Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

Dnia 22.04.2021 o 03:48, Bounty90 napisał:

Dziękuję bardzo kochane 😘😘 uczeń przewyższył mistrza - tatuś miał 62 jak się urodził, w rodzinie ani jego ani mojej tak długiego dziecka nie było 🤣🤣🤣 

Narazie dane nam było spędzić razem jakieś dwie godziny z przerwami, ale rano jeśli wszystko będzie z nim w porządku już ma ze mną zostać.

Czuje się w miarę, wiadomo najgorzej się ruszyć wstać itd. jak leżę bez ruchu to bólu prawie nie odczuwam. 

Szkoda, że nie da się tu wkleić zdjęcia, bym Wam wysłała jaka ma czuprynę, wszyscy się tu śmieją że wygląda jak owca 🤣🤣🤣 loczki długie i gęste 😍😍😍

Tak szkoda ze nie można pokazać zdjęcia. To prawda! Nasza duma. Kazda mama chce pokazać i cieszyć się tym cudem najpiękniejszym. 
Rób zdjęcia i filmiki bo ja w tych momentach o tym trochę  zapomniałam i żałuje teraz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moniii78

Dnia 26.04.2021 o 17:44, Moniii78 napisał:

Hej! Fajnie,że wróciłaś! 😊 Nie wiem czy progesteron pomoże czy opóźni? ..Kiedyś szukałam w internecie jak przyspieszyć okres. Podobno pomaga  picie czerwonego wina, seks...😀

Hej kochana. Miło że się odezwałaś. Niestety to już kolejny raz. Pierwszy był w zeszłym roku jak nie dostałam. A teraz stres bo chce zacząć przyjmować leki. Wtedy też miałam progesteron. Więc liczę że dostanę. Temperatura cały czas 36.8 lub 36.9 ale w ciąży nie jestem. A Tobie się udało? Ile razy próbowałaś? Teraz to nasz ostatni raz i kończymy tą przygodę.. Mam dość poprostu. Raczej zgasła nadzieja że się uda. Robię wszystko aby nie mieć żalu do siebie i zobaczymy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny przeczytałam ostatnie strony i naprawdę gratuluję tym z Was co się udało i trzymam kciuki za resztę. Współczuję przygodody we Lwowie. Tragedia jednym słowem. Tylko żebyś z nimi wygrała, bo tacy to umieją się że wszystkiego wykręcić. 

Moniii78 normalnie ogromnie się cieszę że znowu Ci się udało. Jej szczęście się ciebie trzyma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Destiny80 napisał:

Dziewczyny przeczytałam ostatnie strony i naprawdę gratuluję tym z Was co się udało i trzymam kciuki za resztę. Współczuję przygodody we Lwowie. Tragedia jednym słowem. Tylko żebyś z nimi wygrała, bo tacy to umieją się że wszystkiego wykręcić. 

Moniii78 normalnie ogromnie się cieszę że znowu Ci się udało. Jej szczęście się ciebie trzyma. 

Dziękuję Kochana! 😊Jeszcze nie wiadomo czy wszystko ok, bo dopiero za tydzień mam 1 USG i tak sceptycznie do tego podchodzę. Ciężko się cieszyć kiedy innym się nie udaje...Tak bardzo chciałabym się podzielić tym szczęściem,które piszesz ,że się mnie trzyma... Wierzę jednak ,że każdej prędzej czy później w końcu się uda. Destiny przerabiałaś immunologię? Mi pomogły zalecenia i leki od Paśnika, a wcześniej kompletnie nic. Sam powiedział,że żaden transfer nie miał szans, bo organizm niszczył zarodki.Miał rację. Gdzie będziesz podchodzić? W sumie dobry ginekolog respektujący immunologiczne problemy też może to ogarnąć i przepisać Ci odpowiednie leki. Koniecznie pisz kiedy transfer. Pamiętaj nie jesteś sama, tu możesz się wyżalić i cieszyć i nie wstydzić prosić o wsparcie. Będę mocno trzymała kciuki!!!😊🤗🥰😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny mam pytanie o szczepionki na COVID. Czy Wasi lekarze się wypowiedzieli co do tego czy można przyjąć szczepionkę będąc w ciąży?

