Czy kazdy facet traktuje seks mechanicznie

i moze go uprawiać z kimkolwiek by sobie ulżyć ?

Nie

Duzo znam roochaczy

I czemu np na różnych appkach i tinderach kazdy od razu sobie seks proponuje a realnie nie są tacy odwazni?

6 godzin temu, Oczarowana45 napisał:

i moze go uprawiać z kimkolwiek by sobie ulżyć ?

Nie sądzę. Mężczyźni, podobnie jak kobiety szukają jednostki, która ich pociąga. Cóż za przyjemność, uprawiać seks z kimś, kto nie spełnia naszych oczekiwań, choćby fizycznych. Kto jest dla nas w jakimś sensie, odpychający. Nie wiem, może w szczególnych okolicznościach, pod wpływem alkoholu.... Kiedy trafi się tkz chętna a procenty zaburzają poczucie świadomości, sięgnie po "produkt wybrakowany"

4 godziny temu, Olimpia napisał:

Nie sądzę. Mężczyźni, podobnie jak kobiety szukają jednostki, która ich pociąga. Cóż za przyjemność, uprawiać seks z kimś, kto nie spełnia naszych oczekiwań, choćby fizycznych. Kto jest dla nas w jakimś sensie, odpychający. Nie wiem, może w szczególnych okolicznościach, pod wpływem alkoholu.... Kiedy trafi się tkz chętna a procenty zaburzają poczucie świadomości, sięgnie po "produkt wybrakowany"

Oczywiście każdy ma jakieś swoje kryteria wyboru i często niektórzy zwyczajnie mają je tak okrojone, że szukanie swojego ideału kończy się zostaniem samemu, bo rycerz/księżniczka nigdy się nie pojawili. Co do alkoholu, to rzeczywiście zaburza rzeczywistość i często pod jego działaniem robimy rzeczy, które nigdy by nie zrobiliśmy będąc trzeźwi. 

7 minut temu, acordeon napisał:

Co do alkoholu, to rzeczywiście zaburza rzeczywistość i często pod jego działaniem robimy rzeczy, które nigdy by nie zrobiliśmy będąc trzeźwi.

Prawda... czasami różnica między szarą, cichą myszką, a wyuzdaną nimfomanką wynosi ok. 2 promile....

7 minut temu, jbsg napisał:

Prawda... czasami różnica między szarą, cichą myszką, a wyuzdaną nimfomanką wynosi ok. 2 promile....

Tak to czasami wygląda.

12 minut temu, lex napisał:

to uproszczenie, chociaż pewnie są jednostki uzależnione od sexu i traktują to całkowicie instrumentalnie, zatem mogliby robić to też z gumową lalą.

To też wynika z dużego popędu. Zwłaszcza w młodym wieku. Więc jest to niejako zrozumiałe. A po drugie, to nie dotyczy tylko samych mężczyzn, bo niektóre kobiety też potrzebują od czasu do czasu takiego seksu.

16 minut temu, lex napisał:

ok ale temat dot. uprawiania sexu mechanicznie z kimkolwiek przez każdego faceta, co jak sądze jest błędnym założeniem. BTW co to znaczy ulżyć? słyszałem to wielokrotnie i kojarzy się z mechaniczną kopulacją jako lek na jakieś problemy albo stres. Wchodzi do domu Janek po ciężkim dniu na bazarze i mówi w progu, kładz no się stara muszę sobie ulżyć, bo mnie klienci wkur...li.  IMHO sex nie jest po to by sobie ulźyć, tylko by zakończyć narastające napięcie sexualne między 2-giem i to nie to samo.

To nie jest żaden lek, tylko załatwienie swoich potrzeb. Substytut masturbacji. Masturbacja też jest mechaniczna i służy do rozładowania napięcia. 

