Wulgarne kobiety, myślą że są nowoczesne a jedynie są odpychające, czy one tego nie widzą?

jak to jest?

A dlaczego kobieta nie może wyrażać się jak mężczyzna? Co ich różni we współczesnym świecie, hm?

Nie prdol

jak kobieta przeklina nawet w zwyczajnej rozmowie ''o pogodzie'' to od razu jest 0/10

rozumiem, ze w nerwach, podczas jakiejs tam stresowej sytuacji moze sie wymsknac, ale na codzien wulgaryzmy u kobiet sa mega odpychajace

Mowisz o pani z pisu, ktora pokazala fucka po tym, jak dali miliardy na produkt telewizjopodobny i eminencje z chatki z piernika zamiast na leczenie onkologiczne?

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Wulgarne osoby są odpychające. Czy płeć ma jakieś znaczenie?

Wulgarne osoby są odpychające dla mnie. Tak będzie poprawniej (jak leci stopniowanie przymiotnika poprawny? poprawniej czy bardziej poprawnie? czekam na Miodkowe towarzycho).

8 minut temu, agent of Asgard napisał:

Bardziej poprawnie.

Podziękował. Rejestruję na przyszłość.

Kobiety i mężczyźni się różnią i są rzeczy które jednej płci wypadają mniej a innej bardziej. I żadne równouprawnienie tego nie zmieni i to dobrze.

17 minut temu, AntyBazyl napisał:

Ze niby facetom wypada być wulgarnymi prostakami? A niech będą, tylko że żadna normalna fajna kobieta takiego nie tknie. 

Nikt nie mówi że powinni być wulgarni ale u mężczyzn "k...." od czasu do czasu tak nie razi jak u kobiety. 

4 godziny temu, Jaaktozbyinny napisał:

Kobiety i mężczyźni się różnią i są rzeczy które jednej płci wypadają mniej a innej bardziej. I żadne równouprawnienie tego nie zmieni i to dobrze.

no niestety, ale faktycznie jest cos takiego. po paroma wzgledami nie ma rownouprawnienia

to samo sie tyczy picia alkoholu - nadzgany facet ledwo trzymajacy sie na nogach nikogo nie dziwi, natomiast pijana, zataczajaca sie kobieta wyglada dramatycznie

Boże, co za patriarchalne wypowiedzi... panom wolno, paniom nie...

W mojej opinii, wulgaryzmy nie przeszkadzają u żadnej płci, jeśli mamy do czynienia z osobą inteligentną, co do zasady kulturalną i potrafiącą się zachować stosownie do sytuacji.

13 godzin temu, bebe111 napisał:

no niestety, ale faktycznie jest cos takiego. po paroma wzgledami nie ma rownouprawnienia

to samo sie tyczy picia alkoholu - nadzgany facet ledwo trzymajacy sie na nogach nikogo nie dziwi, natomiast pijana, zataczajaca sie kobieta wyglada dramatycznie

Jeśli piła za swoje to nie mam pretensji.

7 godzin temu, Niby normalny napisał:

to powinno być piętnowane z jednej jak i z drugiej strony 

E tam. Zwyczajnie nie słysz ludzi, którzy Ci przeszkadzają. Zwykle tak robię i nic mi w nich nie przeszkadza. 

53 minuty temu, Kulfon napisał:

Podobno przeklinanie jest domeną ludzi inteligentnych... Choć trochę trudno się z tym zgodzić jeśli się spojrzy wokół

Umiejętne wplatanie wulgaryzmów do wypowiedzi może i jest cechą ludzi inteligentnych, ale stosowanie "kvrwy" jako przerywnika co drugie słowo już nie

19 godzin temu, AntyBazyl napisał:

Ze niby facetom wypada być wulgarnymi prostakami? A niech będą, tylko że żadna normalna fajna kobieta takiego nie tknie.  

Dokładnie. Jak mnie wkurza ta hipokryzja... facetom się wydaje, że jak klną to są bardziej męscy a tak naprawdę pokazują tym samym jedynie swój prymitywizm. Najbardziej mnie obrzydza jak stoją w grupie i chcą się popisać przekrzykując się wzajemnie wulgaryzmami. I myślą, że są wtedy "fajni". Żenada. Jeszcze gdyby bluźnierstwa były wyrazem ich ekspresji a oprócz tego mówiliby mądrze, to bym to przetrawiła i zignorowała. Ale zazwyczaj jest tak, że rzucają ku....rwami tak dla zasady i z przyzwyczajenia a poza tym niczego ciekawego od nich nie usłyszysz. To dopiero masakra

A jeśli chodzi o kobiety, to już się przyzwyczaiłam do tego, że również bluźnią i już mnie to nie razi. Co nie znaczy, że się podoba. "Soczysta" mowa jest ok pod warunkiem, że ktoś po prostu taki jest i w ten sposób wyraża emocje a nie dlatego, że próbuje się dostosować do większości mimo, że to nie leży w jego naturze

20 godzin temu, bebe111 napisał:

no niestety, ale faktycznie jest cos takiego. po paroma wzgledami nie ma rownouprawnienia

to samo sie tyczy picia alkoholu - nadzgany facet ledwo trzymajacy sie na nogach nikogo nie dziwi, natomiast pijana, zataczajaca sie kobieta wyglada dramatycznie

No ciekawe, może w ogóle wróćmy do czasów, kiedy kobietom nie wypadało nosić spodni i jeździć na rowerze? 

Dnia 25.10.2020 o 14:16, AntyBazyl napisał:

Ze niby facetom wypada być wulgarnymi prostakami? A niech będą, tylko że żadna normalna fajna kobieta takiego nie tknie. 

A jeśli będzie normalny to też go nie chce. Bo pomyśli sobie: "a to ciepła klucha" (ciekawe skąd z góry taki wniosek?) idę do Miecia on pali i pije i jest bardzo ciekawy (nie wyróżnia się za bardzo)

tak jest? Co o tym sądzisz?

20 minut temu, łaknienie napisał:

A jeśli będzie normalny to też go nie chce. Bo pomyśli sobie: "a to ciepła klucha" (ciekawe skąd z góry taki wniosek?) idę do Miecia on pali i pije i jest bardzo ciekawy (nie wyróżnia się za bardzo)

tak jest? Co o tym sądzisz?

 

To gdybanie

44 minuty temu, Niby normalny napisał:

ahhh to były dobre czasy 

Co w tym było fajnego? 

Cały ten temat jest pisany z perspektywy, że celem w życiu kobiet jest bycie atrakcyjnymi dla autorów tegoż tematu. Co jednak, jeśli są kobiety, które mają to zdanie w doopie?

2 godziny temu, łaknienie napisał:

A jeśli będzie normalny to też go nie chce. Bo pomyśli sobie: "a to ciepła klucha" (ciekawe skąd z góry taki wniosek?) idę do Miecia on pali i pije i jest bardzo ciekawy (nie wyróżnia się za bardzo)

tak jest? Co o tym sądzisz?

 

Tak to wygląda.