Białystok - Zamenhofa

Wiesz, jeśli sie do niego umowie na wizyte, to będzie moim ginekologiem :)

Nie mieszkam w Bialym, a te torbiele robią tylko w Białym.

hej ja juz w domku urodizłam śliczna córeczke . Z moja kruszynka jestesmy w domku ;) Ale musze wam powiedzieć ze Zamenhoffa teraz jest przereklamowane . AMsakra co tam teraz sie odstawia . !!!!! JAk rodizłam 2 lata temu obsługa fajna , polozne równiez , wszyscy sympatyczni a teraz???? OCzywiscie nie mowie o całym personelu ale neiktóre osoby maja chamskie podejscie do pacjentek .. opisałam im wszytsko w ankiecie i mam nadzieje ze wezma to pod uwage .

aaaaaaq-gratuluje!!!Jak ochłoniesz to napisz cos wiecej o maleństwie waga wzrost jak dziewczynka bedzie sie nazywała. Szczerze to troche Ci zazdroszcze ;) A co do personelu to masz na myśli te młodsze kobietki czy starsze?

aaaaaaq moje serdeczne gratulacje!!! witamy córeczkę na świecie. Zycze duzo zdrowia, apetytu, zero kolek i jak najwiecej spokojnego snu :) niech rosnie zdrowo. no i zeby zawsze po jedzeniu szybko sie odbijalo i nic nie ulewalo :) szczelnych pampersów i bezbolesnego ząbkowania :) a co tam sie stało w klinice? jak bedziesz na silach oto opowiesz

Wszytskiego Dobrego odemnie i Zuzi dla nowej forumowiczki, bez ulewania darcia się kolek i marudzenia. Myslę że w klinice za rok będzie podobnie jak w państwowym tylko wnętrza inne...... kaisenkia - j/ak sie na niego zdecydowałas to może ktos inny ci doradzi pzdr Urszula - dziś już załatwiłam wszystko z chrzcinami. Koszt 120 zł od osoby wstęp to aperitif pasztet ogóreczek takie tam, pózniej krem z borowików, kaczka w pomarańczach , i przystawki sałatki łosoś faszerowany, wędliny,sery, stół z ciastem, tort u nich zamówiłam 120 zł dodatkowo bez jeżdzenia przynajmniej, kawa, herbata. Alkohol będzie mój ale ni wiem co kupic pewnie troche wina, martini, bacardi,białą każdemu co ś tam innego. Chyba nie będzie za mało to tylko parę godzin

wow siwaaaa aż głodna sie zrobiłam, hehehe moge wpasci pomoc jesc :D zartuje hihihi

Witam wszystkie Mamy! Również urodziłam na Zamenhofa kilka dni temu i jestem zachwycona pracą personelu. Profesjonalne podejście do pacjenta, duża wrażliwość i życzliwość, choć podobno, gdy rodziłam było pełne obłożenie na oddziale, więc tym bardziej chylę czoła. Może rzeczywiście jest za mała obsada przy większej ilości dzieciaczków, bo Panie ledwie się wyrabiały na zakrętach (słowa jednej położnej, ale ja naprawdę nie czułam się zaniedbana, przypuszczam, że moja pociecha również:)

stellamix- dawaj bo pewnie nikt tego nie zje ale stół maja taki duży że musi coś stać i tak naleciało. Wina to chyba z 20 butelek muszę kupić bo jedna butelka to jak nic. A to tylko dla humoru w sumie . Jak u ciebie ulewanie? Kiedy będziesz robiła kontrast A dobrze że już mam zapraszanie z głowy bo z rodzina to dobrze ale na zdjęciu...

Kiedy My wszystkie rodziłyśmy to słyszałyśmy o ''oblężeniu''...może to już standardowy tekst

aaaaaaq- graulacje! Przyłączam się do życzeń dla nowej forumowiczki :) dużo zdrówka, jak najwięcej przespanych nocy, bez kolek, ulewania, problemów z karmieniem :) Jak ochłoniesz napisz co Ci się nie podobało podczas pobytu w klinice. siwaaaa- kurde, ale jestem wściekła, że zdecydowałam się na tą świętą wodę, ale trudno, przeżyję to jakoś, roczek małej zrobię w jakimś lepszym miejscu. Dobrze, że fotografa mam fajnego :) Od trzech dni podaję Oli kaszkę bobovity robioną na pepti i chyba jej smakuje:) Jak Zuzia i jej ząbki? Niestety, ale chyba muszę się z Tobą zgodzić, że pewnie za jakiś czas w klinice będzie podobnie jak w państwowym, a szkoda, bo wydawało mi się, że to jedyne miejsce w naszym regionie gdzie można po ludzku urodzić. A niestety zbierają coraz więcej negatywnych opinii, pewnie będę miała dylemat, jak będę myślała o drugim dziecku... Dostałam dzisiaj okres, bezbolesny, a wcześniej miałam dość bolesne miesiączki ;) karola666- czyżby marzyła Ci się dziewczynka? :)

tres muheres- poczekaj jak ochłoniesz po porodzie, to spojrzysz na wszystko trochę obiektywniej :) ja rodziłam tydzień niecały miesiąc później niż karola i też było słynne "oblężenie" :) W każdym razie gratuluję dzieciątka i życzę Wam wszystkiego dobrego :)

siwaaaa- orientujesz się gdzie w białym można kupić takie opaski dla dziewczynek, bo potrzebuję na chrzest, mam kapelusik i cieplejszą czapeczkę, ale chciałabym jeszcze taką opaskę. Widziałam na allegro, ale obawiam się, że nie dojdzie...

Dwoje dzieci urodziłam w państwowym szpitalu i przyznam szczerze, też nie było źle. Wydaje mi się, że nasze zadowolenie wynika trochę z ogólnego podejścia do życia. STARAM SIĘ cieszyć z tego, co dobre, choć nie zawsze jest to łatwe, ale uczę się. Mam zdrowe dzieci, dobrego człowieka u boku, dach nad głową, nie głoduję. Życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami, że ten krzywo spojrzał, a tamten może za długo patrzył itd. Zawsze można znaleźć powód do niezadowolenia, ale może nie warto. Jestem chyba trochę starsza od Was, więc wybaczcie ten mentorski ton. Śledzę to forum od jakiegoś czasu i po cichutku kibicuję Wam, bo jesteście dzielne Mamusie. Teraz też jestem młodą- starą mamą, trochę zapomniałam, jak to było z takimi małymi, więc też mam nadzieję na jakieś dobre rady z Waszej strony:) Moje starsze latorośle już prawie dorosłe... I teraz Kubuś. Szczęście wielkie, że zdrowy, ale strach też nie mniejszy, jak to wszystko będzie.Pozdrawiam serdecznie.

tres muheres- z pewnością inaczej jest przy pierwszym dziecku, a inaczej przy drugim, kolejnym :) Jeśli sięgniesz pamięcią to na pewno przyznasz rację, że pierwszy poród jest ogromnym przeżyciem związanym z niesamowitym wyczekiwaniem, szczęściem, ale też strachem, lękiem i pytaniem "czy dam radę". Stąd też wynikają niektóre "zarzuty" dotyczące pracy personelu kliniki. Jeśli można spytać, w jakim wieku są starsze pociechy? Rodziłaś SN czy CC? Kto prowadził Twoją ciążę?

Starsze rodziłam DSN na Warszawskiej, teraz cięcie .Ciążę prowadził dr Lenczewski, znam go jeszcze z Warszawskiej. Moi starsi to 18-latek i 16-latek. Jutro napiszę więcej, bo Mały śpi, więc starsza pani też już się położy:) Dobranoc.

tres muheres gratuluję kolejnego potomstwa :) niech zdrowo rosnie. Ja tez rodziłam u dr Lenczewskiego i jestem b zadowolona. Nastepne tez tylko u niego :) jak mnie zechce, bo troche mu marudziłam hehe miał się ze mna, troche sciezek u niego wydeptalam.

Siwaaaa my mamy teraz przerwe w podawaniu gaspridu. Mały ulewa, ale coraz mniej, jest wiec szansa, ze moze z tego szybko wyrosnie. Krzys teraz jak opetany cale dnie spedza na brzuszku. Mysle , ze to jest klucz do sukcesu, poniewaz dzieki temu ćwiczy miesnie brzucha i zwieraczy. Coraz rzadziej ma zgage, mniej marudzi no i mniej ulewa. Podaje tylko 2 x dziennie zapobiegawczo esputicon i gastrotuss ale tylko wtedy jak uleje albo ma czkawke. No i niestety po odstawieniu gaspridu pogorszyla sie praca jelit i znowu walczymy z kupą,. Kontrast byc moze bedzie mial po nastepnej kontroli u gastroenterologa i laryngologa, dopeiro wtedy sie okaże czy trzeba robic kontrast i dalej podawac gasprid. Ja teraz tez wiecej zageszczam pokarm, trzymam dla niego diete, wiec moze sie uda.

Stellamix, z Krzyśkami chyba tak już jest, że to refluksowe stworzenia:) Mój też długo się męczył. Kiedyś nie było takiego repertuaru preparatów na takie dolegliwości. Podawaliśmy coordinax, który potem wycofano z produkcji jako szkodliwy lek. Nie wiem, czy to robota konkurencyjnych koncernów farmaceutycznych, czy rzeczywiście coś było na rzeczy, w każdym razie nerwów trochę mieliśmy. Na dziś spokój z refluksem, chyba, że Malutki sprawi niespodziankę:) Pamiętaj,żeby do snu wysoko układać (pod kątem 40st), ale pewnie wiesz o tym. Z tą panią Sobecką to rzeczywiście nie przesadziłaś. Przemiła kobietka! Taki drobiazg, ale bardzo mi się podobało, że pamięta dzieciaczki z imienia. Poza tym fajne poczucie humoru i duża wiedza. Inne położne też sympatyczne- pozdrawiam panią Mirkę i Halinę:) Chyba wybierzemy się do kliniki na na badanie poziomu bilirubiny, bo taki śliczny żółciutki się zrobił, niczym kurczaczek wielkanocny:) A propos świąt życzę Wam wszystkiego najlepszego.

Ula- opaske na allegro zamawiałam bo nie ma nigdzie w /Białymstoku takiej cieńkiej jak chciałam. Jak dzis zamówisz i zaplacisz payu to w pon wyslą i we wtorek będzie spoko. ale nie licz że gdzies znajdziesz. Mała moja dostała krostek na czole i policzkach takich wystajacych podejrzewam uczulenie na dynię bo to nowośc myslałam że na zupke jarzynowa ale co to za zupka marchew i jabłko.

siwaaaa- zamówię na allegro w takim razie :) pochwalisz się jaką zamówiłaś? :) Ja wpadłam na "super" pomysł, żeby podać małej moje mleko, które zamroziłam jak jeszcze odciągałam i jest teraz cała w krostkach, do tego niespokojna. Cóż, mogę sobie pogratulować tylko

Ula- no widzisz napewno intencje miałaś dobre także ja sobie wszystko tak tłumaczę. Dziś mój mąż został sam z małą stwierdził że się nie dziwi morderstwom dzieci (żart) usypianie jest problemowe ale jakoś mam nadzieje będzie. Poniżej link jak nie działa to spróbuje inaczej znależć http://allegro.pl/kremowe-atlasowe-buciki-opaska-chrzest-6-9m-i2114976486.html Kurde za tydzień chrzciny a mała dropiata jasna mać...I te zęby oszaleje kolki to pikuś

siwaaaa- a pamiętam pokazywałaś mi te buciki i opaskę, śliczne są :) Z usypianiem mojej też jest problem, co gorsza, to ona jest przyzwyczajona do mnie i u mojego męża nie chce usypiać.

Ja zamówiłam taką opaskę http://allegro.pl/estelia-opaska-rozyczki-woalka-chrzest-komunia-i2237601767.html. Przyda się może jeszcze do sesji, którą chce zrobić małej

Ponieważ dzisiaj wyjeżdżam chciałam Wam wszystkim złożyć życzenia świąteczne: Wesołych Świąt i Mokrego Dyngusa,oby Dzieciaczki były grzeczne, a Zajączek przyniósł fajne prezenty :)

u mnnie się nie wyświetla ale z opisu kojarzę na pewno jest śliczna. Tez chce sesje zrobić jak już wyjdą zęby a masz jakiś pomysł na ubrania? a kto ci robi? Mój poprostu małą położył do łóżka wyła wyła i zasnęła wiesz dzieci to terroryści jak wyczują że robisz to co one chca to koniec będzie płacz teraz już się przekonałam o tym także będę stosowała inne metody. Ja organizuję święta u mnie w tym roku także mam roboty ehhh.. Wszystkiego Dobrego

siwaaaa- na pewno kilka fajnych zdjęć cyknę podczas ubierania, ale planuję też umówić się jeszcze później na taką sesję, pewnie wtedy wezmę tego fotografa co masz Ty, albo tą panią http://ewelinasimakowicz.blogspot.com/ , ona ma też różne fajne gadżety do sesji (czapeczki, koszyki, opaski, spódniczki, przebrania itp), wiem, bo pisałam do niej i się dowiadywałam. U niej koszt takiej sesji to 250 zł, w tym 100 zdjęć na płytce lub 50 zdjęć na płytce i 10 wydruków w formacie 15x21. A Ty u kogo planujesz zrobić? A widzę, że nasi mężowie mają podobne "sposoby" na usypianie :) mój jak został kiedyś na dłużej to już nie dawał rady, więc położył ją do łożka, było wycie, aż w końcu sama zasnęła :) Ja też staram się nie brać jej na ręce na każde piśnięcie, bo to mała terrorystka i szybko się przyzwyczai

HEHEHEH widzisz zimny chów najlepszy. Ja zobacze jak ten Mój mi zrobi chrzciny pokaże ci zdjęcia i wtedy mozna ocenić czy on nadaje się do takich sesji. Najgorzej że trzeba te ubrania kupowac wszytskie i rekwizyty bo on pewnie nie ma żadnych.

dziewczyny zrobiłam dochodzenie i nie ma żadnych limitów na mleko. Nie złyszeli o tym ani w NFZ i nie ma tez zadnego rozporządzenia ministra zdrowia na ten temat. Lekarz powinien wypisywac tyle ile dziecko potrzebuje. Nie dajcie sie oszukiwac. Przeprowadziłam poważna rozmowę z kilkoma instytucjami a na koniec z moją przychodnia. Efekt tego taki, ze limity zostały zniesione. Byc moze tylko dla mojego dziecka, a innych rodziców dalej beda robic w bambuko, ale ja juz calego swiata nie zbawie.

Stellamix- a te rzekome limity nie biorą się stąd, że lekarze dostają później kary? Bo podobnie sytuacja ma się z nie wypisywaniem mleka do 6miesiąca, niektórzy lekarze, nie tylko z mojej przychodni, nie wypisują, bo dostają później kary od NFZ