Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Nie ma nic gorszego niż człowiek, który nie wie czego chce. Dowidzenia. Akurat wiem czego chcę, nie wiem skąd masz takie wrażenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gość Gośćc 71 Napisano Maj 1, 2020 Oooo NIE WIERZĘ Chyba po raz pierwszy widzę, że facet potrafi się przyznać do tego iż rozpad małżeństwa nastapił z jego winy. SZOK. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Oooo NIE WIERZĘ Chyba po raz pierwszy widzę, że facet potrafi się przyznać do tego iż rozpad małżeństwa nastapił z jego winy. SZOK. Wybudujcie mi pomnik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janna83 9 Napisano Maj 1, 2020 Wybudujcie mi pomnik Wybudujemy, ale trochę brakuje Ci do ideału, więc poczekaj chwilkę. 1. Czy rzeczywiscie TYLKO twoja nadwaga i nietowarzyskosc byly powodem? Tak jak ktos wyzej napisał - to raczej mało wystarczające rzeczy. Pomyśl o tym jak ją traktowałeś na co dzień? Moim zdaniem starasz się wybielić tutaj. 2. Pomyśl o tym jak ona się teraz czuje. Zrozum ją. Wyduś z siebie trochę empatii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Wybudujemy, ale trochę brakuje Ci do ideału, więc poczekaj chwilkę. 1. Czy rzeczywiscie TYLKO twoja nadwaga i nietowarzyskosc byly powodem? Tak jak ktos wyzej napisał - to raczej mało wystarczające rzeczy. Pomyśl o tym jak ją traktowałeś na co dzień? Moim zdaniem starasz się wybielić tutaj. 2. Pomyśl o tym jak ona się teraz czuje. Zrozum ją. Wyduś z siebie trochę empatii. Nigdy nie uważałem że jestem ideałem. Nie byłem idealnym mężem. Może i są jeszcze inne pomniejsze powody, ale nie bedę o nich pisał na forum, w każdym bądz razie nie było żadnej przemocy fizycznej...żeby nie bylo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gość Gośćc 71 Napisano Maj 1, 2020 (edytowany) A tak w ogóle to nie polecam głodówek. Wyniszczysz się, chłopie. Nie ma lepszego sposobu na trwałe utrzymywanie wagi niż zrezygnowanie z białej mąki i ogólnie ograniczenie zbóż. Polecam poczytać o tym. To biała mąka w głównej mierze odpowiada za nadmierny wzrost wagi. Paleo to też jedna z lepszych diet. Jedz co chcesz i ile chcesz jeżeli chodzi o owoce, warzywa, tłuszcze, nabiał, mięso, (nawet czekoladę możesz spokojnie jeść) ale omijaj rzeczy zbożowe: ciasta, ciastka, bułki zwykłe i słodkie, chleb biały, makarony - te rzeczy głównie tuczą.. Jedynie owsianka i kasze są ok. A chleb pszenny polecam zamienić na żytni. Jak wyeliminujesz mączne rzeczy to sam przekonasz się, ze W OGÓLE już nie przytyjesz. W dodatku oponka na brzuchu ładnie wtedy znika. Wiem o tym z autopsji. Edytowano Maj 1, 2020 przez gość Gośćc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margo 427 Napisano Maj 1, 2020 Nie, taki sie stopniowo zrobiłem przed slubem, odwaliło mi na studiach, wtedy się zapuściłem i nie wychodziłem praktycznie z domu bo nie miałem żadnych znajomych. To było jakies 4 - 5 lat przed ślubem. I jak Ci tak odwaliło ci na studiach to rozumiem, że już byliście razem - ile lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 I jak Ci tak odwaliło ci na studiach to rozumiem, że już byliście razem - ile lat? A nie do końca pamietam ile lat byliśmy wtedy razem. Ogólnie też nie wiem co mi tak odwaliło. Było, minęło, trzeba patrzeć do przodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margo 427 Napisano Maj 1, 2020 A nie do końca pamietam ile lat byliśmy wtedy razem. Ogólnie też nie wiem co mi tak odwaliło. Było, minęło, trzeba patrzeć do przodu. Ale to nie jest ciężko policzyć, przecież byliście razem 12 lat, a chyba wiesz kiedy byłeś ma studiach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Ale to nie jest ciężko policzyć, przecież byliście razem 12 lat, a chyba wiesz kiedy byłeś ma studiach. A z 6 lat by było Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 W każdym bądz razie dziekuję za pomoc wszystkim. Dało mi to troche do myślenia, jutro pojadę porozmawiać z żoną. Życzcie mi szczęścia! Dam znac jak było jeżeli to kogoś interesuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kajkosz 197 Napisano Maj 1, 2020 skoro nie ma nikogo w rodzinie czy wsrod znajomych gotowego wam pomoc, to znajdz prawnika, i