Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Naydana Trey

Były facet ze swoją nową żoną strasze mnie że odbiorą dziecko a podstawą ma być moja częsta zmiana partnerów czy mogą coś mi zrobić

Polecane posty

Witam. Mam syna 8 letniego. Ojciec mojego syna płacialimenty ale j jestem samotną matką. Odkąd urodziłam dziecko i rozstałam się z byłym, zostałam z nim sama i szukam kogoś do związku. Poznawałam różnych facetów. Mieszkałam z kilkoma były to z reguły krótkie związki które od razu się rozpadały. Jak zdarzało mi się przeprowadzić do faceta to zawsze z synem i on widział zmiany tych partnerów. Miałam faceta rok temu i z nim zamieszkałam z synem ale mieszkałam tam może dwa miesiące. Wróciłam mieszkać do matki do domu rodzinnego i odezwał się mój były i z nim pojechałam do hotelu na weekend tez zabrałam syna. Z tym facetem też nie wyszło oszukał mnie bo nie chodziło mu o prawdziwy związek. Poznałam kolejnego faceta i zaszłam z nim w ciąże, ale poroniłam i okazało sie że on ma żonę w innym mieście wiec wróciłam do matki a mieszkalismy tam tez z synem. Potem zamieszkałam u faceta u którego pracowałam w sklepie ale jak odeszłam wynieśliśmy się z synem do mojej mamy znowu. I ostatnio też podobnie ale odeszłam bo mnie bił. Moje pytanie jest takie, bo kiedy były przyjechał po syna na weekend, to syn mu dużo opowiediał. Ale czy  z ośmiolatek rozumie takie zmiany i to że miałam zmiany facetów czy to za małe dziecko żeby to rozumiało? Bo były robi mi awanture że ciągam syna po Polsce do różnych facetów i grozi mi że wniesie o opieke naprzemienna. Czy ma prawo? Dodam ze nie placi na mnie alimentów a na syna ttylko 850 zł/. 

  • Haha 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie chce aby było że nie wiedziecli o dziecku, ja jestem razem z nim wiec musza miec swiadomosc ze biora matke z dzieckiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i on ma rację.

Dziecko nie powinno być narażone na takie zmiany, zwłaszcza tak częste. Przecież takie przeprowadzki co chwila sprawiają, że w dziecku znika poczucie stabilizacji i poczucie bezpieczeństwa. Dziecko powinno mieć stabilny dom, a przy Tobie nie ma.

Zwłaszcza jak jeden facet Cię chciał oszukać, a inny Cię bił.

I z jakiej niby paki Twój ex miałby płacić alimenty na CIebie? Idź do pracy.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niezły rollercoaster ma ten dzieciak. Przecież on nie ma domu, swojego pokoju, miejsca do którego jest przywiązany, tylko Tuła się po domach obcych kolesi. Każda przeprowadzka to jest stres, czas adaptacji. A on nie zdąży się nawet przyzwyczaić i ma serwowana kolejna przeprowadzkę. Pewnie dochodza do tego zmiany szkoly. Współczuję temu dziecku.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i w tej sutuacji to chyba nawet powinien syn zamieszkać z ojcem. Naprawdę matka funduje swemu dziecku takie życie... 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ilu miałaś tych partnerów przez 8lat życia swojego dziecka? Jak można tak płynnie z jednego związku przechodzić do następnego? Zależało Ci kiedyś na którymś z tych mężczyzn? Czemu tak szybko przechodzisz do wspólnego mieszkania? Dziecko potrzebuje stabilizacji i bezpieczeństwa. Może lepiej dziecku będzie z ojcem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Annn2020 napisał:

Ilu miałaś tych partnerów przez 8lat życia swojego dziecka? Jak można tak płynnie z jednego związku przechodzić do następnego? Zależało Ci kiedyś na którymś z tych mężczyzn? Czemu tak szybko przechodzisz do wspólnego mieszkania? Dziecko potrzebuje stabilizacji i bezpieczeństwa. Może lepiej dziecku będzie z ojcem. 

Taki typ, nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naprawde wg was nie mam prawa szukac szczescia?! Mam oddac dziecko ojcu?! NIGDY! Dziwie sie ze na forum kobiecym slysze takie propozycje...Nie wszystko od razu sie udaje ale probowac trzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Annn2020 napisał:

Ilu miałaś tych partnerów przez 8lat życia swojego dziecka? Jak można tak płynnie z jednego związku przechodzić do następnego? Zależało Ci kiedyś na którymś z tych mężczyzn? Czemu tak szybko przechodzisz do wspólnego mieszkania? Dziecko potrzebuje stabilizacji i bezpieczeństwa. Może lepiej dziecku będzie z ojcem. 

Na każdym jej zależało i każdy to była wielka i wyjątkowa miłość...

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Naydana Trey napisał:

Naprawde wg was nie mam prawa szukac szczescia?! Mam oddac dziecko ojcu?! NIGDY! Dziwie sie ze na forum kobiecym slysze takie propozycje...Nie wszystko od razu sie udaje ale probowac trzeba. 

Ależ oczywiście, że masz prawo szukać szczęścia, tyle, że do tej pory to zamiast szukać szczęścia to rzucasz się na każdego faceta, który zechce z Tobą spędzać czas i jak jakaś ostatnia desperatka lecisz od razu z nimi mieszkać.