I drugie pytanie, jeśli się nie jest w ciąży, to czy przyjęcie szczepionki może wzmocnić odpowiedź immunologiczną organizmu i tym samym uniemożliwić implantację zarodka? Biję się z myślami kiedy jest najlepszy moment na szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Krokus napisał:

Dziewczyny mam pytanie o szczepionki na COVID. Czy Wasi lekarze się wypowiedzieli co do tego czy można przyjąć szczepionkę będąc w ciąży?

I drugie pytanie, jeśli się nie jest w ciąży, to czy przyjęcie szczepionki może wzmocnić odpowiedź immunologiczną organizmu i tym samym uniemożliwić implantację zarodka? Biję się z myślami kiedy jest najlepszy moment na szczepienie.

Mozna spokojnie przyjąć w ciąży, nawet zalecane bo znacznie groźniejszy jest covid dla ciężarnej. 
 

ja dziś dostałam wyniki testu ERA, dość szybko bo po tygodniu. Są ok wiec 14.05 zaplanowany transfer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Krokus napisał:

Dziewczyny mam pytanie o szczepionki na COVID. Czy Wasi lekarze się wypowiedzieli co do tego czy można przyjąć szczepionkę będąc w ciąży?

I drugie pytanie, jeśli się nie jest w ciąży, to czy przyjęcie szczepionki może wzmocnić odpowiedź immunologiczną organizmu i tym samym uniemożliwić implantację zarodka? Biję się z myślami kiedy jest najlepszy moment na szczepienie.

Hej Krokus 🙂 powiem Ci na moim przykładzie, lepiej zaszczepić się wcześniej. Teraz jak jestem w ciąży to się jednak boje. Właśnie weszłam na portal pacjent gov pl i miałabym termin na jutro rano na Pfizera (wprawdzie 70 km od domu ale to nie tragedia 😉 ), ale jednak się cykam. Być może gdyby była to moja pierwsza ciąża, w która zaszłabym naturalnie, bez większego wysiłku to bym się zaszczepiła. Ale po moich przejściach chyba się nie zdecyduje, plus mam jeszcze PAI homo i tez nie wiem czy to by nie predysponowały do jakiś komplikacji. 

Wez pod uwagę, ze jak się nie zaszczepisz przed i w ciąży będziesz się obawiać to jednak przez 9 mcy potem musisz bardzo uważać. Jest problem z praca, życie towarzyskie umiera....

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Marysia 88 napisał:

Hej Krokus 🙂 powiem Ci na moim przykładzie, lepiej zaszczepić się wcześniej. Teraz jak jestem w ciąży to się jednak boje. Właśnie weszłam na portal pacjent gov pl i miałabym termin na jutro rano na Pfizera (wprawdzie 70 km od domu ale to nie tragedia 😉 ), ale jednak się cykam. Być może gdyby była to moja pierwsza ciąża, w która zaszłabym naturalnie, bez większego wysiłku to bym się zaszczepiła. Ale po moich przejściach chyba się nie zdecyduje, plus mam jeszcze PAI homo i tez nie wiem czy to by nie predysponowały do jakiś komplikacji. 

Wez pod uwagę, ze jak się nie zaszczepisz przed i w ciąży będziesz się obawiać to jednak przez 9 mcy potem musisz bardzo uważać. Jest problem z praca, życie towarzyskie umiera....

Moni 78  a czy przed in vitro z kd i zaleceniami od immunologa byłaś kiedyś w ciąży naturalnej lub probowałas in vitro na swoich komórkach?Czy nigdy nie było implantacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny codo szczepień na Covid. Powiem Wam czego dowiedziałam się od dwóch ginów i mojego immunologa.

Otóż, przy staraniach szczepić jak najszybciej, żeby jak zajdziemy być zaszczepionym przynajmniej jedną dawką. Co do szczepień w ciąży, to w pierwszym trymestrze jak, miałam krwawienia i byłam na masie leków oczywiście odradzali, szczególnie Astrę. I to nie ze względu na samą Astrę jako taką, ale na możliwość wystąpienia po niej wysokiej temperatury, która mogła by być bardzo niebezpieczna dla dziecka na takim etapie.

Co do szczepień na późniejszym etapie, to jeden gin twierdzi, że w drugim trymestrze, jak ciąża już się prawidłowo rozwija, nie ma przeciwwskazań (najlepszy Phizer, Moderna), drugi zaleca czekać do trzeciego trymestru a immunolog mówi, że po 24 tygodniu. W każdym razie Covid jest bardzo niebezpieczny dla kobiet w ciąży. Oczywiście może być tak, że go przejdą łagodnie, ale sporo z nich trafia pod tlen.

Ja się zaszczepię, albo po 24 tc, albo w 3 trymestrze. Podobno po takim zaszczepieniu, dzieci rodzą się już z przeciwciałami! To rewelacyjna informacja, bo będziemy mieć zabezpieczone dziecko. O ile oczywiście wszystko będzie ok i nie złapie tego syfu wcześniej 😞

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Ada23 napisał:

Moni 78  a czy przed in vitro z kd i zaleceniami od immunologa byłaś kiedyś w ciąży naturalnej lub probowałas in vitro na swoich komórkach?Czy nigdy nie było implantacji??

Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie przygotowuję sie do transferu i lekarz zlecił mi tylko utrogestan 3*1 dopoch.trzy dni przed transferem ponieważ zarodek bedzie trzy dniowy.Doradzcie czy byście zwiekszyly dawki progesteronu na własną rękę .Boję się,ta dawka od lekarza to za mało.Jak było u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Marysia 88 napisał:

Hej Krokus 🙂 powiem Ci na moim przykładzie, lepiej zaszczepić się wcześniej. Teraz jak jestem w ciąży to się jednak boje. Właśnie weszłam na portal pacjent gov pl i miałabym termin na jutro rano na Pfizera (wprawdzie 70 km od domu ale to nie tragedia 😉 ), ale jednak się cykam. Być może gdyby była to moja pierwsza ciąża, w która zaszłabym naturalnie, bez większego wysiłku to bym się zaszczepiła. Ale po moich przejściach chyba się nie zdecyduje, plus mam jeszcze PAI homo i tez nie wiem czy to by nie predysponowały do jakiś komplikacji. 

Wez pod uwagę, ze jak się nie zaszczepisz przed i w ciąży będziesz się obawiać to jednak przez 9 mcy potem musisz bardzo uważać. Jest problem z praca, życie towarzyskie umiera....

Mam to samo. PAI-1 homo, przez co jedną ciążę już tak straciłam w 2 trymestrze. Problem jest taki, że jeśli przyjmę teraz pierwszą dawkę, to nie wyrobię się z drugą przed lipcem - a wtedy planuję kolejną świeżą procedurę. Także przyjęłabym tylko jedną dawkę i jeśli w lipcu będzie ciąża to druga dawka by mi wypadła już w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Krokus napisał:

Mam to samo. PAI-1 homo, przez co jedną ciążę już tak straciłam w 2 trymestrze. Problem jest taki, że jeśli przyjmę teraz pierwszą dawkę, to nie wyrobię się z drugą przed lipcem - a wtedy planuję kolejną świeżą procedurę. Także przyjęłabym tylko jedną dawkę i jeśli w lipcu będzie ciąża to druga dawka by mi wypadła już w ciąży.

Krokus, ja bym się zaszczepiła choć jedną. Druga się doszczepisz w drugim trymestrze.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Ada23 napisał:

Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie przygotowuję sie do transferu i lekarz zlecił mi tylko utrogestan 3*1 dopoch.trzy dni przed transferem ponieważ zarodek bedzie trzy dniowy.Doradzcie czy byście zwiekszyly dawki progesteronu na własną rękę .Boję się,ta dawka od lekarza to za mało.Jak było u was?

