsz" kolejna paczka pseudo panien dawała nogę no bo przecie jak to, wsiąść do Poloneza gdy inni chłopcy rozbijają się tatusiowymi BMW?

Znalazła się w końcu ta jedna jedyna, która wzięła mnie i z polonezem i z wynajętą stancją! Nie patrzyła na to że noszę przy du.psku starą Nokię. Nie patrzyła na to że biegam w buciorach za 20zł a nie za 100zł. Nie patrzyła na to że nie jestem dyrektorkiem po studiach w krawacie tylko robolem w stoczni z zaocznym ogóniakiem na karku. Nie wyliczała i nie przeliczała ile wpadnie PO ŚLUBIE od pseudo rodzinek ... Nie planowała nic a nic na przyszłość. Żyła swoim instynktem i wnętrzem. Nie zwracała uwagi na to, że przez kilka lat mieszka na stancji. Że jeździ autobusem zamiast samochodem! Że w lodówca paprykarz i pasztetowa zamiast szyneczki i oliwek.

I jaki efekt tego?

Ino taki że dziś ma swój dom w Konstancinie pod Warszawą, ma w nim ogród i basenik, ma trójkę dzieci, zapchane konto, urządzoną chałupę i mega mega wiernego męża który wozi się cztero letnim Mondeo a żonka z autobusów awansowała na nowego Focusa. By nie być materialistą, dopowiem że prócz powyższego ... żonka moja dostała faceta który od dziecka potrafił prać, sprzątać i gotować albowiem wywodzi się z biedniejszej rodziny która od zawsze ledwie koniec z końcem wiązała. Mi mamusia bucików w podstawówce nie wiązała! Mi tatuś obiadku w zawodówce nie serwował! Moi rodzice rozwiedli się gdy miałem 13 lat. Od tamtej pory żyłem sam dla siebie. Nie jedna du.pa mnie zostawiła patrząc na mój rodzinny los a nie na to co mam w sobie! Byłem za biedny dla 95% takich jak Wy!

Dlatego, siedzcie sobie teraz w swoich norach ze złota po mężu krawaciarzu i wyjcie do ścian a nie ludziom w internecie wypłakujecie jak Wam teraz źle. Gdy byłem młody i ciągle każdej powtarzałem o tym że... młody USTAWIONY to to nie to, to ani jedna z takich jak Wy nie chciała w to wierzyć. Uznawały że jeśli facet w wieku lat 20-stu nic nie ma - to już nie będzie miał... a tu ZONK!

Większość takich jak Wy nie potrafiła zrozumieć, że SAMIEC który coś od życia dostał za FRAJER (od babci, taty, mamy) nie będzie tego szanował albowiem nie zna życia które trzeba było poświęcić by to zdobyć! Tatusio-synalki którym przez całe życie mamusie podstawiały michę pod ry.j dopiero dziś pokazują, czego ich życie nauczyło a nauczyło tego, że pod ten ry.j podstawiać ktoś będzie musiał. Najpierw mama, teraz żona, hahhahahaha! 

Wybrałyście sobie WYGODNIACKICH którzy od zawsze myśleli że kasa to wszystko i że kupić można wszystko więc teraz zap.ier.dala.jcie... za ich mamusie!  Takim jak Wy ciężko było zrozumieć że... "lepszy chleb ze smalcem we dwoje jak czyjaś szynka w samotności...".  Wyjcie zatem w niebo a ja będę się cieszył!  I dobrze Wam wszystkim! Macie za swoje bo gdy interesował się Wami nie jeden biedny, olewałyście ciepłym mo.czem. Macie zatem teraz lew.usów pod dachem, teraz się chwalcie krawatami, kasa i BMWkami jak bączki na tatusiowych oponkach na parkingach kręcą.

Wyjcie baby, wyjcie... ale w lustra swoje!

Co druga w forum pisze jak jej źle, hahhahahaha.

Gdzie były Wasze mózgi w chwili w której partnerów życiowych wybierałyście?

Nie liczyły się wtedy godność, honor, szacunek, poszanowanie rzeczy...

Liczyła się dobra zabawa, dobre autka, chłopaczek na pokaz by pochwalić się kumpelom z kim to się teraz "wozi"...

Bo on jest po studiach, bo on ma dom, bo tata kupił mu już mieszkanie, bo on ma samochód...

ale ... że lewus nie potrafił posłać wyra, zrobić sobie prania czy też ugotować jakiejkolwiek zupy... to już nie widziałyście?????

No bo on ma tandetnego ogólniaka, zawodówkę, przychodzi usmarowany z roboty, no bo ma za mało piniondzorów i nie można z nim nigdzie wyjść...

