Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
taki obraz wasz

Kiedyś wyobrażałem sobie

Polecane posty

17 minut temu, Ciężka Nutka napisał:

ale nawet z tymi znajomymi z drugiego końca polski jechać nie chcesz/oni nie chcą, a na studiach się nie postarałeś i nie masz na tylu dobrych znajomych żeby ktoś chciał gdzieś z tobą jechać

Kto powiedział, że nie chcę albo oni nie chcą?

Na studiach się starałem, ale nie dostałem nawet szansy na chwilę rozmowy i przekonanie ludzi do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, *кєяi* napisał:

To nic nie zmienia,bo zeby z kimkolwiek jechac trzeba potrafić utrzymac relacje z ludźmi..a skoro na studiach ani jednej osoby nie ma z kim byś trzymał to zastanówmy sie oboje co moze by  nie tak?

Ale ty nie rozumiesz, że jak już uda mi się nawiązać te relacje, to nie mam problemu z ich utrzymaniem? Problem jest w tym, że nie dostaję szansy, by je nawiązać i jak kogoś poznaję, to tylko przypadkiem.

23 minuty temu, *кєяi* napisał:

No to że nie pisaliśmy o mieszkańcach miast nie ważne czy turystycznych czy nie. Pisaliśmy o turystach, o młodych ludziach, ktorych jest pełno zwlaszcza na wakacjach, raczej stare konie nie jeżdza na hulajnogach, nie? Prędzej na rowerach pojeżdzą. I tego się trzymajmy, a nie pitolisz mi nagle o mieszkańcach..my nie o tym, helloł obudź się.

No pisałaś mi, że widzisz pełno młodych ludzi w grupkach na wakacjach. Rozmawiałaś z nimi, że wiesz, że to turyści, a nie miejscowi?

23 minuty temu, *кєяi* napisał:

A młodzi, albo siedza w grupkach w restauracjach nad morzem, albo w parach sobie siedzą na piasku,rozmawiając, albo jeśli maja ochotę wypożyczaja hulajnogi, rowery...nie? 

Kiedyś może i tak, ale teraz rzadko.

23 minuty temu, *кєяi* napisał:

Tak wgl niby na żywo jestes inny, ale przeciez na forum jesteś w jakiejś części soba, czy tego chcesz czy nie. Może to nawet twoje prawdziwe alter ego, bo przy ludziach ponoć sie nie żalisz, nie marudzisz, czyli ukrywasz swoje prawdziwe ja przed ludźmi.

Niczego nie ukrywam. Na żywo jestem sobą.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Poetka napisał:

Ja ci napisze co ja obstawiam, ze moze byc problemem, ale podejdz do tego z przymruzniem oka. Mnie sie wydaje, ze ty masz mocno wyparte emocje, jak tutaj ludziom odpisujesz to zawsze to jest monotonne, nie ma wku.rwienia, nie ma radosci, nie ma niczego. Ludzie cie tu botem nazywaja nawet z tego co widzialam. Skoro tutaj ludzie wyczuwaja takie rzeczy to w realu to dziala dwa razy mocniej.

Mogę sprawiać takie wrażenie na podstawie wpisów tutaj, ale w realu jest inaczej...

2 godziny temu, Ciężka Nutka napisał:

On wiecznie musi zwalać na innych bo gdyby przyznał, że to w nim jest problem to musiałby nad sobą popracować. 

Ja mogę przyznać, że problem jest we mnie, tylko muszę wiedzieć, co jest tym problemem.

Bo na razie jestem odrzucany z góry, zanim zdążę cokolwiek zrobić.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

No jak mnie żadna nie chce, to nie zdziwię się, jak za te 20 lat będę w tej samej sytuacji... tyle że ja na to wpływu nie mam.

 

Otóż masz wpływ. Tylko że Ty nie widzisz w sobie problemu. Już biadolisz jak on choć Ty masz przed sobą młodość, właśnie ją przezywasz, a pitolisz jak stary cap. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

 

Ale o co ci chodzi? Chcę rozwiązać swoje problemy, ale uniwersalne rozwiązania nie sprawdzają się w moim przypadku.