zacznij negocjacje poprzez prawnika, obecnie stoicie w pacie, ty nakrecasz sie bo nie masz mozliwosci rozmowienia sie z nia, ona zaperzyla sie blokowaniu ciebie, to do niczego nie prowadzi, idz do prawnika powiedz jaka sytuacja i niech wystapi do niej z pozwem albo rozwodowym, albo o separacje, bedzie sprawa sadowa i pierwsze co sad zarzadzi to dla was probe negocjacji, terapi malzenskiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 skoro nie ma nikogo w rodzinie czy wsrod znajomych gotowego wam pomoc, to znajdz prawnika, i zacznij negocjacje poprzez prawnika, obecnie stoicie w pacie, ty nakrecasz sie bo nie masz mozliwosci rozmowienia sie z nia, ona zaperzyla sie blokowaniu ciebie, to do niczego nie prowadzi, idz do prawnika powiedz jaka sytuacja i niech wystapi do niej z pozwem albo rozwodowym, albo o separacje, bedzie sprawa sadowa i pierwsze co sad zarzadzi to dla was probe negocjacji, terapi malzenskiej Póki co nie chce podejmować takich drastycznych środków. Pojadę się rozmówić, daleko nie mam, zobaczę co z tego będzie. Jak nic z tego nie wyjdzie to pozostanie rozwód. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Maj 1, 2020 skoro nie ma nikogo w rodzinie czy wsrod znajomych gotowego wam pomoc, to znajdz prawnika, i zacznij negocjacje poprzez prawnika, obecnie stoicie w pacie, ty nakrecasz sie bo nie masz mozliwosci rozmowienia sie z nia, ona zaperzyla sie blokowaniu ciebie, to do niczego nie prowadzi, idz do prawnika powiedz jaka sytuacja i niech wystapi do niej z pozwem albo rozwodowym, albo o separacje, bedzie sprawa sadowa i pierwsze co sad zarzadzi to dla was probe negocjacji, terapi malzenskiej Są zarządzi próbę negocjacji albo terapii małżeńskiej - od kiedy coś takiego robi? Sąd jest od orzekania rozwodów! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Są zarządzi próbę negocjacji albo terapii małżeńskiej - od kiedy coś takiego robi? Sąd jest od orzekania rozwodów! Nie znam się na prawie więc nie wiem co sąd może, a czego nie może Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nostradamus Devil 13 Napisano Maj 1, 2020 Witam myślę że powinieneś zawalczyć o wasz związek Wygląd jest istotny ale bez przesady z z wiekiem się tyje to norma Jeden jest szczupły inny gruby Zresztą szata nie zdobi człowieka jest sie z zona na dobre i zle i to dziala w obie strony ??? Moja skromna rada tel do żony albo sms i konkretny temat rozmowa Bo szczerze powiem ze dziwne jest to co piszesz ? Powodzenia życzę mam nadzieje ze uratujesz wasz zwiazek pozdrawiam Nostradamus Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Maj 1, 2020 Nie znam się na prawie więc nie wiem co sąd może, a czego nie może Ktoś się trochę zagalopował. Ma być utrudnienie w udzielaniu rozwodów ale to pieśń przyszłości. U was nastąpiło zmęczenie materiału. Teraz musicie tylko usiąść i zastanowić się co dalej. Jak nie będziecie rozmawiać sami to wyręczą was prawnicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Witam myślę że powinieneś zawalczyć o wasz związek Wygląd jest istotny ale bez przesady z z wiekiem się tyje to norma Jeden jest szczupły inny gruby Zresztą szata nie zdobi człowieka jest sie z zona na dobre i zle i to dziala w obie strony ??? Moja skromna rada tel do żony albo sms i konkretny temat rozmowa Bo szczerze powiem ze dziwne jest to co piszesz ? Powodzenia życzę mam nadzieje ze uratujesz wasz zwiazek pozdrawiam Nostradamus Dziekuję za komentarz. Mógłbym zapytać co jest takiego dziwnego w tym? Wygląd to nie wszystko, jest dużo nierozwiązanych problemów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Ktoś się trochę zagalopował. Ma być utrudnienie w udzielaniu rozwodów ale to pieśń przyszłości. U was nastąpiło zmęczenie materiału. Teraz musicie tylko usiąść i zastanowić się co dalej. Jak nie będziecie rozmawiać sami to wyręczą was prawnicy. Naprawdę nie wiem jak działa prawo z rozwodami czy jest łatwo czy jest trudno ze strony prawnej/sądowej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Maj 1, 2020 Naprawdę nie wiem jak działa prawo z rozwodami czy jest łatwo czy jest trudno ze strony prawnej/sądowej. Nie macie dzieci, mniejszy problem. Jeżeli będzie bez orzekania winy to