Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
dona1321

Dieta mż gdzie jest ten temat??? Zniknął?

Polecane posty

Ja też się pochwalę, schudłam w tym tygodniu 0.6 kg czyli ważę 72.4 kg. Co do wymiarów:

-talia -2 cm

-brzuch -1 cm

-biodra -3 cm

-biust -4 cm (tutaj trochę smutek) 

Ale powiem ze efekty zmotywowały mnie bo od kilku dni było mi dość ciężko jeśli chodzi o trzymanie czystej michy 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale mamy piekna zimę tej wiosny. U mnie 30 cm śniegu, aż tunel w ogrodzie nam złamalo😢 i juz na plusie ale chyba snieg tak szybko nie zniknie bo wciąż pada, nawet alert dostalam o intensywnych opadach w nocy. Byłam juz na sankach z dziećmi ale źle się jeździlo na tak grubej warstwie śniegu. Posprzątałam trochę w domu bo koleżanka wieczorkiem przyjedzie po ubranka. I zaraz wstawię rosół dla moich. I tyle bo glowa mnie strasznie boli.

Gratuluję wszystkim spadków. Chyba zresztą cały nasz skład odnotował w tym tyg.spadki. Ale dajemy czadu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A u mnie słoneczko świeci i 7 stopni na plusie. Trochę wieje wiatr ale i tak wytrzymałam na ogrodzie 4,5 godziny. Teraz kąpiel i odpoczynek 😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam w niedzielę. U nas też biało. I brązowo 🤣🤣🤣 bo śnieg topnieje i błoto. Dziś na wadze  93.8 czyli wzrost o 0,6 w stosunku do zeszłego tygodnia. Ale jestem tuż przed @ więc nie dziwi mnie to. W piątek rozpoczęliśmy nowy miesiąc starań o lepszą siebie więc i ja postanowiłam wdrożyć coś innego bo te moje spacery i rower słaby efekt dają (dałyby lepszy ale z dietą u mnie krucho ze mnie chyba gorszy słodyczożercą niż z majax) od piątku rozpoczęłam ćwiczenia z aplikacją i to nie prima aprilis. I powiem szczerze masakra. Wczoraj drugi dzień dopiero i to początek gdzie ćwiczenia po 10 minut a ja dziś rano wstałam i czuję się jakby walec po mnie przejechał wszystko mnie boli. Miłego dnia 🤗🤗🤗

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie 🙂

Ja się zdecydowałam na dietę na bazie ryżu. Dwa dni za mną..Oto jadłospis z wczoraj:

Śniadanie: 1/2 woreczka ryżu, troszkę jogurtu naturalnego, banan i kiwi.

II śniadanie: 2 kromki chleba pełnoziarnistego z twarożkiem i szczypiorkiem

Obiad: 1/2 woreczka ryżu i kawałek łososia pieczonego

Podwieczorek: 2marchewki starte z pomarańczą

Kolacja: 1/2 woreczka ryżu, troszkę jogurtu naturalnego z kilkoma startymi rzodkiewkami.

 

 

 

 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście na "Szybkie" odchudzanie polecam tabletki, sprawdzone macie tutaj: 

dietalux.wordpress.com

warto z nich skorzystać 🙂

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heyka ja byłam rano w Kościele, potem z siostrą na cmentarz pojechałam. Wczoraj przyznaję z ręką na sercu, zawaliłam z dietą bo zjadłam kilka pierników czekoladowych i ciastek. Ale rano obudziłam się z bólem żołądka, więc dziś zjadłam tylko kanapkę na sniadanie i teraz obiad i nie jem już żadnych słodkości. 

Dieta ryżowa fajna życzę  ci byś na niej schudła.  😊😊

Kropcia, to ty pisałas na Jestemfit? 🙂

U mnie też śnieg topnieje i jest brzydko, bo dużo błota. 

