Pantinka

ona ewidentnie ma dużą potrzebę mówienia o sobie i dzielenia się swoimi przemysleniami, nawet podczas komentowania Top Model ciągle dawąła wstawki ze swojego doświadczenia. I to jest okej, ale widać, że jej widzowie nie są tym zainteresowani - popatrzcie na statystyki ile osób obejrzało odcinki o TM a ile o życiu Pantinki, jest ogromna różnica. Dlatego powinna sobie zdac z tego sprawę i zmienić trochę kontent. Wtedy kanal się bedzie rozwijał. A wierzę i mam nadzieję, że tę potrzebę rozmawiania o sobie zrealizuje podczas terapii

Mi brakuje takich zwykłych daily vlogów. Ona mówi że nie czuje się na siłach by nagrywać ale jednocześnie wrzuca filmy o tych swoich wynurzeniach osobowościowych i terapii i tutaj nie ma problemu by nagrywać? 

Ja nie rozumiem czego ona oczekuje opowiadając o tak prywatnych problemach. Ludzie dają jej powierzchowne wsparcie.  Niektórzy jej znajomi mogą oglądać i się cieszyć, że jej nie idzie w życiu, a oni są szczęśliwi. Ona tylko daje in satysfakcje, a czy jej opowiadanie o swoich dołach psychicznych pomaga w jakikolwiek sposób? Biznesowo na pewno nie.

Nie ma pomysłów/siły/ochoty by nagrywać cos innego to nagrywa to co widzimy.

Ja nie jestem w stanie tego oglądać, nudne to strasznie, nawet nie nadaje sie by włączyć  w tle. Na yt nuda, jej metamorfozy domu to jakaś pomyłka, zdjęcia i tańce na ig to tak potworny cringe, bardzo źle się na to patrzy. 

Ostatnio wspomniała na ig Imani, która zawsze przedstawiała jako swoją przyjaciółkę, zamknęłam na konto tej dziewczyny, poza jej wątpliwą karierą zawodową widac ze dziewczyna prowadzi ciekawe aktywne życie, zupełne przeciwieństwo Pauliny. I to nie kwestia tej jej aktualnych problemów, przecież ona zawsze tak żyła ze tylko dom i praca. Miewa jakies momenty zainteresowania czymś,  ale zawsze chaotyczne i nietrwałe. Rozumiem że może nie mieć funduszy na takie podróże jak Imani (ani wcale nawet nie musi ich chcieć, nie każdy musi lubic podrozowac) ale można prowadzić jakies bardziej ciekawe i aktywne życie również małym kosztem. 

Moim zdaniem jesli chodzi o yt spokojnie mogła pójść dalej w komentowanie różnych programów, nie tylko top model, nadal ludzie oglądają takie treści, a nawet niektórzy wolą je od samych programów. 

Nie ma żadnych trwałych ani bliskich relacji, bo nie potrafi ich budować. Jest niedojrzała. Mimo tego i tak kiedyś lubiłam ja oglądać, teraz nie jestem w stanie.

5 minut temu, Anka1212 napisał:

Nie ma pomysłów/siły/ochoty by nagrywać cos innego to nagrywa to co widzimy.

Ja nie jestem w stanie tego oglądać, nudne to strasznie, nawet nie nadaje sie by włączyć  w tle. Na yt nuda, jej metamorfozy domu to jakaś pomyłka, zdjęcia i tańce na ig to tak potworny cringe, bardzo źle się na to patrzy. 

Ostatnio wspomniała na ig Imani, która zawsze przedstawiała jako swoją przyjaciółkę, zamknęłam na konto tej dziewczyny, poza jej wątpliwą karierą zawodową widac ze dziewczyna prowadzi ciekawe aktywne życie, zupełne przeciwieństwo Pauliny. I to nie kwestia tej jej aktualnych problemów, przecież ona zawsze tak żyła ze tylko dom i praca. Miewa jakies momenty zainteresowania czymś,  ale zawsze chaotyczne i nietrwałe. Rozumiem że może nie mieć funduszy na takie podróże jak Imani (ani wcale nawet nie musi ich chcieć, nie każdy musi lubic podrozowac) ale można prowadzić jakies bardziej ciekawe i aktywne życie również małym kosztem. 

Moim zdaniem jesli chodzi o yt spokojnie mogła pójść dalej w komentowanie różnych programów, nie tylko top model, nadal ludzie oglądają takie treści, a nawet niektórzy wolą je od samych programów. 

