matylda_a 103 Napisano Marzec 23, 2021 Kurcze No mi coś w tym smaku nie podchodzi, a szkoda Zjadłam śniadanie i biorę się za prace, miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Marzec 23, 2021 Ale jestem dzisiaj senna, normalnie masakra. Chyba przez pogodę bo u mnie pochmurno, ciemno i zimno. Na 2 śniadanie zjadłam naleśnka bez nadzienia, kanapkę z chleba razowego z pasztetem, ogórkiem kiszonym oraz 2 mandarynki. Dzisiaj będzie bez zupy, mam lenia, a co zamiast nie wiem, chyba jogurt pitny owocowy oraz orzechy włoskie. Na obiadokolację kotlet z piersi kurczaka (w panierce), pieczone ziemniaki oraz mix sałat, z innymi warzywami i vinegretem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Marzec 23, 2021 Czesc dziewczyny!!! Jestem, czytam wszystkoale jakoś braku czasu na pisanie, czasem brak weny. Weekendowy snieg mnie jakos przygnebil, juz bym chciala troszke ciepelka. Jem w miare grzecznie, w weekend obiady trochę cięższe ale bez przesady. Wczoraj zauważyłam ze zimowa kurtka (chyba w tym roku bede w niej chodzic do maja ) jest luzniejsza. Jasminka ja oczywiscie tez trzymam kciuki!!! Dobrze ze masz juz corki bo jesli mialoby to byc pierwsze dziecko to mozna oszalec. Moja siostra panikuje ciagle, cały czas sie martwi, mozna oszalec!!! Wczoraj ryczala do telefonu bo na karczku, przy linii wlosow wyszlo mu cos czerwonego - musialam uswiadamiac ze to niegroźne "uszczypniecie bociana" i moje dzieci tez mialy. Dzisiaj na sniadanie byl chlebek IG (strasznie mi posmakowal taki jedenrodzaj) z makrela i pomidorem, na obiad zurek, na drugie mięsko gotowane z indyka (oczywiscie z zupy- musze przyznac ze wole gotowane niz smazone, bardziej lubie tylko z piekarnika) z warzywami - brokuł, marchewka i ziemniaki plus sos czosnkowy z jogurtu greckiego. Na kolacje jeszcze nie wiem. Milego dnia!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Marzec 23, 2021 (edytowany) 43 minuty temu, e-miska napisał: Czesc dziewczyny!!! Jestem, czytam wszystkoale jakoś braku czasu na pisanie, czasem brak weny. Weekendowy snieg mnie jakos przygnebil, juz bym chciala troszke ciepelka. Jem w miare grzecznie, w weekend obiady trochę cięższe ale bez przesady. Wczoraj zauważyłam ze zimowa kurtka (chyba w tym roku bede w niej chodzic do maja ) jest luzniejsza. Jasminka ja oczywiscie tez trzymam kciuki!!! Dobrze ze masz juz corki bo jesli mialoby to byc pierwsze dziecko to mozna oszalec. Moja siostra panikuje ciagle, cały czas sie martwi, mozna oszalec!!! Wczoraj ryczala do telefonu bo na karczku, przy linii wlosow wyszlo mu cos czerwonego - musialam uswiadamiac ze to niegroźne "uszczypniecie bociana" i moje dzieci tez mialy. Dzisiaj na sniadanie byl chlebek IG (strasznie mi posmakowal taki jedenrodzaj) z makrela i pomidorem, na obiad zurek, na drugie mięsko gotowane z indyka (oczywiscie z zupy- musze przyznac ze wole gotowane niz smazone, bardziej lubie tylko z piekarnika) z warzywami - brokuł, marchewka i ziemniaki plus sos czosnkowy z jogurtu greckiego. Na kolacje jeszcze nie wiem. Milego dnia!!! Co to jest uszczypnięcie bociana??? To zniknie? Edytowano Marzec 23, 2021 przez MamaMai Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Marzec 23, 2021 44 minuty temu, e-miska napisał: Dzisiaj na sniadanie byl chlebek IG (strasznie mi posmakowal taki jedenrodzaj) z makrela i pomidorem, na obiad zurek, na drugie mięsko gotowane z indyka (oczywiscie z zupy- musze przyznac ze wole gotowane niz smazone, bardziej lubie tylko z piekarnika) z warzywami - brokuł, marchewka i ziemniaki plus sos czosnkowy z jogurtu greckiego. Na kolacje jeszcze nie wiem A Co To Za chlebek IG kupujesz??? ja dzisiaj kupilam z nasionami Chia i siemieniem lnianym ( nie Mam siły na pieczenie, kupuje czasami ) a dzieciakom tostowy- bo lubią Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Marzec 23, 2021 