Człowiek tłuste jajo w kasku.

14 minut temu, arbuz napisał:

Ona już na sam widok żarcia, oblizuje się niczym 90 letnia bezzębna staruszka, bo nie potrafi się powstrzymać. 

z przyjemności cielesnych tylko to jej zostało

4 minuty temu, saturninapiacha napisał:

z przyjemności cielesnych tylko to jej zostało

Tylko jaka jest przyjemnosc z jedzenia gotowych ziemniakow, klusek z chemiOM, starego chleba tostowego z gumowym serem, pączka z biedry ktory smakuje jak slodki karton, chinskiej zupki?

2 minuty temu, Busz3131 napisał:

Tylko jaka jest przyjemnosc z jedzenia gotowych ziemniakow, klusek z chemiOM, starego chleba tostowego z gumowym serem, pączka z biedry ktory smakuje jak slodki karton, chinskiej zupki?

siwa ma smak i gust zepsuty

22 minuty temu, Busz3131 napisał:

Tylko jaka jest przyjemnosc z jedzenia gotowych ziemniakow, klusek z chemiOM, starego chleba tostowego z gumowym serem, pączka z biedry ktory smakuje jak slodki karton, chinskiej zupki?

Musi być cienko z kaszą, żeby sobie nie zamówiła jakiegoś kababa chociaż...

2 minuty temu, Kingeczka napisał:

Musi być cienko z kaszą, żeby sobie nie zamówiła jakiegoś kababa chociaż...

Pamietasz jak sie najojczyla o cene pierogow od starej meksykanki, yyy tzn. warmianki?

57 minut temu, arbuz napisał:

Jej nawet już tam nie opowiada. Wielka gwiazda przyjechała i wszyscy muszą tam siedzieć cicho, bo ona jest sławną youtuberką, która nagrywa i nie można puszczać muzyki, bo się nie wyśpi, bo nie może filmu spokojnie nagrać. Taka nasza pewna siebie i silna kobieta, a nigdy w życiu nie pójdzie zwrócić nikomu uwagi. Tylko wylewa swoje frustracje na swoich nędznych produkcjach.

Poszła zwrócić uwagę, gada, że już kolejny raz tam poszła i krzyczała ze swojego podwórka żeby ściszyli. Jaki to musi być tragiczny widok... Zaspana, wkurzona wariacka w tłustych włosach drze się ze swojego podwórka na ludzi, którzy ciężko pracują. I  jaką ofiarę z siebie robi, biedna musiała się ubrać co spowodowało, że się przebudziła. A wystarczyłoby kupić stopery za 3zl i dać innym żyć. I nie może swobodnie nagrywać bo dostanie bana na yt.

Mnie dziwi że ona tak długo siedzi w tym domku. Jak jej tak źle to przeciez moze spakować rzeczy, zadzwonić po mamusie i do Łodzi.

15 minut temu, AanDeRand napisał:

Mnie dziwi że ona tak długo siedzi w tym domku. Jak jej tak źle to przeciez moze spakować rzeczy, zadzwonić po mamusie i do Łodzi.

Niestety ale w Łodzi nie ma towarzystwa do % a tu ma, takie priorytety

Zaintrygowały mnie wasze opisy jej sosu i obejrzałam ten fragment... 

Ja pierdziele, ta szara papa przebiła po stokroć jej carbonare. 

Kolor tego sosu przypomina mi wodę w wiadrze po tym jak zmywałam podłogi po skuwaniu płytek i burzeniu ściany. Wszędzie był kurz i pył i woda w wiadrze miała właśnie taki kolor. 

Konsystencja jakaś ciągnąca się...

I ona mówi, że to wygląda jak prawdziwy sos grzybowy... Ona chyba kuźwa nigdy nie widziała na oczy dobrego sosu grzybowego skoro ten bełt jej go przypomina. 

2 godziny temu, Busz3131 napisał:

Ale ona nie wydaje jakichs ogromnych sum, kupuje smieciowe zarcie, ciuchy za kilka groszy i nic poza tym. Jak ma krucho z pieniedzmi to musza byc inne wydatki o ktorych nie mowi albo juciboae zrodelko wyschlo.

Influenserska wspolpraca z firmami to nie jest kupowanie ciuchow Oczywiscie - to sa domysły. Fakty zna Cesarzowa i jej ksiegowa.

Te wszystkie ciuchy, ktore pokazuje, sa z firm, ktore maja "programy" partnerskie dla influ.

Gdyby sama kupowała ubrania, nie podniecałaby sie co jakis czas nowa firma. Byl program ze skimsami - kocham skimsy. Nadszedl czas prajmarka - to kocha prajmarka.

To tak tylko dla przypomnienia ;)

1 godzinę temu, Busz3131 napisał:

Tylko jaka jest przyjemnosc z jedzenia gotowych ziemniakow, klusek z chemiOM, starego chleba tostowego z gumowym serem, pączka z biedry ktory smakuje jak slodki karton, chinskiej zupki?

Bo to "good shit"

4 godziny temu, Dolores_lolek napisał:

Też jestem zaskoczona że przyznała się że remont pochłanal roczne oszczędności co świadczy o tym że jest w stanie w rok odłożyć jakieś 50k  

To ja też jestem w stanie tyle odłożyć 

6 minut temu, !GA napisał:

Bo to "good shit"

U niej to szit, poprostu szit.  

Siwa sprzedaj te szopę. Nie masz kasy, nie znasz się na remontach, nie masz auta ani prawa jazdy żeby tam dojeżdżać. Kolegow do picia znajdziesz też w Łodzi. Bo to ci ta zawilgocona rudera? 

9 minut temu, weronikazgierska napisał:

Siwa sprzedaj te szopę. Nie masz kasy, nie znasz się na remontach, nie masz auta ani prawa jazdy żeby tam dojeżdżać. Kolegow do picia znajdziesz też w Łodzi. Bo to ci ta zawilgocona rudera? 

"Im więcej mi larwy mówicie, że mam czegoś nie robić- to tym bardziej będę to robić"...

Motto życiowe: zesrej się, a nie dej się 

2 godziny temu, Mi a napisał:

Takie bezmyślne zakupy też swoje kosztują. Ona je za 3, więc obstawiam 6tys jak jest na Mazurach i nie ma dostępu do glo*vo. Same słodycze to pewnie 2tys miesięcznie. 

Mówiła kiedyś,że na jedzenie wydaje 1 tysiąc,to było po rozwodzie w Łodzi,rozbawiła mnie ,chyba o jedno zero się pomyliła. Mówiła to i jednocześnie zamawiała coś drogiego z knajpy.

1 godzinę temu, Mi a napisał:

Poszła zwrócić uwagę, gada, że już kolejny raz tam poszła i krzyczała ze swojego podwórka żeby ściszyli. Jaki to musi być tragiczny widok... Zaspana, wkurzona wariacka w tłustych włosach drze się ze swojego podwórka na ludzi, którzy ciężko pracują. I  jaką ofiarę z siebie robi, biedna musiała się ubrać co spowodowało, że się przebudziła. A wystarczyłoby kupić stopery za 3zl i dać innym żyć. I nie może swobodnie nagrywać bo dostanie bana na yt.

Wiem, tylko co to kogo obchodzi, że wielka gwiazda tam mieszka i nagrywa. To niech skończy z tym i weźmie się w końcu do roboty. Leń cuchnący. Ile ona myśli, że jeszcze pociągnie na tym?Będzie zrzędzącą staruszką singielką?..Pozostaje druga opcja, niech to sprzeda i kupi dom na totalnym odludziu, gdzie będzie tylko jej chata i będzie sama jak palec. 

51 minut temu, weronikazgierska napisał:

Siwa sprzedaj te szopę. Nie masz kasy, nie znasz się na remontach, nie masz auta ani prawa jazdy żeby tam dojeżdżać. Kolegow do picia znajdziesz też w Łodzi. Bo to ci ta zawilgocona rudera? 

Zrobić prawko to jedno, ale przełamać się do samodzielnej jazdy to jest dopiero stres. A z Łodzi na Mazury daleko, nigdy sama nie pokonana takiej trasy. Może 10-20 km byłaby w stanie pokonać w asyście mamy.  

19 minut temu, arbuz napisał:

Wiem, tylko co to kogo obchodzi, że wielka gwiazda tam mieszka i nagrywa. To niech skończy z tym i weźmie się w końcu do roboty. Leń cuchnący. Ile ona myśli, że jeszcze pociągnie na tym?Będzie zrzędzącą staruszką singielką?..Pozostaje druga opcja, niech to sprzeda i kupi dom na totalnym odludziu, gdzie będzie tylko jej chata i będzie sama jak palec. 

Jeśli Ci okrutni i bezduszni robotnicy budzą naszą księżniczkę na ziarnku grochu w okolicach 7 czy też 8 rano to nasz siwusek może ich co najwyżej cmoknąć w pompkę.

3 minuty temu, Mi a napisał:

Zrobić prawko to jedno, ale przełamać się do samodzielnej jazdy to jest dopiero stres. A z Łodzi na Mazury daleko, nigdy sama nie pokonana takiej trasy. Może 10-20 km byłaby w stanie pokonać w asyście mamy.  

Ona ledwo ogarnia erfrajera i termomiksa, za samochody, patrzac jak parkuje rower, niech sie nie bierze.

5 minut temu, Mi a napisał:

Zrobić prawko to jedno, ale przełamać się do samodzielnej jazdy to jest dopiero stres. A z Łodzi na Mazury daleko, nigdy sama nie pokonana takiej trasy. Może 10-20 km byłaby w stanie pokonać w asyście mamy.  

Nigdy nie zrobi prawka. Ma ograniczenia intelektualne. Poza tym prawo jazdy to proces: trzeba się nauczyć przepisów, chodzić na wykłady, jazdy, ćwiczyć. Przecież ona po konkursie prawa jazdy musiałaby chyba z 2 lata leżeć nieruchomo w barłogu. 

6 minut temu, evoiva napisał:

Jeśli Ci okrutni i bezduszni robotnicy budzą naszą księżniczkę na ziarnku grochu w okolicach 7 czy też 8 rano to nasz siwusek może ich co najwyżej cmoknąć w pompkę.

Podejrzewam, że godzina jest bliższa 12:00.

1 minutę temu, Syreni śpiew napisał:

Podejrzewam, że godzina jest bliższa 12:00.

Więc tym bardziej może ich cmoknac jeśli ona o tej godzinie wychodzi do kogoś z pretensjami, że jest za glosno to serio tam musi być -dobra warminska komedia.

11 minut temu, evoiva napisał:

Więc tym bardziej może ich cmoknac jeśli ona o tej godzinie wychodzi do kogoś z pretensjami, że jest za glosno to serio tam musi być -dobra warminska komedia.

A wystarczyłoby kupić stopery. Jeszcze gada, że niedaleko robią plażę i też hałasują i tam już nie biega bo to rozumie;) złoty człowiek z niej, taka wyrozumiała:D ciekawe jaka karma ją dopadnie za to? Wróci do Łodzi i na dzień dobry dostanie opi*eprz za dzwonki, które pewnie sobie tam wiszą i dzwonią… 

Niech sobie ten swój kask założy i problem z głowy.

39 minut temu, Mi a napisał:

A wystarczyłoby kupić stopery. Jeszcze gada, że niedaleko robią plażę i też hałasują i tam już nie biega bo to rozumie;) złoty człowiek z niej, taka wyrozumiała:D ciekawe jaka karma ją dopadnie za to? Wróci do Łodzi i na dzień dobry dostanie opi*eprz za dzwonki, które pewnie sobie tam wiszą i dzwonią… 

Zakolak tłumaczy, że jej chodzi głównie o to, że we vlogu mogłoby tę muzykę słuchać i wtedy ban od YT. Nie wiem, jakim cudem radio sąsiadów zza drogi miałoby być słyszalne w szczelnie zamkniętej dziupli i to na tyle mocno, żeby się piosenki wyraźnie ponagrywały. Wielu rzeczy z tego uniwersum nie rozumiem

9 godzin temu, wyszlonamoje napisał:

Jak to szło? "Ja przyciągam pieniądze", "Właśnie nie wolno nic robić,  a one przyjdą same". Ciekawe, kiedy zacznie się wyprzedawanie szaneli i innych gucciuw.

A to: "Ten rok będzie najlepszy, tak, bo ja tak mówię". Nie wiem co myślała jako twórczyni 2010. Lata świetności minęły i w momencie najlepszej oglądalności mogła pomyśleć o dodatkowym biznesie. A niestety, obudzić się z ręką w nocniku jest częste dla tego typu myślenia, że nic nie muszę robić bo jestem gwiazdą. 

4 godziny temu, AanDeRand napisał:

Mnie dziwi że ona tak długo siedzi w tym domku. Jak jej tak źle to przeciez moze spakować rzeczy, zadzwonić po mamusie i do Łodzi.

W Łodzi zlex i znajomi jego, wszędzie.

2 godziny temu, Mi a napisał:

Zrobić prawko to jedno, ale przełamać się do samodzielnej jazdy to jest dopiero stres. A z Łodzi na Mazury daleko, nigdy sama nie pokonana takiej trasy. Może 10-20 km byłaby w stanie pokonać w asyście mamy.  

Matka nie wiadomo jakim jest driverem... Może dla niej to też wyzwanie pojechać tyle km z Łodzi na Mazury po córeczkę. Zwłaszcza, że swoje lata ma, a jazda męczy, koncentracja już nie ta... 

5 godzin temu, Busz3131 napisał:

Ale ona nie wydaje jakichs ogromnych sum, kupuje smieciowe zarcie, ciuchy za kilka groszy i nic poza tym. Jak ma krucho z pieniedzmi to musza byc inne wydatki o ktorych nie mowi albo juciboae zrodelko wyschlo.

Dziwne, bo tacy łobuzy mają o wiele mniejsze wyświetlenia a chyba źle im nie jest, chyba, że mają oszczędności, pomyśleli na przyszłość x, nie to co cesarzowa melanżu, przepić i przejeść