Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witam moja mama ma 60 lat . Od jakiegoś czasu bolał ją jajnik i podbrzusze . Na USG wyszła zmiana w jajniku . Mama twierdzi że to jest mięśniak ale niepokoi mnie to że kazali zapisać jej się na tomografię komputerowa i ma mieć robione jakieś badania z krwi . Obawiam się najgorszego i mam przeczucie że to nowotwór;( czy ktoś był w podobnej sytuacji? proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Monikaw12 napisał:

Proszę o pomoc bo gdzieś mi usunął się mój wątek 

Dostałaś pomoc 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Foko Loko napisał:

Dostałaś pomoc 🤷‍♀️

Wiem ale mama miała miesiąc temu biegunki i krew utajoną w kale . 

Może to już przerzuty ? Biegunki ustały 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie panikuj. Tomografia i badania krwi to normalna, rutynowa procedura. Ja miałam torbiel na jajniku i musiałam zrobić markery nowotworowe. To jest normalne, po to, by wykluczyć najgorsze, lub szybko leczyć to najgorsze. Badania krwi i obrazowe zleca się wszystkim ze zmianami, bez wyjątku. To, że dostała takie zalecenia, nie oznacza, że ma nowotwór złośliwy. 

 

Edytowano przez Paździochowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Paździochowa napisał:

Nie panikuj. Tomografia i badania krwi to normalna, rutynowa procedura. Ja miałam torbiel na jajniku i musiałam zrobić markery nowotworowe. To jest normalne, po to, by wykluczyć najgorsze, lub szybko leczyć to najgorsze. Badania krwi i obrazowe zleca się wszystkim ze zmianami, bez wyjątku. To, że dostała takie zalecenia, nie oznacza, że ma nowotwór złośliwy. 

Ale niepokoji mnie to że miesiąc temu miała biegunki i krew utajoną w kale ;( zwariuje od tego myślenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Monikaw12 napisał:
3 minuty temu, Paździochowa napisał:

Nie panikuj. Tomografia i badania krwi to normalna, rutynowa procedura. Ja miałam torbiel na jajniku i musiałam zrobić markery nowotworowe. To jest normalne, po to, by wykluczyć najgorsze, lub szybko leczyć to najgorsze. Badania krwi i obrazowe zleca się wszystkim ze zmianami, bez wyjątku. To, że dostała takie zalecenia, nie oznacza, że ma nowotwór złośliwy. 

Ale niepokoji mnie to że miesiąc temu miała biegunki i krew utajoną w kale ;( zwariuje od tego myślenia 

Ja rozumiem, że się denerwujesz, bo to Twoja mama, to normalne, jednak daj sobie na wstrzymanie i skup się na działaniu: przypilnuj mamę, by dostosowała się do zaleceń lekarza. Ja już 3 razy w życiu miałam podejrzenie nowotworu złośliwego i nadal nie mam nowotworu złośliwego.  Mam niecałe 3 dychy. Też miałam za każdym razem dziwne objawy: dodatkowe bóle innych narządów, biegunki, jakieś krwawienia i zawsze były to zmiany niezłośliwe. Naprawdę nie zakładaj najgorszego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Paździochowa napisał:

Ja rozumiem, że się denerwujesz, bo to Twoja mama, to normalne, jednak daj sobie na wstrzymanie i skup się na działaniu: przypilnuj mamę, by dostosowała się do zaleceń lekarza. Ja już 3 razy w życiu miałam podejrzenie nowotworu złośliwego i nadal nie mam nowotworu złośliwego.  Mam niecałe 3 dychy. Też miałam za każdym razem dziwne objawy: dodatkowe bóle innych narządów, biegunki, jakieś krwawienia i zawsze były to zmiany niezłośliwe. Naprawdę nie zakładaj najgorszego. 

Ale niepokoi mnie ta krew w kale myślałam że to jelita może jakieś polip a tu takie straszne rzeczy i to jeszcze przed świętami;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Paździochowa napisał:

Ja rozumiem, że się denerwujesz, bo to Twoja mama, to normalne, jednak daj sobie na wstrzymanie i skup się na działaniu: przypilnuj mamę, by dostosowała się do zaleceń lekarza. Ja już 3 razy w życiu miałam podejrzenie nowotworu złośliwego i nadal nie mam nowotworu złośliwego.  Mam niecałe 3 dychy. Też miałam za każdym razem dziwne objawy: dodatkowe bóle innych narządów, biegunki, jakieś krwawienia i zawsze były to zmiany niezłośliwe. Naprawdę nie zakładaj najgorszego. 