 

Sluchaj czego Ty oczekujesz od nas? Diagnozy? Po tylu wpisach, po tylu radach, wymianie zdań to coś powinno zaskoczyć, coś drgnąć a tu ku, rna no nic. Jakbyśmy naprawdę z bottem pisali. Zero refleksji. Skoro nic do Ciebie nie dociera serio człowieku idź na terapię. Psycholog, psychiatra no ktoś Ci pomoże. My już wyczerpaliśmy resztki chęci, pomysłów i analiz Twojej osoby. To już jest nudne. 

Do Ciebie nic nie dotrze. Ostatnio nawet pisaliśmy zebys umówił się z kimś na jakieś wyjście no cokolwiek, z kimś kto by  Ciebie poobserwowal. Dostrzegł co nie tak. Spróbowałeś?A no po co. 

Można próbować różnych form znalezienia nowych znajomości. Chcesz pogadać z dziewczynami. Jest dobry pomysł speed dating. Słyszałeś? Spróbuj. Tu nie wykpisz się że żadna nie będzie chciała zagadac. Możesz się wykazać. Jest okazja kogoś poznać i porozmawiać. Coś na co podobno nikt nie daje Ci szansy. Nie ma w twoim mieście? Znajdź obok twojego. Przestań szukać wymówek. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I co Ty pitolisz za farmazony o tych wyjazdach????Serio piwnica. Może nie wszyscy mają zgrana paczke, może nie wszyscy mają takich znajomych ale młodzi ludzie się organizują i wyjeżdżają. Ponownie klapki na oczach. 

Skoro nie znalazłeś znajomych na studiach do tej pory to pewnie nie znajdziesz. No chyba że nad sobą popracujesz. A jeśli nie. No to szukaj gdzie indziej. Możliwości trochę jest. Takie miejsca jak pisała KLAUN96. Można się zapisać. Ludzie tworzą grupy na fejsie związane ze swoim hobby. Spotykają się a nawet umawiają na wyjazdy. Czasami ludzie ogłaszają się na tzw spotted-wiekszosc miast to ma i szukają s ten sposób ludzi na spędzanie wolnego czasu. Np. Wspólne bieganie, nordic walking czy inne podobne. Właśnie po to by nie być sami. I to nie są jakieś miejsca na oferty matrymonialne ale kolegów też byś znalazł. 

Ale jak Cię tu już poznałam to g..  z tego pisania mojego będzie. Bo Ty jesteś bez skazy i wiesz lepiej. Zaraz znajdziesz jakieś"  ale" "bzdura" i inne jojki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, KKeira napisał:

Otóż masz wpływ. Tylko że Ty nie widzisz w sobie problemu. Już biadolisz jak on choć Ty masz przed sobą młodość, właśnie ją przezywasz, a pitolisz jak stary cap. 

No właśnie chciałbym przeżywać, ale nie mam jak. A wpływ miałbym, gdybym wiedział w czym problem, a nie wiem.

1 godzinę temu, KKeira napisał:

Sluchaj czego Ty oczekujesz od nas? Diagnozy? Po tylu wpisach, po tylu radach, wymianie zdań to coś powinno zaskoczyć, coś drgnąć a tu ku, rna no nic. Jakbyśmy naprawdę z bottem pisali. Zero refleksji. Skoro nic do Ciebie nie dociera serio człowieku idź na terapię. Psycholog, psychiatra no ktoś Ci pomoże. My już wyczerpaliśmy resztki chęci, pomysłów i analiz Twojej osoby. To już jest nudne. 

Przecież pisałem, że byłem u psychologa, nic to nie dało

1 godzinę temu, KKeira napisał:

Do Ciebie nic nie dotrze. Ostatnio nawet pisaliśmy zebys umówił się z kimś na jakieś wyjście no cokolwiek, z kimś kto by  Ciebie poobserwowal. Dostrzegł co nie tak. Spróbowałeś?A no po co. 

Chciałem, ale chętnych nie było.

1 godzinę temu, KKeira napisał:

Można próbować różnych form znalezienia nowych znajomości. Chcesz pogadać z dziewczynami. Jest dobry pomysł speed dating. Słyszałeś? Spróbuj. Tu nie wykpisz się że żadna nie będzie chciała zagadac. Możesz się wykazać. Jest okazja kogoś poznać i porozmawiać. Coś na co podobno nikt nie daje Ci szansy. Nie ma w twoim mieście? Znajdź obok twojego. Przestań szukać wymówek.

Próbowałem różnych form, w sąsiednich miastach też. Za radę ze speed datingiem dziękuję, zobaczę czy jest coś takiego w okolicy.

1 godzinę temu, KKeira napisał:

Skoro nie znalazłeś znajomych na studiach do tej pory to pewnie nie znajdziesz. No chyba że nad sobą popracujesz. A jeśli nie. No to szukaj gdzie indziej. Możliwości trochę jest. Takie miejsca jak pisała KLAUN96. Można się zapisać. Ludzie tworzą grupy na fejsie związane ze swoim hobby. Spotykają się a nawet umawiają na wyjazdy. Czasami ludzie ogłaszają się na tzw spotted-wiekszosc miast to ma i szukają s ten sposób ludzi na spędzanie wolnego czasu. Np. Wspólne bieganie, nordic walking czy inne podobne. Właśnie po to by nie być sami. I to nie są jakieś miejsca na oferty matrymonialne ale kolegów też byś znalazł. 

No to pisałem, że chodziłem do mdk na różne zajęcia, w grupach na fb jestem, spotted też obserwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, BoniBluBalbiná napisał:

Nudny jesteś.

Nie jestem.

1 godzinę temu, BoniBluBalbiná napisał:

To chyba twój problem. I monotematyczny.

A jaki mam być? Przecież to forum monotematyczne. Na forum o górach nikt nie pisze o wakacjach nad morzem, a na forum kibiców piłkarskich nikt nie pisze o tenisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, *кєяi* napisał:

Pomału wyginam już stąd i raczej nie będę wracać.

Nie uciekaj, jesteś jedną z nielicznych sensownych osób tutaj.

9 godzin temu, *кєяi* napisał:

On robi studia - to już jest multum ludzi do poznania, wiadomo że sa jakies tam paczki po jakimś czasie,ale co robił w takim razie na początku studiów? jak nie dał się poznać, tylko siedzial zamkniety albo za bardzo nie gadał, był ..no nudny trochę to ludzie sie podobieraja.

No właśnie zagadywałem, ale ludzie nie chcieli ze mną rozmawiać... choć faktem jest, że zacząłem studia nieco później ze względu na pracę za granicą.

9 godzin temu, *кєяi* napisał:

Ale wystarczy się zapisac na jakies kursy, tam też są ludzie. Na koncertach też daje radę kogoś poznać. Nie muszą być jakies wielkie, ale w mniejszych klubach, na mniejszych scenach..

Próbowałem.

9 godzin temu, Ciężka Nutka napisał:

On wiecznie musi zwalać na innych bo gdyby przyznał, że to w nim jest problem to musiałby nad sobą popracować.

Nie, ja bardzo chętnie przyznam, że to moja wina, jeśli tylko będę wiedział, czym konkretnie zawiniłem. Póki co, to nie mam nawet szans niczego zepsuć, bo jestem odrzucany z góry. A nad sobą cały czas pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

No właśnie chciałbym przeżywać, ale nie mam jak. A wpływ miałbym, gdybym wiedział w czym problem, a nie wiem.

Przecież pisałem, że byłem u psychologa, nic to nie dało. 

To może trzeba spróbować do innego się przespacerować. U Ciebie to już nie jest problem sercowy ale problem z kontaktami w ogóle. Dobry psycholog by takiej rzeczy nie pominął. 

22 godziny temu, taki obraz wasz napisał:

 

Chciałem, ale chętnych nie było. 

Ciekawe.. A kogo niby brałeś po uwagę? W ogóle kogoś zapytałeś? Cos mi się wydaje że ściemniasz. 

22 godziny temu, taki obraz wasz napisał:

 

No to pisałem, że chodziłem do mdk na różne zajęcia, w grupach na fb jestem, spotted też obserwuję.

To może wyjdź sam z jakas inicjatywą wyjazdu czy coś, czy to na spotted by się spotkać czy z tej grupy. Nie wiem jakie są Twoje zainteresowania więc ciężko podać przykład. 

20 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

Nie jestem.

A jaki mam być? Przecież to forum monotematyczne. Na forum o górach nikt nie pisze o wakacjach nad morzem, a na forum kibiców piłkarskich nikt nie pisze o tenisie.

A skąd wiesz ze nie jesteś??? Skąd ta pewność?? Widzisz właśnie w ten sposób pokazujesz że Ty zawsze wiesz lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, KKeira napisał:

To może trzeba spróbować do innego się przespacerować. U Ciebie to już nie jest problem sercowy ale problem z kontaktami w ogóle. Dobry psycholog by takiej rzeczy nie pominął. 

Byłem u kilku. Każdy stwierdził, że wszystko ok i nie wie, z czego wynikają problemy.

1 godzinę temu, KKeira napisał:

A skąd wiesz ze nie jesteś??? Skąd ta pewność?? Widzisz właśnie w ten sposób pokazujesz że Ty zawsze wiesz lepiej. 

No bo znam siebie.

Ale dobrze, nawet jeśli macie rację i jestem nudny, to ludzie tego nie wiedzą w momencie odrzucania mnie, więc nie ma to wpływu. A jednak ci, którzy ze mną rozmawiali, nie uznali mnie za nudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

Byłem u kilku. Każdy stwierdził, że wszystko ok i nie wie, z czego wynikają problemy.

No bo znam siebie.

Ale dobrze, nawet jeśli macie rację i jestem nudny, to ludzie tego nie wiedzą w momencie odrzucania mnie, więc nie ma to wpływu. A jednak ci, którzy ze mną rozmawiali, nie uznali mnie za nudnego.

Coś mi się przypomina że pisałeś o tym że byłeś u jednego a nie kilku, cos chyba ściemniasz. Nie wierzę że powiedzieli że wszystko jest ok w temacie znajomości z mężczyznami. O ile kobietom możesz się nie podobać to faceci mają gleboko w d... twój wygląd. Tu coś nie gra. Nie kupuje tego. 

Dobra ludzie z którymi nie gadałeś tego mogą nie wiedzieć. Ok. My z Tobą "gadamy" na forumi mamy wrażenie że jesteś nudny. I jeśli nawet Ci którzy z Tobą rozmawiali , nie stwierdzili tego, choć szczerze mówiąc nie znam ludzi którzy się tak uzewnętrzniają by powiedzieć komuś w trakcie lub po rozmowie : wiesz nie jesteś nudny...🤦‍♀️, too mogło być tak że  uwazaja, ze jesteś nudny albo odpychajacy i poprostu nie podtrzymują znajomości.

I nie odpowiedziałeś mi na poprzednie pytanie?! 

Edytowano przez KKeira
Zakręciłam się jak zwykle😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, KKeira napisał:

 Dobra ludzie z którymi nie gadałeś tego mogą nie wiedzieć. Ok. My z Tobą "gadamy" na forumi mamy wrażenie że jesteś nudny. I jeśli nawet Ci którzy z Tobą rozmawiali , nie stwierdzili tego, choć szczerze mówiąc nie znam ludzi którzy się tak uzewnętrzniają by powiedzieć komuś w trakcie lub po rozmowie : wiesz nie jesteś nudny...🤦‍♀️, too mogło być tak że  uwazaja, ze jesteś nudny albo odpychajacy i poprostu nie podtrzymują znajomości.

Ale jakby uważali mnie za nudnego, to nie utrzymywaliby kontaktu, a jednak utrzymują.

A to co piszę na forum nijak nie przekłada się na rzeczywistość.

47 minut temu, KKeira napisał:

Nie wierzę że powiedzieli że wszystko jest ok w temacie znajomości z mężczyznami.

Nie powiedzieli, że wszystko jest ok w temacie znajomości, ale nie wiedzieli co jest przyczyną niepowodzeń w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×