Miłego popołudnia i wieczorku wszystkim 😘 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Sylwia90 napisał:

Witam w niedzielę. U nas też biało. I brązowo 🤣🤣🤣 bo śnieg topnieje i błoto. Dziś na wadze  93.8 czyli wzrost o 0,6 w stosunku do zeszłego tygodnia. Ale jestem tuż przed @ więc nie dziwi mnie to. W piątek rozpoczęliśmy nowy miesiąc starań o lepszą siebie więc i ja postanowiłam wdrożyć coś innego bo te moje spacery i rower słaby efekt dają (dałyby lepszy ale z dietą u mnie krucho ze mnie chyba gorszy słodyczożercą niż z majax) od piątku rozpoczęłam ćwiczenia z aplikacją i to nie prima aprilis. I powiem szczerze masakra. Wczoraj drugi dzień dopiero i to początek gdzie ćwiczenia po 10 minut a ja dziś rano wstałam i czuję się jakby walec po mnie przejechał wszystko mnie boli. Miłego dnia 🤗🤗🤗

Sylwia Ty jesteś moją inspiracją. Jesteś super konsekwentna i masz genialnie wyniki.

Po @ z pewnością będziesz i tak mieć piękny spadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

53 minuty temu, Zielonomijest napisał:

Sylwia Ty jesteś moją inspiracją. Jesteś super konsekwentna i masz genialnie wyniki.

Po @ z pewnością będziesz i tak mieć piękny spadek

O Sylwia jaki jest Twój wynik jeśli chodzi o odchudzanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak ja pisałam na Jestemfit🙂 

Podzielę się z Wami czy będą efekty.

Ja mam problem z podjadaniem słodyczy, to mnie gubi. Ale na razie się trzymie w postanowieniu.. Mąż mnie wspiera, jak wchodzę do pokoju to od razu chowa czekoladę żebym nie widziała..heh.. i muszę się zmuszać do picia wody, jakoś mi nie wchodzi.. może jak się zrobi cieplej będzie lepiej🙂

Edytowano przez Kropcia.
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze ze zważyłam się w piątek, choć planowałam wstępnie dopiero po całej uderzeniówce w poniedziałek bo dostalam dziś @ (a miał przyjść we wtorek). Więc nawet nie wiedziałabym czy i ile schudłam. Trochę szkoda ze nie będe wiedziała ile zeszło po 7 dniach. Może zważę się z ciekawości ale na 100% będzie wzrost. 

Ulepiłam bałwana z dziećmi, zaliczyłam też z nimi krótki spacer i tyle z aktywności. Przez @ niestety więcej dziś jem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór! Dzis mój czternasty dzień, weekend trochę grzeszny, choć nie zjadłam ani odrobiny pieczywa, nie dałam sie też skusić na czekoladę i ciastka to jednak podjadłam słodkich daktyli, nerkowców i żurawiny, sporo kalorii na pewno wpadło. Reszta raczej po staremu, warzywa i pieczony batat. Generalnie jednak taka pogoda mi nie służy, nic mi się nie chce robić, siedzę i ciągnie mnie do jedzenia. Dziś znalazłam sobie więcej zajęcia i było lepiej niż w sobotę. Kednak w poniedziałek przykręcam śrubę. Skuteczna ta dieta Dąbrowskiej? Znajdzie się w necie szczegółowy opis? Kiedyś próbowałam diety Dukana ale mi nie służyła, czułam się nie najlepiej  a po 12 dniach ścisłego reżimu ubyło mi jakieś pół kilo. To nie dla mnie. Ale warzywa mogłyby być ok.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, ziutta napisał:

Dobry wieczór! Dzis mój czternasty dzień, weekend trochę grzeszny, choć nie zjadłam ani odrobiny pieczywa, nie dałam sie też skusić na czekoladę i ciastka to jednak podjadłam słodkich daktyli, nerkowców i żurawiny, sporo kalorii na pewno wpadło. Reszta raczej po staremu, warzywa i pieczony batat. Generalnie jednak taka pogoda mi nie służy, nic mi się nie chce robić, siedzę i ciągnie mnie do jedzenia. Dziś znalazłam sobie więcej zajęcia i było lepiej niż w sobotę. Kednak w poniedziałek przykręcam śrubę. Skuteczna ta dieta Dąbrowskiej? Znajdzie się w necie szczegółowy opis? Kiedyś próbowałam diety Dukana ale mi nie służyła, czułam się nie najlepiej  a po 12 dniach ścisłego reżimu ubyło mi jakieś pół kilo. To nie dla mnie. Ale warzywa mogłyby być ok.

