aparaty ortodontyczne

do ella 2511: polecam jedzenie lodow i zimne napoje :D skutecznie usmieza bol :)!

krejzolcia2907 gdzie zakladasz aparat i ile placisz za wizyty i wogole za luk :) kajkaaa dzieki za info narazie nie mam pytan

zakladalam w lublinie na ul żołnierskiej. zwykly metalowy 1600 łuk plus wyrywanie 2óch zębów 240-260zl( juz nie pamietam) plus rtg 80-100zl plus scaling 90zl i kazda wizyta 100zl co miesiac. mam juz aparat pół roku góra i 5msc dól ale efekt widac bylo juz po 3msc warto

ja nawet jak bede miec jakies wyrywane t pwoiem ze wyrwie na wlasna reke u swojego dentysty za darmo bo oni zdiz=eraja kase za to aby a mozna wyrwac u dwojego dentysty za darmo

a co tu tak pusciutko?? dziewczyny czy to prawda ze co 3 miesiace sie zmienia caly luk i on kosztuje ok 300zl?? spotkalam dziewczyne co nosila aparat i tak mi mowila wlasnie ze co 3 msc placila 300zl za nowy luk ale nie wiem czy jej wierzyc bo zeby miala okropne czarne i wygladalay jakby miala resztki jedzenia na nich mowi ze tak sie jej zrobilo po aparacie wydaje mi sie ze zrobilo sie jej dlatego bo nie dbala o higiene nie rozumie nludzi co pchaja pieniadze w aparat a nie dbaja o higiene zeby miala okropne!

Hejka To prawda co do łuku, mi też zmieniają co ok 3 miesiące, za zmianę gumek płacę 50 zł a jak z łukiem to 100 zł, muszą go wymieniać na grubszy, tak mi przynajmniej mówili, żeby aparat lepiej działał. A gdyby mi kazali wyrwać zęby też bym poszła na kasę chorych i tylko zapłaciła za znieczulenie, bo prywatnie tylko kasę zdzierają,już się przekonałam,ale to nie jest pewne że będziesz musiała mieć wyrywane, ja miałam STRASZNIE KRZYWE i mimo wszystko nie kazali wyrywać, jedynie będę kiedyś musiała chyba usunąć 8 bo mam je w dziąsłach, i nie chcą wyjść na razie. Tylko myślę że mogli mi wyrwać, bo teraz mam większą wadę zgryzu, bo szczęka się mocno rozszerzyła, ale i tak mi się ząbki w miarę podobają hehe :)

karola a gdzie zakladalas aparat??

Ja zakładałam w swoim mieście czyli Koszalinie :) Dalekkkoo, koło morza hehe :) U Doktora Karolaka :) uważam że tanio jest, i naprawdę jest dobry w tym co robi, chociaż czasem mnie denerwuje bo często go nie ma, i inni się mną zajmują, oczywiście za zdjęcia też płaciłam, za 2 zapłaciłam 120 ZŁ, ale za wyciski nic nie płaciłam :)

Ja mam za to bardzo często wymieniany łuk. Napewno nie jest to regularne... Dawniej miałam nowy drucik praktycznie co miesiąc/ dwa. Teraz mam górę i dół zadrutowane więc praktycznie co wizytę mam nowy łuk. To raz na górze, to na dole. I za wizytę z wymianą płacę 70zł... czasami 80. Wizyty mam teraz najczęściej co 2 miesiące. Ale to Podkarpacie ;P

Marii : to ja mam tak samo jak Ty i tez z podkarpacia jestem ;) a Ty u ktorej ktorego ortodonty ? moze mamny wspolnego ? heh pozdro

Ja również miałam do wyboru 2 aparaty na rozszerzenie szczęki , miałam do wyboru ściągany w cenie 300 zł , i stały w cenie 500 zł , wybrałam też tańszy ściągany , ten stały nie jest lepszy , bo jedzenie się gdzieś tam wchodzi i potem może być stan zapalny , właśnie wczoraj byłam u dentysty , i został mi założony aparat ściągany :) w tej chwili nie mogę jeść twardych rzeczy ale jakoś sobie radzę , i jem zupy , jogurty .. ;D I według mnie ten ściągany jest lepszy :D

czesc dziewczyny ale nie lepiej usunac zeba i nie trzeba by zakladac tych rozciaganych aparatow jak sie pyatlam mojej dentystki to pwoiedziala ze ja nie bede miec a ja mam taka wade ze duze zeby a mala szczeka

Hej jestem z Krakowa i wlasnie dzis sie dowiedzialam ze przez najblizsze 2,5 roku bede regularnie sie widywac z ortodonta i bede nosila aparat :( juz mnie bola zeby, szczeka i portfel - ale co zrobic nie ma rady - trzeba sobie wyprostowac szczeke. Czy ktos moze mi polecic dobra, niedroga ortodontke w Krakowie??