Może po transferze gin Ci zwiększy, bo to trochę mało. Taki minimum z minimum, które rzadko kiedy wystarcza to 800 dziennie proga.

Ja miałam 1600 dziennie dopochwowo, plus duphaston plus prolutex a i tak szału w wynikach nie było.

No chyba, że podchodzisz na cyklu naturalnym wtedy inna sprawa.

Edytowano przez plastka-77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, plastka-77 napisał:

Może po transferze gin Ci zwiększy, bo to trochę mało. Taki minimum z minimum, które rzadko kiedy wystarcza to 800 dziennie proga.

Ja miałam 1600 dziennie dopochwowo, plus duphaston plus prolutex a i tak szału w wynikach nie było.

No chyba, że podchodzisz na cyklu naturalnym wtedy inna sprawa.

Plastka77 i takie ilości bralaś już przed transferem??Podchodzę na cyklu sztuczym Estrofem+Utrogestran i właśnie ta mała ilosc proga.mnie przeraża.A jeśli zarodek 3dniowy to myślisz,ze na te trzy dni przed transferem mogę sobie sama zwiekszyc ilosc progesteronu.Czy to nie zaszkodzi??Przepraszam za tyle pytań ale nie znam sie na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Ada23 napisał:

Plastka77 i takie ilości bralaś już przed transferem??Podchodzę na cyklu sztuczym Estrofem+Utrogestran i właśnie ta mała ilosc proga.mnie przeraża.A jeśli zarodek 3dniowy to myślisz,ze na te trzy dni przed transferem mogę sobie sama zwiekszyc ilosc progesteronu.Czy to nie zaszkodzi??Przepraszam za tyle pytań ale nie znam sie na tym.

Przed transferem, w pierwszym dniu brania proga, w cyklu w którym się udało brałam proga mniej, bo nie brałam prolutexu i dopochwowo załadowałam tylko jedna dawkę. Po prostu miałam włączyć proga dopiero wieczorem. W kolejne 4 dni brałam już cały pakiet:

Cyclogest 400 1-1-2

Crinon gel 1x

Prolutex

Duphaston 1-1-1

Ale mój gin lubi dawać dużo proga, wyjątkowo dużo. Na tych dawkach po udanym transferze miałam proga jedynie 18!!! W poprzednich nieudanych transferach na tych dawkach miałam 60. Więc widzisz nie ma reguły.

Wiesz co ja bym zrobiła? Ja bym zbadała proga, nawet teraz, później jutro, przed transferem i zobaczysz sobie. W niektórych klinikach jak jest za niski progesteron nawet nie dopuszczają do transferu. Po transferze taki minimum to 15-20. Mój gin twierdzi, że przy 25 jest bezpiecznie. Paiętaj tez, że dopochwowo masz wiesze stężenie niż w wyniku.

A Ty w ogóle nie masz Duphastonu? On jest baaaaardzo ważny. To ta postać progesteronu, która w specyficzny sposób pozwala utrzymać ciążę. Nawet jak Ci wyjdzie wysoki progesteron w wynikach (w co wątpię) to i tak bym wzięła 3x1 Duphaston. On Ci może tylko pomóc.

Weź sobie poczytaj ulotki z leków progesteronowych, np. Cyclogeestu 400. Nawet na głupiej ulotce w dawkowaniu piszą, że 800 dziennie. Ale to moim zdaniem mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, plastka-77 napisał:

Przed transferem, w pierwszym dniu brania proga, w cyklu w którym się udało brałam proga mniej, bo nie brałam prolutexu i dopochwowo załadowałam tylko jedna dawkę. Po prostu miałam włączyć proga dopiero wieczorem. W kolejne 4 dni brałam już cały pakiet:

Cyclogest 400 1-1-2

Crinon gel 1x

Prolutex

Duphaston 1-1-1

Ale mój gin lubi dawać dużo proga, wyjątkowo dużo. Na tych dawkach po udanym transferze miałam proga jedynie 18!!! W poprzednich nieudanych transferach na tych dawkach miałam 60. Więc widzisz nie ma reguły.