Uszczypniecie bociana to takie jalby czerwone znamie- naczyniaki na karczku. Znikaja samoczynnie do 3 roku zycia, nie bola, nie sa wypukłe, nic z nich nie leci. Dlaczego sa? Nie mam pojęcia, moi obaj chlopcy mieli. Ja kupuje chleb IG z piekarni Hert- podwroclawska piekarnia, nie wiem czy tylko na dolnym slasku maja swoje sklepy. Bardzo popularna we Wro, taka sieciowa. Reszta pieczywa średnio mi smakuje ale ten przypadl mi do gustu 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 23, 2021 Cześć dziewczęta, Mój mąż mnie dziś poprosił o chaczapuri na obiad, spróbowałam trochę, pyszne ale jeden placek ma około 1300 kcal więc muszę się obejść jedynie zapachem dla mnie pomidorowa z makaronem razowym, na przekąskę jabłko i banan z jogurtem naturalnym a na kolacje placek z płatków owsianych z powidłem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Marzec 23, 2021 58 minut temu, Kabanosik napisał: Cześć dziewczęta, Mój mąż mnie dziś poprosił o chaczapuri na obiad, spróbowałam trochę, pyszne ale jeden placek ma około 1300 kcal więc muszę się obejść jedynie zapachem dla mnie pomidorowa z makaronem razowym, na przekąskę jabłko i banan z jogurtem naturalnym a na kolacje placek z płatków owsianych z powidłem Kabanosik a jak robisz ten placek?-I jaki mniej więcej na wielkość? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Marzec 23, 2021 Mama, ja akurat herbaty zamawiam mniej więcej co 2 miesiące z lokalnej herbaciarni i tam mają wszystko - czarne, zielone, białe, czerwone i btw tym razem wzięłam rooibosy. Jas - u mnie odwrotnie - wolę smakowe Teraz testuję trzy różne - waniliowy, cynamonowy i imbirowy i nie mogę się zdecydować, który lepszy. Kabanosik - diabeł tkwi w szczegółach. Żeby chaczapuri miało te 1300 kcal, to musi ważyć z pół kilograma. Pół placka to już tylko 650 kcal i ćwierć kilograma. Można go jeszcze bardziej odchudzić - ćwierć placka to nieco ponad 300 kcal w 125 gramach. Dokładamy do niego np. sałatkę z 200-250g warzyw i voila - można być jednocześnie na diecie i wcale nie obchodzić się zapachem A tak serio - konia z rzędem temu, kto zmieści na raz pół kilograma placka w żołądku. Ja ostatnio ledwo wepchałam 250 g 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Marzec 23, 2021 Dziewczyny widzę że większość z Was je tylko 3 posiłki. Powiedzcie czy nie podjadacie nic pomiędzy? Ewent.jak udaje się Wam to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Marzec 23, 2021 Triple a wracając do tego co kiedyś napisałaś, powiedz czy wogóle nie jadasz siemienia lnianego? Nic? Nawet w pieczywie? Czy jest jakas dopuszczalna dawka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Triple panic 99 Napisano Marzec 23, 2021 Mama, w ogóle nie jadam siemienia lnianego, ale z innych powodów - unikam wszystkiego, co ma znaczną zawartość błonnika, bo on mi całkowicie dewastuje jelito. Oczywiście jest dopuszczalna dawka (w końcu wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną) - fajny film na YT na ten temat nagrał Pod mikroskopem (Siemię lniane może być trujące; jaka ilość jest bezpieczna i jak je przygotować?). Ważne jest też to, żeby nie spożywać uszkodzonych (np. zmielonych) nasion. Nasiona spożyte w całości nie niosą ryzyka zatrucia, ale też niczego nie zostawiają w organizmie - są wydalane w niezmienionej postaci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 23, 2021 Hej po południu, E-miska ale fajne uczucie jak ubrania robią się luźniejsze co? Super Kabanosik wpisałam w necie to chaczapuri i wyglada nieziemsko, aż mi ślinka poleciała ale faktycznie do dietetycznych nie należy ja to lubię takie placki a najbardziej pizzę Chyba Triple ty tez kochasz, możemy sobie przybić pione Mama, metoda prób i błędów u mnie, kiedyś jadłam 5 posiłków dziennie jak się odchudzałam ale to było jak pracowałam w biurze. Od kiedy pracuje na tyłku z domu jadłam 4 posilki a teraz robię 3 i jest Ok. Mniej myśle dzięki temu o jedzeniu, w sensie co zjeść i ze to już za chwile itp. I chyba się przyzwyczaiłam bo nie jestem głodna pomiędzy, a to kawka a to woda a to spacer i jakoś leci. Ale nie zapieram się ze tak już będzie i kropka, jak wrócę do biura może to rozbije na 4 lub 5. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 23, 2021 Każdy z nas ma inny tryb życia, inne obowiązki itp ja nie mam malutkich dzieci, podejrzewam ze wtedy jadlabym częściej pracuje przy kompie wiec jakby nie patrzeć siedzę, życie ratuje mi pies, serio, pogoda czy niepogoda trzeba iść Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 23, 2021 Robię chaczapuri imeruli, nie takie z jajkiem tylko takie zamknięte placki z farszem w środku. Przepis jest na dwa placki, każdy po 1300 kcal wg autora, w sumie nie liczyłam sama. Ciasto: 250 g mąki pszennej, 200 g jogurtu greckiego, 40 ml oleju, pół łyżeczki sody, cukru i soli. A farsz: 200 g fety, 200g mozzarelli, jajko. Plus masło do smarowania. Wychodzą dwa placki wielkości patelni. Ciasto dzielę na dwie części, farsz też. Rozwałkowuję, rozkładam farsz i zamykam w taką jakby kieszonkę i spłaszczam. Potem do piekarnika na 10 minut. Upieczone smaruję masłem. Można różne farsze robić. Mój mąż na raz zjada 1.5 placka, resztę sobie zostawił na podwieczorek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 23, 2021 Ja wiem, że można zdrowej ale mąż chciał na bogato Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 23, 2021 Kabanosik szacun ze nie zjadłaś, oj nie wiem czy bym nie poległa 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Marzec 23, 2021 6 minut temu, matylda_a napisał: Kabanosik szacun ze nie zjadłaś, oj nie wiem czy bym nie poległa Ja też Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 23, 2021 16 minut temu, matylda_a napisał: Kabanosik szacun ze nie zjadłaś, oj nie wiem czy bym nie poległa Minęło dziś 2 tygodnie jak liczę kalorie i ubyło mi 2.5 kg, byle chaczapuri mi tego nie zepsuje 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Marzec 23, 2021 Ja przyznaje ze jak czasem dla meza robie cos bardziej kalorycznego to czasem sprobuje tak troszke, zeby nie zapomniec smakow Mama ja teoretycznie zjadam 3 posilki ale praktycznie 4 - bo jesli na obiad mam zupe i drugie to rozbijam to w czasie, zjem zupe a drugie ok 2 h pozniej☺ czasem jakis owoc wpadnie albo kilka migdalow, czasem kawa z mlekiem (w zasadzie prawie samo mleko) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Marzec 23, 2021 A u mnie na kolacje placki z twarogu i mąki owsianej, polane jogurtem wiśniowym bez cukru. Nawet dobre, dałam trochę erytrytolu ☺ehhh.. Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę że zawsze możecie coś tam sobie podjeść lepszego albo zakazanego.. U mnie już dieta do grobowej deski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-miska 138 Napisano Marzec 23, 2021 Jas nie przejmuj sie, to jest kwestia przyzwyczajenia, odnalezienia swoich potraw które Ci slużą. Ostanio coraz częściej mając do wyboru jakis pyszny kaloryczny obiad (czytaj smazony, ciezki) wybieram coś lzejszego. Tak jak ostatnio z tą pizzą, byla bardzo dobra ale czegos mi brakowalo, byłam później taka ciężka itd. I juz mnie nie ciagnie do niej, wole moje kochane warzywa z sosem czosnkowym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Marzec 23, 2021 Jak was czytam to ślinka leci tyle pyszności jak tu człowiek ma być na diecie i wytrwać wstałam po drzemce popołudniowej, maz po pracy przejął mała i mogłam trochę odespać ( aż 2 godz) .... nabrałam sił i teraz z malutka siedze, mysle co na kolacje by tu zjeść pewnie biały ser będzie lub omlet z pomidorem i mozzarella ... się zobaczy kabanosik widzę ze dogadzają mezowi taka żona to skarb Ładnie ci waga leci trzymaj się i nie podjadaj 