3 godziny temu, acordeon napisał:

Oczywiście każdy ma jakieś swoje kryteria wyboru i często niektórzy zwyczajnie mają je tak okrojone, że szukanie swojego ideału kończy się zostaniem samemu, bo rycerz/księżniczka nigdy się nie pojawili. Co do alkoholu, to rzeczywiście zaburza rzeczywistość i często pod jego działaniem robimy rzeczy, które nigdy by nie zrobiliśmy będąc trzeźwi. 

Mam na myśli partnera seksualnego. Ty, wybiegłaś trochę dalej. Czasem ludzie uprawiają seks z przygodną osobą. Poznajemy się przypadkowo, dajmy na to, na przyjęciu okolicznościowym albo wczasach itd. Wokół, mnóstwo kobiet ale Ty, zwracasz uwagę właśnie na mnie. Mój wzrok też wodzi, za Tobą. Jest wzajemne przyciąganie. Chciałbyś zrobić "to" właśnie ze mną. Ja też daję subtelne sygnały. Chociaż kobieta obok Ciebie, jest miła i okazuje zainteresowanie, stwierdzasz, że to nie to. Jest w niej coś, co Cię skutecznie zniechęca. Jej dotyk Cię mierzi a obecność drażni. W bliższym kontakcie ze mną, odczuwasz przyjemność. Ja też chcę tego samego z Tobą, tu i teraz. Podobamy się sobie nawzajem.

Tak mniej więcej to widzę. 

1 minutę temu, Olimpia napisał:

Mam na myśli partnera seksualnego. Ty, wybiegłaś trochę dalej. Czasem ludzie uprawiają seks z przygodną osobą. Poznajemy się przypadkowo, dajmy na to, na przyjęciu okolicznościowym albo wczasach itd. Wokół, mnóstwo kobiet ale Ty, zwracasz uwagę właśnie na mnie. Mój wzrok też wodzi, za Tobą. Jest wzajemne przyciąganie. Chciałbyś zrobić "to" właśnie ze mną. Ja też daję subtelne sygnały. Chociaż kobieta obok Ciebie, jest miła i okazuje zainteresowanie, stwierdzasz, że to nie to. Jest w niej coś, co Cię skutecznie zniechęca. Jej dotyk Cię mierzi a obecność drażni. W bliższym kontakcie ze mną, odczuwasz przyjemność. Ja też chcę tego samego z Tobą, tu i teraz. Podobamy się sobie nawzajem.

Tak mniej więcej to widzę. 

Bo tak to działa. Nawet kiedy jest to przygodny seks, to musi być akceptacja dwóch stron. Chyba, że to seks z prostytutką. 

4 minuty temu, acordeon napisał:

Bo tak to działa. Nawet kiedy jest to przygodny seks, to musi być akceptacja dwóch stron. Chyba, że to seks z prostytutką. 

O tym też mówię w poprzednim poście. Dlatego nie wierzę, że normalny, kulturalny człowiek, robi to mechanicznie a tym bardziej KAŻDY mężczyzna. To dotyczy obu płci. Pomijam tu oczywiście wszelaką patologię społeczną, bo za nich nie ręczę.

Połączenie słów seks i mechaniczny jest poniżające i dehumanizujące. Nie widzę związku między popędem seksualnym a urządzeniami mechanicznymi, elektrycznymi, pneumatycznymi czy innymi maszynami.

23 godziny temu, Oczarowana45 napisał:

i moze go uprawiać z kimkolwiek by sobie ulżyć ?

Nie wszyscy. Chyba nie mógłbym uprawiać sexu z kimkolwiek bez uczuć. Bez sensu. Nawet z nieziemsko sexowną panią. To jak jazda Audi RS6 w trybie awaryjnym, do 50km/h.

7 godzin temu, acordeon napisał:

Bo tak to działa. Nawet kiedy jest to przygodny seks, to musi być akceptacja dwóch stron. Chyba, że to seks z prostytutką. 

Aaa, sex z prostytutką wymaga akceptacji tylko jednej ze stron?

