DLACZEGO JESTEM SAMA???

Hey.. Biegnący -zdjęcie -ok ..:D do wyboru do koloru..;) Troszkę jestem zła bo ktoś mi posprzątał podczas mojej nieobecności...nie wiem tylko czy szef czy szefowa ..a naJGORSZE JEST TO ZE ZABRALI MI GŁOŚNIKII...!!!:( JAK JA NIE LUBIĘ O SUCHYCH USZACH PRACOWAĆ.. Sorki za caps ..zorientuję się o co chodzi jak któreś przyjedzie- może uważają, ze za duzo trace czasu na bzdury...;)? albo że muzyka mnie rozprasza..? -a jest całkiem odwrotnie..;) pa

Witajcie pieknie:) MI;) pyszna kaweczka;) czy to po słowacku??;) super,ze wyszalałaś sie w termach heheheh;) Biegnący......:) no prosze nic tylko przebierac i wybierać;) ja mówiłam ,ze na plazy fajnie jest;) kadarka:) super ,a pozdrowiłas dziewczyny od nas???;) Aga -ta:) czyli wychodzi na to że szefostwo lubi robic Ci niespodzianki;) a wydajnośc spada hihi bo ja tez tak bez muzy to ani rusz;) Mój weekend tez był niczego sobie;) kolega porwał mnie 30 kilometrów za miasto ,zeby zaserwowac mi ponoc najlepsze lody w tej miejscowości;) hehehe a dzisiaj juz wtorek przypominam;) !!!!! bo ja mysle ,ze to poniedzialek;) no i nastepny weekend juz niebawem;) i wstajemy wstajemy to do reszty towarzystwa;):D miłego wtorku:)

wszystkim gromkie Krz, Biegnący, Reinmar - V Drogie Panie - Czas przyswoić sobie od nowa jak wygląda rozkład klawiszy na mojej klawiaturze... i poklikać 1000 for everyone

prawnika ktory sie zna na sprawach rodzinno majtkowych znacie:) co to by sie na kafe dobroczynnie udzielal????? zlocitcy moi:)

Alu- załóż oddzielny topic w tej sprawie ..a jeszcze lepiej wejdź na jakies forum prawnicze -może tam ci pomogą..?..:)

Oj topik ledwo zipie..:) Gdzie są wszyscy!!! hop, hop!!!:) Jak zapowiedziałem, poniżej są fotki z mojej rowerowej wyprawy poza Ustkę. Jeszcze teraz pisząc te słowa ledwo siedzę na 4 literach, po tych wszystkich wertepach. Ale było warto. W następny weekend kolejna wyprawa:) http://www.ustka.gaa.pl/slupia/index.html A o sprawy osobiste nie pytajcie. Wielkie NIC:) Miłego wieczoru!

?

Hop Hop!!!!!! jeju ale wymiotło bractwo;) Biegnący............... super fotki:) widac ,że pogoda była fest;) poproszę o nastepna partie takich fotek z nastepnej wyprawy:) Kadarka;) ja sie kręce wokół włąsnej osi;) to wygląda tak jak bym goniła własny ogon o ile bym go miała;) ale jak w to zyciu nic nie jest łatwe ehhhhhhh jedni maja podane na tacy;) a drudzy do tej tacy maja kawał drogi ehhhhhh mało tego pogryzły mnie komary ,i swedzi i piecze uuuuuuu;)

ale ze mni eblondynka Aga- ta dzieki:)

Cześć! Postanowiłam sobie, ze nawet jak nie będę miała nic sensownego do powiedzenia, to zacznę wypisywać jakieś głupoty, żeby topik nie poszedł na dno:) Aga-taAla, czyżby jakiś spadek?;)Kadarka, będzie plus dziesięć, na bank;)Samo zło, zmień nick, bo Ci za dobrze z oczu patrzy:)Cordula, widocznie masz slodką krew(komary);)Biegnący, fotki świetne, komentarze też:DCzarownica, wróciłaś nareszcie!dzięki za zdjęcia!:)