Może zajmij się wreszcie swoim dzieckiem, zajmij się tym, żeby mieć lepszą pracę, własne mieszkanie, żebyś nie musiała co chwilę wracać do matki, zajmij się stanem psychicznym Twojego syna, a potem dopiero szukaj sobie partnera. I w szukaniu partnera bierz pod uwagę to, jak reaguje na różne wydarzenia Twoje dziecko. Serio, przecież to wygląda tak jakbyś Ty to dziecko miała w nosie.

I nie chcę Ci nic mówić, ale jeżeli Twój ex przedstawi w sądzie Twoją sytuację to Ty praktycznie jesteś bez szans na zatrzymanie dziecka u siebie. Tyle przeprowadzek w tak krótkim okresie czasu, sama sobie robisz pod górkę. Każdy sąd powie, że dziecko potrzebuje stabilnego miejsca zamieszkania i matki, która nie zmienia co chwilę partnerów, nie mówiąc o mieszkaniu. Dogadaj się z ex i ogarnij swoje życie, bo jak nie, to on się nie będzie musiał specjalnie starać, żeby Ci to dziecko zabrać. No i może to i dobrze. Przynajmniej tam będzie miał spokój i własny kąt.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja prdl a musisz rzucać się jak harpia na każdego faceta, który okaże odrobine zainteresowania? Po co wspólne mieszkanie i ciąganie dziecka po obcych dla niego ludziach? Spotykaj się z kim chcesz ale qrwa spotykaj się, poznaj kogoś a nie, sorry za określenie, jak ... w rui latasz za każdym facetem. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko jedno słowo, które określa autorkę. Puszczalska. Oby ojciec zabrał jej dziecko i uchronił przed patologiczną matką. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zachowujesz sie jak kapryśna nastolatka, bierzesz byle kogo a potem jesteś zdziwiona. Weź się w garść. Zajmij dzieckiem a nie mieszasz mu w głowie! Ex ma duże szanse by Ci go zabrać. Dopiero jak Ci odbiorą ockniesz się? Myśl głową a nie piczką. Jakiej opinii tu szukałaś! Przyklasku? Owszem masz prawo do miłości, tylko szukaj rozsądnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zachowujesz się jak głupia malolata. Z każdym fagasem od razu wielka miłość i wspólne mieszkanie po krótkim czasie, zafundowałaś dziecku rollercoaster przez te 8 lat, kilku tatusiów, Twój syn nie miał stałego, bezpiecznego kąta, wlekłaś go za sobą jak kukłę, bo Cię piczka swędziała. Ponieważ nie należysz do zbyt mądrych to Ci powiem, że w głowie Twojego dziecka był ogromny mętlik, który może się odbić na dalszym życiu. Oczywiście każdy ma prawo do szczęścia, masz rację. Ale Ty zachowywalaś się niepoważnie, zero przemyśleń, ze związku w związek, a Twoje dziecko patrzyło na to wszystko i nie rozumiało. Kilku tatusiów, znowu przeprowadzka, zaraz wyprowadzka. Ale to Ty przecież jesteś taaaka pokrzywdzona. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serio?? Aż tak? Ile masz lat, że zamiast zająć się wychowaniem dziecka szukasz rozporka? Przepraszam, jeśli pisze zbyt ostro, ale nie mieści mi się to w głowie. Myślisz, że ośmiolatek nie kuma? Twoim obowiązkiem jako matki jest zapewnienie dziecku w miarę normalnego życia. A co robisz? Szukasz, frajerów na każdym kroku, wprowadzasz się i wyprowadzasz od przypadkowych fagasów, ciągając ze sobą dziecko i skazując je na traumy. Jeśli ten post to nie fake, to współczuję ci pogubienia się w życiu. Jeszcze bardziej współczuję nic nie winnemu dziecku. Polecam wizytę u ginekologa i zabieg kilkuletniego pozbawinwia płodności, abyś żadnego kolejnego dziecka nie skrzywdzila tak, jak obecnego. Ogarnij się!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wygrzebałaś stary wątek tylko po to żeby rzygnąć jadem?

I jak?

Ulżyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.06.2020 o 13:05, Naydana Trey napisał:

Naprawde wg was nie mam prawa szukac szczescia?! Mam oddac dziecko ojcu?! NIGDY! Dziwie sie ze na forum kobiecym slysze takie propozycje...Nie wszystko od razu sie udaje ale probowac trzeba. 

Próbować możesz, ale dziecko nie powinno z Tobą jechać do hotelu, przeprowadzać się do gacha,który Cie biję. Może zostać u babci. Swoją drogą złota kobieta z Twojej matki. 

Tak, były ma podstawy, i to duże.

Jest takie cos jak piramida potrzeb Maslowa,  na dole są potrzeby fizyczne i potrzeby bezpieczeństwa, gdy nie masz ich zapewnionych rozwój człowieka jest zaburzony. Sąd wezmie to pod uwagę. 

A syn odwdzieczy Ci się za to kiedyś . Ważniejszi dla ciebie są jacyś faceci przypadkowi a nie on. Brak słów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×