Można gdzieś na 100 % ściągnąć książkę w pdf, dużo blogów, ogólnie dużo jest informacji na ten temat, efektów, opinii, filmików na yt. 

Według mnie dieta Dąbrowskiej jest skuteczna no ale mocno restrykcyjna, bo przy jeśli zdarzy się grzeszek to trzeba z niej wychodzić żeby sobie nie zaszkodzić.

Trochę więcej opisałam i moje doświadczenia w temacie o Dąbrowskiej tu na forum. 

Z tego co pamiętam z Twojego tematu to masz problemy ze zdrowiem, tutaj Dąbrowska moglaby znacznie Ci pomóc. Jednak jeśli chodzi o leki to powinno się je odstawiać pod opieką lekarza.

Edytowano przez dona1321
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Girls🌸🌼🌹🌷🌻

No i oczywiście u mnie wzrost na wadze przez @. Czyli bez niespodzianek.

Teraz mam 2 dni przerwy po uderzeniówce i od środy ruszam dalej. Czuję delikatne luzy w ubraniach więc nic mnie nie powstrzyma. Poza tym wasze spadki tez mnie ostro motywują💜

Juz jestem po śniadanku. Spałaszowalam sobie omlet z cukinią i fetą plus sałatkę z pomidora. Oraz kawę z mlekiem. Obłęd😂 normalnie obłęd Dziewczyny. 

Jasminka powodzenia z I turą. 

Dona a z tym golfem mnie zaskoczyłaś...

Miłego poniedziałku Kobietki. Trzymajcie się ciepło.

 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

Kiedyś byłam kilka dni na poście dr. Dąbrowskiej ale nie polecam osobom które pracują fizycznie czy ćwiczą bo przyjmuje się zbyt mało kcal, przynajmniej jeśli chodzi o mnie-było mi ciągle słabo. Ale są na facebooku grupy o "diecie" dr. Dąbrowskiej oraz strona ewadabrowska . pl pisze z przerwami bo pewnie znow link nie wejdzie 😕 i na tej stronie tez są różne informacje, są też różne ośrodki z dietą dr. Dąbrowskiej, przykładowy jadłospis czy różne artykuły. Należy też pić zakwas z buraków. Powodzenia😊

 

Ja natomiast zostaję przy zwykłym odżywianiu ale  z przewagą zdrowych tłuszczy, czyli orzechy, oliwa z oliwek,  gotowane mięso (żeby cholesterol zbić.) do tego owsianka, ryby itp 😋😋😊 jutro na obiad ziemniaki i sledz opiekany 🙂 😊😊😊

Rano zjadłam kanapki, teraz mandarynkę a do pracy zabieram garść orzechów włoskich i banan.

Jasminka powodzenia 🙂

 

Kropcia- a może pij wodę z cytryną?

Ja akurat wodę uwielbiam, w pracy wypijam około litr wody niegazowanej. Po powrocie z pracy Inka lub herbatka. 

 

jadę o 11 jeszcze do sklepu przed pracą bo chcę kupić półbuty 🙂

miłego dnia 🙂

Edytowano przez Molly_00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny 😊

Moje plany spaliły na panewce z powodu braku zakupów. Jestem tak zalatana że na wszystko brak czasu. Mama ma rwe kulszową i kręgosłup ją boli , więc leży no i trzeba ogarniać. Dziś mój fryzjer zadzwonił że zwolniło się miejsce więc na 16 30 jade ściąć włosy. Weekendu praktycznie nie miałam i jestem wypompowana. W pracy 23 tysiące kroków. Postaram się jakoś zebrać do kupy... Ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Molly tak właśnie teraz robię dodaje do wody cytrynę i dziś kupiłam miętę więc jeszcze dodam ze 2 listki, żeby miała jakiś smak😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.04.2022 o 15:02, dona1321 napisał:

 

O Sylwia jaki jest Twój wynik jeśli chodzi o odchudzanie?

Do tej pory 11.5 kg w 3 mies

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze dziewczyny ze ostatnio popełniłam wiele grzechów. Począwszy od ciastek w sobotę po ciasto dziś. Jestem przed@ mam mega chcice na słodkie ciągle mi się chce jeść. Nie mogę tego opanować. Z ćwiczeniami działam ale jakoś marnie to widzę 😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Jasminka napisał:

Hej dziewczyny 😊

Moje plany spaliły na panewce z powodu braku zakupów. Jestem tak zalatana że na wszystko brak czasu. Mama ma rwe kulszową i kręgosłup ją boli , więc leży no i trzeba ogarniać. Dziś mój fryzjer zadzwonił że zwolniło się miejsce więc na 16 30 jade ściąć włosy. Weekendu praktycznie nie miałam i jestem wypompowana. W pracy 23 tysiące kroków. Postaram się jakoś zebrać do kupy... Ehhhh

Jasminka, to może w środę zaczniemy razem, co? Tez muszę właśnie zrobić zakupy na II turę. Czy jeszcze nie dasz rady? 

Sylwia mam podobnie, staram się, przysięgam ale przed okresem i w trakcie wpada i u mnie więcej jedzenia teraz. A chcicę na słodkie zaspokajam rodzynkami, daktylami owocami itp. tylko że w większej ilości niż dozwolona.

Edytowano przez MamMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Laski... mam podłamke. Mamy nowy tydzień powinnam dodać ćwiczenia  lub chociaż większą aktywność fizyczną. Ale chyba pogoda działa na mnie niekorzystnie

Mam chęć rzucić to wszystko w diabły, chociaż spadek jakiś tam codziennie jest. Dziś 76.

Dajcie trochę swojej energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Zielonomijest napisał:

Laski... mam podłamke. Mamy nowy tydzień powinnam dodać ćwiczenia  lub chociaż większą aktywność fizyczną. Ale chyba pogoda działa na mnie niekorzystnie

Mam chęć rzucić to wszystko w diabły, chociaż spadek jakiś tam codziennie jest. Dziś 76.

Dajcie trochę swojej energii

To może poprostu staraj się iść na jakiś dłuższy spacer, to zawsze wysiłek fizyczny a jakby "niezauważalny" jak się nie chce ćwiczyć. Jednak efekty nadal daje.

Ja jak nie mam motywacji to przymierzam stare, za małe ubrania i pytam się sama siebie czy chce w nie wchodzić czy nie, to mnie motywuje 🤣🤣🤣

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, 

Byłam grzeczna w weekend i moja waga jest bardzo blisko żeby pokazać 5 z przodu. Jestem taka szczęśliwa. Nawet uwierzyłam że osiągnę 55 kg. Chociaż moja córka twierdzi że nie mogę bo sama waży 53 kg a ma prawie 16 lat. Ale ona ma piękne wysportowane ciało nie to co ja. Co polecacie na walkę z celulitem? Nie mogę na razie ćwiczyć. Gratuluję wszystkim spadków a pomysł z ubraniami super. Można jeszcze zdjecie na lodówce siebie szczuplejszej powiesić albo tło w telefonie:) 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, anata napisał:

Witajcie, 

Byłam grzeczna w weekend i moja waga jest bardzo blisko żeby pokazać 5 z przodu. Jestem taka szczęśliwa. Nawet uwierzyłam że osiągnę 55 kg. Chociaż moja córka twierdzi że nie mogę bo sama waży 53 kg a ma prawie 16 lat. Ale ona ma piękne wysportowane ciało nie to co ja. Co polecacie na walkę z celulitem? Nie mogę na razie ćwiczyć. Gratuluję wszystkim spadków a pomysł z ubraniami super. Można jeszcze zdjecie na lodówce siebie szczuplejszej powiesić albo tło w telefonie:) 

Szczotkowanie. Na sucho na mokro jak bardziej będzie Ci odpowiadało. Na sam początek nawet wystarczy jakaś ,,szorstka'' gąbka lub szczotka pod  prysznic. 

Dla przykładu ja wyrownałam sobie takim masażem pod prysznicem część rozstępów. 

Do tego mogą być jakieś olejki. Na internecie jest masa artykułów na ten temat. Masaż usprawnia przepływy

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, anata napisał:

Witajcie, 

Byłam grzeczna w weekend i moja waga jest bardzo blisko żeby pokazać 5 z przodu. Jestem taka szczęśliwa. Nawet uwierzyłam że osiągnę 55 kg. Chociaż moja córka twierdzi że nie mogę bo sama waży 53 kg a ma prawie 16 lat. Ale ona ma piękne wysportowane ciało nie to co ja. Co polecacie na walkę z celulitem? Nie mogę na razie ćwiczyć. Gratuluję wszystkim spadków a pomysł z ubraniami super. Można jeszcze zdjecie na lodówce siebie szczuplejszej powiesić albo tło w telefonie:) 

Szczuplutka ta twoja córka..to bedziecie mogły sobie cuchy pożyczać😊😬

moja córka z kolei jest grubsza ode mnie i nie da rady się zmotywować żeby, zrzucić te 10 kg ( ważyła 68kg, ale nie wiem czy nie jest więcej)

… musi sama chcieć, bo prosiłam, gadałam i działało tylko  na chwile, sport beee, jedyne na spacery chodzi z koleżanka, chłopaka nie ma

ma 18 lat i lekka nadwagę, fakt je dużo słodkiego, wyjada mi nawet miód łyżka, dżemy … szkoda mi jej ze nie ma tego zaparcia, nosi te swoje xxl bluzy i jest ok..może teraz jak pojedziemy do polski to rodzina ja trochę zawstydzi i się ogarnie🙄 nie mam sił czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka ale żeście się rozpisały. Ja nie mam dużo o czym pisać, ewei tyle że waga 69.8kg. Pozatym wszystko u mnie Ok 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Milkyway38 napisał:

Szczuplutka ta twoja córka..to bedziecie mogły sobie cuchy pożyczać😊😬

moja córka z kolei jest grubsza ode mnie i nie da rady się zmotywować żeby, zrzucić te 10 kg ( ważyła 68kg, ale nie wiem czy nie jest więcej)

… musi sama chcieć, bo prosiłam, gadałam i działało tylko  na chwile, sport beee, jedyne na spacery chodzi z koleżanka, chłopaka nie ma

ma 18 lat i lekka nadwagę, fakt je dużo słodkiego, wyjada mi nawet miód łyżka, dżemy … szkoda mi jej ze nie ma tego zaparcia, nosi te swoje xxl bluzy i jest ok..może teraz jak pojedziemy do polski to rodzina ja trochę zawstydzi i się ogarnie🙄 nie mam sił czasami

Przyjdzie taki czas że figura stanie się dla niej ważna, pozna jakiegoś chłopaka czy coś. Nie martw się, będzie dobrze. Wydaje mi się że w życiu każdej kobiety przychodzi taki moment że wygląd staje się istotny, najczęściej to ta chwila kiedy zdajesz sobie sprawę że ladnym i szczupłym kobietom poprostu jest łatwiej w życiu. Smutne ale niestety prawdziwe.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Milkyway38 napisał:

Szczuplutka ta twoja córka..to bedziecie mogły sobie cuchy pożyczać😊😬

moja córka z kolei jest grubsza ode mnie i nie da rady się zmotywować żeby, zrzucić te 10 kg ( ważyła 68kg, ale nie wiem czy nie jest więcej)

… musi sama chcieć, bo prosiłam, gadałam i działało tylko  na chwile, sport beee, jedyne na spacery chodzi z koleżanka, chłopaka nie ma

ma 18 lat i lekka nadwagę, fakt je dużo słodkiego, wyjada mi nawet miód łyżka, dżemy … szkoda mi jej ze nie ma tego zaparcia, nosi te swoje xxl bluzy i jest ok..może teraz jak pojedziemy do polski to rodzina ja trochę zawstydzi i się ogarnie🙄 nie mam sił czasami

Oby się tylko bardziej nie zdołowała i nie zaczęła więcej jeść jeśli ktoś jej zwróci uwagę, zależy jak to odbiorze. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trening zrobiony. 20 minut, ale ledwo dycham😂  

Dobrze mi się tu pisze. Nawet jak się człowiek podłamie to zawsze któraś podniesie na duchu. To wsparcie motywuje, nie katuje głowy( wleciały ciasteczka) jednak zrobiłam trening( do którego nie miałam chęci). 

Wszystkie damy radę osiągnąć założone cele!

 Cieszymy się z tego co potrafimy osiągnąć i co już za nami😊 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×