Też był wtedy wykonywany tomograf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Monikaw12 napisał:

Też był wtedy wykonywany tomograf?

Tak. Ja mam nadzieję, że Ty tak przy mamie nie panikujesz, bo jej dokładasz tym tylko. Ja bym nie chciała, żeby mi ktoś tak panikował, u mnie mówili: "wszystko będzie dobrze, nie martw się na zapas". Zdrowia dla mamy i dla Ciebie, bo nie ma co sobie psuć nerwów na zapas. Gdybym tak robiła, to bym już dawno zwariowała, bo mój organizm ciągle wytwarza jakieś dziwne guzy, torbiele i inny szajs. Nigdy to złośliwe nie było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Paździochowa napisał:

Tak. Ja mam nadzieję, że Ty tak przy mamie nie panikujesz, bo jej dokładasz tym tylko. Ja bym nie chciała, żeby mi ktoś tak panikował, u mnie mówili: "wszystko będzie dobrze, nie martw się na zapas". Zdrowia dla mamy i dla Ciebie, bo nie ma co sobie psuć nerwów na zapas. Gdybym tak robiła, to bym już dawno zwariowała, bo mój organizm ciągle wytwarza jakieś dziwne guzy, torbiele i inny szajs. Nigdy to złośliwe nie było. 

U ciebie nie jest złośliwe ale moja mama ma 60 lat to już jest ryzyko .. zawszę byłam panikarą jeśli chodzi o zdrowie ale mam przeczucie że to nic dobrego . 

Do tego jeszcze miała te biegunki i krew utajoną w kale . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Monikaw12 napisał:

Witam moja mama ma 60 lat . Od jakiegoś czasu bolał ją jajnik i podbrzusze . Na USG wyszła zmiana w jajniku . Mama twierdzi że to jest mięśniak ale niepokoi mnie to że kazali zapisać jej się na tomografię komputerowa i ma mieć robione jakieś badania z krwi . Obawiam się najgorszego i mam przeczucie że to nowotwór;( czy ktoś był w podobnej sytuacji? proszę o pomoc

Nie ma co panikować na zapas bo nic ci to nie da. Sporo kobiet w podeszłym wieku ma jakieś zmiany i po prostu wszystko jest tam wycinane. W moim otoczeniu (w tym w rodzinie) jest to dosyć powszechne-operacja, rekonwalescencja i powrót do zdrowia. 

Moja mama miała taka operacje po 50-tce a teraz ma lat 70 i żyje w dobrym zdrowiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Nie ma co panikować na zapas bo nic ci to nie da. Sporo kobiet w podeszłym wieku ma jakieś zmiany i po prostu wszystko jest tam wycinane. W moim otoczeniu (w tym w rodzinie) jest to dosyć powszechne-operacja, rekonwalescencja i powrót do zdrowia. 

Moja mama miała taka operacje po 50-tce a teraz ma lat 70 i żyje w dobrym zdrowiu. 

A jakie zmiany miała mama i gdzie ? Mnie niepokoją te biegunki u mamy i krew utajona w kale . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Monikaw12 napisał:

A jakie zmiany miała mama i gdzie ? Mnie niepokoją te biegunki u mamy i krew utajona w kale . 

Dokładnie niepamietam, byłam trochę za młoda by znać taką terminologię. Z tego co wiem było to dość poważne bo po tygodniu od wizyty u ginekologa mama poszła na operacje. 

Wcześniej narzekała też na biegunki i na bardzo obfite miesiączki. Ona wiązała to z przekwitaniem a problem był gdzieś indziej. 

W każdym razie mnóstwo kobiet ma wycięta macicę w podeszłym wieku, więc nie panikuj na zapas. Zmiana nowotworowa nie zawsze oznacza raka z przerzutami i chemioterapię. Niech kobietka idzie na badania do kompetentnego lekarza, a później działajcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Dokładnie niepamietam, byłam trochę za młoda by znać taką terminologię. Z tego co wiem było to dość poważne bo po tygodniu od wizyty u ginekologa mama poszła na operacje. 

Wcześniej narzekała też na biegunki i na bardzo obfite miesiączki. Ona wiązała to z przekwitaniem a problem był gdzieś indziej. 

W każdym razie mnóstwo kobiet ma wycięta macicę w podeszłym wieku, więc nie panikuj na zapas. Zmiana nowotworowa nie zawsze oznacza raka z przerzutami i chemioterapię. Niech kobietka idzie na badania do kompetentnego lekarza, a później działajcie. 

Mama miała USG robione w szpitalu. Jest napisane tak mama mówi . Mięśniak w polu widzenia przydatków. Nie wiem czy mówi prawdę czy tylko tak mówi żebym się nie martwiła . W połowie stycznia ma mieć tomograf i badania z krwi . 

Czy mama też miała krew utajoną w kale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Monikaw12 napisał:

Mama miała USG robione w szpitalu. Jest napisane tak mama mówi . Mięśniak w polu widzenia przydatków. Nie wiem czy mówi prawdę czy tylko tak mówi żebym się nie martwiła . W połowie stycznia ma mieć tomograf i badania z krwi . 

Czy mama też miała krew utajoną w kale?

Była też u ginekologa ale on nic podobno nie widział... Więc miała badania robione w szpitalu ale nie wiem dlaczego akurat w szpitalu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Monikaw12 napisał:

Mama miała USG robione w szpitalu. Jest napisane tak mama mówi . Mięśniak w polu widzenia przydatków. Nie wiem czy mówi prawdę czy tylko tak mówi żebym się nie martwiła . W połowie stycznia ma mieć tomograf i badania z krwi . 

Czy mama też miała krew utajoną w kale?

Powiem tak-jak masz się martwić to umów wizytę prywatnie. Inaczej będziesz to miała z tyłu głowy całe święta. Wiem że banał ale niestety tak to u nas jest-są pieniądze, jest człowiek. 

Moja mama nie miała krwi utajonej. Ale szybkie sprawdzenie w necie i to może ale nie musi być powiązane z zmianami twojej mamy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

Powiem tak-jak masz się martwić to umów wizytę prywatnie. Inaczej będziesz to miała z tyłu głowy całe święta. Wiem że banał ale niestety tak to u nas jest-są pieniądze, jest człowiek. 

Moja mama nie miała krwi utajonej. Ale szybkie sprawdzenie w necie i to może ale nie musi być powiązane z zmianami twojej mamy. 

 

Mama nie pójdzie że mną do lekarza bo czuję że coś przede mną ukrywa 

 

Krew utajona może mieć związek w sensie że są to przerzuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Monikaw12 napisał:

Mama nie pójdzie że mną do lekarza bo czuję że coś przede mną ukrywa 

 

Krew utajona może mieć związek w sensie że są to przerzuty?

Ale czemu od razu najgorsze? Twoja mama może mieć problem z jelitami np albo wrzody żołądka i stąd krew w kale, mogła być to też losowa sprawa- jakas niestrawność i podrażnione jelita, uwierz ja jestem wiele młodsza a też było kilka sytuacji że panikowałam a wyniki miałam super. 

A proponowałaś jej że z nią pójdziesz? Przecież nie musisz jej towarzyszyć przy badaniu, tylko żebyś mogła zapytać lekarza czy musisz się martwić czy sytuacja jest opanowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sylwia1991 napisał:

Ale czemu od razu najgorsze? Twoja mama może mieć problem z jelitami np albo wrzody żołądka i stąd krew w kale, mogła być to też losowa sprawa- jakas niestrawność i podrażnione jelita, uwierz ja jestem wiele młodsza a też było kilka sytuacji że panikowałam a wyniki miałam super. 

A proponowałaś jej że z nią pójdziesz? Przecież nie musisz jej towarzyszyć przy badaniu, tylko żebyś mogła zapytać lekarza czy musisz się martwić czy sytuacja jest opanowana

Nie proponowałam bo mama mówi że to rutynowe badania i że jest już zapisana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o to że to się zbiegło w czasie biegunka trwająca miesiąc i krew utajoną w kale. Biegunka minęła i mamę bolał brzuch i poszła do ginekologa a tu jakaś zmiana na jajniku . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę miła, bo mnie krew zalewa jak Cię czytam. 🤬

Krew utajona w kale przy miesięcznej biegunce jest możliwa. Taki stam może mieć sryliard powodów i od wykrycia tego powodu jest diagnostyka medyczna, a nie wróżenie z fusów na forum na podstawie opinii, że ktoś miał podobnie.