To teraz sobie wyjcie w willach ze złotka z krawaciarzami w wyrze i studiujcie WYŻSZĄ TECHNIKĘ OBRZĄDKU, czyli jak oprać i nakarmić lewusa!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zzzzzzz

Prezeski tak się w pracy rozwijacie ,takie pasjonujące prace macie ,że z nudów w pracy na kafe siedzicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
14 minut temu, Wola napisał:

Dziwnie myślicie.Czy kobieta pracuje czy nie i tak musi w domu robić to samo.Gotowanie,sprzątanie,zajmowanie się dziećmi.Dlatego ja zrezygnowalam z pracy bo mój mąż w domu palcem nie kiwnął.Nawet herbaty sam sobie nie zrobi.Powiedziałam,że zwalniam się  bo nie będę pracowała na 2 etaty.Schudłam wtedy do 49 kg.

Jasne ze tak. Ja mam to samo- moj maz pracuje do pozna i caly dom na mojej glowie. Teraz pracuje do 15 i bardzo dobrze zarabiam ale rzygam juz ta praca. Budze sie rano i potrzebuje dobre 10 minut polezec w lozku gapiac sie w sufit i myslac o tym jak strasznie nie chce isc do roboty. Nienawidze pracowania, napracowalam sie juz w zyciu, nie chce pracowac wiecej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, AvaX napisał:

Same jesteście sobie winne. Mam tu na myśli powiedzenie: widziały gały co brały.

Większość z Was pisze: mąż sobie herbaty sam nie zrobi; nawet palcem nie kiwnie...

Macie to czego chciałyście!  Teraz kwiczcie i wyjcie!

Do czego piję?

Ino do tego że w domu, moim domu, to ja jestem od mega sprzątania. W czasie ostatnich lat nawet nazwa na to się znalazła. Zwie się to "generałem" czyli generalne sprzątanie. To facet (ale tylko ten prawdziwy) w domu jest od mega ciężkich zadań! Pod moim dachem średnio raz na miecha robię generałka. Nie ma wtedy zmiłuj! Odsuwanie mebli, zmywanie szafek wewnątrz w całej chałupie, ponowne układanie wszystkiego od a do z, mycie mebli od góry do dołu, mycie okien łącznie z futrynami i dzisiątki innych, takich jak czyszczenie kolanek w zlewozmywakach, szorowanie AGD, lodówki ... itp. itd. W moim domu nie było i nigdy nie będzie syfu! A wiecie czemu?? Bo to lubię. Lubię być człowiekiem potrzebnym komuś do życia. Lubię być dumny z tego, że żona ma ze mną "cacy". Przez kilkanaście lat związku nie mieliśmy ani jednej zadymy. Przez 11lat żyliśmy bez ślubu więc każde miało wolną rękę i mogło odejść w dowolnej chwili. Kocham dom i rodzinę a tutaj w forum, robię sobie jaja z nieudaczników i przegrywusów...

Do kogo kuffffa macie teraz żal??????????  No powiedzcie, najmądrzejsze samice. Do kogo????????

Wiele, wiele lat temu, w czasach w których byłem do wzięcia ... takie jak Wy, nawet na chwilę się takim jak ja nie zainteresowały!  Pamiętam do dziś słowa typu "bo Ty nie masz kolegów... więc musisz być dziwny... i dawały nogę"  ... Nie liczyło się dla Was to, że facet goni do rodziny a nie z kumplami na piweczko i panienki!  Na zapytanie "czym jeździsz" kolejna paczka pseudo panien dawała nogę no bo przecie jak to, wsiąść do Poloneza gdy inni chłopcy rozbijają się tatusiowymi BMW?

Znalazła się w końcu ta jedna jedyna, która wzięła mnie i z polonezem i z wynajętą stancją! Nie patrzyła na to że noszę przy du.psku starą Nokię. Nie patrzyła na to że biegam w buciorach za 20zł a nie za 100zł. Nie patrzyła na to że nie jestem dyrektorkiem po studiach w krawacie tylko robolem w stoczni z zaocznym ogóniakiem na karku. Nie wyliczała i nie przeliczała ile wpadnie PO ŚLUBIE od pseudo rodzinek ... Nie planowała nic a nic na przyszłość. Żyła swoim instynktem i wnętrzem. Nie zwracała uwagi na to, że przez kilka lat mieszka na stancji. Że jeździ autobusem zamiast samochodem! Że w lodówca paprykarz i pasztetowa zamiast szyneczki i oliwek.

I jaki efekt tego?

