Planowanie płci dziecka

ewko ja tez maluszki uwielbiam , ja na razie duzo mowie o synku, maz slucha ale nie ma zachwytu, maz wychodzi z zalozenia ze jemy obojetne , a ja sie smieje ze moze nie powinnam miec synka bo bylabym okropna tesciowa , nie znioslabym jak synowa szkoli mojego ukochanego synusia:) z corkami jest inaczej , nie rozpieszczam je , jestem wymagajaca zwlaszcza do starszej , ma juz 17 lat,ogolnie jak tak patrze to wiecej problemow jest z corkami , ja juz jestem siwa ....:)

Ewik ale masz super tego swojego mezulka:) Widac ze bardzo mu zalezy na szczesciu Waszym a przede wszystkim Twoim. Super- mam nadzieje ze spelni sie Twe marzenie i niedlugo zostaniesz mama malej ksiezniczki. Co do tego ginekologa ktory wmawial Ci ze to corka to masakra! Jak mozna sie az tak mylic. Ja o swoim mezu powiem tyle, ze on to najchetniej by juz pozostal przy tym jednym dziecku ktore juz mamy, a ja juz powoli zaczynam mowic o nastepnym. Mimo ze te nocne wstawania sa naprawde wyczrpujace zwlaszcza teraz gdy zaczyna zabkowac. Nic na to nie poradze ze tak jak i TY marze bardzo o coreczce, to marzenie nie mija. Zgodze sie z Toba ze jedynie moze ulec nasileniu zwlaszcza gdy synus podrosnie, a ja chce zrobic co tylko w mojej moc aby to sie spelnilo. I wierzyc wierzyc wierzyc. Nie moge sie doczekac az pojdziesz na to usg polowkowe i przyniesiesz nam tylko i wylacznie pozytywne wiesci. Ja mam teraz problem z mierzeniem temperatury bo wstaje praktycznie co godzina, czasem moze i czesciej do dzidziusia naszego, ale musze jakos to przetrwac:/ Ewik a mozesz mi powiedziec co zwykle w trakcie diety jadalas na obiad? Ps kupilam testy ale powiem ci ze to co zakupilam to jakies beznadziejne sa, bo pokazuja mi prawie zawsze tylko jedna kreske, czyli jakby owulacji nie bylo:/ Nie mam pojecia o co chodzi. Musze cyba jakies inne kupic. Moze ktoras z Was kupowala jakies tanie na allegro i moze polecic? Pozdrawiam :):):):):):)

gosiu dobrze zaczynasz -mow mu na poczatku o synku,moze zacznie inaczej myslec!! zanim moj zagadal to jedna byla w ciazy bach corka,potem druga bach coka ,az wreszcie sam zagadal!!! piszesz ze siwa juz jestes,bo z corami wiekszy problem....moj maz wczesniej mowil zeby zwariowal jakby mial corki i osiwial od razu gdyby dorosly. bo wiesz jego najbardziej gryzie to to ze chlopak pojdzie popyka i wroci zadowolony ,a dziewczyna tez wroci ale z brzuchem i problemem....to go przerazalo. no i nie mogl sobie wyobrazic ze jakis gnojek bedzie z nia spal...a chlopakow jakos moze-a znow ja nie wyobrazam sobie jak jakies wredne babsko przejmie i openta moich chlopakow!! jeszcze nie znam synowych ale tak samo juz ich nie lubie ...hehe!! powiedzial tez ze by gonil chlopakow ostro! wcale jej nie ma a juz zazdrosny tatus. mowil -,,łby bym pourywal gdyby ktorys ja ruszy...,, teraz pytam go ,,to co przemyslales ta coke i dasz rade dac jej zyc ze ja juz mozesz miec???,, a on na to ,,mam dwoch duzych chlopakow to oni beda ja pilnowac i gonic zainteresowanych,, no wariat .... ale oswoi sie jak juz bylaby.... fikusowo no maz dobry jest bardzo i wszystko by dla mnie zrobil-zawsze tak mowil. jak mielismy pierwszego syna i juz mial tak 3.5roku to ja mowie ze powinnismy powoli myslec o drugim ,bo obiecalismy ze maxymalna roznica to bedzie 5lat. a on tak do mnie,,a moze nam juz starczy ...2+1 to tak akurat,,. ja do niego to ty sobie miej 2+1 a ja bede miala 2+2. masz tu ze mna wspolpracowac bo ja tak czy siak bede miala drugie i juz!!! zazartowalam ze jak nie chcesz to nie z toba,ale bedzie...hehe za jakis czas sam mowi ze bierzemy sie do roboty....i wygralam!!roznica bez 1 mies jest prawie 5lat. sila persfazji wydembilam decyzje na nim.... no ale umawialismy sie inaczej ,a tu on nagle wygodny sie zrobil....nie ze mna takie numery!!!! a teraz to calkiem mnie zaskoczyl ...!!!ale przemilo!nawet w snach nie przypuszczalam ze to uslysze z jego ust bez namawianie go!!!! ale sie rozpisalam hehe cala zyciowa historie opowiedzialam! takze dziewczynki u wiekszosci facetow to normalka ze szukaja wygody ...gdyby nie kobiety to by duuuzo mniej dzieci sie rodzilo bo ci wiecznie nie zdecydowani!!

tyle sie napisalam i nie ma postu...szlak!! moze jeszcze wejdzie....skopiowalam na szczescie to wrazie czego raz jeszcze wysle...

no pojawil sie....z opoznieniem.

Cześc dziewczyny!!:) codziennie was czytam ale nie mam czasu napisac,pisalam niedawno u was:) Słuchajcie zdazyło sie takie cios,w zeszłą sobote,tzn w nocy z soboty na niedziele było przytulanko i w ostatnim momencie maz wyszedł ze mnie i skończył "zaraz przy wejściu",ja chciąlm sprawdzic czy nie było w srodku i włozytłam troche palca "z płynem".Od dwóch dni pobolewa mnie brzuch na dole a okres mam miec dopiero za 2 tygodnie.Jak myslicie mogło byc zapłodnienie?Dokładnie było to z 8 na 9 dnia liczac od dnia miesiaczki:)Pozdrawiam wszystkie mamuski idziewczyny starajace sie o dzidzie:)

kemiii no wiesz stosunki przerywane gdy nie planuje sie dzieci to zadna gwarancja.....moglo dojsc jak najbardziej do zaplodnienie ,ale jeszcze zalezy jakie masz dlugie cykle bo przy moich 31 dniowych to nikle szansa bylyby nawet i z pelnego stosunku!! szukalam twojej wypowiedzi i byla juz dawo w sierpniu!! pisalas ze od nastepnego miesiaca probujecie dzialac...9dc to dopiero poczatek i dobry czas na dzialanie, to czemu maz wyciaga ...rozmyslilas sie ??? mowilas ze testy kupilas nawet....

fikusowo jeszcze pytalas o testy ...bo mowisz ze jakies lipne kupilas ...moze za malo czule kupilas...pamietasz pisalam ze 20mlU najlepiej ...moze ty masz 30mlU-sprawdz....to one sa mniej czule i nie pokazuja zmieniajacej sie kreski tylko od razu dwie- czyli dla nas to juz po ptokach!! na syna to taki mozna zakupic.... poszukaj na nich o jakiej czulosci sa....i daj znac.powinno byc napisane...a jak nie na nich to zobacz na ta strone z ktorej je kupilas. na moich sa oznaczenia czulosci...

Ewik cześc moje cykle sa 28dniowe,wiesz szczeze cos ostatnio nie za dobrze się czuje i nie wiem dlaczego,mam umówiona wizytę u lekarza,wiesz wolimy poczekac co powie lekarz,wolałabym być pewna ze jest wszystko ok i dopiero planowac dziodzie,ale wiesz jak bym była w ciazy wcale bym nie płakała:) wszystko sie omplikuje,w pracy chce mnei dac na tzw.wyzszy szczebel a jak bym sie zdecydowala to wtedy trzeba to przemyslec wszystkie sparwy,pozdrawiam:)

Ewik, testy jakie zakupilam http://allegro.pl/test-owulacyjny-25-szt-5-test-ciazowy-i1215948073.html. Szukalam informacji ale za nich nie moge sie dopatrzyc jakie sa czule. chyba rzeczywiscie nie sa zbyt dobre. Dzis chcialam nawet kupic inne w aptece ale mieli tylko takie o czulosci 40 ml. Wiec chyba jeszcze gorzej. Wychodzi na to ze 20 ml to najlepsze tak? a 10 ml? Pytlam tez w aptece o ten mikroskop - ale oni nawet nie slyszeli o czyms takim. Gdzies kiedys wyczytalam ze mozna w aptece kupic jakis zwykly niemarkowy mikroskop za jakies 30 zl ale narazie nic nie znalazlam takiego. A czy uzywalas specjalnych paskow aby sprawdzic jakie masz ph pochwy? czy wystarczajaco kwasne? powiem Wam ze chyba powoli świruje, bo chce zrobic wszystko aby sobie dopomoc. Myslalam nawet juz o monitoringu, ale w moim miescie nie ma chyba fajnego i dobrego ginekologa:/

aaaaa ... i jeszcze jedno! znalazlam w interenecie cos takiego: "Doraźnie zastosować można przez tydzień globulki na receptę zawierające Acidi borici 3% albo 3% roztwór wodny kwasu bornego - dla zakwaszenia, a potem lactovaginal, co powinno ostatecznie przywrócić prawidłową florę bakteryjną." "W aptece mozna zrobic sobie globulki z kwasem bornym o nastepujacym skladzie: Acidi borici 0,6 Ol. cacao q.s. M.f. glob.vag. D.t.d. No 24 acidi borici to kwas borny 0.6 g na jedna globulke ol cacao to masło kakaowe wypełniacz masy globulki q.s. oznacza z łaciny ze daje sie tyle ile potrzeba do wykonania i globulki zazwyczaj waż ok3 gram wiec powinno być tego masła jakies 2,4 grama bo 0,6 jest kwasu m.f. glob.vag. oznacza z łaciny polecenie wykonania globulki dopochwowej to nie jest zaden składnik ten zwrot informuje co farmaceuta ma do wykonania masc globulke czopek czy miksture d.t.d. no 24 oznacza ze ma byc 24 te globulki równiez łaciński skrót dokładnie daj takich dawek 24" Co o tym myślicie?

Oj !!!! fikusowo ja mam to samo tez świruje ;( no ale co zrobić jeszcze kuzynka przyszła do mnie wiecie która pisałam tu o niej też długo się starała o dzidzie a tu masz na USG piękna dwujeczka :) ale należy się jej też swoje przeszła he he najlepiej nie wie jak powiedzieć swojemu mężowi bo on cały czas tylko powtarzał i ja też jestem tego świadkiem " śmiałbym się jak by to były bliżniaki " to jego słowa he he fajnie se wygadał ;) pozdrawiam Was !!!!

Józka...ale fajnie twojej kuzynce...też myślę ze na to zasłużyli.....super...ja tez tak chcę ... :) pozdrawiam

Cześć dziewczynki juz jestem po lekarzu. Mojemu maleństwu bije juz serduszko wiec troszke w szoku jestem bo to znaczy że to 6 tydzień a ja owulacje miałm przecież 16.08 wiec juz nic nie wiem. Najważniejsze że fasolka jest i teraz czekanie co z tej fasolki mi wyrośnie :)

Dziewczyny-nie nakręcajcie sie na to planowanie-naprawde! Jesli bedizecie mieć wymarzoną płeć-to naprawde przypadek. Był kiedys taki topik o planowaniu.Czytałam go wiernie bo kibicowałam dziewczynom Dziewczyny stosowały dokładnie wszystkie metody i tylko 50% z nich urodziła zaplanowaną płeć. Więc chyba loteria... Poza tym ja znam wiele przypadków dziewczynek poczetych w samą owulacje(z monitoringiem) Wszytskiego dobrego. Zwłaszcza Ewik zyczę córki!...ale ogólnie to nastawcie sie na zdrowe dziecko!

Fikusowo nie sprawdzalam sobie ph pochwy ...jestem w angli i nie wszystko tu jest tak dostepne jak w pl-niestety!! lactovaginal z pl mi przywozili....tez tu takiego typowo wplywajacego na drogi rodne nie ma...jest probiotyk ale na uklad pokarmowy szczegolnie dziala a mnie chodzilo o narzady pluciowe!!! mikroskop mozesz kupic duzo tanszy na alegro...pisalam ci o nim!!ja go mam ale mnie nic nie pokazywal ...nic wciaz mialam wedlug niego nieplodne dni nawet w owulacje...ale ja mialam inny nie donnna!! bo znow mam okrojone mozliwosci bo jestem w angli!!! i lipa!tu jest to co jest a moj nie dzialal...wiec olalam go! 10mlU testow owulacyjnych nie ma...tylko ciazowe!! te 40-stki to jeszcze mniej czule-niestety. zerkne zaraz na ten link co dalas....o testach. nie slyszalam o tym specyfiku do zakwaszania ...ja tylko tymi probiotykami dopochwowymi i doustnymi sie podkwasilam +dieta i witaminami!!! pytalas co na obiad jadalam....czesto ryby....nawet bardzo ze dzieci mialy dosyc...czasami normalnie mieso ale w malych ilosciach np z brokulami czy fasolka-w duzych ilosciach!! to ze wariujesz to normalka...to dobrze bo bardziej sie przylozysz....nie wiem co mysle o tym zakwaszaniu pochwy...kurde moznaby poczytac o tym...tak zeby znow calkiem nie przekwasic bo wszystkie robaczki popadaja...hehe jesli juz to przed okresem ostatnim to wszystko ,czyli na miesiac odstawic staranka-zakwasic sie -okres i akcja. ja tez myslalam o monitoringu ale znow anglia i dupa blada!! w prywatnych klinikach drogo jak szlak a raz nie wystarczy pojechac!!! Jozka gratuluje podwojniego szczescia twojej kuzynce!! Asiula mowilam ci ze jak pojdziesz to juz bedzie serduszko ....co cie tak dziwi???? i nie pasuje ??? gratuluje Weht no my mamy swiadomosc oczywiscie nie powodzenia naszego planowania ,ale nic zlego przylozyc sie do nich na maxa!!! potem jak nie wyjdzie pretensji do siebie zadnych nie bedziemy mieli i bedziemy wiedziec ze tak mialo byc i juz!!my zrobilysmy wszystko co bylo w naszej mocy...wtedy taka porazka mniej boli!!! ciekawe jakie forum sledzilas ,bo ja jedno tez sledzilam i kibicowalam kazdej z nich ...ale teraz po tym co sie nauczylam to wiem ze tamte dziewczyny zle to robily!!i nie dziwne ze synow mieli!!!! wszystkie teorie sie pokryly ...one nie daly z siebie wszystkiego!!!

ewka - to ty mieszkasz w uk , wow to masz wygrane tam jest duzo lepiej platna praca , placa wiecej na dzieci a w polsce to kicha i to tez mnie ogranicza i doluje , wiesz jak jest .... ja mam co prawda fajna prace ale dosc wymagajaca i dziecko to bylby problem, a Ty pracujesz?

Ewik-już tego topiku nie ma... Z tego co pamiętam robiły tak dokładnie jak Ty. Z osłabianiej i abstynencją "po" A wg Ciebie jaki bład popełniły?

Witam dziewczynki :) Qrde łapię sie na tym ze coraz rzadziej tu zaglądam :( qrcze ten czas mi tak zapigala niemiłosiernie ze nie mam czasu na dupci usiasc . Teraz tak czytalam dziewczynki co piszecie o tych testach owu z tego co wiem to najbardziej czułe sa 20 miu i nie ma niestety lepszych . Te 40 to delikatnie mowiazc mozna sobie w buty wsadzic poniewaz mojej kuzynce tez nie pokazywaly a owu a była . Najlepiej zaopatrzyc sie w te 20 . Amulecik co u Ciebie dawno Cie nie czytałam :( mam nadzieje ze wszytsko ok :) Trzymam caly czas za was dziewczynki kciuki !!! Czytalam ze ktoras z was nie pamietam tylko kto chyba Ewik ? ma takie duze dzieciaki ja tez mam juz 2 "odchowanych" , jeden 11 lat , drugi 6 , mysle ze to najfajniejszy czas na zostanie mamą bo nie trzeba latac za małym szkrabem z niemowlakiem przy cycku :) Mój trzeciak kopie niemiłosiernie ale powiem wam ze juz sie nie moge doczekac rozwiazania i kiedy na dupsko zaloze jakies normalne spodnie bo juz mam dosyc trcohe tych worów ... bo to sa dosłownie wory :D niedlugo pozsotanie mi juz chyba tylko namiot jako czesc garderoby :D Weht5 niestety albo stety zgodze się z tobą ze planowanie płci niestety sie nie sprawdza :( .. przynajmniej z tego co obserwuje ostatnio . Ewik78 widzisz ja tez sie stosowałam do wszelkich zalecen jakie opisywal wójcik w swojej ksiazce i naprawde nie mam sobie nic a nic do zarzucenia ovu byla z 12na 13 dzien a ostanie przytulanki w 9 do tego drakonskie dawki magnezu i wapna ktore teraz odbijaja sie na moich nerkach , zakwaszanie pochwy , abstynencja po a czeste przytulanki przed . Jedyna zaleznosc jaka sie sprawdza z tego co widze to to ze jesli ktoras z nas ma 2,3,4, synó czy córki to 80% szans ze kolejne dziecko bedzie tej samej płci . Mimo wszytsko nadal uwazam ze warto próbowac nawet tylko po to zeby pozniej nie miec dos iebie pretensji co by bylo gdyby.

mamaunia a ty z ktorym jestes w ciazy? bo nie doczytalam:)

z 3 synciem :)

o kurcze , a ja chcialabym miec synka to moze ja urodze Tobie coreczke bo ja mam dwie:)

mamunia , moja kolezank tez mila miec coreczke na 4 usg lekarz mowil ze bedzie corka a urodzila synka , moze tez tak byc

a zreszta oby bylo zdrowe, pozdrawiam i trzymam kciuki

Haha :) ok :) Zycze Ci szczerze synusia chociaz jak patrze na mojego starszaka to nie wiem czy Ci tak szczerze mogę życczyc takiego pyskatego malolata , chyba powoli wchodzi w ten wiek tgz. nieeeeeeee , pozniej , a czemu Ja ?.... i wiecznie jest niezadowolony , chwilami mysle ze lepiej 10 dziewuch niz jeden pyszczak ale tak poza tym przystojniak z niego i bardzo wrazliwy chłopak :) , za to mlodszy to taki misio i pól dziewczynki , nic tylko by sie przytulał i mówil jak on bardzo kocha :D zreszta wlosy tez ma dlugie jak dziewucha i w przedszkolu panie mu nawet kitki robią , takze mam 1,5 syna i pol dziewczynki , ciekawe jaki trzeci będzie :)

to ja doswiadczona matka 17 letniej dziewczyny mowie Ci , chlopcy to pikus :), u mnie nie dosc ze pyskowki to jeszcze rewiw mody i myslenie o niebieskich migdalach i ksieciu z bajki :) normalnie koszmar , jak milabym trzecia dziewczynke to tez byloby ok ale marze o synusiu, na razie powiedz mi jak namowilas swojego meza na trzecie dziecko?

U mnie jakiegos specjalnego nacisku nie bylo poniewaz mój maż równiez chcial bardzo szkraba nie wazne jakiej płci :) Mi sie marzyła bardzo córcia ale nie to jest w zyciu najwazniejsze. Mamy o tyle napewno łatwiej ze nie musimy bac sie o wzgledy finansowe poniewaz na stale mieszkamy w Finlandii a tu jakby nie patrzec warunki bytowe , socjalne są zupelnie inne niz w Polsce w razie odpukac braku pracy socjal naprawde jest dosc spory i czlowiek nie umrze z glodu a nawet moge powiedziec zyje na naprawde przyzwoitym poziomie i nie jest to uwzglednione czasowo . Dorabiac jakos specjalnie nie mamy sie juz czego nooooo moze jakiego byczego auta dlatego stwierdzilismy ze czas na maluszka . Zycze naprawde wyczekanego syneczka czy tez córci bo w sumie nie wazne gdzie mieszkamy ale rodzina jest najwazniejsza :) pozdrawiam serdecznie :)

ooo no to zupelnie inna sprawa niz u mnie, tu w Polsce ciagle trzeba sie czegos dorabiac i myslec o zabezpieczeniu dziecka ale zycze Ci z calego serca coreczki albo synusia , zdrowego i pieknego..

heja:) bella_mi - jestes mi jedyna nadzieja:) Asiulka - super ze serduszko juz bije:) Ewik - rzeczywiscie fajny ten Twoj maz:) gonia 35 - czy ja tez moge chciec ta coreczke od Ciebie?;) wiecie dziewczynki, ja wiem, ze wiele osob ma problem po prostu z zajsciem w ciaze i bardzo kibicuje takim osobom. Ja zachodze bardzo szybko, mam regularne cykle i stad moje niezadowolenie, ze nie sprobowalam a przeciez nic nie szkodzilo troche sie postarac. Wtedy gdyby nie wyszlo to pomyslalabym, ze widocznie tak musialo byc i tyle. A ja wierze, ze planowanie dziala, choc pewnie nie u wszystkich. Moja znajoma, mama 2 chlopcow bardzo chciala miec corke. W rodzinie jej meza od lat sami chlopcy sie rodzili wiec myslala, ze szans nie ma. No ale z planowaniem ma teraz sliczna 1,5roczna corcie, to dla mnie taki zywy dowod. Zreszta ponoc to cale planowanie wzielo swoj poczatek od in vitro, kiedy to stwierdzono, ze 80% chlopcow po in vitro sie rodzi... no i ten chinski kalendarz... wszystkim w zasadzie komu sprawdzalam sie sprawdzilo, niby sama sobie na logike mysle jak to mozliwe, ze to musi byc bujda a to prosze... a u mnie teraz chlopiec jak ta lala... mamunia30 - bardzo pozytywna energia od Ciebie bije, usciski dla Ciebie, a jaka plec wg chinskiego kalendarza wychodzi na syneczka?

Kaddy a z jakiego chinskiego kalendarza korzystaszz? i gdzie to sprawdzasz? Ja tez nie wiem jak to mozliwe ale slyszalam ze wielu osobom sprawdza sie plec, mimo ze na logike to wychodzi ze to loteria i zaplanowane u gory juz jest!! Ja osobiście wiem ze pragne corki, dlatego wole sluchac tylko pozytywnych historii z happy endem i nakrecac sie pozytywnie bo to o czym myslicmy tym sie stajemy. Czekam na wiecej newsow. I gratuluje kazdej zafasolkowanej.