Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Dobra, dobra Gosiaczku. Mogłaś w tym czasie zrobić sobie peeling albo pedicur. Ja na przykład cały czas ZAMIERZAM, a jednak wolałaś coś nam skrobnąć. Fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja musze sie pochwalic bo moja corcia dzisiaj ladnie zjadla kaszke na dobranoc jupiiiii :-) Wiecie ja tez nie mam czasu na fryzjera i w ogole na nic i ogolnie wygladam jak strach na wroble buuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peeling robiłam w zeszły piątek więc jeszcze muszę poczekać,a u fryzjera byłam w sobotę więc nic innego do roboty nie miałam, a Ty Gumecka napewno coś ściemniasz z tym wyglądem,bo widzimy przecież Twoje zdjęcie na Bobasach:),za to reszta dziewczyn strasznie zajęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałam parę dni więc witam nową mamę. Szczególnie gorąco pozrawiam Anulkę. Trzymaj się, jesteś cudowną matką i wspaniałą kobietą. Dasz radę. Troszkę się niepokoję bo Wy piszecie o przewracaniu się z brzuszka na plecki a Marta nic takiego nie zrobi jeszcze długo bo nienawidzi leżeć na pleckach. Wrzask następuje po jakiś 50-60 sekundach. Żeby było śmiesznie udało mi się kiedyś zrobić parę zdjęć jak lezy na brzuszku i wygląda tam nawet na zadowoloną. Chwilkę po tym nastąpiła awantura hehe Ponadto niby trzyma sztywno główkę ale czasem jeszcze troszkę drży, a chyba już nie powinna. Ja MArcie poodaję soczki gerbera hipa i bobovity. Na razie jabłkowy i jabłkowo-marchwiowy i bananowy. Uwielbia bananowy choć chyba ten akurat nie powinien byc jeszcze wprowadzany..... Próbowałam też deserki ale je wypluwa tak jakby nie potrafiła ich jeśc. Jeśli zjada to naprawdę niewielką ilość. Zaskoczyło mnie coś co powiedziałą pediatra mojej koleżancę (MA synka z 13 lipca). otóż kazała jak najbardziej odwlec w czasie podawanie marchwi i soczków z niej bo podobno wątroby takich maluszków nie potrafią sobie z nią poradzić. i bądź tu mądry jak wszyscy twierdzą że marchewka jest ok..... Agapiszon co ty za głupotki piszesz, że jesteś nieprzydatna. Tu nie trzeba być przydatnym. Jesteśmy tu nie tylko po to by sobie porad udzielac ale i po to by razem cieszyć siuę jakie postepy robią nasze skarby. I nigdy nie wiadomo może któregoś dnia tylko Ty będziesz znała rozwiązanie problemu jednej z nas.... Przyłączam się też do mam które nic nie mogą robić. Moja mArta potrafi się zająć sobą jakieś 5-7 minut. Potem następuje wwrzask \"BAW MNIE!!!!!!!!!!!\" Przy tym zainteresowanie daną zabawką nie trwa dłużej niż 3-4 minuty. Nawet gryzaczki jej nie zadawalają, a córcia mojej koleżanki to pół godziny potrafi z gryzaczkiem urzędować. Generalnie w ciągu dnia moge jedynie odkurzyć (bo ze zdziwieniem obserwuje odkurzacz), zetrzeć kurze i podlać kwiatki. Mycie podłóg i inne czynności odpadają. Musze to robieć jak T. jest w domu albo jak teściowa zechce zając się MAłą. Generalnie sprzątanie, prasowanie, gotowanie wchodzi w grę dopiero jak mała pójdzie spać. Zreguły nie mogę nawet spokojnie zjeść czy czegoś się napić bo MArta od razu wrzeszczy - nie płacze - wrzeszczy. NAwet łzy jej wtedy nie lecą, bo lecą jak płacze a jak się wścieka to nie lecą. Generalnie czsem już o 11,00 jestem zmęczona jej ciągłym marudzeniem i wymyślaniem coraz to nowych zabaw. Czuję się wtedy jak wyrodna matka która własnym dzieckiem nie umie sie zająć......Dlatego często uciekam się do 3 godzinnych spacerków - nawet teraz w taką pogodę bo na spacerach śpi bez zarzutu nawet 3-4 godziny a w domu spałaby w tym czasie jakies 15-30 minut. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam w poprzedniej wypowiedzi miało być marta nienawidzi leżeć na brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreguły nie mogę nawet spokojnie zjeść czy czegoś się napić bo MArta od razu wrzeszczy - nie płacze - wrzeszczy. NAwet łzy jej wtedy nie lecą, bo lecą jak płacze a jak się wścieka to nie lecą. Hepcia dobre to było:).To moja zawsze wrzeszczy,bo jej łzy bardzo rzadko lecą,ale u mnie problem leży w czym innym:(.Chyba będzie zabieg:(.Bedą raczej Wikci oczko płukać,bo kropelki nie pomogły i nadal łzawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu- moje maleństwo płacze ze łazami od momentu gdy miała1,5 miesiąca, i gdy płacze to wygląda naprawdę żałośnie aż w dołku ściska. Ale ona non stop się złości i krzyczy. Nawet jak nie może trafić gryzaczkiem do buzi lub jak jej coś nie wychodzi np. jak jej grzechotka wypadnie. Teraz już wiem że to mała złośnica jest i terrorystka. Czasem martwię się nawet czy nie jest nadpobudliwa. Boję się że będzie miała problemy z nauką i nie chjodzi mi tu jeszcze o szkołe ale o naukę podstawowych czynności, bo jak jej się nie udaje coś co chciałaby zrobić to pręży się i złości zamiast próbować. W ten sposób inne dzieci w jej wieku dawno trafiają już gryzakami do buzi a MArta tylko jak jej się przypadkowo uda bo generalnie do buzi rączki tylko trafiają a gryzaczki jeszcze nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepcia nie przerjmuj sie...moja Tusia byla takim maluszkiem...wszystko, czego nie potrafila zrobic bardzo ja zloscilo...Ja powaznie nazywalam ja malutka terrorystka.Nie martw sie...wyrosnie z tego, tak jak Tusia wyrosla...Nie jest nadpobudliwa, i musze Ci powiedziec,ze milo patrzec jak uczy sie nowych rzeczy... Jedyne czego nie cierpi to rysowania, na to nie ma mocnych...nie i koniec...Bidulka nawet slonka nie potrafi sensownie namalowac...ale cwiczymy...cwiczymy Fakt,ze pewne cechy charakteru zostaja, ale mozesz skierowac je w odpowiednia strone...Ja nauczylam i ucze Tusie,ze nie zloscia trzeba, ani uporem, a jesli juz upierac sie to przy dobrych sprawach.. No i jeszcze raz dziekuje kochane, za wszystkie dobre slowa :) Kubus hmmm...ksazdego dnia odkrywa cos nowego.Tusie juz dawno odkryl i powiem Wam,ze za nia tak pieknie wodzi oczkami...Gdzie Tusia tam oczy Kubusiatka...Cieszy się do niej całą buzią i serduchem...a mama rośnie z radości. Ponieważ Tusia lubi być zaprzęgana do różnych domowych czynności, ostatnio więc pozwalam jej kąpać Kubę...Kochane ile z tego radości, a jaka Tusięcinka dumna, no i Kubuś cieszący się i pluskający ...coś niesamowitego:D:D:D Ja nie wprowadzam nic nowego do diety Kubusia...jest tylko na moim mleku - muszę się Wam pochwalić,że mimo potwornego stresu, karmię...Odpukać nie mam kłopotów z laktacją...Zresztą przystawiam Kubę jak tylko często mogę - n\\bo psychicznie i ja i malutki tego potrzebujemy... Piszecie o diecie mamy karmiącej...a ja ostatnio pożarłam kapustę gotowaną w dużej iloiści..i nic,,,Kubusiątko ok.... Całuję Wszystkie cieplutko, może już niedługo uda mi się wkleić kilka Kubusiowych i Tusiowych zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Anulek za te słowa. Troszkę mnie uspokoiłaś. Przy okazji uzupełniam nową tabelkę. Zmobilizowałyście mnie do zrobienia strony ze zdjęciami Marty. Nie wiem tylko jak kopiować te tabelki. Czy dla bezpieczeństwa chcecie by były zawsze razem? W razie czego kopiuję razem. Nick ..........Imie dziecka ....Urodziny .....Akt.Waga ....Wzrost madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....6000g.......64cm .................Weronika.......27 kwiecień.... 6900g.......70cm Domi25........Zuzia............22 maj...........5850g........60cm .................Wiktoria........22 maj...........4850g........60cm agapiszon....Macius...........23maj............8500g........68cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....7500g.......68cm elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....6350g.......60cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....6300g.......68cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......5810g.......63cm kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......6200g.......63cm evka81........Olivier..........02 lipca...........6300g.......62cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm bumpy.........Lenka...........13 lipca...........6700g.......55cm Kamelia........Zosia............13 lipca...........6200g.......64 cm alcza..........Dawidek.........13 lipca...........7000g .....65,5cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca............6600g.......62cm Optymka......Piotrus.........15 lipca............6710g.......62cm JaMama.......Ryś..............15 lipca...........5200g.......62cm Hepcia ......Marta ..........16 lipca ...........7400g.......68 cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............6300g......60cm mamuska1507.Krystian......21 lipca.............6980g......68cm ana 33.........Hubcio.........22 lipca.............6900g .....68cm Janina.........Kamilek.........25 lipca............6640g.......68cm Mojreczka....Tymuś..........25 lipca............5360g.......62cm Gosia25........Wiktoria......26 lipca............5900g........63cm Dora 77........Łukaszek.....27 lipca.............6700g.......69cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............6450......70cm nick............... imię dzidzi .......www. madziam..........Wiktoria .....................Weronika........ www.wiki.bobasy.pl domi25...........Zuzia ....................Wiktoria........ www.wiktorka.bobasy.pl asiek78...........Maks........... www.maks.bobasy.pl gumecka .........Karolcia ........ www.gumecka.bobasy.pl renia1 ............Oliwia ............ www.oliwka26.bobasy.pl alcza..............Dawidek.......... www.alicja78.bobasy.pl optymka .........Piotruś .......... www.piotrfryderyk.bobasy.pl Mama_Kasia..... Zosia............. www.zosiek.bobasy.pl ana 33 ...........Hubcio............ www.hubus.bobasy.pl gosiaczek26 ....Wiktoria ........ www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.......... Łukasz........... www.dora777.bobasy.pl Agulek............Rafałek.......... www.agulek.bobasy.pl Hepcia............Marta.......... www.hepcia.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana:).Asiek to dziś pierwszy dzień w pracy??Ale zazdroszczę... Wikusia wczoraj nie zrobiła kupki po marchewce z jabłuszkiem i teraz nie wiem,dawać jej czy nie???Czy mam wrócić do koperku i rumianku?Sama nie wiem:(.Teraz śpi,ale ostatnio jak mam ja położyć to przeżywam gehennę,taka jet pyskata,a oczy czerwone jak u myszki:)taka jest spiąca.Mocno sie denerwuje,że nie daje rady oglądać przez cały dzień otoczenia.Cóż za charakterek!To chyba po mamusi,bo ja tez jestem nerwus jakich mało,a tata to ucieleśnienie spokoju(chyba,że Go wyprowadzę z równowagi,co ostatnio udaje mi się robić co parę dni).Ależ my potrzebujemy cierpliwości do tych dzieci! Anulka nic tylko pozazdrościć,jesz co chcesz a synuś nic na tym nie cierpi,ja jak jeszcze karmiłam piersią,ograniczałam sobie wszystko,a mała i tak miała kolki:(.W końcu się poddałam,zresztą i tak nigdy nnie mogła się najeść moim mlekiem,o czym juz kiedys pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze objadaja sie u mnie w pracy rogalami marcinowymi bo jutro swieto wiec zrobilismy je w pracy dzis a ja tylko na nich patrze i slinka mi leci bo tyle maku ze ach ach...fajna ta tradycja wielkopolska szkoda ze nie dla mam karmiacych piersia:(:(:( a moj synus nadrabia sobie nieobecnosc mamy w dzien nockami, znow budzimy sie 4-5 razy na jedzonko a bylo juz 1 raz no i musimy spac z mamusia wtuleni w siebie bo inaczej jest okropny placz wiecie moje serce raduje sie niesamowicie jak wracam z pracy a on smieje sie do mnie w glos ale tez mi peka jak widze jak on bardzo teskni za mna bo to naprawde widac...:( Wszystkiego dobrego z okazji jutrzejszego Swietego Marcina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepciu, miód na moją skołataną duszę. Mój Maciejka jest dokładnie taki sam jak Marta. Wszystko co napisałaś to właśnie Jego zachowanie (łącznie z odkurzaczem, wyrodną matką o godz.11, etc.). Tylko, że na spacerku pół godziny śpi, pół się patrzy a potem drze. Też Go podejrzewałam o nadpobudliwość (nawet przekopałam strony w inernecie \"niemowlę z ADHD\"). Jak mi dobrze, znaczy, że mam normalne dziecko!!! Gosiaczku, ja bym chyba dawała dalej to jabłko z marchewką. Wydaje mi się, że z kupą się wyreguluje, tylko trzeba dzieciorowi dać czas. No chyba, że widać, że sie Mała męczy i jej to przeszkadza. Mój Maciek też poczatkowo zwolnił tempo brudzenia pieluch, ale teraz jak w zegarku: raz dziennie. A ta różnorodność kolorów- miło Go przewijać. Idę coś skonsumować korzystając z tego, że mój syn śpi. Czy Wy też zrobiłyście się takie \"żerne\"? (a wcale nie karmię piersią, więc nie mam alibi).PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny ja tez mam malego zlosnika, ciagle ja cos zlosci ale nie placze tylko ryczy tak sobie.Wszedzie by chciala byc i wszystko do raczke i do buzi brac,na brzuszu nie lubi dlugo byc a w lozeczku tez nie zabardzo,na macie z zabawkami tez nie ech to taki zlosnik po tatusiu chyba. Ja dzisiaj mam dola,bo moja matka stwierdzila ze ja nic w domu nie robie(mieszkamy w jednym domku) a do tego musze znosic zmierzlego dziadka z ktorym mozna gadac tylko o chorobskach i lekarzach.Normalnie mam juz dosc,ciagle tylko ogladam 4 sciany w domu i na okraglo robie to samo,normalnie wysiadam juz. :-(:-(:-(:-(:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumecka, no co Ty! Nie przejmuj się. Przynajmniej masz do kogo dzioba otworzyć, choćby nawet tylko o choróbskach. Jeśli Cię to pocieszy, to wiedz,że ja siedzę samiuteńka od 7 rano do 5,6 wieczorem. A że mieszkam na wsi, daleko od drogi, to nawet na spacerkach ludzi nie widzę. Ale przecież zawsze możemy pogadać ze sobą. No nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziwyczyny za odpowiedz jablkowo-marfefkowa! gumecka powiedz mamie ze Ty porobisz a babcia niech sie wnuczka zajmie...przecierz kurze mozna scierac np dwie godziny-bo to dokladnie trzeba zrobic...hi hi dzidzia zlosnik oj tez nam nieobcy temat.Hubik jak Mu naprawde cos zle jest to placze z lezkami ale czesciej marudzi i poplakuje ot tak...bo np nie widzi mamy,nie gadkuje do Niego.a ostatnio zaczal mruczec tak \"warczaco\" to znak ze zaraz bedzie ciag dalszy glosniejszy(!) Jego nawolywan ...cytat Hepci(z ktorego tez sie usmialam): Zreguły nie mogę nawet spokojnie zjeść czy czegoś się napić bo MArta od razu wrzeszczy - nie płacze - wrzeszczy. NAwet łzy jej wtedy nie lecą, bo lecą jak płacze a jak się wścieka to nie lecą. dotyczy w pewnym sensie rowniez nas :) dora77 ja bym korzystala z tych dobrodziejstw sadu i ogrodu Twojej mamy no i koniec...Hubik sie obudzil pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek- jak tam w pracy??? 🌻 u nas dzisiaj okropna mgła, mielismy w planie spacerek ale jednak zostalismy w domku. pozdrawiam Was wszystkie mocniutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agapiszon-- jezunku ty to masz dopiero kanal jak zywej duszy tam nie ma. Moj gg 4538488 jakbys chciala pogadac. :-) Kurcze no my to mamy dzieci hm dzisiaj bylam u prababci meza i mala darla sie przez pol godzinki-nie lubi obcych mieszkan dopiero jak jej dalam delicje polizac to sie zamknela :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick ..........Imie dziecka ....Urodziny .....Akt.Waga ....Wzrost madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....6000g.......64cm .................Weronika.......27 kwiecień.... 6900g.......70cm Domi25........Zuzia............22 maj...........5850g........60cm .................Wiktoria........22 maj...........4850g........60cm agapiszon....Macius...........23maj............8500g........68cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....7500g.......68cm elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....6350g.......60cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....6300g.......68cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......5810g.......63cm kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......7790g.......68cm evka81........Olivier..........02 lipca...........6300g.......62cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm bumpy.........Lenka...........13 lipca...........6700g.......55cm Kamelia........Zosia............13 lipca...........6200g.......64 cm alcza..........Dawidek.........13 lipca...........7000g .....65,5cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca............6600g.......62cm Optymka......Piotrus.........15 lipca............6710g.......62cm JaMama.......Ryś..............15 lipca...........5200g.......62cm Hepcia ......Marta ..........16 lipca ...........7400g.......68 cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............6300g......60cm mamuska1507.Krystian......21 lipca.............6980g......68cm ana 33.........Hubcio.........22 lipca.............6900g .....68cm Janina.........Kamilek.........25 lipca............6640g.......68cm Mojreczka....Tymuś..........25 lipca............5360g.......62cm Gosia25........Wiktoria......26 lipca............5900g........63cm Dora 77........Łukaszek.....27 lipca.............6700g.......69cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............6450......70cm nick............... imię dzidzi .......www. madziam..........Wiktoria .....................Weronika........ www.wiki.bobasy.pl domi25...........Zuzia ....................Wiktoria........ www.wiktorka.bobasy.pl asiek78...........Maks........... www.maks.bobasy.pl gumecka .........Karolcia ........ www.gumecka.bobasy.pl renia1 ............Oliwia ............ www.oliwka26.bobasy.pl alcza..............Dawidek.......... www.alicja78.bobasy.pl optymka .........Piotruś .......... www.piotrfryderyk.bobasy.pl Mama_Kasia..... Zosia............. www.zosiek.bobasy.pl ana 33 ...........Hubcio............ www.hubus.bobasy.pl gosiaczek26 ....Wiktoria ........ www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.......... Łukasz........... www.dora777.bobasy.pl Agulek............Rafałek.......... www.agulek.bobasy.pl Hepcia............Marta.......... www.hepcia.bobasy.pl kasmo............Wiktor......... www.wiktory.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz parę słów. Po pierwsze dziękuję za odpowiedzi co do Cerazette. Anulka - ❤️ dla Ciebie agipszon- ja do wtorku miałam podobnie do Ciebie, czyli sama od 7 rano do ok 18:00.Strasznie brakowało mi ludzi, tym bardziej, że jeszcze trzy miesiące temu mieszkałam w domu, który tętnił życiem i tych ludzi czasem było nawet za dużo. napisze pozniej bo mam tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów mogę pisać. Od wtorku wróciłam do pracy, ale pracuję na pół etatu. Przed powrotem miałam ogromne dylematy, a teraz jest mi faktycznie ciężko zostawić Wiktora i strasznie za nim tęsknię, ale wyszłam wkońcu do ludzi... Z Wiktorem zostaje póki co moja mama, ale ona też pracuje w systemie zmianowym. Na razie udaje nam się przplatać, ale wiem, że nie zawsze tak będzie, poza tym to dla niej na pewno męczące bo po całym dniu z Wiktorem wieczorem pędzi do pracy na noc. Biedna musi już po piątej biec na tranwaj żeby do nas doejchać, albo ja muszę wieczorem jechać do niej i zostawać na noc, żeby następnego dnia pędzić do pracy. Takie rozwiązanie jest więc tymczasowe, ale na razie nie mam odwagi zostawić Wiktora z kimś obcym :-( Hepciu - mój maluszek jest bardzo spokojnym dzieckiem, ale zabawką bawi się jakieś 2-3 min a później się denerwuje. To jest nawet zabawne, w jednej sekundzie się śmieje a w drugiej zaczyna wrzeszczeć. Czasami nie nadążamy za jego nastrojami:-) Dzisiaj byliśmy na szczepieniu i muszę pochwalic moejgo synka. Ostatnio płakał przy ukłuciach a dzisiaj zrbił minkę\"uważaj bo zacznę krzyczeć\" i zero płaczu. Byłam w szoku. Nasz klocek waży już prawie osiem kilo. Rośnie jak na drożdżach. Nadal karmię go piersią ale wprowadzam desrki, soczki, kaszki2 razy dostał po pół słoiczka zupki.J em już wszystko, potrawy z czosnkiem, cebulą, kapustę i nic się nie dzieje. Muszę kończyć bo mały wzywa. Buziaki i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ma dzisiaj próbowaliśmy kaszke z owocami leśnymi. Na początku robił śmieszne miny (jak dostawał z łyżeczki) a póżniej przelałam kaszke do buteli i wypił,chyba mu smakowało. Nawet dziś jest grzeczny,dużo gada-a raczej krzyczy,tak głośno opowiada, i nie trzeba go aż tak nosić na rękach. My też jesteśmy sami tak do 16ej, ale mamy w pobliżu rodzinke także często ją odwiedzamy. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick ..........Imie dziecka ....Urodziny .....Akt.Waga ....Wzrost madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....6330g.......64cm .................Weronika.......27 kwiecień.... 7045g.......70cm Domi25........Zuzia............22 maj...........5850g........60cm .................Wiktoria........22 maj...........4850g........60cm agapiszon....Macius...........23maj............8500g........68cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....7500g.......68cm elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....6350g.......60cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....6300g.......68cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......5810g.......63cm kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......7790g.......68cm evka81........Olivier..........02 lipca...........6300g.......62cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm bumpy.........Lenka...........13 lipca...........6700g.......55cm Kamelia........Zosia............13 lipca...........6200g.......64 cm alcza..........Dawidek.........13 lipca...........7000g .....65,5cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca............6600g.......62cm Optymka......Piotrus.........15 lipca............6710g.......62cm JaMama.......Ryś..............15 lipca...........5200g.......62cm Hepcia ......Marta ..........16 lipca ...........7400g.......68 cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............6300g......60cm mamuska1507.Krystian......21 lipca.............6980g......68cm ana 33.........Hubcio.........22 lipca.............6900g .....68cm Janina.........Kamilek.........25 lipca............6640g.......68cm Mojreczka....Tymuś..........25 lipca............5360g.......62cm Gosia25........Wiktoria......26 lipca............5900g........63cm Dora 77........Łukaszek.....27 lipca.............6700g.......69cm Iwka26........Adrianek.......30 lipca............6450......70cm nick............... imię dzidzi .......www. madziam..........Wiktoria .....................Weronika........ www.wiki.bobasy.pl domi25...........Zuzia ....................Wiktoria........ www.wiktorka.bobasy.pl asiek78...........Maks........... www.maks.bobasy.pl gumecka .........Karolcia ........ www.gumecka.bobasy.pl renia1 ............Oliwia ............ www.oliwka26.bobasy.pl alcza..............Dawidek.......... www.alicja78.bobasy.pl optymka .........Piotruś .......... www.piotrfryderyk.bobasy.pl Mama_Kasia..... Zosia............. www.zosiek.bobasy.pl ana 33 ...........Hubcio............ www.hubus.bobasy.pl gosiaczek26 ....Wiktoria ........ www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.......... Łukasz........... www.dora777.bobasy.pl Agulek............Rafałek.......... www.agulek.bobasy.pl Hepcia............Marta.......... www.hepcia.bobasy.pl kasmo............Wiktor......... www.wiktory.bobasy.pl A my dzis jestesmy po wizycie u naszej przesympatyczej neonatolog:) Pochwaliła dziewczynki, powiedziała, że dobrze przybierają ( nie za dużo, ani za mało, a bałam sę żę Wiktorka za mało). Poza tym kazała dawać już 3 posiłki bezmleczne dziennie. I pozwoliła od czasu do czasu podać danonki, więc dziś spróbowaliśmy. Ależ dziewczynkom smakowało :D Co do zajmowania się sobą to moje Niuńki potrafia już dłużęj zająć sie sobą. Co prawda trzeba zmieniać im atrakcje, ale czasem udaje sie nawet kilkanaście minut.A i w łożeczku sobie poleżą i pogadaą do siebie. Tylko że musza leżeć osobno bo inaczej Werka zaczepia Wiki i zabiera jej wszystko : od smoka po zabawki :P Wiki zdobyła kolejna umiejętność: ssie kciuk ...Nie wiem czy się cieszyć czy nie choć podobno w tym wieku nie jest to \"groźne\". Natomiast Weronka nauczyła się krzyczeć, ale nie tak ze złości tylko w każdej możliwej sytuacji po prostu krzyczy. Krzyczy i słucha siebie jak to jej wychodzi :D Śmieszna jest :) A ja własnie jestem u mamy. Dzidziorki śpią a ja korzystam :)Ale będę znikał, bo z rodzinka trzeba nadrobić zaległości:) Wpdadnę jutro to jeszcze coś napiszę. Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu – jeśli chodzi o karmienie miałam dokładnie to samo co Ty. Ana 33 i Gosiu – dzięki za fajne komentarze. Agulek i inne mamy które wróciły do pracy – wyczytałam że jak dzieci mają 3 – 4 miesiące to najłatwiej jest wrócić do pracy bo dzieciom jest to łatwiej zaakceptować. W tym okresie podobno trudniej znoszą to właśnie rodzice a nie dzieci. Gorzej w przypadku starszych dzieci bo te już troszkę więcej rozumieją i domagają się obecości mamy. Macie więc nad nami pewną przewagę bo nasze dzieciątka gorzej zniosą późniejszy powrót do pracy. To tak na osłodę rozstania choć nie wiem czy Wam to pomoże. Agapiszon - ;-) , ja też jestem taka żerna hihi i mimo, że odzyskałam wagę sprzed ciązy już udało mi się przytyć. …beeeee pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprzedni wpis jest mój tylko nie wiem jak to się stało że nie ma mojego pseudonimu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zgrzeszylam przeciwko swojemu synkowi i meczylo mnie to przez caly dzien...bo to nie jest do konca tak...mamy kilka przepisow na to zebym miala te 15-30 min \"dla siebie\" a Maluszek sie bawi w tym czasie.podziele sie z Wami 1. najskuteczniejszy to balonik (kolorowy i blyszczacy!),mamy juz piatego (starcza mniej wiecej na dwa tygodnie pozniej juz nie fruwa).kiedys przywiazywalam Mu do raczki albo nozki,teraz wstazeczke trzeba wsadzic w lapke. 2. ma grac i swiecic!ta duza \"pozytywka \" po prawej stronie http://bobasy.pl/?u=hubus&s=8e4b8063c599e0ae852df747d27fac59 Hubi juz sie nauczyl ,ze trzeba w to pukac raczka to bedzie gralo i swiecilo... 3. na lezaczek i przed lustro(ja mam dwie lustrzane \"sciany\"-drzwi od szaf) 4. kazde dzidzi ma ulubiona zabawke...Hubi ma poduszke-lokomotywe(zolto-czerwona-niebieska) mieciutka,milutka i leciutka chociaz duza http://bobasy.pl/?u=hubus&s=8e4b8063c599e0ae852df747d27fac59 5 .swiatelka wieczorem(potrzebny szeroooki parapet i blok naprzeciwko) Maluszek w lezaczek,lezaczek na parapet i podziwiamy swiatelka .... DAWKOWANIE w/w \"przepisow na wolne 15 min\" -raz dziennie! bo za szybko sie znudzi... WAZNE zanim zostawie malego sam na sam z zabawka musze Go nia zainteresowac ale nie bawie sie z Nim raczej Mu pokazuje. Moze to glupie ze opisalam...ale moze ktoras z Was sprobuje i tez poskodkuje.a moze podzieli sie swoimi sposobami... balonik ,pozytywka i lokomotywa zajmuja Hubiego nawet na 30-40 min :) tuptam pod prysznic i do Skarbka Mamuska ta mgiela to dlugo ma zamiar nad tym naszym miastkiem wisiec? wrr...okropnie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa....myslalam ze adres otwozy konkretne zdjecie...chyba cos zle zrobilam... Hepciu Twoj pseldonim sie wyswietlil...kolo tabelki z adresami www... ech kafeteria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z Łukaszem dziś byłam w poradni ortopedycznej,wszystko w porządku,mam zrobić mu USG bioderek jak skończy 4 miesiące.............jejuś jak to w końcu liczyć???jak teraz ma 3,5 to za dwa tygodnie skończy 3,czy 4 ?a Wy jak liczycie?... Czytając wpisy Hepci,agapiszona i gumeckiej kamień mi z serca spadł...............................................buuuuuum-słyszałyście? to ten kamień....................;-) moje dziecko zachowuje się podobnie,ja winę całkowicie wzięłam na siebie,bo jestem straszliwym nerwusem ;-) myślałam że dziecko ma to po mnie.......a tu okazuje sie że chyba tak ma być i już..... gumecka-hi hi hi nie myśl,że tylko twoja mama twierdzi,że nic nie robisz!moja powtarza mi to co dzień,a ja co dzień jej tłumaczę,że przecież i tak co mam zrobić to robię,fakt,że z małym opóźnieniem,ale jednak...........chyba nasze mamy zapomniały,że kiedyś i one miały małe dzieci i to był najpiękniejszy okres w ich życiu :-) :-) :-),ja też narazie mieszkam z rodzicami,bo wszystko w moim życiu się troszkę skomplikowało,ale za 2 miesiące wprowadzę się już do swojego mieszkanka :-0....... Wcześniej już pisałam Wam,że opiekuję się(razem z moją mamą :-) ) moim 3,5letnim chrześniakiem,synkiem mojej siostry-Dawidem,pocieszne to dziecko,w miarę grzeczne,jak na swój wiek baaaardzo bystre ;-) chodzi do przedszkola,moim zadaniem jest go tam zawieźc i odebrać,wtedy z Łukaszkiem siedzi mój tata,mama jeszcze pracuje i wraca po 16... Anulko ,chyba dzieci tak mają.........mój Łukasz jak widzi Dawida to też śmieje się pełną buźką :-) :-) :-) ❤️ ,a Dawid lubi pomagać przy małym ❤️ jak coś robię i proszę by dać Łukaszkowi smoka bo krzyczy,a ja nie mogę podejść to da i zabawki da do rączki,albo karuzelkę włączy-ot taki mały pomocnik :-) ,ale jak jest mocno zajęty np.ogląda bajki ;-) ,albo gra na kompie (na to pozwolili już mu rodzice) to krzyczy do mnie :\"ciociu,twoje dziecko!!!!!!!!!!!!!!!!dziecko!!!!!!!!!,tak że wesoło jest i głośno!!! jajku to już ta godzina??!!z przerwami pisałam 2 godziny!!!sorrrrrrki że tyle tego,ale mam jakis dobry dzień na pisanie,nawet pamiętnik mojego synka uzupełniłam :-) ;-) 🖐️ 🖐️ 🖐️ wrzucę kilka zdjęć \"na bobasy\",ale robione telefonem,więc nie najlepszej jakości,za to dzisiejsze!!!a Wy jak robicie zdjęcia,ja jak robię zwykłym aparatem(cyfrowego nie mam :-( )muszę zrobić więc cały film,by go wywołać i potem je skanuję do kompa,a Wy???????? już uciekam,dobranoc 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomocy,pomocy!!!!!! podajcie adres stronki,gdzie są emotikony!!!!!! ja bardzo się cieszę z mojego,tylko mojego nowiutkiego mieszkanka a jakąś wykrzywioną buźkę wpisałam,a chciałam szeroki uśmiech,zupełnie nie pamiętam jak to zrobić!!!!! Pa Dora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynamy dzień. troszke mgielka opadła ale i tak jest paskudnie na dworku, tak jakoś \"zgniło\". dora77- z tego co widać po dacie urodzenia to 27 .11 skończy 4 miesiące i zacznie piaty- no chyba dobrze rozumiemy. Wy tez tak liczycie ? ana33- jest szansa ze nad naszym miastem zaświeci najpóźniej jutro słoneczko 🌻 :classic_cool: 🌻 moje dzieko szaleje za jabłuszkiem , po prostu je uwielbia, mniammm no to dziewczyny pobudka 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×