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 23, 2021 3 minuty temu, Milkyway38 napisał: Jak was czytam to ślinka leci tyle pyszności jak tu człowiek ma być na diecie i wytrwać wstałam po drzemce popołudniowej, maz po pracy przejął mała i mogłam trochę odespać ( aż 2 godz) .... nabrałam sił i teraz z malutka siedze, mysle co na kolacje by tu zjeść pewnie biały ser będzie lub omlet z pomidorem i mozzarella ... się zobaczy kabanosik widzę ze dogadzają mezowi taka żona to skarb Ładnie ci waga leci trzymaj się i nie podjadaj Milky, niedługo wyjeżdża na kilka miesięcy do pracy a przez covid nie będziemy mogli się odwiedzać, więc rozpieszczam póki mogę 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
matylda_a 103 Napisano Marzec 23, 2021 Huraaaa 10 tys kroków dziś pękło to dla mnie naprawdę wyczyn. Kolejny udany dzień za mną 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Marzec 23, 2021 Milky , twaróg jesz sam czy z jakimiś dodatkami, tzn. podrasowujesz go jakoś czy co? Matylda ależ jesteś aktywna, wyrobić 10-tysia kroków nie jest łatwą sprawą, bravissimo. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majax123 430 Napisano Marzec 24, 2021 21 godzin temu, MamaMai napisał: A gdzie to kupujecie? Muszę poczytać o co z tym wielkie halo Witajcie. Pogoda u nas dziś ponura. Moja waga 82.5 czyli zero jakich kolwiek postępów. Mój organizm już się chyba uodpornił na odchudzanie , zresztą nie dziwię mu się tyle lat ciągle się odchudzam. Jak tak czytam o tym wszystkim co zjadacie przy odchudzaniu to tylko pozazdrościć, że możecie tak się zajadać smakołykami i chudnąć. Ja w ten sposób jak jadłam to tyłam Nie moge jeść tak sobie normalnych obiadów a już wogole kolacji bo od razu waga idzie w górę. Chcę dzisiaj kupić wkoncu tę wagę kuchenną z jakich firm macie te wagi??? I z jaką dokładnością one ważą.? . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Marzec 24, 2021 Dzień dobry☀ Ja nie śpię od 5 jak jest czas żeby się wyspać to się nie chce spać Dziś na śniadanie kanapka, potem kefir na obiad zupa gyros z wczoraj a kolacja pod znakiem zapytania ☺ Muszę się dzisiaj trochę ogarnąć☺ chyba przygotuje sobie dekoracje świąteczne ☺ i mam serwetnik do polakierowania☺ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Marzec 24, 2021 1 minutę temu, Majax123 napisał: Witajcie. Pogoda u nas dziś ponura. Moja waga 82.5 czyli zero jakich kolwiek postępów. Mój organizm już się chyba uodpornił na odchudzanie , zresztą nie dziwię mu się tyle lat ciągle się odchudzam. Jak tak czytam o tym wszystkim co zjadacie przy odchudzaniu to tylko pozazdrościć, że możecie tak się zajadać smakołykami i chudnąć. Ja w ten sposób jak jadłam to tyłam Nie moge jeść tak sobie normalnych obiadów a już wogole kolacji bo od razu waga idzie w górę. Chcę dzisiaj kupić wkoncu tę wagę kuchenną z jakich firm macie te wagi??? I z jaką dokładnością one ważą.? . Majax myślę że dziewczyny jedzą w miarę normalnie ale żeby zjeść coś kalorycznego to po prostu ograniczają porcję. Nasze "normalne obiady" są za duże i stąd tycie. Ja kiedyś schudłam ponad 20 kg na diecie South Beach a w zasadzie opierając się na wytycznych ale i tam za duże porcje skutkowały zastojem wagi. Po za tym myślę że posty powodują że organizm odkłada wszystko co się da na czarną godzinę. Odchudzanie to nie dieta cud. Trzeba wytrwałości i konsekwencji. Może warto też zrobić sobie badania pod kątem glukozy i insulinoopornosci. Co do wagi to ja mam z biedry i wszystko bardzo dokładnie waży. Tak mniej więcej od 3 gramów już widzi coś do zważenia. Nie poddawaj się i nie waż się często☺ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kabanosik 244 Napisano Marzec 24, 2021 Ja mam najtańszą jaką znalazłam, Mesko, plastikowa z misą, kosztowała 25 zł w Selgrosie i jest w miarę ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach