Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioteczki i meno

menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Polecane posty

Witajcie Laseczki O widzę, że poruszyłyście głębiej temat który dla wielu osób w naszym wieku jest tematem tabu. U mnie sex był jest i myślę że będzie. Nie będę ściemniać jest trochę inny, może miej spontaniczny ale z mojej strony. Nie bardzo mnie już bawi. U mnie sex idzie w parze z uczuciami a uczucia mniej gorące. Z wiekiem się wypaliłam ,ale jak mówi przysłowie ponoć „w starym piecu diabli palą” , no i co wtedy? W moim mieście jest już spokojniej ,ma mnóstwo wrażeń ,które zapamiętam do końca życia. Widziałam większość prezydentów na żywo i na dodatek mogę nawet pokazać to moim potomnym. Nie spodziewałam się tego ,że mnie zwykłemu małemu człowieczkowi będzie dane ich wszystkich zobaczyć. Dzisiaj chętnie napiłabym się tej wódeczki od 47-latki ale chyba nie na pewno.Hej 47-latko co z tobą zapomniałaś o nas ? Idę dziewczynki na spacerek z pieskiem czyli zejdę tylko na dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ale mi smutno dzisiaj dziewczyny, wróciłam z pracy i płaczę. Dziecka nie ma bo gdzieś pognało (do narzeczonej znaczy) mąż poleciał do Hiszpanii (służbowo) a ja zrobiłam sobie herbatkę z koniakiem (znaczy po góralsku) i nie wiem czy się śmiać czy płakać. Mój kochany szef wkopał mnie dzisiaj na całego przed naszym zagranicznym pracodawcą, tamten kazał mnie zwolnić a to bydlę mój szef powiedział nie przejmuj się on napewno o tym zapomni. Ale ja dziewczyny o tym nie zapomnę. W poniedziałek jest ostatni dzień miesiąca i jak mi sami nie dadzą wypowiedzenia to o nie poproszę. Moje drogie nie jestem pijana przysięgam po prostu nie pozwolę żeby ktoś mnie wyrzucał jak stare kapcie. Taka jest prawda moje drogie że ci podstarzali panowie w firmach chętnie by nas wymienili na młode panienki tylko nie wiadomo jak nas ruszyć. Wreszcie dzisiaj doszłam do tego dlaczego tak mi się łamią paznokcie, juz wiem od trzymania się nimi futryn w pracy (zeby nie dać się wyrzucić). Mój mężuś przez telefon już mnie ucisza że niby przesadzam ale nie pozwolę sobą dłużej pomiatać. Choćbym miała siedzieć na zasiłku dla bezrobotnych, na szczęście w moim mieście rocznym. No i mam 3miesięczny okres wypowiedzenia na szczęście.Przepraszam że am tak truję ale z braku męża muszę się komus wypłakać na ramieniu. Jak dobrze że Was mam. Meno nie gniewaj się na mnie ja tylko w trosce o Ciebie. Tessi gratuluję Ci dzieci, też bym chciała mieć takie mądre, ale tez nie mam co narzekać. Mój kochany synek pocieszał mnie dzisiaj jak mógł, udzielał mi nawet porad prawnych i trenował ze mną zachowania asertywne na poniedziałek. Obiecał też że wracając wieczorem kupi piwka to się razem napijemy. (dziecko pełnoletnie gdyby ktoś miał wątpliwości). To na razie cioteczki, wracam do pisania CV, idzie mi opornie bo nie robiłam tego nigdy gdyż od 11 lat pracuję w tej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny>>>>ty się jeszcze nie wygłupiaj !! CV zawsze możesz miec przygotowane i jego pisanie ( uaktalnianie) nawet dobrze robi na psychikę , bo sie z tym oswajasz! Ale nigdy niech Ci przez myśl nie przejdzie że Ty sama złożysz wypowiedzenie ! Nie w dzisiejszych czasach ! Chcesz paść tych zagraniczniaków??? Dobrze że masz przed sobą te 2 dni wolnego -- trochę ochłoniesz, przeanalizujesz, poćwiczysz asertywność i....... nastawisz się prawie bojowo na poniedziałek :) Co nagle to po diable pamiętaj !!!!!!!!!!!!! A co do określenia ukochany szef :O :O to w dzisiejszych czasach jak zdążyłam zauważyć i odczuć na własnej skórze, takich dinozaurów już nie ma ! Każdy patrzy i chroni własną d.... :( Peny>>>> jutro też jest dzień jak mawiała Scarlet >> pomyślę jutro>> życzę mimo wszystko spokojnej nocy i rzuciłabyś tą herbatką we mnie :P dziewczyny , trzymajmy się chociażby futryn :D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny>>>>ty się jeszcze nie wygłupiaj !! CV zawsze możesz miec przygotowane i jego pisanie ( uaktalnianie) nawet dobrze robi na psychikę , bo sie z tym oswajasz! Ale nigdy niech Ci przez myśl nie przejdzie że Ty sama złożysz wypowiedzenie ! Nie w dzisiejszych czasach ! Chcesz paść tych zagraniczniaków??? Dobrze że masz przed sobą te 2 dni wolnego -- trochę ochłoniesz, przeanalizujesz, poćwiczysz asertywność i....... nastawisz się prawie bojowo na poniedziałek :) Co nagle to po diable pamiętaj !!!!!!!!!!!!! A co do określenia ukochany szef :O :O to w dzisiejszych czasach jak zdążyłam zauważyć i odczuć na własnej skórze, takich dinozaurów już nie ma ! Każdy patrzy i chroni własną d.... :( Peny>>>> jutro też jest dzień jak mawiała Scarlet >> pomyślę jutro>> życzę mimo wszystko spokojnej nocy i rzuciłabyś tą herbatką we mnie :P dziewczyny , trzymajmy się chociażby futryn :D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meno dzieki serdeczne za troskę. Nie będę sama absolutnie składać wypowiedzeń bo niestety nie mam innej pracy, ale jak wygarnę mojemu pracodawcy co onim myślę to sam mnie zwolni. Dyscyplinarki mi nie da bo mam na niego tyle asów w rękawie że na pewno polemiki mu się odechce. Zamierzam też domagać się trzymiesięcznej odprawy ale z tym może być różnie, choć jedna z koleżanek z naszego oddziału w Warszawie właśnie domaga się tego sądownie i mam nadzieję że wygra. Dziewczyny co za czasy ja nie mogę już tego znieść jak cudzoziemcy oszukują nasze urzędy podatkowe, poniewierają ludźmi a my tak naprawdę jesteśmy bezsilni. Ja generalnie nie jestem mazgajem, lubię pracować ale przez ostatnie dwa lata to już nie jest praca to horror. Dlatego myślę że w końcu dojrzałam do tego żeby puścić się tej futryny i pozwolić się wyrzucić. I tak byłam twarda, razem z koleżanką jesteśmy w tej firmie od początku co wszyscy uważają za wielki sukces. Tak że Meno kochana to nie jest impuls to wiele lat zaciskania zębów ale ileż można. Dziewczyny przysięgam nie będę już Wam truła absolutnie. Idę zrobić sobie kawę i biorę się w garść. Pa Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starucha
Peny! Trzymaj sie Moze nie paznokciami...... szkoda......................... Podoba mi sie temat seksu. Niewazny jest wiek, tusza, zmarszki........... Wazne, ze ktos was kocha, pozada............. ja robie obiad, on zmywa........................ nie wiem skad wie, ze potrzebuje czulosci..... caluje, piesci, tak jak lubie...................... caluje......, podnieca........., przezywam orgazm............, a poniewaz ma swoje latka, wchodzi we mnie gdy szaleje z rozkoszy........ trwa to nie dlugo, ale ja juz dostalam to co najlepsze....... i czuje jak plynie....... jak zbliza sie jego wytrysk, jak wypelnia mnie cala........... jaki on szczesliwy.................................................. nie ma nic piekniejszego od tego jak sie wlewa. Gdzie sucha, cienka pochwa? Ja lat 60, on 70. Zycze, zebyscie to przezywaly.......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 :) Witam Kochane Kobietki :) Witam Cię >>PENY>>>>>>>>>>>> zawsze można /skok w bok:) .......... {żartowałam} Jak na 100-ke jestem całkiem niezła :) jeszcze podobam się facetom :) :) :) najważniejsze jest to,że nie wściekam się na upływający czas .i robię rzeczy ,które czasami graniczą z lekkim wariactwem. No cóż jak ja lubię sobie czasami pojajać\" >>>> tez bym sie tej czekoladki napila >grzanej i mocnej ! ojojoj całuski dla Was >>> MENO >>> jak tam psinka ? zimno jej ?? U nas tak są ulice zasolone ,że psy chodza w powietrzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starucha
A wiecie jak piesci??? Caluje cipke, lize i drazni, tak, ze doprowadza do orgazmu....... zadna sucha pochwa sie nie oprze..................................... moj cudowny, wspanialy kochanek a nasz kolega twierdzi, ze aby zaspokoic kobiete, musi uzywac viagry. Moj wspanialy mezczyzna, nie potrzebuje viagry........................ jest cudowny, to sama rozkosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszce raz ja ..... coś mi zżera mój tekst ???? nie wiem co się dzieje .Piszę , a tu wychodzi coś innego i wycina mi środek i ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam :) nie wiem co się dzieje z moim kompem??? zjada mi tekst! PENY ..to nie było do Ciebie z tym skokiem w bok.Pisałam wcześniej do iebie abyś nie matrwiła się pracą , a potem o sexe i !!! cały środek tekstu wyżarło ??? nie wiem ?piszę sprostowanie co chwilkę i nie wcodzi cały tekst ,jak widzicie tylko PENY ???? zaraz mnie szlak trafi!!!! sorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graff nie chcę Cię martwić ale chyba masz wirusa w komputerze. Zrób sobie skanowanie antywirusowe. Przed chwilą wróciłam od mamy, jak zwykle wpychała we mnie różne pyszne rzeczy a do domku dała mi z 40 pierogów z mięsem. Połowę już zjadłam i to na zimno bo nie chciało mi się odgrzewać. Meno dlaczego nie piszesz co jesz przynajmniej będzie mi wstyd. 47 latko napisz coś jeszcze o tych zastrzykach bo zauważyłam dzisiaj że policzki u mnie jakieś nie takie jak kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie wróciłam z zakupów do diety ...Peny :) do diety zakupy :( a nie pierożki i takie tam............:D ale kurka wodna i serniczek się jakoś tak dziwnie zawieruszył w tych zakupach :P :P i w ogóle niby dietka ale tu pralinkę ..........trzeba zjeść jak małżonek przywiózł , no nie :) przecież nie mogą się zmarnować :P On to chyba robi mi na złość , do tej pory były kosmetyczne drobiazgi a od stycznia same słodkości :( :( Tak źle wyglądam ??:O :O Peny>> co do pracodawców zagranicznych mam swoje bardzo niepochlebne zdanie , mam to u siebie a poza tym wystarczy poczytać prasę co u Nas wyczyniają !! Dlatego mimo wszystko Polacy winni nauczyć się walczyć o swoje i od początku zbierać ( oczywiście jak to możliwe) wszystko co pomoże im wyegzekwować odpowiednią odprawę !! To możliwe, przećwiczyłam na sobie!!! Graff>>>>od czasu do czasu musisz odwirusować komp, ja to robię raz na 2 tygodnie :( inaczej może być niewesoło :O ostatnio na mail dostaję pocztę od nieznanych mi osób i system od razu daje mi sygnał że zawierają wirusy :O Mam dobrego Nortona ze wszystkimi możliwymi zabezpieczeniami ( konieczność) ale i tak 2 razy w miesiącu go tzw odkażam !! A psinka chodzi w kubraczku :D :D :D ona jest dosyć delikatna i widać że wcale jej nie przeszkadza :) :) Hihihi , szkoda że nie było czapeczki !!! no, ale co za dużo to niezdrowo :O jeszcze tak źle ze mną nie jest te pralinki mnie dobiją :( :( są przedemną...PYSZNE !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fema-le
witajcie kobietki dawno mnie tu nie było Penny kochanie - mamy pecha żyć w parszywych czasach - nic co złe nas nie ominęło- nędza w PRL - żebranie o jakokolwiek towar w sklepach, bure ciuchy i kartki a teraz - takie traktowanie jak Ciebie - bo ty nie jesteś kochana wyjątkiwm... A nie daj się!!! Myślisz że u mnie w firmie jest lepiej?Państwowa instytucja.. I szefofa kobieta!!! w naszym wieku!!! jeżeli jesze raz usłyszę uwagę tej torby o młodych co szukają pracy - to zasugeruję jej że i ją mogą wymienić na mlodszy model... co całkiem realne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny Penny - wiem co czujesz, nie ma gorszej rzeczy w pracy jak brak szacunku ze strony szefa. To co przeżyłam w ostatnim czasie to chyba twoja historia .Na razie zostawili mnie w spokoju ale wiem ,że to nie koniec. Najgorsza jest moja bezsilność, nie mam wyboru muszę się pogodzić a najlepiej przywyknąć do pomiatania moją osobą. Czuję wstręt do siebie ,że jestem taka potulna ,siedzę cicho i pozwalam na takie traktowanie. Wiem ,że przesadzam w tym co teraz napisałam bo w porównaniu z tym co czytam i oglądam w telewizji to u mnie sielanka. Ja jestem z innego świata , do niedawna nikt nigdy nie mówił do mnie podniesionym głosem a straszenie zwolnieniem było nie do pomyślenia .Teraz to zdarza się coraz częściej a ja reaguję na to jak byk na ruch. A najgorsze jest to ,że ja muszę trzymać się tej futryny pazurami aż do krwi .Nie mam wyboru ,gdyby została na lodzie to tyko strzelić sobie w łeb. Mój mąż przeżył to 5 lat temu widziałam co wtedy z nim się działo. Trzymajcie się laseczki, może kiedyś to się zmieni ale chyba nie w tym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny Penny - wiem co czujesz, nie ma gorszej rzeczy w pracy jak brak szacunku ze strony szefa. To co przeżyłam w ostatnim czasie to chyba twoja historia .Na razie zostawili mnie w spokoju ale wiem ,że to nie koniec. Najgorsza jest moja bezsilność, nie mam wyboru muszę się pogodzić a najlepiej przywyknąć do pomiatania moją osobą. Czuję wstręt do siebie ,że jestem taka potulna ,siedzę cicho i pozwalam na takie traktowanie. Wiem ,że przesadzam w tym co teraz napisałam bo w porównaniu z tym co czytam i oglądam w telewizji to u mnie sielanka. Ja jestem z innego świata , do niedawna nikt nigdy nie mówił do mnie podniesionym głosem a straszenie zwolnieniem było nie do pomyślenia .Teraz to zdarza się coraz częściej a ja reaguję na to jak byk na ruch. A najgorsze jest to ,że ja muszę trzymać się tej futryny pazurami aż do krwi .Nie mam wyboru ,gdyby została na lodzie to tyko strzelić sobie w łeb. Mój mąż przeżył to 5 lat temu widziałam co wtedy z nim się działo. Trzymajcie się laseczki, może kiedyś to się zmieni ale chyba nie w tym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
Cześć, Peny! Do niedawna nie miałam czasu podczytywać sobie Waszych dyskusji: harowałam w redakcji po 12-16 godzin dziennie, a o weekendach i wakacjach mogłam sobie marzyć. Do tego od dwóch lat wiało śmiercia co miesiąc: kogo zwolnią?!!! Mnie wycięli razem z prawie setką dziennikarzy pół roku temu. I... odetchnęłam. Teraz staram się zaplanować następne 50 lata życia. Najpierw wyjechałam na wakacje, potem odwaliłam zaległe badania lekarskie, teraz szukam pracy, bo kończy mi sie odprawa. Ale budzę się rano co dzień i jestem szczęśliwa, że już TAM nie pracuję! I powtarzam sobie: wszystko jest po coś. Trzymam kciuki za Ciebie od rana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie rankiem moje drogie. Ja już po kawce ale to nie był przyjemny poranek. Dobrze że mój mąż właśnie wsiada do samolotu i za kilka godzin będzie w domu i będę mogła sobie popłakać do woli bo to mi dzisiaj potrzebne. Zacznę ryczeć pewnie jak bóbr jak usłyszę \"nie przesadzaj, inni mają gorzej za znacznie mniejsze pieniądze\". Boże komuno wróć. Może w sklepach nic nie było a wczasy do Bułgarii trzeba było po znajomości załatwiać ale w pracy człowiek był traktowany jak człowiek. Ja jestem buntownikiem z natury i zbyt długie zaciskanie zębów skutkuje u mnie potwornym samopoczuciem. Moja wrodzona radość życia znika i nic mnie nie cieszy. Czuję że jutro wbrew zdrowemu rozsądkowi zaatkuję mojego szefa niech daje mi to wypowiedzenie i sama go mogę dla siebie wypisać. Dziewczyny coś Wam podpowiem czego sama nie zrobiłam i teraz żałuję. Trzeba latać po lekarzach i leczyć się. Na cokolwiek np. na nerwicę. Opowiadać różne historie o fobiach, bólu głowy, bezsenności. Potem jak przyjdzie co do czego można chorować pół roku na depresję i już. Ja sama łykam różne tabletki, nie sypiam już od kilku lat a leczę się u mojego przyjaciela Tadzia którego mój szef zna i jak tylko przyniosę od niego zwolnienie to mam pewną kontrolę z ZUSu. A ja nie chcę przez 3 miesiące chodzić do tej firmy bo mnie to wykończy. Powiem Wam jako ciekawostkę że od 6 lat nie byłam na zwolnieniu lekarskim bo nawet z grypą chodzę do pracy żeby nie narazić się szefowi. Raz tylko leżałam 3 dni w łóżku bo miałam 40st gorączki ale co chwilę dzwonili z firmy gdzie jest to a gdzie tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki 🌼 Peny >> to co piszesz , to normalna proza życia :( Ja przecież nie bez powodu pisałam, że martwić będziesz się wtedy jak dostaniesz papier . To ludzie z naszego pokolenia nie znają co to zwolnienia, chorobowe znaczy się , wypisywane urlopy bo trzeba do 30 marca się z tym rozliczyć a siedziało się w pracy !!!! I jaki jest efekt???? Że i tak wycisną jak cytrynę, dokładają coraz więcej obowiązków od tych co zwolnili, punktują każde potknięcie i non stop straszą !!!zwolnieniami ! Ja Ci kiedyś napisałam że to przeszłam __ ALE ZAWALCZYŁAM O ODPRAWĘ -- uważałam (zresztą słusznie) że inaczej poczekam na ich krok ( teraz muszą zgodnie z kodeksem pracy jasno udokumentować za co zwolnienie) i jasno powiedziałam ze bez sądu pracy w takim wypadku się nie obejdzie. A że byłam osobą bardzo dociążoną obowiązkami , po zwalnianej kadrze , zdali sobie sprawę że w 99 % sprawę będą mieć przegraną. Bo ja długo też byłam cierpliwa, też budowałam firmę wiele lat i zdałam sobie sprawę i uswiadomiłam to pracodawcy że nie mam nic do stracenia __ ONI tak !!!!! I tak jak napisała Monisia >>witaj 🌼>>>> wycinają , !!!!!!!!!!(bo młodszym zapłacą o 1/3 mniej !!! a firma i tak się nie zawali) trzeba zaplanować sobie następne posunięcia ! Ja też się remontowałam , pamiętasz ?? Nastawiłam inaczej psychikę __ i do starej pracy w takiej jak jest atmosferze TEŻ JUŻ BYM NIE WRÓCIŁA !!!!!!!! Odetchnęłam !!!!!! I powtórzę za Monisią : WSZYSTKO JEST PO COŚ !!!! I zachowaj jutro duuużo zdrowego rozsądku i trzymaj emocje na wodzy ___ też trzymam jutro kciuki !!!! ps A ZUS-u i kontroli się nie bój :P w tym wieku idz tylko do lekarza rodzinnego i sama zobaczysz ile chorób po tych stresach nam przybyło !!! A my to zwalamy na przemęczenie ! PARANOJA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 47latka
Witam was kochane. To nie moja wina że się nie odzywam. Miałam w kompie wirusa, jakiegoś trojana no i musiałam wyczyścić dysk bo żadne leczenie nie pomagało. Najpierw ten grzaniec to ja robię tak: wszystko na tzw. oko - upalam cukier tak na jasny brąz, potem dodaję łyżkę masła i połowę ciemnej, gorzkiej czekolady. Jak to się rozpuści wo wlewam wódkę jak na moją głowę to mi starcza pół szklanki i uzupełniam wodą z czajnika do wysokości jednej szklani. Musi być mocno gorące ale nie dopuszczam do zagotowania. Pije się takie gorące już pod kołdrą a potem tylko zmienia piżamki bo to naprawdę mocno grzeje. Ateraz co mi zostało po mezolifcie: no prawie nic, może troszkę jaśniejsza skóra. Ale nie martwi mnie to bo mam przed sobą jeszcze 5 zabiegów. Poczekamy, pokłujemy, zobaczymy. Nie będzie mnie teraz przez tydzień. Poczytam co u Was po powrocie. Trzymajcie się zdrowo, trzymajcie wagę i niczym się nie martwcie. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
Hej, Peny, jak tam? Mam nadzieję, że nie płaczesz? Nie daj sie szefowi! Kilku moich znajomych (obojga płci) zaciagnęło pracodawce do sądu pracy - albo przynajmniej zagroziło - i... wygrali! Ja się nie odwoływałam, bo uznałam zwolnienie za interwencję osobistego anioła stróża! Jeszcze nawet napisałam za frico materiały do dwóch numerów (bo lubię ex-szefową) i przeszłam na świadczenie przedemerytalne! Wyżyć sie za to raczej nie da, ale choc opłacę czynsz i świadczenia.... Jak pisałam, teraz próbuję ułożyć receptę na resztę życia.... I nie żałuję NICZEGO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peny >>>trzymałam kciuki od rana !!!!! daj znać ............ wejdę wieczorkiem dziewczyny , pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuuuuuuuuu ......................odcięło wszystkich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
zasypało, zawiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Laseczki Ale u mnie dzisiaj piękna pogoda ,mnóstwo śniegu ,słońce ,cieplutko ,cudownie. Wczoraj wieczorem nie mogłam się dostać na nasze forum. Jest coraz gorzej ,teksty nie chcą przechodzić a później widzi się je po parę razy . Wpadnę wieczorkiem bo teraz muszę pracować .Pa ,Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę Was wywiało ,no cóż idę zapalić 26 papierosa albo zjeść całą czekoladkę z orzechami nie mam wielkiego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
nie tyle wywiało, ile internet szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się , szwankuje :( :( a poza tym okropiczny tłok dzisiaj w necie ---sama uganiałam się za listą ..........wiecie zresztą jaką !!! No i namierzyłam caluteńką i bawię się w IPN !!!! Byłabym dobrym śledczym !!! Laska >>>>ja też co nieco dzisiaj wypaliłam :( i zjadłam :( od jutra ścisła SB :( :( :( Peny>>>>> kliknij chociaż że żyjesz :( chyba coś jednak niedobrze :( to tym bardziej kliknij .............🌼 pozdrowienia dla wszystkich ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Czytam was ciagle, ale brakuje mi czasu. Meno, badz tak mila, daj namiary na liste:) Dzieki serdeczne. Lece do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×