Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
monika1908

Ile śpią wasze 3-latki?

Polecane posty

Ja już nie wiem, czy mam iść do lekarza, czy jak. Moja 3-latka absolutnie nie zaśnie sama. Nie ma czegoś takiego, że jest już bardzo zmęczona i padnie, po prostu nie ma. Codziennie wieczorem, po długich bojach (mamy rytuały, nie ogląda bajek, tylko w weekend pół godziny dziennie i to rano, nie patrzy w ekrany, wszystkie takie tematy "zadbaj o wyciszenie dziecka" mamy już przerobione) zasypia około 22. "Wstaje" o 7, a wygląda to tak, że mąż wyciąga ją na siłę z łóżka, bo już musi iść do przedszkola. W przedszkolu nie śpi, nie ma żadnych drzemek. W weekend różnie, potrafi spać do 7 albo do 9.

Czy to jest normalne, czy powinnam iść z nią do lekarza?

Edytowano przez monika1908

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tyle jej wystarcza to chyba w sam raz. Po prostu ms dużo energii. Moi tez szli spać o 22,wstawali 7-8 z pobudkami w nocy. Starszy miał drzemki w dzień do 3 rz,mlodszy w 1,5 roku już zrezygnowal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja córka ma 2,5 roku - w domu na drzemkę nie zaśnie od dobrego roku (chyba, że w samochodzie). Dosłownie parę razy zdarzyło się, że po prostu padła. W żłobku śpi nawet dwie godziny. Wieczorem zasypia koło 20 (w weekendy jak nie śpi w dzień to koło 18-19) i śpi do 6-7. Nie zasypia sama, kładę się koło niej ja albo mąż i czytany książeczki. Dziecko śpi tyle ile potrzebuje, przecież go nie zmusisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj ma 3l i10m. Wstaje sam kolo 6:30-7 rano. O 12 ma drzemke 30-120minut. Spac idziemy o 19:00 lezy w lozku oglada dwie bajki. Gdy druga bajka sie konczy sam wylacza TV i idzie spac. Zasypi po ok 10min od wylaczenia TV. 

Mlodsza o 14mc corka. Wstaje niedlugo po bracia,zostaje obudzona. O 12 dzemka taka sama jak u brata. Jedyna roznica w tym ze po wylaczeniu bajek wieczorem potrzebuje troche wiecej czasu by usnac.. ok 20minut. 

O 20 spia juz oboje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Małe dziecko też człowiek i ma swoje potrzeby. Jeden dorosły zasypia od razu jak położy głowę na poduszce a drugi potrzebuje więcej czasu. Jednemu wystarczy 6godz snu a innemu i 8 będzie mało. Z dziećmi jest podobnie. Co z tego że 3latek teoretycznie powinien spać określoną ilość czasu jak w praktyce jest inaczej. Dziecko to nie maszyna nie zaprogramujesz. Jeśli sytuacja cie niepokoi oczywiście nie zawadzi zapytać o radę pediatry. Co to znaczy nie zaśnie sama? Zasypia po wielkich bojach? Tzn co musicie robić żeby zasnęła? Co do drzemek w ciągu dnia moje starsze dziecko nie spało w dzień już jako dwulatek. Synek koleżanki drzemał w dzień aż do 5 roku życia. Także wszystko zależy od potrzeb. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rano mała się nie budzi sama, to jednak tego snu jej brakuje. Może też być przemęczona. Cały dzień w przedszkolu, w grupie i hałasie, to ciężka robota. Moze spróbuj klasc ją codziennie o 10min wcześniej. 

Dzieci są różne.  Mój 4latek śpi od 22 do 7. Ale wstaje sam. Jeśli zaśnie wcześniej, to wstanie sam wcześniej,  dziś o 5, bo padł o 20. Jeśli zaśnie w dzień,  to odpowiednio późno wieczorem.

Jego starszy brat spał i śpi nadal po 7h na dobę.  I tyle mu wystarczało, wstawał sam bez problemu.

2 latek śpi 22-6 plus 13-14.30 w dzień. 

Ja wiem, że te dzieci powinny spać 12-14 h na dobę wg książek.  Moje nie śpią, mąż też 5 godzin.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam już kłaść ją o każdej chyba porze począwszy od 20 do 21:30.. i nic. Pić, siku, znów pić, a pogada o tym, o tamtym, gada z przytulanką, do mnie gada, śpiewa, odkrywa się, siada, wstaje... wszystko.

Napisałam o wielkich bojach, bo zaśnie tylko, jeśli się z nią siedzi, trzyma za rękę, zgaszone światło i tak dalej. W przeciwnym razie będzie wychodzić z łóżka i zabierać się do zabawy w swoim pokoju albo przyjdzie do salonu. Raz w weekend robiłam weki i próbowałam ją przetrzymać, żeby sama padła, nic z tego, "siedziała" ze mną do 2 w nocy, a potem zamiast sama się położyć, to jeszcze musiałam usypiać ją.

Dla mnie to jest problem, bo co drugi tydzień chodzę do pracy na 6 rano i o tej 22, a nawet o 21:30 chciałabym już spać, a nie mogę, bo nawet jak leżę w łóżku to przychodzi i mnie zagaduje. Już nawet próbowałam zasypiać razem z nią w jednym łóżku, żeby mąż ją potem zaniósł do jej, ale to daje takie same rezultaty, czyli żadne. W nocy też ma pobudki, więc jestem już wykończona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj synek ma trzy latka. W tygodniu chodzi spac kolo 20 a wstaje 5.40 do przedszkola gdzie ma drzemke 1.5 do 2 godzin. 