I się nie dziwię, że mama być może coś przed Tobą ukrywa, bo i tak swoim zachowaniem wyrządzasz jej więcej szkody, niż zła diagnoza. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Ab_oriente_lux napisał:

Ja nie będę miła, bo mnie krew zalewa jak Cię czytam. 🤬

Krew utajona w kale przy miesięcznej biegunce jest możliwa. Taki stam może mieć sryliard powodów i od wykrycia tego powodu jest diagnostyka medyczna, a nie wróżenie z fusów na forum na podstawie opinii, że ktoś miał podobnie.

I się nie dziwię, że mama być może coś przed Tobą ukrywa, bo i tak swoim zachowaniem wyrządzasz jej więcej szkody, niż zła diagnoza. 

Ale ja się bardzo boje ze to może być nowotwór złośliwy. Załamie się . Nie chcę tych świąt 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Monikaw12 napisał:

Ale ja się bardzo boje ze to może być nowotwór złośliwy. Załamie się . Nie chcę tych świąt 

Równie dobrze jutro może Twoją mamę rąbnąć auto na ulicy.

Opanuj się, kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Foko Loko napisał:

Równie dobrze jutro może Twoją mamę rąbnąć auto na ulicy.

Opanuj się, kobieto.

A jeśli ta zmiana na jajniku to nowotwór złośliwy z przerzutami do jelit ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Monikaw12 napisał:

A jeśli ta zmiana na jajniku to nowotwór złośliwy z przerzutami do jelit ??

No jeśli tak, to co? Co Ci to da poza stresowaniem się i płaczem tutaj? 

Napisałam Ci wcześniej, że takie zmiany są zwykle łagodne i nie dają przerzutów. Zamiast wymyślać najgorsze i pisać kolejny raz o krwi utajonej, poczekaj normalnie w spokoju na te badania. 

Serio nie rozumiesz, że NIE pomagasz w tym momencie swojej mamie?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Foko Loko napisał:

No jeśli tak, to co? Co Ci to da poza stresowaniem się i płaczem tutaj? 

Napisałam Ci wcześniej, że takie zmiany są zwykle łagodne i nie dają przerzutów. Zamiast wymyślać najgorsze i pisać kolejny raz o krwi utajonej, poczekaj normalnie w spokoju na te badania. 

Serio nie rozumiesz, że NIE pomagasz w tym momencie swojej mamie?

Bo może to nie jest mięśniak tylko guz złośliwy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale mięśniaki raczej nie występują na jajnikach ? Tylko na macicy ? Sama mam mięśniaki na trzonie macicy, a mam ich ze 3. Zezłośliwienie mięśniaków jest oczywiście bardzo, ale to bardzo rzadkie. Sa to łagodne zmiany nowotworowe, które potem przy menopauzie zwykle sie wchłaniają. Tak czy siak, trzeba je badać. A Foko Loko dobrze napisała. Nie ma co fiksować, bo nie pomagasz swojej mamie.

Edytowano przez Marta ostojska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Monikaw12 napisał:

Bo może to nie jest mięśniak tylko guz złośliwy ;(

Tak, a Twoja mama umrze przed wigilią.

Ogarnij się, kobieto! Mama jeszcze nie zrobiła badań, stresujesz się czymś, co może nie istnieć. Weź kilka oddechów i idź na konsultację do psychologa, bo to co robisz nie jest normalne.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Marta ostojska napisał:

Ale mięśniaki raczej nie występują na jajnikach ? Tylko na macicy ? Sama mam mięśniaki na trzonie macicy, a mam ich ze 3. Zezłośliwienie mięśniaków jest oczywiście bardzo, ale to bardzo rzadkie. Sa to łagodne zmiany nowotworowe, które potem przy menopauzie zwykle sie wchłaniają. Tak czy siak, trzeba je badać. A Foko Loko dobrze napisała. Nie ma co fiksować, bo nie pomagasz swojej mamie.

To jest mięśniak na jajniku . Mięśniak w polu widzenia przydatków 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×