47 minut temu, Bolek napisał:

Kiedyś znajoma z naszej grupy przegrała zakład dziś to by się nazywało "eksperyment socjologiczny" aż dziw że nie ma takich filmików na YT. Miała podejść do wybranego przez nas faceta i zaproponować mu niezobowiązujący sex a była to 20 latka z wyglądem Angeliny Jolie z mniejszymi piersiami. Oczywiście czuwaliśmy nad jej bezpieczeństwem. Koleś uciekł jak by zjawę zobaczył, to hahahaha i dawaj do następnego, żaden facet nie był chętny, jąkali się, kombinowali, może najpierw kawa...

A Ty jak byś zareagował na taką propozycję?   

2 minuty temu, Bolek napisał:

Łatwo jest odpowiadać teraz przed ekranem, a tak szczerze to nie mam pojęcia. Pewnie każdy z tych facetów na chłodno by mówił że szarpał by jak Reksio szynkę, a na żywo wymiekł...  Teraz w dzisiejszych czasach myślę że bym się obawiał że obudzę się bez nerki... 

Dokładnie.

Wypowiem się za siebie.Może inni faceci mają podobnie.............. Muszę czuć ,że kontroluję sytuację z kobietą. Wolę sam wychodzić z inicjatywą. Zaczynać rozmowę. To dla mnie bardziej komfortowa sytuacja. Zatem taki nagły, niespodziewany wyskok nawet pięknej kobiety oszołamia i nie wiadomo co o tym myśleć. W głowie pojawiają się różne niebezpieczeństwa, bo po prostu nie zna się takiej osoby nawet w minimalnym stopniu. Ja lubię sam dobierać sobie partnerki niż być wybranym.  

Dnia 4 lipca 2021 o 00:41, Oczarowana45 napisał:

i moze go uprawiać z kimkolwiek by sobie ulżyć ?

Nie wiem czy każdy, ale ja z pewnością. Jestem zaawansowaną erotyczną maszyną z przyszłości. 

8 minut temu, W¡dmo napisał:

Bolek takich experymentów na ju tubie jest od groma i Ameryki nikt nie odkryje nawet jakby chciał ludziom obcym na ulicy kasę dawać to też będą zdezorientowani, bo ludzie chodzą jak roboty zaprogramowani pod pewne normy i schematy. Takie coś jak ktoś proponuję, to z góry wiadomo, że ukryta  kamera czuwa i można wkręcić tych którzy eksperymentują też tworząc pewną grę /teatr.  

Tak. To prawda. Sam widziałem kiedyś takie na YT.

27 minut temu, Bolek napisał:

Łatwo jest odpowiadać teraz przed ekranem, a tak szczerze to nie mam pojęcia. Pewnie każdy z tych facetów na chłodno by mówił że szarpał by jak Reksio szynkę, a na żywo wymiekł...  Teraz w dzisiejszych czasach myślę że bym się obawiał że obudzę się bez nerki... 

Nawiasem mówiąc............... Mieliście plan B gdyby a nóż zdarzył się ktoś, kto by chciał z nią bara bara w toalecie?   

1 minutę temu, Bolek napisał:

W sumie nie było planu, ale by po prostu odeszła i tyle, byliśmy wtedy w sześcioro więc raczej nawet napalony gość by jej nie porwał

Mnie raczej zastanawia jaka byłaby jej reakcja gdyby facet się zgodził......bo mam wrażenie,że wychodziliście już z pewną hipotezą do tego eksperymentu- że każdy facet odmówi. To by była dziewczyna zaskoczona gdyby ktoś jednak chciał.

10 minut temu, Bolek napisał:

Miała podejść i zaproponować sex gościowi i natychmiast odejść zanim wyjdzie z szoku. Ale skoro facet uciekł to haha i następny, im bardziej faceci się jąkali i motali "ale jak to, od razu? A może kawa najpierw" tym bardziej ona namawiała, wręcz się prosiła. To było pójście na zywiol i kabaret

No właśnie. Tylko gdyby odeszła kiedy facet powiedziałby tak, to chyba on by miał ubaw  

Ja to bym od razu wyskoczył z pytaniem ``Ok. Gdzie ta kamerka?``