W weekendy chodzi spac kolo 21 a wstaje o 7. Nie robi sobie drzemki. Kazde dziecko.ma inne zapotrzebowanie na sen.😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, monika1908 napisał:

Próbowałam już kłaść ją o każdej chyba porze począwszy od 20 do 21:30.. i nic. Pić, siku, znów pić, a pogada o tym, o tamtym, gada z przytulanką, do mnie gada, śpiewa, odkrywa się, siada, wstaje... wszystko.

Napisałam o wielkich bojach, bo zaśnie tylko, jeśli się z nią siedzi, trzyma za rękę, zgaszone światło i tak dalej. W przeciwnym razie będzie wychodzić z łóżka i zabierać się do zabawy w swoim pokoju albo przyjdzie do salonu. Raz w weekend robiłam weki i próbowałam ją przetrzymać, żeby sama padła, nic z tego, "siedziała" ze mną do 2 w nocy, a potem zamiast sama się położyć, to jeszcze musiałam usypiać ją.

Dla mnie to jest problem, bo co drugi tydzień chodzę do pracy na 6 rano i o tej 22, a nawet o 21:30 chciałabym już spać, a nie mogę, bo nawet jak leżę w łóżku to przychodzi i mnie zagaduje. Już nawet próbowałam zasypiać razem z nią w jednym łóżku, żeby mąż ją potem zaniósł do jej, ale to daje takie same rezultaty, czyli żadne. W nocy też ma pobudki, więc jestem już wykończona.

Rzeczywiście nie masz lekko. Ale widocznie ma takie zapotrzebowanie na sen albo taki rytm snu. Mój mąż budzi się wcześnie ale o 21 już przysypia. Ja mogę siedzieć do nocy a najbardziej spać lubię rano. Nasza dwulatka też próbowała tworzyć cuda przy spaniu a to sobie gadała a to płakała bez powodu a to wychodziła z łóżeczka a to pozytywkę sobie włączała itp. Zamknęliśmy łóżeczko żeby nie mogła wyjść. Na resztę nie zwracamy uwagi. Gasimy światło i wychodzimy. Jeśli płaczę za długo wchodzę tule głaszcze i wychodzę. Zdarzało się że zasypiała tak 2godz teraz maks 20 min. Ze starsza też trzeba było leżeć i trzymać się za rękę aż zaśnie. Ale nie gadała tylko potrzebowała czyjejś obecności. Może sproboj nie zwracać uwagi na to co robi nie dyskutować itd. Wychodzi z łóżka bierzesz za rękę odprowadzasz nie rozmawiając z nią. Niech się wysika i napije przed snem a potem już nic nie dajesz. Skupiasz się na tym że ma spać a nie na innych rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zamknięcie łóżeczka nie wchodzi już niestety w grę, bo nie ma już łóżeczka ze szczebelkami, tylko takie bardziej "dorosłe". W tym ze szczebelkami też tak robiliśmy, no ale po zmianie pokapowała się szybko, że teraz można wyjść...

Poza tym robimy dokładnie tak jak piszesz, tyle, że to bardzo długo trwa. Czyli chyba robimy, co możemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dorosłemu doradziłabym lampkę wina albo kubek melisy przed snem ale z dzieckiem te pomysły się raczej nie sprawdza😉 Pozostaje próbować do skutku albo przeczekac może później będzie lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówisz że musisz zgasić światło i trzymać ja za rękę dopiero wtedy zaśnie,  a gdybys robiła te stałe rytuały szybciej np o 21?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Julia89 napisał:

Mówisz że musisz zgasić światło i trzymać ja za rękę dopiero wtedy zaśnie,  a gdybys robiła te stałe rytuały szybciej np o 21?

Zaczynam o 20:30. O 18 je kolację, o 19 jest kąpiel, potem jakieś spokojne zabawy, często już w łóżku, coś czytamy, maskotkami się bawi w łóżku, ogląda książeczki, czasami słucha bajki (ale nie ogląda już), około 20:30 zaczynamy usypianie, ale i tak kończy się jak się kończy. Jak nie zaczne o 20:30 to jeszcze później pójdzie spać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie taka jej natura. Ja też mam nocnego marka. 21.30 zasypia i zadne sposoby na nia nie działają 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Eralda napisał:

Pewnie taka jej natura. Ja też mam nocnego marka. 21.30 zasypia i zadne sposoby na nia nie działają 

A ile ma lat? Ja znam tylko jedną dziewczynkę (z jej przedszkola), która chodzi późno spać, ale śpi w dzień. Większość dzieci znajomych o 20 w łóżkach, 20:30 - śpią. Oczywiście wstają potem 6-7, ale chyba bym tak wolała... Dobrze przynajmniej się dowiedzieć, że nie tylko ja mam taką sowę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ma 5, ale mając 3 było tak samo. W dzien nie śpi odkad miala 1,5 roku

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj noworodek wcale nie spal w dzien 😞 od samego początku ma bardzo duże kłopoty ze spaniem. Uspac go to wyczyn. dzis skończył 4 miesiace. Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×