Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Melduję sie posłusznie i podnoszę: nasz topk, nasze dziewczyny (na duchu), gdyż: Gosiaczek jest wqurwiony i się nie dziwię, mam tylko nadzieję, że gdy emocje ochłoną, to w końcu złość przejdzie i wszystko będzie dobrze. Gumecka jutro zapyla pierwszy dzień do roboty - więc trzymaj się tam dzielnie i nie daj się pożreć klientom oraz szefowstwu. Powodzenia! W czwartek byłam na rozmowie, dla odmiany babka powiedziała, że mam zbyt duże kwoifikacje do pracy, jaka ona proponuje (biuro rachunkowe). Ładnie... a we wrześniu kończy mi się zasiłek i co dalej? Jutro znów idę na rozmowę, do innej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Myślałam, że będę mieć do nadrobienia wiele wpisów, a tutaj raptem parę :( szkoda ... Czyżby to przez bardzo ładną pogodę? U nas upały niemiłosierne - trudno wytrzymać, aż żal mi Maksia. Już sama nie wiem jak go ubierać, czy też nie ubierać. Wczoraj nie miałam siły tutaj zajrzeć ;) Na weselu było fajnie. Wybawiłam się (nie koniecznie z moim mężem;) ), pogadaliśmy z dawno nie widzianymi znajomymi - był tylko jeden minus: akurat zepsuła się w tym lokalu klimatyzacja i wszyscy byli bardzo zawiedzeni, bo każdy się cieszył, że będzie przynajmniej chłodno. Były wprawdzie wiatraki, ale to nie to samo :P Maks z nami nie był wogóle, ponieważ przekonała mnie do tego rodzina - stwierdzili, że po co ma się bąbel męczyć w lokalu. No i może dobrze, bo siedział sobie w cieniu z moją kuzynką, chodził na spacerki też w rowerku, a wieczorem zjechała się reszta rodzinki i robili sobie grilla. Najlepsze, bo się okazało, że Maks był grzeczniejszy przy kuzynce niż przy nas. Nie pisałam wam, że w nocy z piątek na sobotę dał popis i nie chciał spać od 2.00-3.00, poza tym często się znów budził i to z płaczem. Akurat jak rodzice chcieli się trochę wyspać :o Wczoraj Maks zaliczył pierwszą kąpiel w baseniku, który dostał od babci i oczywiście wciąż pił wodę wszelkimi możliwymi sposobami łącznie z \"chlipaniem\" prosto z basenu ;) gumecko - zdjęcia z roczku fajne, Karolcia śliczna i widzę, że też macie basenik. Trzymam kciuki za pierwszy dzień w pracy - jak pisała Elfia - nie daj się :) optymko - nie miałam pojęcia o tym skloszu (czy jak się to tam odmienia). Daj nam trochę twojej klimy - plisss!!! ;) Zdecydowaliśmy z S., że jak się trochę odrobimy to sobie założymy chociaż jedno urządzenie na salon (tam jest najgorzej) - mąż kiedyś pracował "w klimatyzacji", a teraz w branży pokrewnej, więc może udałoby się załatwić dobre rabaty. Przecież 29 stopni w mieszkaniu to mordęga 😭 Wesele jak pisałam się udało, ale czy miałam wejście smoka to wątpię :P:D w końcu było tam dużo \"odstrzelonych\" kobiet nie mówiąc już o pani młodej oczywiście. Mój wygląd jednak nie wpędzał mnie w kompelksy, a to już coś ;):D Dziś postaram się pokazać fotki z rowerkiem, kosiarką i w baseniku. Może też coś z wesela jeśli są chętni do zerknięcia ;) gosiaczku - współczuję takiego obrotu sprawy :( czemu to tak ludzie w Polsce zawsze muszą się bawić - procenty ponad wszystko :P na szczęście mój mąż stara się pamiętać, że mamy dziecko i nawet jak się \"zabawi\" to rano jesteśmy na równych prawach. Zresztą zawsze go uprzedzam przy takich okazjach - nie ma problemu, ale niech pamięta, że rano bąbel się obudzi o tej co zawsze i wymaga tyle samo opieki. Jesteśmy na równorzędnych zasadach w tej kwestii - odpuszczam tylko w wypadku choroby S. Jak trochę ci przejdzie napisz ;)❤️ alcza - ja trochę żałowałam, że nie wzięłam Maksia kiedy zobaczyłam na sali bąbla starszego od Maksia o 2 m-ce. Ten chłopczyk już jednak pewnie chodził i rodzice nie musieli chodzić za nim jak cień - poza tym był krótko. Może następnym razem ... elfia mamo - ręce opadają: masz za duże kwalifikacje i to jest powód abyś nie dostała pracy!!! bez sensu :P To ty przecież decydujesz czy chcesz u kogoś pracować czy nie. Jeśli chcesz to twoja sprawa, a pracodawca powinien się tylko cieszyć, że zdobędzie takiego cennego pracownika. Nie rozumię tego kraju ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie witam i uciekam bo musze sie zebrac do kupy i zjesc obiad a potem na 14 do pracy i tak do wieczorka a buuuu dzisiaj sie poplakalam ze juz nie bede siedziec w domciu z corcia calymi dniami tylko znowu sie uzerac z durnumi ludzmi w sklepie :( :( :( jest mi smutno i zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach,dziękuję za wsparcie.Rodzice się za niego wezmą,ja postawiłam sprawę na ostrzu noża,wyprowadzka,wizyty u Wiki raz w miesiącu,odwołane wesele-to wszystko jeżeli się za siebie nie weźmie.Dziś ma przyjechać,rozmawiałam z nim rano.Był bardzo zawiedziony,że pojechałam do domu nawet go nie budząc,bo przecież razem przyjechaliśmy to razem powinniśmy wyjeżdżać.Powiedziałam mu co o tym sądzę i ogólnie niby mnie przeprosił,ale uważam,że nawet nie do końca rozumie na czym polega problem.Ale dosyć o tym,bo ręce opadają.Fajnie,że dobrze się bawiłyście na weselach,zdjęcia śliczne z roczków.Elfia,mój też kiedyś usłyszał,że ma za wysokie wykształcenie i go nie przyjmą.Szkoda słów,ten kraj jest chory.Gumecka,powodzenia w pracy.Jak ja zazdroszczę tym,którzy pracują.Mnie ani M.,ani jego mama nie chcą puścić do pracy:(.Ta duchota mnie zabija,masakra normalnie.Wiki urzęduje w chodziku i rozwala wszystko po całym domu,dlatego muszę już kończyć.Trzymajcie się.PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście z naszą stroną kiepściutko,napisałam około 11 rano,a do tej pory ani widu,ani słychu nikogo:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja juz jestem z pracy a ffeeee juz tam nie pojde i koniec. mam w dupie taka prace wyobrazcie sobie gadalam z babka w paitek i mowila mi ze nie pracuje sie calego tygodnia tylko w tygodnu sa dni wolne no a ona mi dzisiaj zebym przyszla caly tydzien do pracy na popoludnie i w sobote i niedziele tez po 7 godzin na pol etatu no bo sa urlopy hehehe a w sumie mialabym wolne dopiero po 12 dniach pracy non stopa no chora chyba jakas jutro do niej dzwonie i mowie ze takie cos to ja mam gdzies jak mozna no wykorzystywanie same powiedzcie no wy byscie sie zgodzily na takie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Najlepsze życzenia urodzinowe dla Oliwii. Dojechaliśmy do domu szczęśliwie, ale jest już coraz gorzej podróżować z naszym urwisem, jak będziemy jechać nad morze to chyba wyjedziemy wczesnym rankiem żeby mógł spać w samochodzie bo tak to wariuje. Asiek nie jesteś sama z tym upałem w domu, jak wróciłam i zmierzyłam temperaturę w pokoju to było 28 stopni, normalnie ukrop, a teraz tzn. o 20.45 - 29 stopni. Gumecka życzę powodzenia w pracy, ja też chętnie bym się wyrwała z domu tak do ludzi bo jak się siedzi w domu to nawet się nie chce robić makijażu, czyli narmalnie się zaniedbuje :P. Gosiaczek nie zazdroszczę takiego wypoczynku, trzymaj faceta krótko i bądź dzielna w swoich postanowieniach. Zaraz zrobię porządek w zdjęciach i coś umieszczę na bobasach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka , faktycznie kobieta chyba upadła na głowę, po co zawraca tyłek i mówi coś co później okazuje się nieprawdą. Ja też bym ją olała, chyba że zależałoby mi na kasie, ale to i tak przegięcie cały tydzień!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alcza--no kaska taka sobie no wlasnie ja mysle ze jak mama siedziec w pracy tyle czasu i za taka kase to lepiej byc w domu z dzieckiem,pojechac na jej pierwsze wakacje i szukac czegos innego.Jakos dla mnie to nie jest fajne pracowac caly tydzien na okraglo a nawet dluzej. A pozatym pol etatu to chyba nie pracuje sie codziennie po 7 godzin bo to troche za duzo.Powinna doadac ze to na czas wakacji jest caly etat -no niecalkiem. sama nie wiem ale za 380zl to troche dla mnie nie ferrrrr,to lepiej dziecko wychowac w domu a pozatym to mala w ogole by mnie nie widziala no bo rano sie budzi widzi mnie przez 2 godzinki a potem idzie znowu spac a jak wstanie to ja zjadam obiad i ide do pracy,no i jeszcze moja mama przeciez nie moze ciagle siedziec z mala jak chodzi tez do pracy a i tak poszla mi na reke ze jest popoludniu z nia no ale ile mozna, przez 2 miesiace pracowac na okragla? kiedys tak pracowalam ale za miesiac mialam 2000zl na reke a nie takie drobne co tu daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja....
hejka! pozdrawioam wszystkie mamy! wlasnie odkrylam ten topik. wczoraj moje maluszki( blizniaki) skonczyly roczek;) sa slodkie. czy sa tu moze mamy blizniakow? pozdrowionka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja....
no to fajnie byloby z ktoras porozmawiac;) moi chlopcy sa wspaniali i sliczni, ale kurcze- jacy niegrzeczni... szczegolnie jeden z nich- 2 minuty mlodszy. ale z grugiej strony jest taki slodki, ze nosze go na tych rekach, nosze i nosze... i wieczorem padam;) ale warto... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczku - Twoja taktyka może i doraźnie pozwoli Ci wyładować sobie nerwy, ale na dłuższą metę jest bardzo nieskuteczna. Pomyśl sobie, nniewspółmiernie wielką karę zastosowałaś do stosunkowo niewielkiej winy, z góry widać manipulację. Nie, żebym broniła Twojego mena, ale zachowujesz się niedojrzale. Może przed wyjazdem należało omówić Twoje oczekiwania, zamiast teraz potrząsać szabelką. Nnnie chcę Cię krytykować, moje uwagi są raczej z ogromnej życzliwości, jaką Cię darzę. I jeszcze raz współczuję Ci rozczarowania. No dobra, dosyć wtrącanie się między wódkę a zakąskę. Mmmoja córka jest w szpitalu i mam niewiele czaaasu na pisanie i czytanie, tak na chwilę wpadłam. Zakazenie bakteryjne - lekarze nie umieli zbić jej gorączki, w drodze do przychodni zemdlała i zabrała ją karetka. Dziś już czuje się dobrze (dlatego tu jestem), ale mają ją zostawić do końca tygodnia, żeby porobić więceej badań i ustalić przyczyny. Zmykam do Gajeczki mojej kochanej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to czasem jest, że w naszych związkach często biorą górę ogromne emocje danej chwili, a za jakiś czas się okazuje, że nie było to tego warte (nawet my to stwierdzamy). Sama się już o tym parę razy przekonałam, choć oczywiście w tym danym momencie byłam święcie przekonana o swojej racji i walczyłam \"na śmierć i życie\" - nie raz żałowałam tego, bo obracało się to przeciwko mnie :( a nie taki przewidywałm efekt. Cóż, Polak mądry po szkodzie ... Od jakiegoś czasu (od połowy maja :) ) najpierw pomyślę zanim rozpętam wojnę, choć czasem jest naprawdę ciężko ;):P elfia mamo - biedna Gaja - pozdrów ją od forumowych ciotek :D Trzymamy kciuki za jej zdrowie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uaktualniam tabelkę: madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....8440g.......70cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9400g.......77cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....10,7kg........78cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.......70cm... www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9000g.......80cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm... www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca...........7300g.......76 cm... www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........9500g ......74cm... www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15 lipca............10000g.......74cm... www.kubulek.bobasy.pl .................Tusia......................................................... www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15 lipca............9500g.......71cm... www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm... www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm... www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........10kg........84cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca...........8280g........68cm... www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............10,61........80cm... www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm... www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego najlepszego dla Gai i Oliwki,Gai dużo zdrówka,a Oliwce sto latek z okazji roczku. Elfia masz rację,ale jak to pisze Asiek,czasem emocje biorą górę,a ja byłam bardzo rozżalona i zawiedziona tym wyjazdem,no ale mam nadzieję,że teraz będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwko sto latek ci zyczymy i duzo zdrowka oczywiscie dla Gai biednej tez moc zdrowia i usmiechu u nas chyba bedzie padac albo znowu nie i tylko postraszy grr a tak cieplo a wiec jedziemy 2 lipca do Brennej kto chetny na spotkanko tam? spadam wytrzepac odkurzacz i kapac sie a potem blogi luzik bo mala juz spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam - dziewczynki śliczne:D ależ urosły. Wy to macie się dobrze: morze, plaża na co dzień. My dopiero musimy się tam udać :( ... ale już za niecały m-c :D:D:D Obiecane i trochę spóźnione fotki rowerku... http://images4.fotosik.pl/56/932a7f070bda7874.jpg http://images2.fotosik.pl/92/bbdd26ef977775bd.jpg http://images3.fotosik.pl/92/ffaaa6b86f37fbf1.jpg http://images4.fotosik.pl/56/257ef6439263377d.jpg ...oraz kosiarki: http://images1.fotosik.pl/93/f5b22ea912661f10.jpg http://images2.fotosik.pl/93/a5ecff7b22ec433f.jpg http://images4.fotosik.pl/57/b385af52adb4661e.jpg Trochę z wesela - tak wyglądał tort ... mniam :D http://images1.fotosik.pl/94/1aac8054f3e0c18f.jpg Spełniem obietnicę złożoną Optymce - tak wyglądałam (bez szału) http://images3.fotosik.pl/93/a3ef38318c724c30.jpg I jedno jedyne zdjęcie z całego wesela z moim mężem - na dodatek pod sam koniec, więc już jesteśmy wymęczeni ;) http://images2.fotosik.pl/93/f0e31727e3d862c6.jpg Na razie tylko tyle - zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietne zdjecia Asiek jakas ty ladna na tym slubie Madziam -dziewczynki slodkie no a my po szczepieniu i Karolcia wesola i zywa nie widac zeby cos jej bylo po tym A my 2 lipca jedziem na tydzien do Brennej,wiec nas nie bedzie troszku tutaj i gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec tak... ;) Asiek zdjecia Maksia sliczne, sliczne!! :):) Ty zas szalowa laska, no, no :D:DNo i z mezem wygladacie na swietna pare – tak trzymac!! :):)Ja kilka dni temu zalogowalam się na allegro i czekam na aktywacje... jak tylko dojdzie to będę chciala kupic ten rowerek... widac, ze Maksiowi się podoba:):) Gosiaczek serducho w gore, emocje w dol!! 🌻Ulozy się, ulozy... :)przylaczam się do wypowiedzi asiek i elfiej, ze emocje czasem biora gore... ale kurcze jak trudno czasem nie wybuchnac, prawda?? Zwlaszcza jak się okazuje, ze te nasze jakby nie mowic kochane chlopaki (czytaj mezczyzni) czasem nawalaja, nie domyslaja się, przeginaja, wyginaja, wykrecaja i inne takie tam... ale my... tez :D:D:D:D:D Hihihihi to już chyba się nie zmieni, mezczyzni i kobiety hihihihii... :D:D:D:D Madziam dziewczynki sliczne i duze!!! Bardzo ladne te zdjecia z plazy:):) Gumecka praca się nie przejmuj, nie można się dac zwariowac – jasne, ze można się nagiac ale nie można przeginac!!! A z tymi godzinami to przegieli... :(Do Brennej to ja bardzo chetnie bym wyskoczyla... na razie jade z wami myslami ale kiedys... kto wie??;):) Elfia mamo dla Gaji duuuuzo zdrowia zycze!!!❤️ To tylko ja🖐️... zagladaj do nas czesciej, zapraszamy 🌻 ... madziam i domi sa mamusiami blizniaczek – dziewczynek:) Alcza i pozostale mamusie 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jak jest tak ciepło ty my cały czas na dworzu, chyba że jest parówa jak to było w poniedziałek to lepiej siedzieć w domu ale na dole u teściów bo u nas to nie ma czym oddychać jest 30 stopni. Dziś wreszcie dodałam kilka zdjęciać na bobasach także zapraszamy www.alicja78.bobasy.pl/ Asiek zdjęcia fajne, no i Maksiu taki zadowolony, chrzsestna Dawidka nabrała ochoty na taki rowerek i chce mu kupić na urodziny. Madziam dziewczynki słodkie, morskie powietrze im służy. Już się nie mogę doczekać naszego wyjazdu nad morze, powoli się pakujemy. Gumecka wypoczywaj, a tak w ogóle to gdzie jest ta Brenna? Uciekam się wypluskać i spać. Papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu pustki :( Ja też nie mam czasu i jestem tylko przelotem - pilna robota, a w domu też czasu brak. Dziękuję za wszystkie miłe słowa na temat zdjęć - wg mnie co do mojej osoby przesadzone, ale dzięki ;):) trochę lepiej się poczułam hi hi hi Maks czasem próbuje od paru dni powtarzać niektóre wyrazy - oczywiście tak po swojemu i nie bardzo mu to jeszcze wychodzi. To nie jest jeszcze mówienie, ale zdaliśmy sobie sprawę, że trzeba zacząć uważać co my mówimy przed nim ... zwłaszcza na \"łacinę\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Byliśmy dziś na ostatnich zakupach przed wyjazdem i trafiliśmy na promocje pampersów w Tesco, jeśli się weźmie 2 paczki jumbo pack to dają do tego zabawkę fisher price i to fajną, my dostaliśmy rybkę, jest jescze telefon i piesek z tego co widziałam w gazetce reklamowej jak coś można sobie zobaczyć na stronie www.tesco.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaja ma zapalenie płuc. Tym samym marzenia o jutrzejszym wypisie poszły się paść. Nienawidzę pediatrii w Zabrzu! Obskurny oddział, niemiła obsłluga. Info o stanie zdrowia można się dowiedzieć tylko od ordynatorki, która jest trudno uchwytna. A jak już ją dorwałam, to zdawkkkkowo chciała spuścić mnie na drzewo. Gaja \"przemycała\" informacje typu: chyba mam włókna w płucach, co mnie doprowadzało do paniki, bo jedyne co mogłam wykombinować z jej pokrzekręcanych wypowiedzi to to, że podejrzewają u nniej włókniaka (raka). Więc dziś wparzyłam w bardzo bojowym nastroju i \"nie zauważyłam\", iż Państwo ordynatorowie mają imprezę (tort, kwiaty), tylko zażądałam 5 minut. Na oddziale leży dwójka dzieci, po 1 na sali, ale i tak piguły nie mają na nnic czasu i gdy przerwie się im pogaduszki to warczą urażone. Gaja twierdzi, że trafiają się też miłe panie - są w mniejszości. Martwię się, bo Dadaś też zaaczyna kaszleć i to okropnie. Bylliśmy u lekarki, ale osłuchowo jest ok. Więc czekamy... gumecka - 380zł... śmiech na pustej sali. Owszem, pracowałabym po 7 godzin od poniedziałku do niedziellli, pod jednym warunkiem: jeśli właścicielka zapłaciłaby mi co do jednej nadgodziny. Co tu dużo gadać - kolejny argument za tym, żeby brać nogi za pas i spieprzać stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcza, a ja ostatnio kupowałam pampersy w Tesco, ale nie było już żadnej informacji, więc myślałam, że promocja się skończyła i nie wzięłam dwóch paczek :( trudno... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek, promocja jest od dzisiaj, ale teść był po południu i już nie było takich zabawek tyko małe grzechotki niby mają być w niedzielę-zobaczymy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie tu pusciutko... Hihihi asiek z tym powtarzaniem to u nas podobnie... :D Wlasnie stwierdzilismy, ze trzeba uwazac bo maly zaczyna powtarzac – jestesmy bardzo czesto u M. w pracy (to nasza firma wiec nikt na szczescie sie nie krzywi;)) i jest tu wieeeele dziwnych powiedzen... jak to faceci... ;)Będzie niezle jak Piotrus przywita babcie na lotnisku „jol, jol men babcia ” :D:D:D Albo bedzie zyczyl wszystkim \"stosunkowo udanej nocy\" :D:D:D Często tez z M się wyglupiamy i mowimy zdanka typu „ ale ci natre uszu”... potem Piotrus powie babci ze mama tate bije i na odwrot:D:D Elfia mamo ja tylko mogę pokiwac glowa i zacisnac mocno kciuki za blyskawiczny powrot Gai do zdrowia... 🌻 Jak czytam co przechodzisz w tym szpitalu to normalnie szlag mnie trafia!! Trzeba mieć zdrowie żeby chorowac!! Maksymalnie wkurza mnie zachowanie lekarzy i pielegniarek, zwlaszcza, ze sama bylam kiedys pigula i widzialam co się dzieje... szkoda, ze tak niewielka czesc „medykow” jest w porzadku, reszta... ech! :(:(Najgorsze, ze proba zmiany takich ludzi to walka z wiatrakami, nie da się nic zrobic... Kurcze u nas dzisiaj taka parno na dworze, ze sauna się chowa... trudno przejsc z samochodu do domu, nie mowiac o wyjsciu na spacer. Może jutro będzie lepiej. Pozdrawiam wszystkie zapracowane mamy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie zdjęcia boskie dziewczyny!I te z wesela,i rowerka,a dziewczynki Madziam od pierwszej fotki,którą zobaczyłam(jak się urodziły)rozbrajają mnie po prostu. Gumecka współczuję-od początku wyzysk,to nie zapowiada się zbyt miło:(. Elfia-no cóż Tobie to mogę życzyć tylko szybkiego powrotu do zdrowia Gai,bo pewnie tylko tego sobie życzysz. My mamy zapierdziel na maxa,szukamy garnituru dla M.,wczoraj chodziłam ze świadkową za sukienką,w końcu po 5 godzinach coś znalazłyśmy(jest taka chuda,że nic na nią nie było).Poza tym byłam wczoraj na siłowni i dziś nie mogę chodzić...Wiki już coraz więcej się podnosi i wspina po wszystkim co popadnie,bardzo się cieszę z tego powodu choć bywa to męczące.To wszystko u mnie,w sobotę imieniny teściowej,a ślub już za 2 tygodnie.Boję się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×