Nie ma żadnych trwałych ani bliskich relacji, bo nie potrafi ich budować. Jest niedojrzała. Mimo tego i tak kiedyś lubiłam ja oglądać, teraz nie jestem w stanie.

Kiedyś bardzo lubiłam ją oglądać, szczególnie vlogi z Bali, a teraz coraz bardziej przypomina mi Szusz1313. Wątpię, aby depresja była jej problemem. Nie byłaby w stanie wtedy robić wygibasów do kamerki, prezentując swoje produkcje dziergane na szydełku, etc.

6 minut temu, stara_rąsia napisał:

Kiedyś bardzo lubiłam ją oglądać, szczególnie vlogi z Bali, a teraz coraz bardziej przypomina mi Szusz1313. Wątpię, aby depresja była jej problemem. Nie byłaby w stanie wtedy robić wygibasów do kamerki, prezentując swoje produkcje dziergane na szydełku, etc.

Widocznie robienie top model to dla niej zbyt duży wysiłek psychiczny i presja, żeby coś ciekawego powiedzieć. A mówiła już wszystko. 
A tak nagra coś na luzie, bez większego namysłu.

5 godzin temu, stara_rąsia napisał:

Kiedyś bardzo lubiłam ją oglądać, szczególnie vlogi z Bali, a teraz coraz bardziej przypomina mi Szusz1313. Wątpię, aby depresja była jej problemem. Nie byłaby w stanie wtedy robić wygibasów do kamerki, prezentując swoje produkcje dziergane na szydełku, etc.

depresja nie wyklucza wyrobów do kamery i prezentowania swoich dzierganych dzieł

a problemów ma pewnie kilka różnych 

tak czy inaczej ja jej nie jestem w stanie obecnie oglądać 

2 godziny temu, Anka1212 napisał:

depresja nie wyklucza wyrobów do kamery i prezentowania swoich dzierganych dzieł

a problemów ma pewnie kilka różnych 

tak czy inaczej ja jej nie jestem w stanie obecnie oglądać 

Dokładnie. 

Może mieć depresję i nagrywać, robić rękodzieło itp. 

Moim zdaniem niszczy ją mieszkanie na Bali. Lepiej by było gdyby wróciła do Polski do rodziny. 

Ja już przestałam ją oglądać, ile można słuchać tego użalania się nad sobą. Pantinka zrobiła sobie z YouTube miejsce do swojej terapii. 

Dawniej oglądałam jej serie top model i wydawała mi się zupełnie inną dziewczyną. Oczywiście każdy z nas miewa gorsze dni i załamki, ale jej aktualny kontent opiera się jedynie na tym smuceniu właśnie. 

na transmisji z dzis potwierdziła ze z tym chłopem nic nie wyszło 

żadne zaskoczenie

12 godzin temu, STOKROTKA napisał:

Dokładnie. 

Może mieć depresję i nagrywać, robić rękodzieło itp. 

Moim zdaniem niszczy ją mieszkanie na Bali. Lepiej by było gdyby wróciła do Polski do rodziny. 

Tak, zgadzam się z tym, że niszczy ja dalsze mieszkanie na Bali, ale nie wszyscy na tym forum są tego zdania. Gdybym była na jej miejscu to bym wróciła do Polski i podjęła studia. Sądzę, że nie jest jeszcze dla niej za późno na to. 

Introwertyk z depresją codziennie imprezuje, podróżuje, wcześniej pracuje, jako modelka a teraz opowiada na forum publicznym o swoich marzeniach założenia rodziny i pokazuje wygibasy na instagramie...

Gra na współczuciu. Manipuluje naiwnymi gapiami. Jest narcystyczną ekstrawertyczką i tyle w temacie.

Depresja, autyzm tematy modne w SM i na tym zarabia się. 

7 godzin temu, Anka1212 napisał:

na transmisji z dzis potwierdziła ze z tym chłopem nic nie wyszło 

żadne zaskoczenie

 

Długo oni razem byli?

4 godziny temu, stara_rąsia napisał:

Introwertyk z depresją codziennie imprezuje, podróżuje, wcześniej pracuje, jako modelka a teraz opowiada na forum publicznym o swoich marzeniach założenia rodziny i pokazuje wygibasy na instagramie...

Gra na współczuciu. Manipuluje naiwnymi gapiami. Jest narcystyczną ekstrawertyczką i tyle w temacie.

Depresja, autyzm tematy modne w SM i na tym zarabia się. 

To też możliwe.

42 minuty temu, kokossa napisał:

Długo oni razem byli?

Tak z 2 miesiące? Może trzy, ale lacznie to się widzieli że cztery razy licząc poznanie i rozstanie 

8 godzin temu, Anka1212 napisał:

na transmisji z dzis potwierdziła ze z tym chłopem nic nie wyszło 

żadne zaskoczenie

 

Ludzie jadą na Bali, aby zabawić się, zrelaksować, aby przeżyć wakacyjną przygodę. a nie po żonę... z Polski

Facet miał fantazję pokazać australijskie święta Polce i na tym koniec. Może tak dowartościował się. Mówiła, że czuła duże kompleksy w stosunku do jego rodziny i znajomych. Nikt nie traktował tej znajomości  poważnie,  oprócz niej samej...

8 godzin temu, stara_rąsia napisał:

Ludzie jadą na Bali, aby zabawić się, zrelaksować, aby przeżyć wakacyjną przygodę. a nie po żonę... z Polski

Facet miał fantazję pokazać australijskie święta Polce i na tym koniec. Może tak dowartościował się. Mówiła, że czuła duże kompleksy w stosunku do jego rodziny i znajomych. Nikt nie traktował tej znajomości  poważnie,  oprócz niej samej...

To było dla mnie wiadome od samego początku. Tym bardziej, że on dużo podróżował ze względu na pracę, więc raczej stałej partnerki nie szukał. Myślę, że sporo osób to widziało, tylko nie ona. Jak mówiła o ich sprzeczkach i wyjaśnianiu sporo rzeczy to ja wiedziałam, że nic z tego nie będzie, bo na początku znajomosci to człowiek jest zakochany i w euforii, a nie dyskutuje i się spiera. 

Myślę też, że jej problemy psychiczne magicznie się rozwiążą jak pozna wreszcie tego właściwego faceta. Zawsze jak zaczyna się z kimś umawiać to jest jak inna osoba, żywa, zadowolona, aktywna.

Ale to raczej nie na Bali. Tam to tylko przelotne czasowe romanse. Chyba że zmieni nastawienie i też zacznie się facetami bawić.

Przede wszystkim po tym jak sie z kimś spotka dwa razy nie powinna juz planować wspólnego życia.

2 godziny temu, Anka1212 napisał:

Przede wszystkim po tym jak sie z kimś spotka dwa razy nie powinna juz planować wspólnego życia.

Ją chyba bardzo rzadko faceci podrywają i naprawdę nigdy nie ma okazji, stąd taka desperacja. Podczas, gdy w Europie mogłaby przebierać. 

Dnia 6.04.2024 o 17:06, Lusterko napisał:

Tak, zgadzam się z tym, że niszczy ja dalsze mieszkanie na Bali, ale nie wszyscy na tym forum są tego zdania. Gdybym była na jej miejscu to bym wróciła do Polski i podjęła studia. Sądzę, że nie jest jeszcze dla niej za późno na to. 

Też tak uważam. W Polsce, mieszkając w dużym mieście, miałaby naprawdę dużo możliwości, wróciłaby do cywilizacji. Jest jeszcze w miarę młoda i atrakcyjna, mogłaby poprzebierać w facetach i wybrać kogoś fajnego, a siedząc na Bali trochę dziczeje. To miejsce jest dobre na miesiąc wakacji, ale nie do życia.

11 godzin temu, Lubaszenka napisał:

Ją chyba bardzo rzadko faceci podrywają i naprawdę nigdy nie ma okazji, stąd taka desperacja. Podczas, gdy w Europie mogłaby przebierać. 

Czy to nalezy odczytac, że w Europie sa mało wymagajacy? czy o co chodzi?

18 minut temu, Herbstt napisał:

Też tak uważam. W Polsce, mieszkając w dużym mieście, miałaby naprawdę dużo możliwości, wróciłaby do cywilizacji. Jest jeszcze w miarę młoda i atrakcyjna, mogłaby poprzebierać w facetach i wybrać kogoś fajnego, a siedząc na Bali trochę dziczeje. To miejsce jest dobre na miesiąc wakacji, ale nie do życia.

A na Bali nie ma cywilizacji? 