Za 3 miesiące pozbywam się tego badziewia!!!!!!!!!:D:D:D:D:D

jest tu ktoś z Poznania?

@nikola198734@wp.pl Jasło, u dr. Kik. Byłam tydzień temu na wizycie, i orto nie wiedziała, co jest z moim zgryzem ;D Linia środkowa zębów jest przesunięta (co do moich warg) ale szczęki pasują do siebie idealnie ;d I znów miałam striping... ;(:( Ale obeszło się bez krwi tym razem :D W ogóle to nie zauważyłam, ze 7. lipca minął rok w aparacie:)

paula : jejkuuu ale ci zazdroszcze a dlugo nosilas? mi dzisiaj mija 8 mcy ! a gdzie tam jeszcze :-/ wszystko bedzie fajnie jak mi zdejmie ten okropny rotator . Marii : jaslo kojarze ,ale tej pani nie :)

Hejo noszę aparat rok i dwa miesiące. Moja orto twierdzi że bardzo szybko naprawił mi się zgryz bo wadę miałam mega. Mam pytanie do tych co już mają po. Jak wygląda ściąganie? I ile trwa? Dzięki. Powodzenia życzę tym co dopiero zaczynają tą przygodę:D

Do ,,poznaniaka szuka ortodonty". Ja jestem z okolic Poznania ;) Ale ortodontkę mam z Poznania ;))

Paula a mówili ci czy za zdjęcie aparatu coś dodatkowo się płaci? i będziesz miała ten aparat retencyjny i ile on kosztuje? jak ci zdejmą to napisz jak to wygląda, bo jestem ciekawa :)

Na pewno wszystko opisze. Co do aparatu retencyjnego to na pewno będę miała on jest niestety nieunikniony, a ile to kosztuje i w ogóle to jeszcze nie wiem, ale jak już będę po to napiszę.

Na pewno wszystko opisze. Co do aparatu retencyjnego to na pewno będę miała on jest niestety nieunikniony, a ile to kosztuje i w ogóle to jeszcze nie wiem, ale jak już będę po to napiszę.

Ja robię zęby w Krakowie na Rydlówka, tam ściagnięcie wraz w aparatem rotacyjnym kosztuje 700zł.

heh sorry retencyjnym :D

ja też zakłam aparat w Krakowie na Rydlówce u dr Kaliny :P

zakładałam* :D

Hej wszystkim! Dzisiaj strasznie ciotka mnie przestraszyła i ostro wkurzyła. Nagadała mi, że po co zakładałam sobie aparat, że miałam małą wadę, nic nie było widać, a teraz do końca życia będę musiała nosić aparat (chyba chodzi tutaj o retencję) i tak po mimo tego zęby wrócą do tego stanu co przed aparatem. Wiecie jak to jest? Czy to prawda? Czy po dwóch latach retencji zęby znowu zaczną się krzywić? Nie chcę żałować swojej decyzji, ale zaczynam mieć już wątpliwości...

Hej wszystkim! Dzisiaj strasznie ciotka mnie przestraszyła i ostro wkurzyła. Nagadała mi, że po co zakładałam sobie aparat, że miałam małą wadę, nic nie było widać, a teraz do końca życia będę musiała nosić aparat (chyba chodzi tutaj o retencję) i tak po mimo tego zęby wrócą do tego stanu co przed aparatem. Wiecie jak to jest? Czy to prawda? Czy po dwóch latach retencji zęby znowu zaczną się krzywić? Nie chcę żałować swojej decyzji, ale zaczynam mieć już wątpliwości...

Gdzieś przeczytałam kiedyś, że ryzyko retencji do końca życia jest małe. Przeważnie nosi się ją tyle, ile wynosi czas leczenia, lub i dłużej. Nie jest prawdą, że zęby zawsze wrócą do stanu sprzed leczenia... jest to rzadkość. Retencja ma przecież za zadanie utrwalić efekty noszenia aparatu, by zęby znów się nie wykrzywiły...

Ostatnio pytałam się mojej orto powiedziała że zawsze jest ryzyku że wada może wrócić, ale podobno jak ktoś nosi ten aparat retencyjny tak jak trzeba to prawdopodobieństwo jest bardzo małe. Gdyby u wszystkich wady wracały po jakimś czasie to sądzę że nie wiele osób zdecydowało by się żeby go założyć. Pozdrów optymistyczną ciocię:D Dobra rada nie słuchaj jej porad:D