Wiesz co ja bym zrobiła? Ja bym zbadała proga, nawet teraz, później jutro, przed transferem i zobaczysz sobie. W niektórych klinikach jak jest za niski progesteron nawet nie dopuszczają do transferu. Po transferze taki minimum to 15-20. Mój gin twierdzi, że przy 25 jest bezpiecznie. Paiętaj tez, że dopochwowo masz wiesze stężenie niż w wyniku.

A Ty w ogóle nie masz Duphastonu? On jest baaaaardzo ważny. To ta postać progesteronu, która w specyficzny sposób pozwala utrzymać ciążę. Nawet jak Ci wyjdzie wysoki progesteron w wynikach (w co wątpię) to i tak bym wzięła 3x1 Duphaston. On Ci może tylko pomóc.

Weź sobie poczytaj ulotki z leków progesteronowych, np. Cyclogeestu 400. Nawet na głupiej ulotce w dawkowaniu piszą, że 800 dziennie. Ale to moim zdaniem mało.

Dziękuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, plastka-77 napisał:

Dziewczyny codo szczepień na Covid. Powiem Wam czego dowiedziałam się od dwóch ginów i mojego immunologa.

Otóż, przy staraniach szczepić jak najszybciej, żeby jak zajdziemy być zaszczepionym przynajmniej jedną dawką. Co do szczepień w ciąży, to w pierwszym trymestrze jak, miałam krwawienia i byłam na masie leków oczywiście odradzali, szczególnie Astrę. I to nie ze względu na samą Astrę jako taką, ale na możliwość wystąpienia po niej wysokiej temperatury, która mogła by być bardzo niebezpieczna dla dziecka na takim etapie.

Co do szczepień na późniejszym etapie, to jeden gin twierdzi, że w drugim trymestrze, jak ciąża już się prawidłowo rozwija, nie ma przeciwwskazań (najlepszy Phizer, Moderna), drugi zaleca czekać do trzeciego trymestru a immunolog mówi, że po 24 tygodniu. W każdym razie Covid jest bardzo niebezpieczny dla kobiet w ciąży. Oczywiście może być tak, że go przejdą łagodnie, ale sporo z nich trafia pod tlen.

Ja się zaszczepię, albo po 24 tc, albo w 3 trymestrze. Podobno po takim zaszczepieniu, dzieci rodzą się już z przeciwciałami! To rewelacyjna informacja, bo będziemy mieć zabezpieczone dziecko. O ile oczywiście wszystko będzie ok i nie złapie tego syfu wcześniej 😞

Dzięki Plastka za cenne informacje! 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ada23 napisał:

Moni 78  a czy przed in vitro z kd i zaleceniami od immunologa byłaś kiedyś w ciąży naturalnej lub probowałas in vitro na swoich komórkach?Czy nigdy nie było implantacji??

Ada23 byłam w ciąży naturalnej 18 lat temu,ale przed zajściem brałam hormony na uregulowanie okresu,które doprowadziły do nieplanowanej ciąży. 4 lata temu miałam 3x in vitro na własnych komórkach i tylko raz była ciąża biochemiczna. Oczywiście przez wiele lat starań naturalnych bez efektu....Co do progesteronu 3 dni przed transferem miałam 3x 200g dopochwowo progesteron besins i 1x prolutex.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do progesteronu, Ja mam cyclogest 400×2 plus duphaston 3×1 i to wszystko. W Reprofit były podobne dawki, tylko utrogestanu, a w Unica jeszcze mniej, bo 600.

