Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olcia Blondi_86

Kuzynka urodziła dziecko z zespołem Downa,błagam o pomoc

Polecane posty

4 godziny temu, Wola napisał:

Trzeba wziąć również pod uwagę to że kobieta nigdy już nie wróci do pracy bo będzie pobierała pieniądze na dziecko niepełnosprawne w wysokości 1.500 zł i to chyba jest tak, że jeżeli wróci do pracy to te pieniądze zabierają. Moja koleżanka ma dziecko autystyczne i mówiła mi że jeżeli pójdzie do pracy to te pieniądze straci. Poza tym twojej kuzynce należy się 4000 zł za urodzenie dziecka niepełnosprawnego. Bardzo współczuję. To ich pierwsze dziecko czy kolejne?

Nie należy się żadne 4 tys. Te pieniądze należą się jeśli dziecko się urodzi i umrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko Co to znaczy bliska kuzynka z którą się "zachodzimy"? Czyli bliska kuzynka z którą się odwiedzacie? Z początku myślałam że zachodzimy to znaczy że razem zaszłyście w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, sówka1313 napisał:

Najpierw piszesz ze dziecko z downem to błogosławienstwo (sic) a potem radzisz sprzedac. No chrystusie. I ciekawa strasznie jestem, czy chciałabys sama takiego ''błogosławienstwa''. Nie bez powodu dziecko z downem można legalnie usunąć.

Mam już takie błogosławieństwo🤷 Uważasz że dziecko z zespołem Downa jest gorsze, mniej kocha albo należy je kochać mniej ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Taaaak, tylko jakos dzieci z ZD adoptowane sa w Polsce tylko przez rodzicow zagranicznych i to w ilosci przypadkow tak malej, ze nie warto o tym wspominac. Nie, takich dzieci nikt nie chce i jest to straszna tragedia dla rodzicow. Te dzieci nie zawsze beda dziecmi, a opieki beda potrzebowac do konca zycia, natomiast rodzice wieczni nie beda. 

Są kancelarie zagraniczne zajmujące się adopcja takich dzieci bo w Polsce jak się rodzi dziecko z zespołem Downa czy innym upośledzeniem to tragedia cała rodzina płacze jak by ktoś umarł (a sporo ubolewa że właśnie tak się nie stało). Oczywiście że mało dzieci chorych adoptuje się w Pl (a wiele się porzuca) bo dodatkowy chromosom to taka tragedia. Przecież sporo par wybiera dziecko jak by wchodzili do sklepu i wybierało lalkę a nie żywego człowieka. Więc ja uważam że dziecko z ZD to nie żadna tragedia 🤷 masz mocne argumenty żeby zmienić moje zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Ludzie.są.głupi napisał:

Są kancelarie zagraniczne zajmujące się adopcja takich dzieci bo w Polsce jak się rodzi dziecko z zespołem Downa czy innym upośledzeniem to tragedia cała rodzina płacze jak by ktoś umarł (a sporo ubolewa że właśnie tak się nie stało). Oczywiście że mało dzieci chorych adoptuje się w Pl (a wiele się porzuca) bo dodatkowy chromosom to taka tragedia. Przecież sporo par wybiera dziecko jak by wchodzili do sklepu i wybierało lalkę a nie żywego człowieka. Więc ja uważam że dziecko z ZD to nie żadna tragedia 🤷 masz mocne argumenty żeby zmienić moje zdanie ?

Gdybys mogla wybrac to wybralabys zeby Twoje dziecko mialo ZD czy zeby bylo zdrowe i normalne? Zeby moglo chodzic do normalnego przedszkola, normalnej szkoly, ukonczyc studia, zalozyc rodzine, miec swoje dzieci, prace, osiagniecia zawodowe, byc samodzielnym, samowystarczalnym, niezaleznym od ciaglej opieki innych? Dla wielu kobiet takie dziecko oznacza wieczna walke, walke o rehabilitacje, zasilki, mozliwosc podjecia pracy i nie zycia na granicy ubustwa, czesto rowniez samotna walke bo tatusiow takie dzieci przerastaja. Oznacza to tez strach o to co stanie sie z ich noepenosprawnym dzieckiem w chwili gdy same zachoruja lub umra. Kto sie takim doroslym, niesamodzielnym dzieckiem zaopiekuje? Zostawione samo sobie nie da sobie rady. Do tego dochodza choroby wspolistniejace przy ZD i ciagly strach o zycie takiego dziecka. Ja nie twierdze, ze takich dzieci sie nie kocha, kocha sie caym sercem, one tez pieknie kochaja, zycie z takim dzieckiem to jednak tylko ciagly strach i wyrzeczenia i walka z systemem ktory ma w gleboko gdzies takie dzieci i ich rodzicow. Dlatego urodzenie takiego dziecka to tragedia. Polska to nie jest kraj dla niepelnosprawnych ludzi i ich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Ludzie.są.głupi napisał:

Mam już takie błogosławieństwo🤷 Uważasz że dziecko z zespołem Downa jest gorsze, mniej kocha albo należy je kochać mniej ? 

Nie jest gorsze ani mniej kochane itp. Ale powiedz szczerze gdybys miała wybór to wolałabyś by twoje, te samo dziecko było chore czy zdrowe i miało normalne życie, rodzinę i kiedyś samodzielne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, madalene1711 napisał:

Nie jest gorsze ani mniej kochane itp. Ale powiedz szczerze gdybys miała wybór to wolałabyś by twoje, te samo dziecko było chore czy zdrowe i miało normalne życie, rodzinę i kiedyś samodzielne? 

Wybór to można mieć przy wyborze koloru ...enki. Halo!!!! Mówimy o człowieku! Naprawdę wszystkie macie stuprocentową pewność, że zawsze wasze dzieci będą zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Kitsune napisał:

Walczyć o pomoc państwa? Niby jak? Dostaniesz jakieś marne ochłapy w najlepszym razie i wegetacja do końca życia. Znam taką osobę co miała nieuleczalnie chore dziecko- nikt nie pomógł i nie pomaga, pomoc tylko symboliczna. Takie realia.

Jest różnica między nagłym przypadkiem a decydowanie się na dziecko chore od pierwszej chwili życia.

Jaka różnica? Aha, już wiem: jak fasoleczka jest śliczna i zdrowa, to mamusia pozwoli urodzić i będzie kochać. A jak nie, to won do kubła na śmieci.

To się nazywa hipokryzja i ...nsyństwo do kwadratu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Blurp napisał:

Jaka różnica? Aha, już wiem: jak fasoleczka jest śliczna i zdrowa, to mamusia pozwoli urodzić i będzie kochać. A jak nie, to won do kubła na śmieci.

To się nazywa hipokryzja i ...nsyństwo do kwadratu!

To sie nazywa realizmem i mierzeniem swoich sil i mozliwosci. Nie sadze by jakakolwiek matka podejmowala taka decyzje lekko. Serce bedzie zawsze bolec, ale realia sa takie, ze wziecie na barki urodzenia i wychowania dziecka niepelnosprawnego to bardzo trudna decyzja. Z takim dzieckiem zostaje sie samemu, bez pomocy panstwa. Ja bym nie oceniala decyzji kobiet ktore stwierdzily, ze nie czuja sie na silach zmienic swojego zycia w pole bitwy. 

Kazdy rodzic chce miec dziecko zdrowe i pragnienie jest naturalne i moim zdaniem, normalne. 

Oczywiscie, ze dziecka kazdej z nas moze zachorowac, jednak co innego gdy takie cos dzieje sie z przyczyn losowych gdy dziecko juz jest, a czym innym jest swiadome rodzenie takiego dziecka. Wtedy to powinien byc wybor matki czy jest na to gotowa. Nie przemawia do mnie twierdzenie, ze wszystkie ciaze powinno sie donosic. Jezeli mozna dziecku zaoszczedzic cierpienia i strasznej choroby dokonujac terminacji ciazy to powinno sie to robic. Jest to jednak zawsze indywidualna decyzja matki i nikt, NIKT, nie ma prawa dokonywac jej za nia ani jej oceniac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.07.2020 o 08:55, Wola napisał:

Nie chce mi się w to wierzyć, przecież miała wykonywane badania genetyczne w 12 tygodniu oraz w 20 tygodniu ,te badania są bardzo dokładne i wyłapią wszystko , są refundowane dla kobiet po 35 roku życia. Te badania się nie mylą.

Te badania się mylą, uwierz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, madalene1711 napisał:

Nie jest gorsze ani mniej kochane itp. Ale powiedz szczerze gdybys miała wybór to wolałabyś by twoje, te samo dziecko było chore czy zdrowe i miało normalne życie, rodzinę i kiedyś samodzielne? 

Zaadoptowałam takie żeby miało znów normalną rodzinę która je kocha tak jak mama biologiczna kochała za nim zmarła 🤷 ta adopcja była moim świadomym wyborem  😉 moja córcia jest cudownym i dobrym człowiekiem. Więc nic bym nie zmieniła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

Gdybys mogla wybrac to wybralabys zeby Twoje dziecko mialo ZD czy zeby bylo zdrowe i normalne? Zeby moglo chodzic do normalnego przedszkola, normalnej szkoly, ukonczyc studia, zalozyc rodzine, miec swoje dzieci, prace, osiagniecia zawodowe, byc samodzielnym, samowystarczalnym, niezaleznym od ciaglej opieki innych? Dla wielu kobiet takie dziecko oznacza wieczna walke, walke o rehabilitacje, zasilki, mozliwosc podjecia pracy i nie zycia na granicy ubustwa, czesto rowniez samotna walke bo tatusiow takie dzieci przerastaja. Oznacza to tez strach o to co stanie sie z ich noepenosprawnym dzieckiem w chwili gdy same zachoruja lub umra. Kto sie takim doroslym, niesamodzielnym dzieckiem zaopiekuje? Zostawione samo sobie nie da sobie rady. Do tego dochodza choroby wspolistniejace przy ZD i ciagly strach o zycie takiego dziecka. Ja nie twierdze, ze takich dzieci sie nie kocha, kocha sie caym sercem, one tez pieknie kochaja, zycie z takim dzieckiem to jednak tylko ciagly strach i wyrzeczenia i walka z systemem ktory ma w gleboko gdzies takie dzieci i ich rodzicow. Dlatego urodzenie takiego dziecka to tragedia. Polska to nie jest kraj dla niepelnosprawnych ludzi i ich rodzicow.

Mi nie musisz tego tłumaczyć,ja mam takie dziecko. I znam codzienną walkę. Tylko dziecko z ZD można usamodzielnić są zajęcia terapii zajeciowej,kursy życia itd,w Polsce jedyny - to socjal i brak pracy dostosowany dla mam nie tylko chorych dzieci. Jednak robienie z takiego członka rodziny tragedii na skalę łolaboga i troszkę dla mnie jako osoby która ma to na codzień jest słabe 🤷

Urodziło się chore ale żywe więc gratulujmy i kochajmy bo ono będzie bardzo kochać tyle 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Blurp napisał:

Wybór to można mieć przy wyborze koloru ...enki. Halo!!!! Mówimy o człowieku! Naprawdę wszystkie macie stuprocentową pewność, że zawsze wasze dzieci będą zdrowe?

Nie mają pewności że będzie zdrowe,ale skoro wiadomo że chore to wiesz wyskroba zrobić jest wygodniej 🤦

Jakiś czas temu czytałam o dziewczynce co do 3roku życia była super zdrowym wesołym dzieckiem a później równia pochyła problemy ze wszystkim chodzenie,jedzenie,mowa  dziecka przestało potrafić to robić. Lekarze,sanatoria,leki,olej z konopi i inne cuda i nic nie pomogło. Skończyło się (nie wiadomo dlaczego ) niedowładem obu półkul mózgowych,dziecko warzywko

I to jest prawdziwa tragedia a nie dziecko z zespołem Downa moim zdaniem oczywiście 🤷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Ludzie.są.głupi napisał:

Zaadoptowałam takie żeby miało znów normalną rodzinę która je kocha tak jak mama biologiczna kochała za nim zmarła 🤷 ta adopcja była moim świadomym wyborem  😉 moja córcia jest cudownym i dobrym człowiekiem. Więc nic bym nie zmieniła...

No to się dziwię, że nie chciałabys by córka miała normalne życie, w przyszłości swoją rodzinę, była samodzielna. Byłaby zapewne tak samo cudownym człowiekiem tylko, że zdrowym i szczęśliwszym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Ludzie.są.głupi napisał:

Zaadoptowałam takie żeby miało znów normalną rodzinę która je kocha tak jak mama biologiczna kochała za nim zmarła 🤷 ta adopcja była moim świadomym wyborem  😉 moja córcia jest cudownym i dobrym człowiekiem. Więc nic bym nie zmieniła...

Twoja corka ma duzo szczescia, ze znalazla nowa mame, ze mialas odwage i sile by ja pokochac i dac jej dom. Jestes jedna na miliony. Doslownie, a Twoje dziecko wygralo los na loterii. Wiekszosc dzieci z ZD nie ma tyle szczescia. 

 

5 godzin temu, Ludzie.są.głupi napisał:

 

Urodziło się chore ale żywe więc gratulujmy i kochajmy bo ono będzie bardzo kochać tyle 😊

Co do tego sie zgodze, gdy juz takie dziecko sie urodzi to jedyne co mozna i powinno sie zrobic to powitac w rodzinie i otworzyc szeroko serce, bo kazde dziecko powinno sie kochac bez wzgledu na to czy jest chore czy zdrowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy wy, wielkie obronczynie każdego poczętego życia , chciałybyscie sie urodzic chore, powykrzywiane, przykłute dożywotnio do łóżka, upośledzone, bez szans na normalne samodzielne życie, całe życie zdane na pomoc innych. Bo ja nie. I takie usunięcie ciąży to akt łaski również dla tego dziecka, by nie powoływać go do życia w męce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sowka ale o czym ty teraz piszesz? Moja koleżanka ma dziecko z zd które chodzi do przedszkola a ona normalnie pracuje. Nigdy nie zalowala ze urodziła syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo tu niektore piszą, że usuwanie ''uszkodzonej fasolki'' to skur syństwo.Chyba ze im chodzi wyłącznie o zd. Ale tak czy siak, to że kobieta powinna miec wybór co do  urodzenia czy usuniecia takiego płodu to sprawa bezdyskusyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, madalene1711 napisał:

No to się dziwię, że nie chciałabys by córka miała normalne życie, w przyszłości swoją rodzinę, była samodzielna. Byłaby zapewne tak samo cudownym człowiekiem tylko, że zdrowym i szczęśliwszym. 

No tak bo "chora" jest nieszczęśliwa gdyż katar ja wkur*wia. Po za tym jest traktowana jak normalna "zdrowa "osoba,ma nieuposledzonych i upośledzonych znajomych,bawi się z psem i chodzi z nim na spacery. Piecze bułki i ciasta,ugotuje obiadek. Chodzi do kina,elektronikę ogarnia lepiej niż ja i robi to wszystko co normalnie młodzi ludzie. Umie władać sarkazmem i kocha zakupy. Więc to czy wychowasz ułomka czy nie,zależy od tego jak dziecko traktujesz. 🤷 Ale rozumiem Twoje argumenty zdrowe fizycznie dziecko jest wygodniejsze 🤷🤷🤷

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 godzinę temu, Dobrosułka napisał:

Tak jak wczesniej.  DZiecko sie juz urodzilo i trzeba sobie z tym poradzic.  DZiecko jest dzieckiem, nieczemu nie winne i trzeba otworzyc serce i traktowac jak kazde inne dziecko.  Natomiast skonczmy ta nagodnke na matki, ktore nie czuly sie na silach podjac tego wezwania.  Nigdy nie wiadomo jaka sytuacje maja i z jakimi problemy zyja na codzien.

Córka mojej znajomej spodziewa się dziecka i otwarcie przyznaje się do tego, że gdyby test wykazał możliwość zd, to usunęłaby taką ciążę bez wahania . Gdy pytałam się dlaczego, to powiedziała że nie ma zamiaru wychowywać takiego dziecka, że to nie dla niej. Żeby zabezpieczyć się przed taką ewentualnością zrobiła nawet taki test za około 3 tys. zł (stać ją na to). Sytuacja materialna u niej b. dobra. Problemy z jakimi się mierzy na co dzień to własna firma i gdzieby tu wyjechać z mężem, w przyszłym roku na wakacje ( marzy jej się Bali ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Dobrosułka napisał:

TO dobrze, ze wie, ze sie do tego nie nadaje.  Dziecko nie dosc, ze uposledzone to na dodatek nie kochane.  

Bo niestety dla znacznej większości tych wielkich krzyczących ''obronczyn zycia'' nie ma znaczenia, czy dziecko będzie kochane, czy będzie miało należytą opiekę, ba, nawet nie ma znaczenia czy będzie miało co jeść. Liczy się tylko by się urodziło. A jak się juz urodzi to mają poczucie spełnionej misji i idą dalej krzyczec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 9.07.2020 o 12:54, BitchNaughty napisał:

Nie należy się żadne 4 tys. Te pieniądze należą się jeśli dziecko się urodzi i umrze. 

Nie! Od dwóch czy trzech lat za urodzenie niepełnosprawnego dziecka dostaje się jednorazowo 4000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.07.2020 o 19:09, Wola napisał:

Twoja kuzynka wiedziała że dziecko będzie chore a udaje głupią. Jeśli coś źle wyszło z moczowodem to lekarz wtedy drążą i robi dokładniejsze badania ,przecież test papa sprawdzany jest nie tylko przez lekarza zlecającego,ale też przez innych lekarzy na konsultacji.

Udawać głupią to możesz ty. Co najmniej nie na miejscu jest to stwierdzenie. Nawet jeśli wiedziała to nie miała obowiązku się spowiadać pociotkom, a nie "udaje głupią". Boże co bezduszna baba z cb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×