Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majkka

Za ktorym razem udalo sie wam zajsc w ciaze?

Polecane posty

Ja śluz po tych globulkach to mam taki że hej tylko nie wiem czy do wieczora komóreczka jeszcze będzie bo z misiem dopiero wieczorem się zobaczę jak wróci z pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
cześć wszystkim:) żanetko ja myślę ze to nie można tak tylko patrzeć czy dziś jeszcze można czy nie, bo jak nie ma szans to nie. trzeba się po prostu kochać i już. nawet magusia z naszego gronka, która zaciązyła jak zaczynałysmy pisać ze ona zaciązyła a nawet nie spodziewała się ze miałą jeszcze dni płodne 18dc. przede wszystkim to musisz przestać myśleć czy dziś jeszcze można, czy komóreczka zyje, czy jest szansa.wyłącz to myślenie tylko bierz męzulka w obroty jak wróci, dziś jutro i pojutrze jeszcze. alebo może jutro daj mu odpocząć:D nie odbieraj mnie źle bo nie chcę tu nikogo pouczać tylko strasznie mi się wydaje po tym co piszesz ze jedyny problem jaki masz zajsciem w ciąze to to że za bardzo chcesz. a to podobno bardzo niedobre i wtedy włacza się blokadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
i pamietać proszę moje koffaniutkie uda nam się jak nie w tym cyklu to w następnym:) a najlepiej teraz w wakacje musimy dać na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może faktycznie za dużo o tym myślę i za bardzo chcę. Ale jak test wczoraj pokazał II kreski to szkoda mi "przegapić" szansy. Bo a nóż-widelec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest śluz to i zapłodnienie możliwe na bank!!! Bibi a Ty jak tam? jak twoje staranka? ja pełna parą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przyznam się wam że cały czas myślę o dziecku, cokolwiek bym nie robiła czy kupno samochodu czy to remont domu to cały czas myślę ze nie mam dla kogo tego robić bo jak to się mówi do grobu tego nie wezmę, w dodatku zrobiłam się bardzo nerwowa. To chyba przez to że już tyle czasu minęło a mi się nie udaje. Czas leci a ja mam coraz mniej powodów do radości tzn nie umiem się cieszyć z pierduł bo coś mi się dziś udało bo cały czas podświadomie wiem że to co uważam za najważniejsze (czyli dziecko) nadal mi nie wychodzi.Dlatego jak mam okazję to chce ją wykorzystać, tzn jeśli jeszcze dziś jest szansa to dlaczego nie próbować.A jak jest nadzieja to i te starania są przyjemniejsze I już nie wiem czy to zmartwienie czy jakieś początki depresji. Jeśli wam marudzę to mi napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) Tak sobie czytam stronka po stronce... Nam się udało za pierwszym razem :) Jestem w 8 tc!!! A jeszcze niedawno wkręcałam sobie, że skoro tak dużo par nie może mieć Dzidzi, to my pewnie też... Tym bardziej, że dokoła mnóstwo znajomych z tym problemem... No i pewnego dnia stwierdziliśmy, że się nie zabezpieczamy. Tak spontanicznie, po prostu. Dwa dni później miałam 14 dzień cyklu. W życiu nie nastawialiśmy się na to że się uda... A jednak :) NAJWAŻNIEJSZE TO NIE MYŚLEĆ O TYM, RELAKSIK, I SPONTAN W ŁÓŻKU :) Bo jak jest inaczej blokujemy się Kochane. Pozdrawiam was wszystkie gorąco!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jak się bardzo chce mieć dzidzię to wokół widzi się tylko ciężarne albo z dziećmi lub wózkami.Pewnie były wcześniej ale wtedy mnie to nie interesowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MG2005
czesc dziewczynki wlasnie wrocilam od nowego gin, bardzo fajnego zreszta:) usmialam sie jak nie wiem co:) no i powiedzial mi ze wyniki dobre nie ma przeciwskazan zeby dzidzia byla:) ale wszystko jest w glowie no i mam zakaz robienia testow ciazowych przez nastepne dwa miechy!!!nie wiem jak wytrrzymam ale bede sie starala:|)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deez
Cześć dziewczyny, Nam się udało za pierwszym razem:) Jestem teraz w 40 tc i czekam na nasze Maleństwo. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski ... ja dziś 18dc a śluzu ani widuuuu ani słychuuuu :( chyba castagnus mi wydłużył tą fazę cyklu :( więc dalej biore ten wiesiołek no bo jakie inne wyjście :( Jeżeli cykl bedę miała ponad 35dni to odkładam castagnus ! pozdrowionka kochane staraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