Ino taki że dziś ma swój dom w Konstancinie pod Warszawą, ma w nim ogród i basenik, ma trójkę dzieci, zapchane konto, urządzoną chałupę i mega mega wiernego męża który wozi się cztero letnim Mondeo a żonka z autobusów awansowała na nowego Focusa. By nie być materialistą, dopowiem że prócz powyższego ... żonka moja dostała faceta który od dziecka potrafił prać, sprzątać i gotować albowiem wywodzi się z biedniejszej rodziny która od zawsze ledwie koniec z końcem wiązała. Mi mamusia bucików w podstawówce nie wiązała! Mi tatuś obiadku w zawodówce nie serwował! Moi rodzice rozwiedli się gdy miałem 13 lat. Od tamtej pory żyłem sam dla siebie. Nie jedna du.pa mnie zostawiła patrząc na mój rodzinny los a nie na to co mam w sobie! Byłem za biedny dla 95% takich jak Wy!

Dlatego, siedzcie sobie teraz w swoich norach ze złota po mężu krawaciarzu i wyjcie do ścian a nie ludziom w internecie wypłakujecie jak Wam teraz źle. Gdy byłem młody i ciągle każdej powtarzałem o tym że... młody USTAWIONY to to nie to, to ani jedna z takich jak Wy nie chciała w to wierzyć. Uznawały że jeśli facet w wieku lat 20-stu nic nie ma - to już nie będzie miał... a tu ZONK!

Większość takich jak Wy nie potrafiła zrozumieć, że SAMIEC który coś od życia dostał za FRAJER (od babci, taty, mamy) nie będzie tego szanował albowiem nie zna życia które trzeba było poświęcić by to zdobyć! Tatusio-synalki którym przez całe życie mamusie podstawiały michę pod ry.j dopiero dziś pokazują, czego ich życie nauczyło a nauczyło tego, że pod ten ry.j podstawiać ktoś będzie musiał. Najpierw mama, teraz żona, hahhahahaha! 

Wybrałyście sobie WYGODNIACKICH którzy od zawsze myśleli że kasa to wszystko i że kupić można wszystko więc teraz zap.ier.dala.jcie... za ich mamusie!  Takim jak Wy ciężko było zrozumieć że... "lepszy chleb ze smalcem we dwoje jak czyjaś szynka w samotności...".  Wyjcie zatem w niebo a ja będę się cieszył!  I dobrze Wam wszystkim! Macie za swoje bo gdy interesował się Wami nie jeden biedny, olewałyście ciepłym mo.czem. Macie zatem teraz lew.usów pod dachem, teraz się chwalcie krawatami, kasa i BMWkami jak bączki na tatusiowych oponkach na parkingach kręcą.

Wyjcie baby, wyjcie... ale w lustra swoje!

Co druga w forum pisze jak jej źle, hahhahahaha.

Gdzie były Wasze mózgi w chwili w której partnerów życiowych wybierałyście?

Nie liczyły się wtedy godność, honor, szacunek, poszanowanie rzeczy...

Liczyła się dobra zabawa, dobre autka, chłopaczek na pokaz by pochwalić się kumpelom z kim to się teraz "wozi"...

Bo on jest po studiach, bo on ma dom, bo tata kupił mu już mieszkanie, bo on ma samochód...

ale ... że lewus nie potrafił posłać wyra, zrobić sobie prania czy też ugotować jakiejkolwiek zupy... to już nie widziałyście?????

No bo on ma tandetnego ogólniaka, zawodówkę, przychodzi usmarowany z roboty, no bo ma za mało piniondzorów i nie można z nim nigdzie wyjść...

To teraz sobie wyjcie w willach ze złotka z krawaciarzami w wyrze i studiujcie WYŻSZĄ TECHNIKĘ OBRZĄDKU, czyli jak oprać i nakarmić lewusa!

 

Wszystko bardzo pięknie opisałeś tylko trochę sam sobie zaprzeczasz ,bo piszesz że lubisz te wszystkie zajęcia domowe itd to czemu kobietę ktora też lubi to robić zajmować się domem itd wyzywasz we wcześniejszych postach od leni i nieudaczników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz

AvaX wiesz wydaje mi się że te dziewczyny nie uciekały bo jeździłeś polonezem czy że nie miałeś pełnego portwela tylko uciekały przed twoim ...ym charakterem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

AvaX  musisz być strasznie brzydki skoro tak baby przed Toba  uciekały . Jak facet przystojny to nawet w starych portkach kobiety  na niego lecą . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Gościu długodystansowcu wyłaź już z tego szpitala bo po wpisach widać ,że się nudzisz idz już do roboty albo w szafkach w domu poukładaj tylko błagam nie pisz już .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×