Ponownie też swoje pytanie, bo może umknęło - dziewczyny w ciąży,  kiedy i jakie badania prenatalne robiłyście? Robiłyście może sanco? Co na ten temat myślicie? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Izzy ja robiłam tylko test Pappa i 3 x badania prenatalne. Na szczęście było ok, więc nie robiłam innych testów typu Sanco,ale gdyby wyszło większe prawdopodobieństwo wad genetycznych to na pewno zrobiłabym szczegółowe badania. Przy teście Pappa powiedziałam o ivf z kd i podałam wiek dawczyni,bo inaczej wynik byłby przekłamany.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W kwestii szczepień, to sama się zastanawiam. Niby widziałam ostatnio jakąś publikację, że szczepienia w ciąży są bezpieczne. Ale nie wiem czy ma to tak samo zastosowanie w przypadku adopcji komórki? Może któraś z Was słyszała coś na ten temat? W pierwszym trymestrze na pewno nie zamierzam, a do 24 tygodnia to jeszcze sporo mi brak, więc zobaczymy. Zresztą to wszystko takie niepewne, teraz ta nowa indyjska odmiana, w radiu mówili że odporna na mutacje. I bądź tutaj mądry i coś sensownego zdecyduj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
59 minut temu, Izzy napisał:

Co do progesteronu, Ja mam cyclogest 400×2 plus duphaston 3×1 i to wszystko. W Reprofit były podobne dawki, tylko utrogestanu, a w Unica jeszcze mniej, bo 600.

Ponownie też swoje pytanie, bo może umknęło - dziewczyny w ciąży,  kiedy i jakie badania prenatalne robiłyście? Robiłyście może sanco? Co na ten temat myślicie? 

Hej, ja robiłam USG i Sanco (testu pappa nie mogłam, bo mam zespół zanikającego bliźniaka i to przekłamałoby wynik). Bardzo polecam Sanco, jak jesteś z Warszawy to już w ogóle, bo przysługuje w cenie badania obszerna konsultacja z genetykiem u nich na miejscu. Ale myśle, ze w innych miastach tez będzie Ok, nawet bez konsultacji. Ogromny plus jest taki, ze robią to badanie w Polsce, jak coś jest tfu tfu nie tak to jedziesz tam do nich, rozmawiasz i masz dokładne wytyczne. Obdzwoniłam dużo tych testów i wszędzie indziej odbijałam się od sekretarek i ciężko było się czegokolwiek konkretnego dowiedzieć plus wysyłają te próbki za granice i ewentualnie nie ma z kim rozmawiać potem. Ja bałam się poprzestać na samym Usg, bo wg publikacji wykrywa tylko Ok 85% zespołów downa. Gdybym mogła zrobić jeszcze pappa to tez bym zrobiła, bo daje informacje o potencjalnej niewydolności łożyska, co pozwala wprowadzić skuteczne leczenie zawczasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Izzy napisał:

Co do progesteronu, Ja mam cyclogest 400×2 plus duphaston 3×1 i to wszystko. W Reprofit były podobne dawki, tylko utrogestanu, a w Unica jeszcze mniej, bo 600.

Ponownie też swoje pytanie, bo może umknęło - dziewczyny w ciąży,  kiedy i jakie badania prenatalne robiłyście? Robiłyście może sanco? Co na ten temat myślicie? 

Ja po 10 tyg robiłam test Harmony. Zadowolona byłam. Podczas tego testu można sprawdzić też płeć dziecka. 

Edytowano przez Krokus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Krokus napisał:

Dziewczyny mam pytanie o szczepionki na COVID. Czy Wasi lekarze się wypowiedzieli co do tego czy można przyjąć szczepionkę będąc w ciąży?

I drugie pytanie, jeśli się nie jest w ciąży, to czy przyjęcie szczepionki może wzmocnić odpowiedź immunologiczną organizmu i tym samym uniemożliwić implantację zarodka? Biję się z myślami kiedy jest najlepszy moment na szczepienie.

Mój ginekolog wczoraj na wizycie powiedział, żebym sie nie zastanawiała tylko się szczepiła, właśnie dlatego, że ciężarne zwłaszcza w 3 trymestrze mogą ciężko przechodzić covid. 

Natomiast mam świadomość, ze szczepionka nie jest jeszcze wystarczająco przebadana i nie będzie przez następne 10-15 lat. Wiec decyzja jest bardzo trudna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Izzy napisał:

Co do progesteronu, Ja mam cyclogest 400×2 plus duphaston 3×1 i to wszystko. W Reprofit były podobne dawki, tylko utrogestanu, a w Unica jeszcze mniej, bo 600.