No tak to było do przewidzenia. Ktoś nie wytrzymał i pliki przesłał. Spadła ostatnia zasłonka. Zostaje tylko listek figowy. Oby sie ostał na swoim miejscu ;-) Siostro Ś - nie patrz na to, patrz na serce. Nick zostaje bo rogata we mnie dusza

Uwaga uwaga - czarownica wraca na forum !!! z drogi mo mietłe chce zaparkować !!

no i nie wyhamowała w porę, wypadła przez otwarte okno :D

A prosiłam o czysty pas startowy a tu same butelki na glebie !!! No niby cisza a jednak impreza ?? Przywiozłam kilka buteleczek ze Słowacji - komu polać? - kto co sobie życzy ??

czarowniczko:) ja chce ja chce popróbowac tego trunku;):D Sniezynko:) mów ,mów a własciwie pisz co tam chcesz;):D samo zło;) po co ci ten listek figowy?/ wszak ty rogata dusza;):D

Tak sobie siedzę pogrążony w nostalgii i dochodzę do wniosku że miłośc i sraczka przychodzi z nienacka!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jedno i drugie brudzi. Pierwsze jest jak węgiel - gdy płonie grzeje, gdy się wypali - brudzi, drugie - brudzi bez względu na okoliczności :-(

wstajecie????czy czekacie na pianie kura??????????

kuuuuukuuuuuurrrrrrryyyykuuuuuuuuu!!!!:)

kur zapial a wy dajej spicie:)) swoja droga to nie wiedzialm ze mamy takich czytelników:) wsrod kurakow:)

Witka Wszystkim A ja to na kuraka mam smaka. W cukier go i do piekarnika :-) Ale ten tydzień się wlecze, choć dzisiejszy dzionek zapowiada się czarownie. Dziś środa, dobrze, że jutro piątek ;-) Chyba dopada mnie angina. Niech ktosik zapoda jakiś działający przepis na pieruński ból gardła. Może być na bazie alkoholu. Miłego dnia i życzę wszystkim sukcesów produkcyjnych. Oby Wasz koń zawsze kąpał się w mleku ;-) Ave

Niestety biały człowiek ma dziwną skłonność do samodestrukcji. Mam nadzieję, że na końcu tej stromej zjeżdżalni jest oczyszczenie i nowy początek. W dobie kryzysu autorytetów, czapki z głów dla uczczenia pamięci nobliwego człowieka.

Witam.. Przyznam ze wstydem, że niewiele wiem na tremat tego człowieka ale chylę czoło.. Właśnie biję się z myślami ..co jest dla mnie ważne -i dochodzę do wniosku, że chyba jestem próżna ..;) Schlebia mi to, że dużo młodszy chłopak i w dodatku przystojny ;) się mną zainteresował..niestety trudno się z nim dogadać a ostatnio leci sobie w kulki- w sobote bawiłam się \"pysznie\" z kimś innym, (bo młody nie dawał znaku życia) -\"nowy\" ma 28 lat dobrze tańczy ale jest niski 172 cm..i średnio przystojny..;) i w dodatku po przejściach -rozwód 2 dzieci-koledzy rzecz jasna donieśli młodemu co się działo - wczoraj dostałam od niego esa z którego dowiedziałam sie, ze podobno mam nowego chlopaka i świetnie sie bawiłam kiedy on siedział w domu. Napisałam mu że koledzy wysnuli zbyt pochopne wnioski ze swoich obserwacji a on gdyby tylko chciał to mógł się ze mną jakoś skontaktować przez 3 dni weekendu..nieprawdaż.? No i teraz cisza. W dodatku ten nowy cały czas sie odzywa, wysyła esemesy i jak to określił \"myśli o mnie\" ..;) Ale mam dylematy co..?:D

Witajcie pieknie :) dzisiaj taki dzionek piekny a tu taka porazająca wiadomośc buuuuuuuuu:( dowiedziałam sie o tym własnie rano z radia:( jejku a pomysleć ,ze mnie i moich znajomych pobłogosławił kiedy bylismy na jednym z takich spotkan Taize.Bylismy tak blisko niego,uścisnął nam dłonie, a tu taka wiadomość.DLACZEGOO!!!!!! nawet kawy mi sie odechciało:( Pokój jego duszy

Po tym, co się wczoraj stało, jakoś niezręcznie poruszać inne tematy, bo wydają się po prostu bzdurne...No i komu przeszkadzał taki dobry, siwiutki, pokorny czlowiek... Straszny dzień dzisiaj mam, także z innych powodów.Czuję się fatalnie.Sluchajcie, na ile człowiek ma gwarancję, że nie straci w necie swojej prywatności?jak pozbieram myśli , to Wam coś opowiem.Wielki Brat czuwa.

to przecież Ty sama decydujesz o tym, jak bardzo się odkryjesz tutaj, prawda ?

Ale to nie chodzi o to, co ja TUTAJ piszę. Tutaj odkrywam się na tyle, na ile chcę, zresztą zawsze i wszedzie tak robię. To bardziej skomplikowane.Napiszę trochę, o tym później, bo jakoś się moitam w tym wszystkim.

Wiem, że wyskoczyłam z tymi bzdurami trochę bez sensu -ale chyba mnie za to nie zlinczujecie..? -tak wyszło..

Aga-ta, no coś Ty:) No to posłuchajcie i poradźcie coś, bo może niepotrzebnie panikuję. Pisałam już, że internet mam od niedawna. Przyznaję, że dałam się trochę wciągnąć, ale to chyba normalne na początku, pewnie przejdzie.A skoro net, to i różne komunikatory, wiadomo. No więc wczoraj zostalam zaczepiona przez jakiegoś nieznajomego; a że koleś był nieziemsko inteligentny, nie przerwałam rozmowy.Po jakimś czasie zaczęłam się coraz bardziej niepokoić, bo ten facet zaczął ujawniać różne szczegóły z mojego życia, byłam nawet w pewnym momencie pewna,że się znamy.Opisał mój wygląd, wiedział, czym się zajmuję, jakie mam rodzeństwo, gdzie mieszkam...Sporo było tych podejrzanych szczególików. O wszystkim nie mogę tak na forum, ale wierzcie mi, mialam ciarki na plecach, szczególnie kiedy posłużył się pewnym baardzo charakterystycznym zwrotem, jakiego użyłam kiedyś na gg w rozmowie z kimś.Później były aluzje do niebezpieczeństw czyhających w sieci, mówił np. o tym, jak łatwo wejść na czyjeś gg i kontrolować rozmowy, używał fachowych terminów...A najważniejsze w tym wszystkim jest to, że ja mam spore podstawy do tego,aby węszyć w tym wszystkim coś podejrzanego-naprawdę nie mogę o tym pisać na forum. Uwierzcie mi, tych znaków zapytania jest więcej, napisalam tutaj tylko niewielką część z tego, co bym chciała.Aha, rozmowa trwała 5 godzin. No i powiedzcie-przewrażliwienie?no bo można być dobrym psychologiem, wybitnie inteligentnym człowiekiem, ale pewnych rzeczy nie można zgadnąć!Rozpisałam się, ale naprawdę dziwnie się czuję.

a podaje sie za kogos innego-zmienil konto na gg.Nie martw sie sniezynkaa!

no ale skąd zna moje rozmowy na gg? wlamał się? bo głownie o to mi chodzi. Aha, i to nie było na gg, tylko na czacie-weszlam wczoraj pierwszy raz z ciekawości(bo mi koleżanka przysłała info na gg,że tam właśnie jest), w ogóle mi się nie spodobalo i chcialam wyjść, poza tym nie mialam pojęcia, jak się w tym poruszać, klikałam, gdzie popadlo:)No i po chwili ten ktoś mnie zaczepił. ale dobra, już nie będę wam truła.Tylko naprawdę mi jakoś tak nieswojo(poza tym chodzi jeszcze o inną sytuację, ktorej nie znacie, nie mogę opowiedzieć). Naprawdę już ani slowa na ten temat, obiecuję.Musialam się \"wypisać\".