Faktycznie P, ktora nie zalicza sie do ekspatow (podążajac za definicja słowa ) ma ciezko. Ładna buzia, i kanał na yołtube (ktory od zawsze ma zawirowania w ciagłosci) to nie wszystko

Może dziewczyna zmadrzeje, i nie podarzy sladami upadlych jołtuberek z pokolenia Y

Mnie dziwiło, że ktoś z własnej woli chce tyle mieszkać w kraju trzeciego świata. Jeżeli kiedyś zdecyduje się na wyjazd, to mam nadzieję, że znajdzie sposób na przemycenie piesków, bardzo ją szanuję za takie poważne podejście do jej zwierzaków. Myślę, że oboje traktowali tą relację na poważnie na początku, sorry ale jakby facet ją chciał tylko na przelotny romans to nie zapoznawałby jej z całą jego rodziną i znajomymi. Do tego gościu 40 lat a miał jedną partnerkę przez większość życia zanim poznał Pantinkę... Z tego co mówiła mnie trochę dziwiło, że nie porozmawiała z nim, żeby jej dał więcej przestrzeni jak do niego przyleciała, jak źle się czuła. Może też osobowościowo nie pykło, moim zdaniem do Pantinki pasowałby ktoś młodszy, w jej wieku albo wręcz młodszy od niej o kilka lat!  Mam wrażenie, że trochę zbyt poważnie podchodzi do tej terapii i jest za bardzo pochłonięta sobą w pewnym sensie. Jakby lekko przeginała i przeszła ze skrajności w skrajność, kiedy wcześniej miała zupełnie wyjebongo na swoją głowę a teraz aż za bardzo się tym absorbuje ale mimo wszystko jej kibicuję  

Nawet jeśli się o kimś nie myśli jak o materiale na przeloty romans to się nie planuje z tym kimś wspólnego życia i mieszkania po kilku spotkaniach. 

A czy faktycznie poznała jego całą rodzinę to też nie wiadomo.

Ona jest jakaś nienormalna. Ma cały dzień wolny i jej odwala. Ciągle na telefonie siedzi i dziwi się, że ludzie są zajęci ważniejszymi sprawami i nie odpisują od razu na wiadomości. 
 

Też zauważyłam że ona gra na niedopowiedzeniach. Specjalnie nie mówi otwarcie, czy ma coś zdiagnozowanego, by ludzie wierzący, że ma takie zaburzenie jak ona, się nie rozczarowali. Od jakiegoś czasu nie nagrywała filmów i dopiero teraz wyjasnia, że było to spowodowane brakiem kamery a nie złym samopoczuciem. Mogła wcześniej o tym powiedzieć, nieprawdaż?

Ona wydaje się mi skrajnie egoistyczna. Ja mając depresje wykonywalam obowiazki, typu praca i wyjście z psami, bo to konieczności i odpowiedzialność. Nawet chora na grypę wyjdę z psami, jeśli nikt nie może mnie wyręczyć, bo potrzebują stymulacji psychoruchowej. Oni nie są winni za moje stany emocjonalne. A Pantince się nie chce i tego nie robi. Nie chce jej się wyjść z psami, to nie wyjdzie. Ciekawe czy z dziećmi byłoby podobnie.

Jeśli ma depresję to niekoniecznie jest tak ze jej się nie chce. Moze po prostu nie być w stanie. To że Ty byłaś w stanie coś robić nic zupełnie nie znaczy jesli chodzi o innych ludzi. Natomiast w jej przypadku - kto tam wie co się z nią faktycznie dzieje  Co do swoich zaburzeń to mówi że ma depresję i zaburzenia lękowe. 

A to że znowu opisuje jakąś dramkę to żadne zdziwienie, co jakiś czas to robi, często narzeka na znajomych i wiecznie się na kimś zawodzi. Jest  całkowicie niedojrzała. Koleś jej odpisał krótko ze nie ma go w domu i uważam to za niegrzeczne. No i OK, można to za takie uważać, ja pewnie sama też bym odpisała inaczej (chyba że po prostu już jej mial dość), ale u niej to urasta do rangi jakiegoś problemu. Za dużo u niej tych problemów.

Jest znowu nienaturalnie nakręcona i pobudzona, jakby byla w manii. Najpierw siedzi w domu tygodniami a potem milion zajęć na raz.

34 minuty temu, Anka1212 napisał:

Jeśli ma depresję to niekoniecznie jest tak ze jej się nie chce. Moze po prostu nie być w stanie. To że Ty byłaś w stanie coś robić nic zupełnie nie znaczy jesli chodzi o innych ludzi. Natomiast w jej przypadku - kto tam wie co się z nią faktycznie dzieje  Co do swoich zaburzeń to mówi że ma depresję i zaburzenia lękowe. 

A to że znowu opisuje jakąś dramkę to żadne zdziwienie, co jakiś czas to robi, często narzeka na znajomych i wiecznie się na kimś zawodzi. Jest  całkowicie niedojrzała. Koleś jej odpisał krótko ze nie ma go w domu i uważam to za niegrzeczne. No i OK, można to za takie uważać, ja pewnie sama też bym odpisała inaczej (chyba że po prostu już jej mial dość), ale u niej to urasta do rangi jakiegoś problemu. Za dużo u niej tych problemów.

Jest znowu nienaturalnie nakręcona i pobudzona, jakby byla w manii. Najpierw siedzi w domu tygodniami a potem milion zajęć na raz.

Trzymam się zdania, że depresja nie zwalnia z pracy i opieki nad dziećmi i zwierzętami. Mając depresje wypełnia się podstawowe obowiązki, które dają ci papu, bo inaczej skończysz na ulicy i nie zaniedbujesz swojej rodziny, ale ok, nic wielkiego się nie stało. To tak btw. Zadziwiło mnie, jak czekała na wiadomości od faceta, jakby miała jakąś obsesje i nie była niczym innym zajęta. Analizowanie, poczucie „złego traktowania”, jakieś chamstwo według niej. To jest obcy facet i ma prawo nie być w stosunku do niej wylewny, ma prawo ją nawet olewać, przekładając sprawy ważniejsze od niej. 

5 godzin temu, Lubaszenka napisał:

Trzymam się zdania, że depresja nie zwalnia z pracy i opieki nad dziećmi i zwierzętami. Mając depresje wypełnia się podstawowe obowiązki, które dają ci papu, bo inaczej skończysz na ulicy i nie zaniedbujesz swojej rodziny, ale ok, nic wielkiego się nie stało. To tak btw. Zadziwiło mnie, jak czekała na wiadomości od faceta, jakby miała jakąś obsesje i nie była niczym innym zajęta. Analizowanie, poczucie „złego traktowania”, jakieś chamstwo według niej. To jest obcy facet i ma prawo nie być w stosunku do niej wylewny, ma prawo ją nawet olewać, przekładając sprawy ważniejsze od niej. 

Zgadzam się Tobą. Mam wrażenie, że jest egocentryczna, narcystyczna.

8 godzin temu, Lubaszenka napisał:

Trzymam się zdania, że depresja nie zwalnia z pracy i opieki nad dziećmi i zwierzętami. Mając depresje wypełnia się podstawowe obowiązki, które dają ci papu, bo inaczej skończysz na ulicy

no i jeśli Ty byłaś w stanie to robić to super że nie doswiadczałaś braku możliwości robienia różnych rzeczy, ale to nie zmienia rzeczywistości i tego ze nie każdy jest w stanie, to nie jest kwestia chęci lub braku chęci 

2 godziny temu, stara_rąsia napisał:

Zgadzam się Tobą. Mam wrażenie, że jest egocentryczna, narcystyczna.

Egocentryczna chyba jest, nie pomyślała o tym że on może mieć swoje zajęcia albo problemy. Tak jak kiedyś nie była w stanie zrozumieć że jej koleżanka nie przyszła na jej imprezę bo była chora czy źle się czuła i uważała to za słabą wymówkę   

13 godzin temu, Lubaszenka napisał:

Ona jest jakaś nienormalna. Ma cały dzień wolny i jej odwala. Ciągle na telefonie siedzi i dziwi się, że ludzie są zajęci ważniejszymi sprawami i nie odpisują od razu na wiadomości. 
 

Też zauważyłam że ona gra na niedopowiedzeniach. Specjalnie nie mówi otwarcie, czy ma coś zdiagnozowanego, by ludzie wierzący, że ma takie zaburzenie jak ona, się nie rozczarowali. Od jakiegoś czasu nie nagrywała filmów i dopiero teraz wyjasnia, że było to spowodowane brakiem kamery a nie złym samopoczuciem. Mogła wcześniej o tym powiedzieć, nieprawdaż?

Tez mnie zaskoczyła ta informacja o braku kamery. To te wcześniejsze filmy puszczone na kanał były nagrane wcześniej, przed wyjazdem? Cały czas mówi, że nie chce jej się wychodzić z domu, ani nic robić, więc każdy myślał, że dlatego nie ma vlogów, a teraz nagle się okazuje, że kamery nie miała? Dziwne to bardzo.