elus a sama zaczełas brac castagnus czy po konsulatacji z lekarzem? bo ja włąsnie też się nad nim zastanawiam... i też trzeba go brać od 1 dc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi bez konsultacji bo to lek ziołowy, od 1dc brać. ale może rozregulować cykl albo go naprawić. zapeszyłam ten śluz bo dziś chyba dopiero jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak już pisałam czekam na laparoskopie bo mam pcos, a tu jak na złość dopadła mnie jakaś bakteria i swędzi i piecze. przez weekend troszkę sie podkurowałam już jest dużo lepiej ale jeszcze nie jest OK. Zapisałam się dziś do gina i tutaj stawiam swoje pytanie dowas : Czy doktor będzie mnie badał ginekologicznie czy tylko coś przepisze Bo wiecie przy takich dolegliwościach to jest różnie tam na dole i poprostu się wsydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
Żanetko ja tęż często cierpiałam i jak posżłam do lekarza to też zawsze badał zanim coś przepisał. a próbowałaś tego kremu vitagync? mi pomaga, gin kazała mi jak mam jakies zapalenie przez 6 dni zrobić kurację, a potem mozna trochę profilatycznie raz na tydzien. zakwasza srodowisko pochwy, ale jesli mocno już boli to lepiej do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
dziewczynki u mnie 6 dc cyklu, wiec ja dopeiro czekam na staranka, ale powiem wam szczerze ze ostattnio jak mniej o tym myślę to jakoś szybciej mi ten czas leci. wtedy jak tak odliczałam to bardzo się dłużyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MG2005
dziewczyny czy slyszlyscie o zelu progesteron, podobno mozna na allegro kupic a wielu dziewczynom pomogl zajsc w ciaze:) czy to prawda od dr nocunia jakiegos podobno, cos wiecie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi nie używałam tego kremu co mi napisałaś ale za kupiłam sobie Clotrimazolum poza tym szałwia globulki Ovestin (przywraca odpowiednie pH) i taka maść na szybkie gojenie ran (do których zdążyło już dość bo bardzo swędziło) Tribiotic. Ale moje koffane dziś to już jest miodzio. najgorzej było piątek sobota, dobrze że weekend to po domciu chodziłam w kiecuszce ale bez majtoszków, ulga była ale chwilowa. Dzięki że odpowiedziałyście, jednak pewnie będzie badał :( poza tym muszę go zapytać o szczepionkę przeciw żółtaczce zanim pójdę na laparo.Rozmawiałam z moją kierowniczką na ten temat i powiedziała że teoretycznie powinna być ale jak np. kobieta rodzi poprzez cc to szczepionki nie ma?? Więc może się obędzie... Nie będę gdybać zapytam dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg nie słyszałam o tym żelu ale jakoś jak poczytałam to nie bardzo mnie zainetersował.. patrzyłam na porównania to progesteron w tabletkach (luteina) ma lepsze i skuteczniejsze dizałanie niż ten żel. Bibi no napewno czas szybciej leci jak człowiek zapomina o tym cyrklowaniu i liczeniu, 3mam kciuki może właśnie teraz się uda.. Żanetko kurcze Ty to ciągle masz pod górkę :( Byłaś już na wizycie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już dawno powiedziałam że mam cały czas pod górkę. Byłam wczoraj u ginekologa w przychodni i jak się okazało to grzybica :( Ale doktor pocieszył mnie że do laparoskopi to już powinnam zapomnieć że ją miałam. Przepisał mi globylki Nestatynę i tabletki (nie pamiętam nazwy) taka 1-dniowa kuracja z tymi tabletkami bo 2 rano i 2 na wieczór(opakowanie to 4 tabletki) mam nadzieje że to nie wpłynie na termin laparo bo już bym chciała mić to za sobą. Biednemu zawsze wiatr w oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę nie wiem skąd to się bierze, może basen, wspólna toaleta np. w pracy, wspólny ręcznik. Nigdy nie wiadomo kiedy się to złapie bo te drożdżaki rozwijaja się po kilku dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
żanetko wiem co przechodzisz bo ja też wielokrotnie na to cierpiałam chyba jestem bardzo podatna na tego typu infekcje mimo ze bardzo uwazam, ale czasmi po prostu nie mamy na to wpływu. a kiedy masz termin laparo??? u mnie dopiero 7dc. elus ty jestes po starankach wiec teraz czekanie na rezultat. kurcze mogłaby już któras zaskoczyć bo to strasznie długo trwa, ja jestem na tym forum od 4 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja laparo teoretycznie za 2 tygodnie i mam nadzieje że już nic nie "wyskoczy" Ja zaczynam 5 miesiąc na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
ja z żanetką od 8stronki, i od poczatku kwietnia, też 5 miesiąc no cóż dziewczynki nie podłamywać mi się tu!!!!! to oznacza ze już blizej niz dalej. potraktujmy te miesiące jako próby, a teraz już poważnie do staranek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×