Ponownie też swoje pytanie, bo może umknęło - dziewczyny w ciąży,  kiedy i jakie badania prenatalne robiłyście? Robiłyście może sanco? Co na ten temat myślicie? 

Chodzi ci o badania z Dna dziecka? Ja robiłam ale nie mogli znaleźć dziecka Dna w mojej krwi. Dwa razy próbowali i nic z tego. Prawdopodobnie dlatego ze miałam wiele mięśniaków. Rzadko się zdarza ze nie mogą wyodrębnić dna dziecka z krwi matki i ogólnie to zły znak. Ale nie w moim przypadku na szczęście. Wiem ze dzisiaj wszystkie kobiety w ciąży robią tw badania, nawet te młodsze. Sama nie wiem dlaczego. Chcą być pewne ze dziecko nie będzie miałam żadnych problemów. Niby chcą być spokojne przez resztę ciąży. No każdego wolny wybór. Ja gdybym wiedziała od początku żadnych badań tego typu nie chciałabym robić bo i tak urodziłabym nawet chore dziecko. Tak samo sugerowali mi, żebym zrobiła amniocentesi ( pobranie wód płodowych z materiałem genetycznym dziecka). Oczywiście się nie zgodziłam, bo było ryzyko poronienia. Tak czy inaczej te badania chyba nie określa wszystkich ewentualnych chorób dziecka. W dodatku są bardzo drogie. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew. Wiem, że i tak decyzja należy do mnie. Ja mam tu dość duży poziom lęķu, szczególnie, że u mnie to az i dawczyni też miała już sporo lat 🙂   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Izzy napisał:

Dzięki za odzew. Wiem, że i tak decyzja należy do mnie. Ja mam tu dość duży poziom lęķu, szczególnie, że u mnie to az i dawczyni też miała już sporo lat 🙂   

Izzy mogę wiedzieć ile lat miała Twoja dawczyni? Moja 34 🙈, a test  Pappa wyszedł dobrze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłam tylko usg. Rozmowę z genetykiem Sanco miałam. Wszystkie dokumenty nam gotowe, ale testu jeszcze nie robiłam. Nie wiem czy zrobię. 

Mój gin zadał mi pytanie w jakim celu robię ten test. Czy w celu ewentualnej terminacji ciąży?  Ewentualnie test może dać wiedzę, ze jest ok z genetyką, ale to jeden z wielu aspektow zdrowia dziecka. Gin przestrzegał mnie przed tym co spotkało Celli, czyli brakiem możliwości wyizolowania dna dziecka. Ja pamiętam ten jej strach. To się znowu tak rzadko nie zdarza. Nie wiem czy zrobię Sanco. Mam czas na decyzję do końca ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny bylam dzisiaj na usg 2 bijace serca😍, z tym krwawieniem to powiedzial lekarz ze to byl poczotki ronienia ,tylno ale na szczescie zatrzymalismy zastrzykami w odpowiesnim czasie. oczywiscie musze lezec lub siedziec na fotelu, zadnego przemeczenia  az do 13 tc. trzymam kciuki za przyszle transfery 😍

  • Like 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, amore napisał:

hej dziewczyny bylam dzisiaj na usg 2 bijace serca😍, z tym krwawieniem to powiedzial lekarz ze to byl poczotki ronienia ,tylno ale na szczescie zatrzymalismy zastrzykami w odpowiesnim czasie. oczywiscie musze lezec lub siedziec na fotelu, zadnego przemeczenia  az do 13 tc. trzymam kciuki za przyszle transfery 😍

Jak pięknie ❤️😍❤️😍 Trzymam kciuki ✊ i Ty trzymaj za moje dwa maluszki żeby zostały ze mną 🥰 jutro mam druga weryfikację....a 4 maja już ostatnią. Denerwuje się okropnie....

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×