Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Edzia Masz dziś ,,wesoło"w domku:) Powodzenia na badaniach:) " Jak dla mnie to dać spróbować to co innego jak napychać,odżywiać dziecko takimi rzeczami.Uwierz mi.Ono nie próbowało tylko było napychane przez rodziców. Po coś wkońcu lekarze trąbią co podawać i w jakiej kolejności a zaczynanie wprowadzanie pokarmów od rosołu,krowiego mleka,pizzy czy kiszonych ogórków jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
ututuu123 Oj Kochana ja widzę,że jak zawsze mamy podobne dolegliwości hihi witaj w świecie zgagi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Nie uważam żebyś była przemądrzała,wręcz przeciwnie jesteś doświadczoną mamą i twoje posty czytam z zaciekawieniem często bowiem udzielasz mądrych rad .Wiadomo ile ludzi tyle mądrości:)nie przejmuj się! jak po usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
choruszka - słońce u Ciebie dziewczynka to może i u mnie będzie mała Niunia ;) mam jednak tą taką cichutką nadzieję, zwłaszcza że wszyscy dookoła mówią że chłopak będzie. Więc może zrobimy im takiego psikusa :P maleństwo się odzywało na reszcie :) chociaż jak synek będzie to w sumie mówią że łatwiej i w ogóle, na pewno nie była bym zawiedziona :) a u Ciebie? Przywitała się córeczka? ___ SISTA - kochana, zobacz, Ty masz małą już przy sobie i patrz jak już się rozkręciłaś, jesteś z nami na formum, dajesz radę, a Nina krzyczy b krzyczy, może sprawdza reakcję ;) przypomniał mi się film "I kto to mówi 1" jak ten mały odkrył że na płacz i wrzaski mama przychodzi migiem, to może i Ciebie tak sprawdza ;) Mam też drugą teorię he he... jak z mopem z Ninką śmigałaś, sprzątałaś to niunia ululana była i kołysana he he... no i teraz gdzie tak leżeć i spać sama nie lulana ;) ale to tak w żartach piszę he he... na pewno wszystko się unormuje, cierpliwości jak najwięcej i pamiętaj co zawsze piszę: JESTEŚ WSPANIAŁĄ MAMĄ :) ___ Wszystkie jesteście wspaniałe, bo mimo tego co nas spotkało dalej walczymy i nie poddajemy się :) i wspieramy jak najwięcej :) ___ magdalenkamz - mam nadzieję, że nie obraziłaś się że tak napisałam wtedy, bo coś cichutko, nic się nie odzywasz... jak objawy, senność, zmęczenie, przechodzi troszkę? ___ EDZIA - już jak na szpilkach czekam na Twoją wiadomość że wszystko jest super :) bo tak ma być przecież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Dziewczyny i znowu dobre wieści -mam nadzieję tak juz do konca ciazy bedzie:-) Moj synus machal do mnie i do siostrzyczki, dzis meza nie było. Dzidzia wazy ok 400gr:-D Duze ma stopki to po tatusiu. Ruszal się,a ja mało czulam bo jest na przedniej scianie no i ponoc tez dlatego bo wcześniej mialam brzuszek tluszczowy. Bo po corci to całkiem nie schudlam i wszystko w brzucho poszlo. Reszta ok. Teraz ten brzucho zmnienil się w ciazowy:-D ------- Czekam na dziecko Miło mi, dzięki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie jestem w 16 tygodniu ciazy. Jest to moja druga ciaza lecz pierwsza poronilam w 8 tyg. Dzisiaj bylam u gin i mam strasznie wysokie cisnienie stad mam bole glowy od 2 tyg. W piatek ide do szpitala na obserwacje :/ w 10 tyg rowniez bylam bo mialam plamienia i ciaza byla zagrozona. Mniej jem i chudne a ze mna dziecko:/ dziecko jest zdrowe i rosnie ale malo wazy. Bardzo sie martwie ze cos moze sie zlego stac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Edzia No widzisz super wiesci bardzo sie ciesze:) ututu123 Tak kochana córcia sie dzisiaj meldowala:)juz czekam z niecierpliwoscia na Twoj***adania polowkowe,i moze zobaczymy któż tam mieszka u Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZia Witaj gosciu- ja tez mam problemy z nadciśnienie i biorę juz tetaz 3 dawki dopegytu i w razie boli glowy isoptin. Nie wiem od ktorego tyg mozna tez isoptin bo ja go dostalam 3 tyg temu, a jestem dzis 20.0 dni. Wiec mniej wiecej tak jak Ty tetaz jestes go dostalam. Pomaga przy bolach glowy w nadciśnieniu w ciąży. A Ty cos bierzesz na regulacje cisnienia? A co z dzidziem? Maly jest na swoj "wiek"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Edzia - super że wszystko fajnie :) ciesze się :) ___ Choruszka - no ja też mam nadzieję że nie będą tacy i powiedzą jeżeli będą widzieli :) chociaż wszyscy którzy pytają w jakim szpitalu jesteśmy zapisani to potwierdzają że nie podają płci dziecka :( jak będzie wszystko w porządku to będę sama wypatrywała ;) a jak nie da rady to pod koniec maja zamelduję już z PL :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Piszę, bo chciałam się wam wygadać. Tylko wy mnie zrozumiecie. Właśnie się dowiedziałam, że znów nie dostanę w pracy umowy na stałe, piąty rok z rzędu. Wypruwałam z siebie flaki, starałam się jak mogłam a t guzik. Gdyby to był kodeks pracy, ale to karta nauczyciela i są wyjątki... Teraz gdybym zaszła to niestety potem nie mam do czego wracać... boję się tego, że później pracy nie znajdę. Matka z małym dzieckiem. Facet pracuje, nie na stałe ale raczej powinno być u niego ok. Jestem strasznie rozżalona i zła. Mam już 31 lat i wiem, że moje szanse na ciąże maleją. Ale jak starać się w takim stresie? Jak jest was czy wszystkie macie do czego wracać czy będziecie zaczynać od początku. U mnie jest ten problem, że nie wierzę w siebie, że potem coś znajdę, że będę za stara żeby mnie chcieli do pracy. Czuję się strasznie przegrana i z powodu dziecka i pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Agniesia Ja mam to szczeście, ze pewnie bede miala do czego wracać choć sama nie wiem czy chce tam wracać? Ale na pocieszenie napisze Ci, ze ok 80% mojej rodziny to nauczyciele i wśród nich i wsrod moich znajomych zawsze jakos się tak cudownie układalo, ze problem sam się rozwiazywal. Nie zachęcam zeby z desperacji robić sobie dziecko, ale jesli tego bardzo oboje pragnieniecie to zwykle potem wszystko się jakos samo uklada:-) Jak chodzilam na kurs ang to poznalam dziewczynę w tej samej sutuacji co Ty jestes facet tez mial niepewny byt. Jak udalo się jej zajść w ciaze to znalazl lepszą pracę, a potem dzidzia poszła jak miala 3 lata do przedszkola, a znajoma znalazła pracę w szkole. Glowa do gory wszystko predzej czy później się ułoży :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
utu : pozytywne Twoje nastawienie może na mnie wpłynie .. wczoraj miałam duzy kryzys , noc w miare była ok . teraz zjadla i walczy żeby nie spac ale może się uda . bujam ja noga w wozku i będę jadla sniadanie : musli dziś będzie dla odmiany . chce wyjść dziś z domu na 2 h .. mleko zostawię mezowi ale stresuje się tym wyjściem . mala ma taka wysypke na buzi ze szok ..polozna dziś wpadnie i zobaczymy czy nas nie wysle do pediatry .. jak nie urok to sraczka . ale wiadomość jest jedna dobra bardzo bardzo : mój maz od jutra ma wolne do niedzieli wlacznie . oszaleje ze szczęścia chyba . może pojedziemy gdzies z mala na chwile . ona jest zla chyba bo : jak nie pacha odparzona to szja to katar ponad tydzień i jeszcze żarłokiem jest . w niedziele będzie dziewczyny miesiąc i przyjadą moi rodzice - zleciało co ? ciekawe czy jak będzie miała 3 mce będzie grzeczniejsza albo ja lepiej skumam o co jej chodzi ? Edzia super ze maluszek fika i ze wszystko dobrze :) ps jak urodzisz idziemy na kawe ? :))) co do karmianie : jak było co 2.5-3 h to znow jest częściej - nie nadazam za tym moim maleństwem . ciagle martwica pamiętam jak kiedyś mowilas ze puscily ci nerwy i warknelas na Toske : ja miałam wczoraj to samo : wkurzylam się na nine a potem plakalam .. bo tak naprawdę to ja nie wiem o co jej chodzi a to nie jej wina ..:(( ale dziś postaram się pozytywnie podejść do swiata ,zycia i spraw .. agniesia19831 kochana ja tez mam 31 lat : od miesiąca jestem mama , mam umowę o prace ale od 10 tyg bylam na l4 .. poprzednia ciaze poroniłam w 9 tyg był zabieg . szanse na ciaze niektóre nie maja w wieku 22 lat a inne rodza jeszcze w wieku 44 lat i jest ok : roznie bywa . jak chesz być mama : staraj się : wiadomo kasa praca etat ważne ale czy najważniejsze ? jakos dacie rade . ja nie wiem czy mam do czego wracac bo firma znajduje się 100 km od mego nowego miejsca zamieszkania i raczej będę musiala nowego miejsca szukac za rok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista Te kropeczki to białe czy czerwone? Mój miał na policzkach(pokazały się jak miał ok.3tyg)-takie białawe diody i stwierdzono,że to trądzik niemowlęcy.Przemywałam przegotowaną wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
dziewczynki dziś mam 28 tydzień i2 dni jak rano wstałam to aż mnie sparaliżowało.Poszłam do toalety i na papierze zauważyłam takie niteczki krwi nie dużo ale jednak:( Co to mogło być czy to przez rozciąganie macicy ,nic mnie nie boli dzidzia się rusza ale trochę się zmartwiłam dodam jeszcze że jak robiłam siusiu to mocno kichnęłam może dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Cudownie że maluszek rośnie :)Widzisz wszystko się pięknie układa Agniesia Nie wiem czy to będzie pocieszenie ale ja zapewne po macierzyńskim nie będe miała do czego wracać a nawet nie chce. Ja myślę że wszystko się ułoży wierzę w to:) A praca dziś każda praca jest nie pewna mojego kuzyna ostatnio chcieli zwolnić po 22 latach pracy napisał pismo do zakładu że sam wychowuje córkę żeby rozpatrzyli tą decyzję jeszcze raz.Nie dostał wypowiedzenia ale na jak długo nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
dzwonie do lekarza bo zwariuje nim ktoś mi odpisze jejku zawsze coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na dziecko : ja plamień nie miałam to ci nie pomoge , zadzwon do lekarza albo jedz na izbe żeby cie to uspokoilo . mi kiedyś lekarka mowila ze mogę mieć plamienia ale miałam dopiero pod koniec . spokojnie - wiem wiem latwo się mowi . stresujesz się to wiadomo . daj znac jak zadzwonisz co ci powiedział ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom3 czerowno pomaranczone ..takie odcienie : i była polozna : mowi ze to sa potówki , i mogę jej to smarować albo woda i więcej ja wietrzyć ( spacery maja powrocic albo mogę jej swoim mlekiem niby cuda działa .swoja droga czytałam kiedyś ze jak sutki sa bolesne i już kremy nie dzialaja to swoim pokarmem można to złagodzi hmm dziwne nieco ale wierze ze tak jest ) mloda spi : czekam az się obudzi - wcale się nie zloszcze ze spi heheeh :) czytam sobie , henne brwii udało się zrobić i nastawienie mam ze dziś wychodzę na 2 h wieczorem jupiiiii. no wiec mala spi : jak się obudzi to karmienie i ide z nia na spacer 30minutowy dziś - pogoda piekna trzeba znow wtoczyć temat spacerów . co do poloznej : zostawiłam sobie ostatnia 6ta wizyte na telefon jakby się cos dzialo , moja mala wazy 4190 _ od tygodnia przytyla 300 g . a od urodzenia : 920 g :) odparzenia mam smarować pielegnowac , jak krzyczy to nosic albo uspokoić jakos :) - pozycja na wiszaca maupke na drzewie jej się podoba to tak będzie poki co noszona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista, Maja ma zaraz 3 miesiące, a też się co chwila coś zmienia. Raz jest idealnie, a za chwilę obrót o 360 stopni. Teraz znów ma fazę na marudzenie. Ledwo mnie na chwilę z oczu straci, to zaraz płacze. nawet się wysikac nie mogę. Zasypia mi w dzień tylko na rękach. Teraz udało mi się uśpić w łóżeczku, ale sporo się namęczyłyśmy. Wczoraj wieczorem poszłam na siłownię, a Mąż został i mu taką jazdę zrobiła, że szok. Mówił, że tak się darła, że ściany się trzęsły i aż jej tchu brakowało. U nas też jak nie urok to sraczka- co chwila odparzona pupa,kupa w każdym pampersie, potówki. Tak to już nieraz jest z dziećmi.. Wyjdź z domu, jesli możesz. Chwila oderwania naprawdę pomaga x Ciągle martwiąca, wow-4 godz snu w dzień. Super :) Mam nadzieję, że taki stan się utrzymuje i jesteś spokojniesza x Edzia, dobrze że z Dzidzią ok. Nie martw się, że słabo czujesz. ja też miałam łożysko na przedniej ścianie, a jak Mała rosła i mocniej się rozpychała, to naprawdę zaczęłam mocno czuć. Co do szczepionki na pneumokoki to każdy ma prawo miec własne zdanie i robic jak uważa. Może zbyt dosadnie napisałam, że jest bez sensu, ale i tak wydaje mi się, że jest przereklamowana. Po pierwsze- szczepów pneumokoków jest wiele, po drugie-przyczyn sepsy może być wiele- niekoniecznie pneumokoki, a po trzecie- zawsze tak jest , że po fakcie mówi się ,,gdybym coś tam zrobiła, to nic by sie nie stało". Rodzice, o których piszesz, żałują, że nie zaszczepili, a ci rodzice, których dzieci miały poważne powikłania poszczepienne mówią ,,gdybyśmy nie zaszczepili, to dziecko byłoby zdrowe". Ja jeśli zaszczepię, to później- tak, jak ciągle martwiąca napisała. Jestem bardzo sceptycznie nastawiona do leków i szczepień i uważam, że za dużo się tym wszystkim małe dzieci faszeruje. x Agniesia, ja też nie mam do czego wracać po macierzyńskim. U mnie było tak, że pracowałam w bardzo dobrej firmie, zaszłam w ciążę i krtótko po tym dowiedziałam się, że likwidują mój dział. Niestety w styczniu 2013 poroniłam, a w marcu 2013 były zwolnienia grupowe. Znalazłam od razu nową pracę, którą zaczęłam w kwietniu, a w maju zaszłam w ciążę. Pracowałam w nowej firmie niecałe 4 miesiące. Głupio, ale stweirdziliśmy z Mężem, że dalej się staramy, bo ciągle coś- to umowa, to zarobki,to pracodawcy ciąża nie na rękę. Nigdy nie ma odpowiedniego momentu a ja kończę w tym roku 32 lata, Mąż 39. Dostałam umowę na czas określony, która skończyła mi się w marcu tego roku. Wiedziała, że po tej umowie dostałabym kolejną na czas określony i gdyby na to patrzeć to znów nie byłaby odpowiednia pora, a później kto wie, czy znów by nie było jakichś zwolnień i znowu od początku. Teraz jestem na macierzyńskim z ZUSu. Oczywiście boję się, czy będę miała pracę, tym bardziej, że będę zaczynała w zupełnie nowej branzy, w której nie mam jeszcze doświadczenia i początki na pewno będą trudne. Nie żałujemy jednak z Mężem decyzji o dziecku. Dzisiaj są takie czasy, że pracy nigdy nie można być pewnym, a rodzina - to jednak najpiękniejsza sprawa i z pewnością bardziej stała niż praca. Pogadajcie z Mężem, rozważcie to i nie martwcie się na zapas, co będzie później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik moja Ty bardziej doswiadczona mamo - dziekuje za odpowiedz :) podnosisz mnie na duchu ze u was tez się cos dzieje non stop . smigasz często na ta silownie ? ile Cie nie ma w domu wtedy ? kiedy pierwszy raz wyszlas z domu ? dziewczyny co możecie mi podpowiedzieć na temat staników : dziś chce sobie kupic 1-2 sztuki i teraz tak : cycki się jeszcze zwieksza /zmniejsza/ zostaną takie same ? mam takie dwa materiałowe do karmienia i cycki mam kolo pepka eheheh :) i plecy mnie bola . ja chce dziś w godzine i sobie kupic stanik - i cos jeszcze dla siebie i poczte zaliczyć i zkaupy - wszystko w centrum handlowym jest ..ciekawe czy się uda sprintem . :) ale pewnie będę myslala o niej non stop i dzwonila .:) co do pracy : nigdy nie ma dobrego momentu ) tez tak mysle : i tez boje się co będzie za rok , i kiedy np. zus wyplaci mi pierwszy macierzyński bo kasa leci szybciutenko ale ..sobie odmowie a na dzidzi będzie . damy rade . mlo Ty wracasz do pracy za jakiś czas ?jak tam Nelcia ? ciagle martwica - masz już podmieniona dzidzie czy znow jest łobuziara ?moja niekiedy jak się dorwie po wrzaskach do cycka to zachowuje się jakby tydzień nie jadla ( 2 h minelo np. heheeh ) dziewczyny w ciąży : spijcie ile możecie mowie Wam :)))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnik24- 360 stopni to powrót do tego samego miejsca-nie odwrót. Odwrót to o 180stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Czekam na dziecko Jak tam dowiedzialas sie?ja plamien nie mialam ale pewnie bym pojechała do lekarza albo zadzwonila to na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na dziecko, UtutU123 dziękuję szczególnie Wam za podniesienie na duchu i przepraszam że dopiero teraz odpisuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż łezka kręciła się w oku z radości po przeczytaniu Waszych słów skierowanych w moją stronę. Ciekawa jestem jak Emilia Kalina, czy u niej są 2 kreseczki? Ja na razie czekam, choć pomału oswajam się z myślami, że może mi nie będzie dane tulić małej istotki ponownie. No cóż, jak Bóg da tak będzie... Póki co byłam dziś na pobraniu krwi. Robię wyniki na FT3 i FT4, Prolaktynę z obciążeniem i testosteron. Trochę podniosłam sobie ciśnienie, jak zgarnięto ode mnie ponad 130zł za wyniki.... W piątek idę do gina i zobaczymy co powie. Pozdrawiam Was dziewczynki, podczytuję już coraz rzadziej ale mam nadzieję że u Was wszystko układa się dobrze! W każdym bądź razie trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onlyfamily tak mi się głupio zrobilo jak przeczytałam twego posta : człowiek narzeka ze ona nie spi , krzyczy i takie tam ( nie narzekam na nia tylko na swoje możliwości ..) zycze Ci z całego serca aby się udało i abys tulila swego babelka w ramionach . zasługujesz na takie szczęście . będę się o to modlila -Moja Nina się wlasnie usmiechnela po tym jak walnela serie pierdów i nie tylko czeka mnie super nagroda w pieluszce :) agnik pewnie już masz figure ze wow wow :) tymi siłowniami . sorki ze pisze mało skladnie ale mloda kwiczy i zaraz akcja pieluszka i papusianie. bylysmy na spacerze .. trwal może z 15 min , weszłam do sklepu na wsi i wyszłam bo zaczelo grzmieć -i zdazylam dojść do domu jak lunelo to szok . ps wiecie co moja pupunia robi smiesznego oprócz stekania i odglosow zwierzat ? zakłada sobie noge na noge jak spi albo je .. taka damulka :) ok koncze pampers wzywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Dziewczynki dzwoniłam do mojego gin.Powiedział że mam się obserwować jeżeli powtórzy sie to plamienie jechać na Ip. Na razie nic się nie dzieje też nie miałam nawet na początku ciąży plamień tylko to dziś rano takie niteczki może ze dwie bardzo delikatne ale mnie zmroziło.No i czas trochę zbastować może za bardzo się forsuję czas odpocząć.Mam nadzieję że będzie dobrze i oby się to nie powtórzyło bo wtedy to już na bank jadę do szpitala.Dzisij sobie leżę i odpoczywam wiecie dziewuszki jak ti jet jak ktoś ma dom na głowie obiad to ciężko znależc czas dla siebie a potem są tego konsekwencje:( Będę was informować na bieżąco i dbać o siebie nie chce do szpitala całe szczęście córcia się rusz i nic mnie nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na dziecko , dziś zamów cos na tel do jedzenia lez i wypoczywaj , uważaj na siebie - mowi to ta co do końca latała na mopie hah ...no ale musisz uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×