sprawa prosta, nawet adwokatów nie trzeba. Jak uzgodnicie podział majątku to jeszcze prościej. Jedna, dwie sprawy i po małżeństwie. Tylko trzeba zacząć rozmawiać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Nie macie dzieci, mniejszy problem. Jeżeli będzie bez orzekania winy to sprawa prosta, nawet adwokatów nie trzeba. Jak uzgodnicie podział majątku to jeszcze prościej. Jedna, dwie sprawy i po małżeństwie. Tylko trzeba zacząć rozmawiać. Mamy roczne dziecko które jest z żona, tak więc sprawa może nie być taka prosta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Maj 1, 2020 Mamy roczne dziecko które jest z żona, tak więc sprawa może nie być taka prosta. Jeszcze raz powtarzam, jaka będzie to zależy tyko od was. Jak ustalicie opiekę nad dzieckiem sami to nawet nie będzie to tematem rozprawy, tak samo jak kwestia alimentów. Jak zaczniecie grać dzieckiem, to będzie jazda. Trochę mi się to wszystko kupy nie trzyma. Male dziecko i problem z wyjazdami i imprezami? Do roku głównym marzeniem rodziców jest wyspać się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Jeszcze raz powtarzam, jaka będzie to zależy tyko od was. Jak ustalicie opiekę nad dzieckiem sami to nawet nie będzie to tematem rozprawy, tak samo jak kwestia alimentów. Jak zaczniecie grać dzieckiem, to będzie jazda. Trochę mi się to wszystko kupy nie trzyma. Male dziecko i problem z wyjazdami i imprezami? Do roku głównym marzeniem rodziców jest wyspać się. Moja rodzina mieszka w tym samym mieście więc zostawiamy u rodzicow jak chcemy gdzieś wyjść. Święta instytucja dziadków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Maj 1, 2020 Moja rodzina mieszka w tym samym mieście więc zostawiamy u rodzicow jak chcemy gdzieś wyjść. Święta instytucja dziadków Dziadkowie swoje dzieci odchowali i powinni cieszyć się życiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nostradamus Devil 13 Napisano Maj 1, 2020 Dziwne ze twoja żona tak nagle się wyprowadziła i nie chce rozmawiać przez tel? Nie jesteś agresywny starasz się itd wiec zachowanie jej jest dziwne No ale nie mi to oceniac nigdy tego nie robilem i nie bede innych ocenial Kazdy z nas ma jakies wady nie jestesmy idealni i dobrze bo by bylo nudno Może daj jej chwile czasu na przemyślenia zateskni to tel ma wie gdzie mieszkacie Ale mimo wszystko walcz o swoje szczęście samotność nie jest fajna coś o tym wiem Powodzenia Nostradamus Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Maj 1, 2020 A tak na marginesie, bo zupełnie tego nie rozumiem. Masz dziecko i nic nie robisz, żeby się z nim widywać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 Dziwne ze twoja żona tak nagle się wyprowadziła i nie chce rozmawiać przez tel? Nie jesteś agresywny starasz się itd wiec zachowanie jej jest dziwne No ale nie mi to oceniac nigdy tego nie robilem i nie bede innych ocenial Kazdy z nas ma jakies wady nie jestesmy idealni i dobrze bo by bylo nudno Może daj jej chwile czasu na przemyślenia zateskni to tel ma wie gdzie mieszkacie Ale mimo wszystko walcz o swoje szczęście samotność nie jest fajna coś o tym wiem Powodzenia Nostradamus Staram się budować własne szczeście na własną rekę poki co. Dzieki za wsparcie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jason123 0 Napisano Maj 1, 2020 A tak na marginesie, bo zupełnie tego nie rozumiem. Masz dziecko i nic nie robisz, żeby się z nim widywać? Dziecko widuję jak często tylko mogę. Poprostu żona wtedy wychodzi z domu, nie chce rozmawiać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Maj 1, 2020 Dziecko widuję jak często tylko mogę. Poprostu żona wtedy wychodzi z domu, nie chce rozmawiać. Moja też nie chciała rozmawiać, dlatego wyręcza nas Sąd i adwokaci. Bardzo droga i czasochłonna "rozmowa". Nie polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kajkosz 197 Napisano Maj 1, 2020 sprawa rozwodowa wyglada w polsce tak, sad zadaje pytanie czy od minimum 6 miesiecy zanikla u was wszelak relacja - emocjonalna, ekonomiczna, o ile ten czas to mniej niz 6 miesiecy sad proponuje terapie i negocjacje miedzy wami, wysyla do specjalistow, mozesz zasiegnac rady prawnika w tym temacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach