Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Edzia spokojnei ja dostałam okres po 32 dniach . kolejne tez były cykle dluzsze . organizm ma swoje prawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie nadal wymiotuje .. i kaszel mam suchy i kataru nieco . do przezycia ale jednak .. poki co syrop z cebulii mecze i może pomoze cos :) dziś szaro buro ale w miare ok cieplo . ale poki co siedze w domku i zajmuje się papierami i sobą i relaxem :) chciałabym ,żeby moje male bobo zaczelo mi dawac jakies znaki - ruchy :) ale chyba 16 tydzień to za wcześnie ? ciekawe czy na badaniu w 18 tyg poznamy plec ? hmmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
Cześć dziewczyny potrzebna mi wasza pomoc... przeziębiłam się co mam robić i co mogę wziąć żeby nie zaszkodzić maleństwu ??? wizytę mam jutro to jest 4 tc. myślicie że usłyszę już bicie serduszka tak się bardzo boję .... trzymajcie kciuki... pozdrawiam was wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Akinom - czuję się bardzo, ale to bardzo zmęczona. Synek pręży się w brzuchu i od czasu do czasu jak przywali kopa w żebro to nie jest już to takie przyjemne doznanie jak wcześniejsze ruchy. Od czasu do czasu poboli mnie brzuch jak na okres i to chyba wsio. Edzia - ja pamiętam ciebie. Co do czekania na pierwszy okres to ja tu jestem chyba rekordzistką: poronienie w sierpniu, pierwsza miesiączka w grudniu. Już myślałam, że to klimakterium bo mam 43 lata. Sista - może zgłoś się do lekarza. W ciąży koniecznie trzeba wystrzegać się wszelkich infekcji. Zostało jeszcze planowych 11 dni. Boże daj mi siłę. Karola - jak tam? już po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Mała - na tak wczesnym etapie ciąży najlepiej nie brać żadnej chemii (tabletek) ale na ten temat najlepiej wypowie się lekarz. Uważaj również z tzw. domowymi sposobami na przeziębienie, np. maliny są poronne i nie należy się tym rozgrzewać. Myślę, że wypoczynek, leżenie w łóżku, dieta lekkostrawna i bogata w witaminy i chociażby syrop z cebuli powinny pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała29
sisa83 daj przepis na ten syrop z cebuli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, Hanakali, życzę Wam w miarę możliwości lekkich porodów. Coś tym waszym dzieciaczkom dobrze w brzuszkach i wyjść nie chcą ... x Aga, nie przejmuj się głupią dyrektorką i pracą. Niestety dobrych szefów jest niewielu, a ciąża pewnie dla większość z nich jest niewygodna. Ale kiedyś musimy zakładać rodziny i mamy prawo do własnych planów, dzieci. Ja też tutaj opisywałam swoją trudną sytuację z pracą. Też bałam się zajść w ciążę, mimo, że bardzo chciałam. Teraz jestem w 2 połowie ciąży, bardzo się z tego cieszę i nie myślę o pracy, mimo, że po macierzyńskim nie będę miała dokąd wracać. Chcecie dziecko, to się starajcie, a z pracą się ułoży, najważniejsze, abyś miała świdczenia a sama praca- najwyżej po macierzyńskim pójdziesz do innej - może nawet lepszej. x Akinom, widzę, że bardzo Cię to szczepienie gryzie. Jeśli mogę powiedieć swoje zdanie- ja bym się nie szczepiła. Tak jak piszesz- są różne szczepy wirusów i wcale nie wiesz, czy szczepionka cos da. Wiele się naczytałam, jaka rtęć jest dla dziecka szkodliwa i najchętniej to nawet dziecka bym w pierwszych godzinach życia nie szczepiła, tylko czekała co najmnije do 3 m-ca. To jest moje zdanie, ale wcale nie musze mieć racji, więc zrób jak czujesz. Wokół szczepionek jest wiele kontrowersji i co człowiek to inne zdanie. x Ciagle martwiaca, moja Mała też raz kopie bardzo intensywnie, a później kilka godzin albo nawet cały dzień jest spokój by wieczorem znów dać czadu. Póki co uwielbiam gdy kopie, ale z tego co bardziej doświadczone dziewczyny piszą- później możemy mieć dość bolących kopniaków po żebrach : ) chciałam Ci powiedzieć, ze w weekend są w Poznaniu targi ,,happy baby". Jakbyś chciała pójśc z męzem to kupując dzisiaj za 40 zł w Patimaksie można dostać wejściówkę :) ja już mam i się wybieramy. x Mała29, idź lepiej do lekarza. Ja w cyklu, którym zaszłam w ciażę, zaraz po owulacji przez kolejne 2 tyg, byłam chora. Wtedy dopiero podejrzewałam, że mogę być w ciąży i bałam się, że z powodu choroby będzie kłopot z ewentualnym zagnieżdżeniem. Lekarka mi powiedziała, że dla dziecka gorszy wirus niż lek i dała antybiotyk, bo domowe sposoby nie pomagały. Ale nie bierz leków na własną rekę. Serduszka chyba jeszcze w 4 tyg, nie zobaczysz, ale pewnie pęcherzyk. x Edzia, pierwszy okres po poronieniu nie musi być jak w zegarku po 4 tyg. Poczekaj jeszcze i się nie denerwuj. x Sista, jeszcze trochę i poczujesz ruchy. A co do płci- możliwe że już zobaczysz, jak dziecko się dobrze ustawi :) Pozdrowienia dla Was wszystkich Dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie po!!! Wciąż czekam a tu już 2 dni po terminie :( Ale już bliżej niż dalej! Pokrój 2 cebule w drobną kostkę i zasyp albo cukrem albo miodem.Przykryj żeby cebula puściła sok i poczekaj.Pij kilka razy dziennie.Pomaga bo ja byłam strasznie przeziębiona i to postawiło mnie na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
mala ja serduszka usłyszalam dopiero w 6 tc. ,w 4 miałam wizytę,ale jeszcze nie było widać,że biją... nie denerwuj się :* będzie dobrze :) xxx mlo co u Ciebie?? :) Jak samopoczucie?? xxx szosty_sierpnia ja dziś mam 19 dc. :) Trzymaj kciukaski by w tym cyklu było dwie krechy :P xxxx Azja bardzo dobrze,że wtedy pojechałaś na pogotowie-ja też wolę dmuchać na zimne :) Na szczęście się wszytko dobrze skończyło :) x X x Laseczki ma któraś z Was pieska i jest w ciąży?? Chciałabym kupić psiaka,ale boję się toxo jak będę w ciąży,,, zwierzęta roznoszą dużo chorób ... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Pat - my mamy kocurka (kastracik). Uwielbiamy go, to nasza maskotka. On przebywa tylko w mieszkaniu, nie chcieliśmy mieć zwierzaka, który wychodzi właśnie ze względu na to, że możesz być pewna częstego przynoszenia do domu różnych pasożytów. Taki co przebywa tylko w mieszkaniu jest czyściutki a ryzyko chorób pasożytniczych zminimalizowane. Oczywiście należy też takiego sierściucha regularnie odrobaczać w ramach profilaktyki, bo my ludzie wiele zwierzęcych chorób roznosimy nie zdając sobie z tego sprawy. Karola - ja mieszkam na 6 piętrze, chyba ze 2 razy zejdę po schodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szosty_sierpnia
pat, trzymam :) a Ty trzymaj, żeby mi lekarz w czwartek na usg powiedział, że moja macica wcale nie jest taka strasznie mała i już nie musimy czekać kolejnego miesiąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Edzia-za tym pierwszym okresem czeka się nieraz bardzo długo ja też się naczekałam ponad 40 dni także jedynie cierpliwości może Cię uratować(moim zdaniem) też pamiętam jak czekałam bo po pierwszej @ zaraz zaczęliśmy starania;) X X x Sista83 życzę dużo zdrówka,dobrze się wygrzej a napewno odrazu poczujesz się lepiej;) ja w 16tym tyg jeszcze nic nie czułam ale dziewczyny o chudszej budowie ciała ponoć już coś mogą wyczuwać;) nie wiem jak to jest bo ja czułam dopiero po 20tym tyg delikatnie a teraz się już rozszalało to moje Dziecię i czasem brzuch faluje że ho ho ;)) aczkolwiek ostatnio strasznie mnie wystraszyło bo swoich tańców nie odprawiał tak intensywnie;) ale już wszystko w normie;)) x x x x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mała29 ja w pierwszych tyg ciąży załapałam anginę i leżałam z gorączką był to czerwiec jeszcze przed wizytą potwierdzającą ciąże - byłam u lekarza wtedy i dr zapisała mi syropy ale jak przeczytałam na ulotce że w ciązy ich nie wolno!! to nie wzięłam ani łyka , piłam litrami gorącą herbatę z miodem i z cytryną a na gardło ssałam tabletki ziołowe Issla - ponoć bezpieczne dla kobiet w ciąży prawda jest taka że leżałam 2 tyg ale samo minęło,normalnie działa na moje gardło tylko antybiotyk ale w ciąży bym się nie odważyła.... Także kochana udaj się do lekarza rodzinnego niech Cię obada i obsłucha czy to nic poważniejszego a jeśli nie to do łóżka i stosuj naturalne metody i dużo śpij;))) co do bicia serduszka mi lekarz w tych pierwszych tyg ciąży i na 1szej wizycie potwierdzającej ciąże pokazał jedynie migającą kropeczkę i mówił że to właśnie serduszko i "żywy" zarodeczek ;)) i na każdej następnej wizycie ta kropeczka coraz bardziej przypominała człowieczka malutkiego;)) wizyty miałam bardzo często co tydzień przez pierwszy miesiąc (nie wiem czemu tak często trochę się denerwowałam że coś nie tak ) więc jak szybko rósł Nasz Dzidziuś była w szoku;)) Ale Tobię życzę żeby lekarz dał Ci posłuchać tego cudnego stukotu;))) ja teraz na każdej wizycie płaczę jak słyszę;)) x x x x Agnik24 ja też uwielbiam czuć te ruchy te kopniaczki póki co są naprawdę przyjemne;) i uwielbiam patrzeć jak "faluje" mi brzuch przy tych r****ch;)) z dnia na dzień jest coraz lepiej;) dzięki za info o targach ale Mężuś będzie w pracy;( a ja sama się nie wybiorę wciąż mnie mdli a jak myślę o naszej Poznańskiej komunikacji miejskiej to wolę raczej pieszo chodzić,nikt miejsca nie ustąpi,ścisk i smród na samą myśl mam odruch wymiotny;/ ;( x x x x Karola2812 Wytrwałości jedynie mogę życzyć i trzymać kciuki ;* podejrzewam jak Wam ciężko mam tu na myśli również Hanakali;) :* x x x x mlo88 coś milczysz kochana a pytam o Ciebie już któryś raz?:) czy wszystko w porządku?Martwię się;* x x x xxxpatxxx1 ja jestem w ciąży i mamy psiaka jeśli jeszcze nie kupiłaś to BŁAGAM Cię NIE kupuj teraz psa!!!!My mamy straszny kłopot teraz muszę się prosić po rodzinie żeby ktoś się nim zajmował;/ bo nasz jest dużym nie grzecznym labradorem - nie wiem jakiego Wy zamierzacie sobie sprawić ale jaki by on nie był zaufaj mi że NIE będziesz miała teraz głowy ani czasu dla psa!to jest obowiązek spacery w każdą pogodę,zmartwienie z kim go zostawić jeśli np.będziesz musiała pójść do szpitala czego oczywiście nie życzę!!Chyba że mieszka z Wami teściowa lub mama i masz podwórko i będziesz miała go z kim zostawiać i gdzie wypuszczać na siusiu to jestem za ale pamiętaj że jak przyjdzie Dzidziuś nie znajdziesz czasu dla psiaka;/ ja naprawdę żałuję że dałam się mężowi kilka lat temu namówić na psa;( bo nie mam serca go nikomu oddać a w mieście i w bloku pies to naprawdę UDRĘKA dla kobiety w ciąży;( xx xx xxx Buziaki ale się dziś rozpisałam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia ja pierwsza @ po pierwszej stracie dostalam po 47 dniach, a po drugiej stracie po 50, wiec niestety ale musisz sie uzbroic w cierpliwosc. Nawet 3 pierwsze @ moga byc zwariowane. xxx xxx Dziewczynki mam do Was pytanie, czy orientuje sie ktoras z Was jaki akt urodzenia jest potrzebny do slubu?? zupelny, skrocony czy wielojezyczny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
ciągle martwiąca przepraszam nie mam siły na nic, cały czas spać mi się chcę, pociesza mnie to że wczoraj kilka razy czułam maluszka, xx Akinom3 to jest holandia niestety :( zdałam sobie sprawę jak oni olewają człowieka tutaj, ale cóż kraj eutanazji to czego ja oczekuję od nich..... xx Patiiii87 akt urodzenia weź sobie europejski, jeśli dobrze pamiętam nazywa się to formularz "a"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle martwiaca nam sie marzy czarny lablador, w sumie to mąz chcial czarnego a ja biszkoptowego ale czekamy na szczeniaka bo sąsiad ma dopuszczac w najblizszym czasie. Ja na szczescie mam podworko bo mieszkam w domu jednorodzinnym wiec chyba nie bede miala problemu wyprowadzania go. A znasz juz płec swojego maluszka? Ale Ci zazdroszcze oczywiscie pozytywnie tych kopniaczków :-) i zastanawiamsie jak to jest i jakie to uczucie... ... Mala dziewczyny maja racje idz lepiej do lekarza. Moja kolezanka jest w 5 tyg ciazy i tez ja dopadł straszny katar i gin zdecydowanie zabronil jej brac jakiekolwiek leki . Miala odczekac przynajmniej ze 2tyg. ... Pat kochana trzymam kciuki z calych sil aby tym razem pojawily sie 2 grube krechy :-) ... Hanakali pochódz sobie po tych schodach, moze akurat to cos przyspieszy? Wez męża w obroty, to tez pomaga i łagodzi poród :-D ... Dziewczyny musze zrezygnowac z tych badan prenatalnych przynajmniej w tej klinice i u tej ginekolożki :-/ Slyszalam o niej straszne rzeczy. Mojej bratowej w pierwszej ciazy jakies 6 lat temu zaproponowala usunięcie bo jak swierdzila ze tak mloda osoba (bratowa miala wtedy 22 lata) na pewno w ym wieku nie chce miec dzieci ze to pewnie wpadka i zaproponowala jej usunięcie. Malo tego moja kuzynka u niej sie leczyla i nie byla z niej kompletnie zadowolona bo zle to robila, a mojej kuzynki kolezance prowadzila ciaze i we wczesnej ciazy powiedziala jej ze ma raka co bylo oczywiscie nieprawda. Az włos sie jeży . Stiwrdzilam ze badania prenatalne sa za dokladne i boje sie ze mi cos wymysli niestworzonego a ja potem niepotrzebnie bede sie denerwowac. Kurde na prawde odechcialo mi sie isc do tej baby jak nie usłyszalam o niej żadnego dobrego słowa. Musze znalezc kogos innego albo odpuscic sobie badania usg prenatalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
dziewczyny jak macie czas to włączcie TVN style. o metodach zapłodnienia jest, jedna lekarka mnie zirytowała bo twierdzi że jeśli para nie może mieć dzieci w sposób naturalny to powinna się z tym pogodzić a nie poddawać in vitro :O szok lekarka i tak bredzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mlo88 to śpij kochana i odpoczywaj:) dzięki że się odezwałaś:) x x x Sylwiątko jeśli macie warunki na pieska i to na labradora to czemu nie?:) są to psy bardzo oddane ale też dają popalić;) a jak każdy pies wybiera tylko 1 pana lub Panią;) jeśli zdecyduje że Twój partner jest dla Niego jego PANEM to Ty już nie będziesz miała szans ułożyć go "pod" siebie;) ale są kochane ;) Nasz Marley za pana ma mojego męża mimo że to ja z nim więcej czasu spędziłam więc na spacerach traktował mnie jak powietrze wręcz dosłownie powiewałam na smyczy bo ciągnie jak głupek;P w dodatku 80% labradorów ma tak że kładzie się jak zobaczy inne psy to dopiero udręka;( a w ciąży dźwignąć ponad 30kg upartego "mięska" ;) oj ciężko mi było a jak sobie przypomnę te spacery w najgorsze gorączki jakie były tego lata a ja taka "urzygana" bleee aż mi słabo..... co do ruchów Dzidzi napewno niebawem poczujesz sama to cudne "wypychanie" w brzuchu;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sylwiątko niestety ale Bobo nie chce się ujawnić;/ ostatnio wsadził sobie na badaniu pempowinę między nogi i tyle widzieliśmy;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam psy i aż 2.Jeden wilczur a drugi York.Wydaje mi się ze kotki są bardziej groźne jeśli chodzi o toxoplazmoze.Ważne zeby zwierzaki były szczepione.Tak mi powiedział mój gin. A u mnie cały czas cisza.Finiszu nie widać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia ja po zabiegu nie miałam okresu ok. 2 miesiące. Poszłam do gina i dostałam luteinę i po 2 dniach brania miałam. Ale bolał jak nie wiem co, więc lepiej poczekać na swój własny. Potem już dostałam normalny po 30 dniach, a kolejny po 38 dniach. Ale to pewnie różne zmiany życiowe spowodowały. Bądź cierpliwa, przyjdzie. Ja też myślałam że te 3 miesiące będą się ciągnąć a już minęły. Właściwie 3 cykle bo miesięcy to minęło 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia Ja pierwszą@po zabiegu dostałam po31dniach.Niby według książek,lekarzy najczęściej przychodzi w ciągu 4-6tyg. ale jak sama zauważyłaś są,,weteranki"i czekały troszkę dłużej.Bądź cierpliwa.Poczekaj jeszcze trochę a jak nadal nie przyjdzie to podejdź do lekarza. Każda ma inny organizm który po takich przeżyciach potrzebuje czasu by się zregenerować. :) :) :) Sista83,Mała Jak dopadła was taka infekcja może lepiej by było by zobaczył a was lekarz. Niekiedy lepiej wziąść leki (pod kontrolą lekarza)niż męczyć się z chorobą za długo.Dla malucha gorsza jest infekcja niż niektóre leki. :) :) :) Hanakali Jak czasem cię pobolewa to może to są skurcze przepowiadające. Mały się pręrzy bo chyba mu miejsca już brakuje. :) Już niedługo i będziesz miała tego Przystojniaka w ramionach. Mąż na pewno też czeka na wielki dzień ,,jak na szpilkach". :) :) :) Agnik24 Właśnie.Nikt nie wie na pewno jaki wirus na 100%zaatakuje w tym roku(to są tylko przypuszczenia).Anglicy się szczepią,dla nich to norma a my nie.Zdarzają się jednak osoby które nie szczepią na nic i zarażają ile wlezie.Może ja panikuje za mocno ale nie chcę mieć później poczucia,że zaniechałam czegokolwiek dla dziecka,ono jest najważniejsze i dlatego mam dylemat.Położna twierdzi,że dziecku to nie zaszkodzi,będzie przez kilka tygodni po porodzie zabezpieczone a jeśli ja nawet bym zachorowała to przebieg choroby nie będzie tak ciężki.Mój już nie chce mnie słuchać.Powiedział,że wkońcu wyłączy mi internet bo się naczytam i spać nie mogę i idę jak leming według polskich realiów.Chłopy! :) :) :) Pat Ja mam pieska.Jest regularnie szczepiony i odrobaczany.Pomimo,że jest naszym prawowitym członkiem rodziny ale pies to wielki obowiązek.Zastanów się dobrze czy później bèdziesz miała pomoc przy psie.Dla mnie była to kara gdy ja słaba,wymiotująca na samą myśl o posiłku musiałam się zwlec z łóżka i nie patrząc na pogodę iść z futrzakiem na spacer.Jak Mały się urodzi,mąż wróci do pracy jakoś nie widzę siebie z noworodkiem na spacerze z psem. No ale decyzja należy do was.Jeśli macie warunki,przemyśliliście wszystko to czemu nie. Jeśli zwierzak jest pod opieką weterynarza,szczepiony,odrobaczany regularnie to myślę,że nie ma przeciwskazań by był w domu gdzie jest ciężarną czy dzieci. :) :) :) Szósty_sierpnia Trzymam kciuki abyś w czwartek usłyszała,że nie musisz czekać ze staraniami kolejnego miesiąca.:) :) :) :) Mlo88 Ta lekarka z programu to czasem nie miała mocherowego beretu? Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą?Aż nóż w kieszeni się otwiera. :) :) :) Karola2812 Ty nic?Może Mała czuje,że tatuś wyjechał i teraz będzie czekać jak wróci.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a wiedziałyście, że dzisiaj Dzień Dziecka Utraconego? Ja nawet nie wiedziałam że taki istnieje. W sumie może to i dobrze, ale jakoś tak płakać mi sie zachciało jak zobaczyłam taką informację na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Sylwiątko - mój mężulek bardzo lubi seks, och, bardzo :) ale teraz gdy jestem już na finiszu ciąży to ma opory związane z tym czy oby nie zrobi dziecku krzywdy. Druga sprawa to ja nie mam ochoty na sex i troszkę musiałabym się zmusić, eh. No ale zobaczymy... W razie co pozostają jeszcze schody, ha ha ha. Karola - no szkoda, że mężulek musiał wyjechać "w przeddzień" narodzin waszego dziecka. Znowu przeleżałam w łóżku większość dnia. Co jakiś czas brzuch poboli i przestaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Ja słyszałam i pamiętałam.Dziś miałam potrzebę iść na cmentarz zapalić znicz chociaż pod krzyżem dla wszystkich Utraconych Dzieci. Przeszłam całe miasto,wszystkie sklepy i w tym głupim kraju nie było nigdzie jakiegokolwiek znicza.No by to szlag trafił. Zapaliłam wkońcu świeczkę dla wszystkich naszych dzieci.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 brak słów :O widać że w jej rodzinie nikt nie zmagał się z problemami w zajściu itp. właśnie oglądam in vitro - czekając na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo88 Ja też.Znam osobiście parę która właśnie w taki sposób walczyli o Malucha.Niestety im się nie udało ale obecnie mają Synka-adoptowanego.Dla mnie Ci ludzie są wielcy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mi chyba odpadl czop!!!nie jestem pewna ale to chyba było to,bo co innego?zreszta takie cos miało miejsce ale tylko po kawałeczkach a dziś sporo tego było. albo mala rzeczywiście czeka az tatuś wroci?jua teraz to mi obojętne to jest ważne żeby tylko nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Akinom3 u mnie kuzynka ma bliźniaków :) urodziły się miesiąc przed ale to dla tego że miała za duży brzuch i lekarze się bali. maluszki mają prawie 3 latka i są świetni, nie mają żadnych wad i nie chorują jej, za to jeden jest mega rozrabiaka :D my też zastanawialiśmy się nad in vitro gdybym do końca roku nie zaszła naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×